Dodaj do ulubionych

Ani bóg ani szatan nie mogli zrobić wszechświata

27.01.23, 15:33

Ten twór (wszechświat) jest nieskończony, a to znaczy, że nie zrobiony gdyż nie sposób zrobić czegoś co nie zostało dokończone. Tak niedokończone czeka na dokończenie, jeśli nie na być fuszerką. Z kolei jak coś jest nieskończone nie może mieć początku. Z prostej przyczyny - wszystko co ma początek musi mieć koniec, a koniec jest przecież zaprzeczeniem nieskończoności.
To nie przemawia przeciwko istnieniu wszechświata, a tylko stanowi o tym, że czegoś takiego nie sposób stworzyć. To z kolei nie dyskwalifikuje boga takiego czy innego. Może taki być i nawet jedyny, ale właśnie jako…ów wszechświat.
Niestety, to rujnuje przesłanie Sagi rodu Dawida zw. Biblią na rzecz tworu zwanym bogiem ojcem.
I doskonale, bo komu potrzebny skończony, niedoskonały bóg, co nawet wszechświata niewładny do końca zrobić.
Obserwuj wątek
    • antares504 Re: Ani bóg ani szatan nie mogli zrobić wszechświ 27.01.23, 16:45
      Oj ~ireneo, prawie we wszystkim co napisałeś nie masz racji. Co do Twojego zdania : "Tak niedokończone czeka na dokończenie, jeśli nie na być fuszerką", to proponuje Ci zaznajomić się z koncepcją Rogera Penrose’a, współpracuje nawet z nim nasz najlepszy fizyk prof. Krzysztof Meissner. No a wspominanie o Biblii w kontekście ewolucji Wszechświata to już totalne nieporozumienie. Kumplu ~ireneo, obecny wiek XXI to wiek nauki a nie religii, widzisz, za podważanie, tego co wiemy o świecie, w fizyce, w przeciwieństwie np. do religii, dostaje się Nagrodę Nobla a nie karze albo pali na stosie.
      • ireneo Re: Ani bóg ani szatan nie mogli zrobić wszechświ 27.01.23, 17:20
        Ewolucja wszrchświata, a który z wymienlnych zdobył się na tę brednię? Chyba powinieneś starannie czytać teksty ireneo. Dla wielu są podobnie trudne jak dla innych zakupy w MediaMarkt.
        Szkoda że nie napisałeś cokolwiek na temat
        (Wieczne i wieczność nie ewoluują).
        • antares504 Re: Ani bóg ani szatan nie mogli zrobić wszechświ 27.01.23, 20:43
          Witaj ~ireneo, ja czytam Twoje posty dokładnie. Sam napisałeś, że : "Ten twór (wszechświat) jest nieskończony". Ja twierdze, że dzisiaj ma on promień 46 miliardów lat świetlnych i ciągle się rozszerza. Obecna mechanika kwantowa pozwala nam przewidzieć jaki będzie jego koniec i pozwala ukazać jak on wyglądał w czasie 10 razy 10 do potegi minus 42 sekundy. OK, tutaj mogą być niedoskonałości wynikające z tego, że chyba już zawodzi teoria Einsteina, czy też teoria pola. Ale olejmy to ~ireneo, gdyż wspomniałeś o Bogu. Więc ja twierdzę, że Bóg istnieje, że jest to pewna inteligencja która sprawiła, że w tym Wszechświecie istnieją prawa fizyki, że siła grawitacji jest taka a nie inna, że ładunek elektronu jest identyczny z ładunkiem protonu. Pierwsze pierwiastki jako budulec Wszechświata to był wodór i hel, ta cała reszta powstała w wyniku explozji słońc, a pierwiastki ciężkie jak ołów, złoto, uran, w wyniku explozji supernowych czy raczej zderzeń gwiazd neutronowych. Czyli Bóg tworząc człowieka wykorzystał pierwiastki tych reakcji. Osobiście jednak twierdzę, że człowiek powstał sam, Bóg dał mu tylko świadomość. Znalazłem stwierdzenie matematyka Goedla, że świadomości nie można wyjaśnić odwołując się do fizyki i obliczeń ani żadnych innych metod naukowych. Hmm, czyli niewesoło. Teologia pozostaje ???. Kolego ~ireneo, ja twierdzę, że my na Ziemi, nasze życie to taka iluzja. My jesteśmy jak postacie gry na monitorze. I się pytamy gdzie znajduje się świadomość postaci, którą kierujemy grając w grę video ??? W jej głowie ??? Przecież to tylko piksele układające się w kształt głowy, kiedy gracz patrzy na "swoją" postać widoczną na ekranie. Gdzie więc znajduje się nasza świadomość ???. Pamiętam taki wykład na YT naukowca, chyba Donalda Hoffmana, co powiedział, że my ludzie musimy sobie zdać sprawe, że mózg to też tylko kreacja. Jestem Kumplu ~ireneo przekonany, że całą prawdę poznamy po śmierci, jak świadomość o puści nasze ciało. A naukowe podchodzenie do Biblii to już klapa totalna. Bo popatrz na opisane zmartwychwstanie Jezusa. Tak założę, że ważył 70 kg. Moment, sprawdzę coś w necie.... OK, znalazłem, średnie ciepło właściwe ludzkiego ciała wynosi 3,47 kJ/(kgK). Jak żył to miał temp. 36.6 stopni, niech w grobie bylo 17 stopni, czyli wszystko biega o fluktuację termiczną. Czyli P=exp(-Q^2/(2kT^2C)) - zakładam, że wiesz co oznaczają te litery, u mnie C to pojemność cieplna Jezusa, a Q to ciepło potrzebne do ogrzania zwłok. Hmm otrzymalem exp(-5.23*10^23. Jeszcze raz policzonko i dostaje liczbę 10 razy 10 do potęgi minus 23. Tak zdrowo zaokrągliłem. Czyli to prawdopodobieństwo jak to nazwałem termicznej fluktuacji widzisz Kolego ~ireneo, jak strasznie jest małe. Ale czy to może być dowód na to, że zmartwychwstanie Jezusa to literacka fikcja ???. Nauko tak, pomijam już kwestię świadomości Jezusa czy wskrzeszonego Łazarza.
    • yadaxad Re: Ani bóg ani szatan nie mogli zrobić wszechświ 27.01.23, 17:53
      Czy nieistnienie może istnieć?
      • ireneo Re: Ani bóg ani szatan nie mogli zrobić wszechświ 27.01.23, 18:10
        Może szerzej, bo w twoim tekście nieistnienie istnieje jako zapisany termin.
        • yadaxad Re: Ani bóg ani szatan nie mogli zrobić wszechświ 27.01.23, 18:26
          Nie można przyjąć pojęcia nieistnienia, jeśli bóg istnieje. Istnienie, nawet punktowo jest bogiem, który pęknie. Przyjąć istnienie jako wszechobecne i nic po za tym. Nieistnienie jako cień istnienia, jest tylko sposobem istnienia. Jak czarna dziura.
          • ireneo Re: Ani bóg ani szatan nie mogli zrobić wszechświ 27.01.23, 20:07
            Ty o tym istnieniu nieistnienia wyczytałeś w tym temacie (?)czy piszesz tak sobie zamiast założyć o istnieniu nieistnienia temat?
          • antares504 Re: Ani bóg ani szatan nie mogli zrobić wszechświ 27.01.23, 22:41
            Hejka ~yadaxad, zaraz cytat z Twojego wpisu : "Nieistnienie jako cień istnienia, jest tylko sposobem istnienia". No niby racja, gdyż niemożliwym jest udowodnić nieistnienie czegokolwiek, a nawet że niemożliwym jest dowieść prawdziwości twierdzenia negatywnego. Co więcej, ma to wynikać z podstaw logiki. Na nieszczęście jedną z nich jest prawo niesprzeczności będące fundamentem logiki klasycznej, a które jest twierdzeniem negatywnym i które udowodnić jak najbardziej można. Czyżby prawa logiki przeczyły wpisom na Forum "Religia i wiara" ???. Hmm, chyba nie, bowiem zasada podwójnej negacji sprawia, że z każdego zdania pozytywnego można utworzyć zdanie negatywne. Ale nie powiem, pięknie dowaliłeś i z tym istnieniem nieistnienia. Ale spoko, w matematyce to chleb powszedni. Ba, aby uznać to za bujdę wystarczy przywołać taki jaskrawy przykład jak trójkąt z czterema kątami. Zdanie "istnieje trójkąt posiadający cztery kąty" jest wewnętrznie sprzeczne, zatem na mocy prawa wyłączonego środka należy uznać za prawdziwe jego zaprzeczenie "nie istnieje trójkąt posiadający cztery kąty". Ale wybacz Kumplu ~yadaxad, chyba w tej chwili pociąłem się Brzytwą Ockhama i lepiej jak skończę te moje wywody. Bo chyba tracą sens.
            • yadaxad Re: Ani bóg ani szatan nie mogli zrobić wszechświ 27.01.23, 23:31
              Przy nieistnieniu, problemów matematycznych też by nie było. Nieistnienie nie jest odwrotnością istnienia. Może być tylko jedno. Ułuda istnienia już w starożytności była rozpracowywana, tylko że to tylko problem czegoś co jest. Nawet entropia się w kosmosie nie sprawdza. Czyli jest,- jest,- jest jak obserwator. Czy bez obserwatora kosmos zniknie?
    • qwardian Re: Ani bóg ani szatan nie mogli zrobić wszechświ 27.01.23, 18:16
      Wszechświat jest skończony, miał swój początek 13,82 mld lat temu, dane z misji Planck z 2013 roku, rozszerzał się potem się ponownie skurczy i wróci do swojego geometrycznego punktu. To będzie jego spektakularny koniec.

      naukawpolsce.pl/aktualnosci/news%2C394611%2Csatelita-planck-ujawnil-nowy-obraz-wszechswiata.html
      • antares504 Re: Ani bóg ani szatan nie mogli zrobić wszechświ 27.01.23, 21:06
        Witaj ~qwardian, napisałeś tak : " Wszechświat jest skończony, miał swój początek 13,82 mld lat temu, dane z misji Planck z 2013 roku, rozszerzał się potem się ponownie skurczy i wróci do swojego geometrycznego punktu. To będzie jego spektakularny koniec ". Twierdzę, że nie, gdyż ostatnim jego elementem będą Czarne Dziury i obniżająca się temperatura Wszechświata do zera bezwzględnego z obecnych 2,74 Kelvina. To spowoduje, że zgodnie z teorią Hawkinga te Czarne Dziury wyparują, a gdy ich zabraknie pozostanie jedynie promieniowanie i wielka pustka. Ale może być to przyczyna powstania nowego Wszechświata. Gdyż dzisiaj teorie są tylko dwie - teoria wieloświatów zwanych eonami, albo umieranie Wszechświata i rodzenie się nowego z cząstek bezmasowych. A skoro mowa o cząstkach bezmasowych (np. foton) to nie istnieje pojęcie czasu. Czyli nowy Wszechświat może powstać dopiero po upływie 10 do potęgi 137 lat.
    • ireneo Re: Ani bóg ani szatan nie mogli zrobić wszechświ 27.01.23, 18:41
      Ponieważ bywa i tak, że wielu niektóre terminy traktuje potocznie, to podrxucę tu definicję wszechświata, a to dlatego, ze zdarzało się iż co jakiś czas przysłowiowy chłopek roztropek niektóre terminy traktuje "po wygodnemu"
      "Wszechświat zwykle jest definiowany jako wszystko, co istnieje, wszystko, co istniało, i wszystko, co będzie istnieć"
      Gdyby komuś chciało się tworzyć wszechświat, to dobrze gdyby wskazał gdzie (jakieś miejsce) ten tworzony wszechsświat ulokuje. Może zechce mu się zacząć myśleć...Jeśli już zacznie trybić no to wyjdzie mu, tak wnioskuje, że wszechświat "zredukowany" do punktu, nawet jsko punkt też gdzieś musi się podziać. Dla ułatwienia podrzucę, że każdy punkt da się dzielić i to w nieskończoność Czy w tej sytuacji można choć przez chwilę wygłówkować skończoność wszechświata?! "Ja cie nie mogę..."
      • antares504 Re: Ani bóg ani szatan nie mogli zrobić wszechświ 27.01.23, 21:31
        Hejka ~ireneo, w tym swoim poście zdefiniowałeś nam Wszechświat i stwierdziłeś, " że każdy punkt da się dzielić i to w nieskończoność ". No to ja się uprę jak stara baba i Ci powiem, że we Wszechświecie żadne punkty ( tym bardziej materialne ) nie istnieją. Gdyż drgania energii tworzą iluzję czegoś trwałego, co stanowi budulec elementarnych drobin składających się z kolei, np. na atom. Atom też nie stoi w miejscu. Jest w ciągłym ruchu, drgając zgodnie ze swoim energetycznym potencjałem. Zresztą, każdą cząstkę materialną, zgodnie z fizyką, można opisać jako energetyczną falę. Czyli ~ireneo znaleźliśmy się w miejscu, gdzie można przejść do pojęcia wibracji, a wibracja jest częstotliwością, z jaką drga określone skupisko energii. Czyli reasumujac, Wszechświat to nieskończony obszar wibracji energii o różnych częstotliwościach, które się wzajemnie nakładają. A gdy do tego dochodzi, ich gęstość w punkcie przecięcia wzrasta. Jeśli nastąpi przecięcie odpowiedniej liczby fal, powstaje zbiór mikrofal dostatecznie gęstych, by można je zaobserwować. A ostatnio ma się dobrze pętlowa grawitacja kwantowa i jak Ty chcesz te swoje punkty dzielić i czym ???. Kolego ~ireneo, nie gniewaj się na mnie, ale nawet w filozofii Kanta jest mowa o formach poznania i ja twierdzę, że naszej rzeczywistości my nigdy nie poznamy !!!.
        • ireneo Re: Ani bóg ani szatan nie mogli zrobić wszechświ 27.01.23, 21:44
          A ty istniejesz? Jeśli tak to jesteś zbiorem punktów jak wszystko co we wszechświecie istnieje.Zakończę tak - nie może istnieć zbiór skończony z nieskończonym podzbiorem.
    • yadaxad Re: Ani bóg ani szatan nie mogli zrobić wszechświ 27.01.23, 18:43
      Reinkarnacja jest w nieprymitywnym zrozumieniu, że nie można nie istnieć, choć w samym przenoszeniu uproszczona. "ty" nie istniejesz, ale istnienie sprawia, że ktoś, choćby pies cierpi. Ty jesteś od jego cierpienia uwolniony własnym bytem. Ale jak cię nie ma, to jest cierpienie psa, inne życie człowieka, jako uniwersum. Ale bóg ojciec musi mieć istnienie, bo w niebycie jego też nie ma.
      • ireneo Re: Ani bóg ani szatan nie mogli zrobić wszechświ 27.01.23, 19:17
        a dlaczego bóg ojciec musi istnieć to jakoś nie wyłuszczyeś. W temacie napisałem dlaczego nie ma boga choć wszyscy chcieliby, nie wiedzieć czemu, żeby był. Zakładam, ze jesteś chrzścijaninem to dla ciebie warunkiem istnienia Świata jest bóg z Sagi rodu Dawida zwanej też Biblią. Akurat ten dla muzułmanina jest zbędny, bo.tym bogiem.jest Allah znany z Koranu. Innego, a wię twojego nie ma.Według islamisty jesteś w błędzie. Obu was za błądzących uzna izraelita albo inaczej judaista. On zaklina się na Jahwe, ze tylko on jest i bez niego nie byloby Świata, a reszta to jakieś wygłupy. W ten sposób niby bogi są a jakoby ich nie yłło. Jakiś Ismail tysiące lat, nim ktokolwiek.pomyślał o.Mojżeszu, żyje sobie tylko z Allahem i dzięki niemu. I to prawda czego dowodzi historia ludzkości.
        • yadaxad Re: Ani bóg ani szatan nie mogli zrobić wszechświ 27.01.23, 21:55
          Bóg nie może niczego stworzyć z nieistnienia, jeśli sam istnieje, bo to już zaprzecza nieistnieniu. A jeśli wszechświat istnieje nieskończenie, to nie trzeba nic tworzyć.
          • ireneo Re: Ani bóg ani szatan nie mogli zrobić wszechświ 27.01.23, 22:26
            ależ o.tym jest w temacie że wsxechswiat nie został stworony bo nie mógł gdyż nie ma piczątku. Gdyby miał początek musiałby.mieć koniec, a wtedy nie bylby wszechświatem. A co do boga no to taki z definicji musi być wszech:
            --mocny i -władny i -obecny. Żaden tych cech nie ma. Żaden też Wszechświata ani nie wymyślił ani nie stworzył. Boskiej metryki otrzymać nie może.
    • zaczarowanyogrod Re: Ani bóg ani szatan nie mogli zrobić wszechświ 27.01.23, 21:07
      Bo Bóg istnieje i cały wszechświat cały czas tworzy. Bóg był zawsze i zawsze będzie dlatego i wszechświat będzie. Nie może się wszechświat skończyć bo i Bóg by zniknął, a to jest niemożliwe. Tylko świat ma początek i koniec. I nie tylko nasz ale też innych istot we wszechświecie które stworzył i jeszcze będzie stwarzał Bóg i te które już się skończyły. Biblia opisuje stworzenie świata czyli ziemi nie wszechświata.
      • ireneo Re: Ani bóg ani szatan nie mogli zrobić wszechświ 27.01.23, 21:27
        Nie mogła opisywać stworzenia wszwchświata gdyż gołym okiem widać niewiele. Gdyby bóg miał chocciż lunetę to kazałby duchowi świętemu tak zacząć Sagę rodu Dawida - najpierw bóg stworzył wszechśwuat a w nim nieskończeniegalskryk a w jednej z nich Ziemię, okrągłą a nie płaską jak naleśnik. Itd. Wszechswiat już jest więc bóg już zbędny.
        A co do ziemi, dla ciebie świata, to bez względu na wolę jakiegokolwiek boga czy wszystkich to on kończy się bo.Słońce gaśnie. Końca raczej nie doczekamy, bo to jeszcze jakie dwa miliardy życia a potem tyle samo umierania jej już bez życia istot wierzących.
      • antares504 Re: Ani bóg ani szatan nie mogli zrobić wszechświ 27.01.23, 21:47
        Witaj ~zaczarowanyogrod, Twój wpis nawet w kontekście nie tylko Boga ale i Wszechświata jest trafny. Bo ja głoszę teorię ciągle ginących i rodzących się eonów. A Bóg musi być poza tym !!!. OK, ktoś mi powie a co było w czasie "zero". Bog też był ???. Odpowiadam, że tak, wystarczy tylko przejść na pojęcie czasu ujemnego i wszystko gra. Jedynie teolodzy mogą mieć problem jak tego Boga tam ulokować. Bo biorąc tylko pojęcie "minus nieskończoności" i "plus nieskończoności" można z Bogiem jako z energią czy bezmasową inteligencją, informacją, robić matematycznie poprawne fikołki intelektualne. OK, odbiegają one od teologii ale to inna kwestia, gdyz zadne traktaty filozoficznie nie pełniły nigdy funkcji współczesnej nauki.
      • qwardian Re: Ani bóg ani szatan nie mogli zrobić wszechświ 28.01.23, 08:24
        Wszechświat obejmuje tylko świat fizyczny. Za wiki:

        Wszechświat (łac. universum) – wszystko, co fizycznie istnieje: cała przestrzeń, czas, prawa fizyki, stałe fizyczne oraz wszystkie formy energii i materii.
        • ireneo Re: Ani bóg ani szatan nie mogli zrobić wszechświ 28.01.23, 09:26
          Tak człowiecze, ale fizyczny tu oznacza dający się opisywać (nie jak ty, hejtująco ad personam) a prawsmi fizycznymi. Czasu na pewno do reklamówki nie wsadzisz. Nie pomacasz. Zważ, czlowiexze, że teorie też tworzą wszechświat, ale nie są to urojenia. Praw natury też nie zmierzysz. Wiesz coś o formach energii? Zapewniam że nie dasz rady ich uprzedmiotowić choć fuzycznie istnieją. Najlepiej, aby się nadto nie obciążać, przyjmij, iż wszechswiat to wszystko co cie otacza, niekoniecznie to co otacza innych, chyba że dasz radę wymierzyć ich byt obiektywy.
          • qwardian Re: Ani bóg ani szatan nie mogli zrobić wszechświ 28.01.23, 11:45
            ireneo napisał(a):

            > Czasu na pewno do reklamówki nie wsadzisz.


            Czasoprzestrzeń da się wsadzić do reklamówki i zmierzyć..
    • wariant_b Re: Ani bóg ani szatan nie mogli zrobić wszechświ 28.01.23, 00:12
      @ireneo

      Ale się będę czepiał!

      > Ten twór (wszechświat) jest nieskończony, a to znaczy, że nie zrobiony gdyż nie sposób zrobić
      > czegoś co nie zostało dokończone.

      Porównywanie nieskończonego z niedokończonym? - jaki to w ogóle ma sens.

      > wszystko co ma początek musi mieć koniec, a koniec jest przecież zaprzeczeniem nieskończoności.
      Coś co może mieć początek a nie ma końca? - na przykład półprosta.

      > Ewolucja wszrchświata, a który z wymienlnych zdobył się na tę brednię?
      Wszechświat ewoluuje, bo ewolucja to proces zmian zachodzących w czasie. Wszystko ewoluuje.

      > "Wszechświat to wszystko, co istnieje, wszystko, co istniało, i wszystko, co będzie istnieć"
      - a czy to, co istnieje w ludzkiej wyobraźni to też wszechświat? Może słowo "istnieć" ogranicza
      ten wszechświat do rozmiarów, jakie możemy rzeczywiście stwierdzić tu i teraz?

      > Dla ułatwienia podrzucę, że każdy punkt da się dzielić i to w nieskończoność
      Punkt jest bezwymiarowy. Nie składa się z innych punktów i nie da się go podzielić.

      > Zakończę tak - nie może istnieć zbiór skończony z nieskończonym podzbiorem.
      Kryteria przynależności do zbioru nie określają pozostałych cech elementów zbioru.
      Na przykład zbiór złożony z trzech prostych jest skończony, ale każda z prostych na nieskończenie
      wiele punktów, które należą do prostej, ale nie należą do zbioru prostych, bo punkt prostą nie jest.

      Zgodnie z aksjomatyką teorii mnogości podzbiorem zbioru złożonego z trzech prostych
      jest również zbiór pusty. Podobnie czasem wygodnie jest przyjąć, że nieistniejące istnieje.

      > "Może taki być i nawet jedyny, ale właśnie jako…ów wszechświat"
      - to tak zwany panteizm. Panenteizm mówi, że bóg istnieje poza wszechświatem.
      Ale w religii zwykle obowiązuje teizm i osobowy bóg opisany w Piśmie Świętym.
      Czy dalej będzie miał wiernych, jeżeli zabierzemy mu całą tą osobowość?

      Bóg z definicji musi mieć wiernych, bo to oni nadają mu cechy nadprzyrodzone.
      Prawa fizyki nie są bogami, bo nikt się do nich nie modli.
      Mają określone cechy, ale nie mają cech nadprzyrodzonych.
      Czy Grawitacja jest Wszechmogąca i Nieskończenie Miłosierna?
      Chyba nie. A czy stworzyła Ziemię? - pewnie tak.
      • yadaxad Re: Ani bóg ani szatan nie mogli zrobić wszechświ 28.01.23, 00:42
        Nie ma boga bez istoty go potrzebującej.
      • antares504 Re: Ani bóg ani szatan nie mogli zrobić wszechświ 28.01.23, 00:58
        Kolego ~wariant_b, za ten wpis stawiam Ci wirtualne piwo. Bo nic dodać, nic ująć, trafiłeś w sedno. Twierdzi się, że Bóg jest wszędzie i wszystko co istnieje, od Niego pochodzi, ale utożsamianie Wszechświata z Bogiem, czyli ten Twój wymieniony panteizm, to nauka zupełnie odwrotna i sprzeczna. Wiesz, świat jest zarówno swoim własnym dziełem jak i swoim własnym stworzycielem, jednak jak piszesz nie modlimy się do siły grawitacji, czy ładunku elektronu. To implikuje różne trudne dla chrześcijaństwa problemy. Problemy dotyczące pochodzenia np. moralności - u chrześcijan dobro jest dziełem Boga, a zło jest dziełem Szatana lub brakiem Boga (zależnie od interpretacji). W panteizmie zło i dobro to równoważne siły mające źródło w tym samym Bogu. Dla mnie Bóg jest wszędzie i nigdzie, bo jest duchem, poza czasem i przestrzenią.
        • yadaxad Re: Ani bóg ani szatan nie mogli zrobić wszechświ 28.01.23, 01:09
          Kosmologicznie modlić się nie trzeba, bo bycie jest modlitwą. Każdy ma taką na jaką go stać.
      • ireneo Re: Ani bóg ani szatan nie mogli zrobić wszechświ 28.01.23, 12:07
        "Porównywanie nieskończonego z niedokończonym? - jaki to w ogóle ma sens"
        Czytanie bez rozumienia nie ma sensu. A wiesz co to jest porównanie, wątpię. Z koniem też kopać się nie mam zamiaru
        • wariant_b Re: Ani bóg ani szatan nie mogli zrobić wszechświ 28.01.23, 19:54
          ireneo napisał(a):

          > Czytanie bez rozumienia nie ma sensu.

          Ale pisanie bez zrozumienia tym bardziej nie ma sensu.

          Ludzkości dużo czasu zajęło zrozumienie, że 0 (zero) jest liczbą, a ∞(nieskończoność) nie jest.

          Definicja liczb naturalnych zawiera ich konstruktor, dlatego możemy skonstruować
          dowolnie dużą liczbę naturalną. Granicą ciągu liczb naturalnych jest nieskończoność
          ale jest to tylko wartość graniczna. Symbol ∞ mówi, że każde oszacowanie wartości
          granicznej jest za małe.To taki abstrakcyjny symbol z zakresu matematyki.

          Definicja wszechświata nie zawiera konstruktora, który pozwalałby określić jego granicę
          jako nieskończoność. Zresztą i tak w naturze nieskończoność nie występuje.
          Spróbuj podać choć jeden przykład.
    • feelek Re: Ani bóg ani szatan nie mogli zrobić wszechświ 28.01.23, 01:05
      ireneo: ....
      ...
      nie no, doprawdy...
      nieskonczony tu jest w znaczeniu matematycznym:
      nieskonczony znaczy tyle, co: nie mający końca.
      Nie: niedokończony.
      ...
      W 2 kl. podstawówki ksiądz podczas przygotowań do 1komunii o tym nas uczył: tlumaczył, że Bóg istnieje od zawsze - od minus niwskończonosci.
      To akurat ma sens: w matematyce znane jest pojęcie nieskończoności, zapisuje się to jak leżącą 8.
      Dość latwo sobie to wyobrazić: weż największą możliwą jaka ci przyjdzie do głowy liczbę i dodaj 1. I tak nieskonczoną ilość razy.
      • ireneo Re: Ani bóg ani szatan nie mogli zrobić wszechświ 28.01.23, 04:39
        nieskończony gdyż w definicji Wszechświat nie ma granicy. Z tego wynika że nikt nie może go tworzyć ponieważ też musiałby istnieć bez końca, albo bez granic. A jak bez końca to i bez początku. Można coś zrobić nie zaczynając tego robić? Tylko w urojeniach. A czy można zabrać się do robienia czgoś czego nie da się dokończyć?! Owszem, jak się jest nieskończonym głupcem. Byli tacy chcący zrobić perpetuum mobile. W umysłach jest miejsce na boga, ale moze być on tak wieczny jak umysły. Tak umarł Zeus, dotąd najdłużej żyjący bóg.
      • ireneo Re: Ani bóg ani szatan nie mogli zrobić wszechświ 28.01.23, 05:00
        To dodawanie liczby nie tworzy nieskończoności gdyż jako dodający się skończysz. Nieskończoność po prostu istnieje bez wxględu na zachowanie kogokolwiek.
        Chyba, zee chodzi ci o zbiór liczb naturalnych to tak, ten obiektywnie nie ma końca gdyż zawsze można go wydłużyć kolejną wartością. Klssycznym przykładem jest Pi (Ludolfina) Jej wartość po przecinku nie ma końca. Dlatego nie może.mieć końca wszechświat. I dlatego nie może mieć stwórcy a na pewno Stwórcy. Amen.
    • feelek Re: Ani bóg ani szatan nie mogli zrobić wszechświ 28.01.23, 02:39
      Przecieram oczy i nie wierzę: dyskusja!
      • ireneo Re: Ani bóg ani szatan nie mogli zrobić wszechświ 28.01.23, 09:36
        Na oko, to ten wpis wygląda jako trollujący. Może coś w tym okołobiskim temacie - jest bóg ojcem wszechświatu czy odwrotnie, może istnieć wszechświat bez boga, a może to bóg karmi się wszechświatem
        • ireneo Re: Ani bóg ani szatan nie mogli zrobić wszechświ 28.01.23, 09:38
          okołoboskim
        • feelek Re: Ani bóg ani szatan nie mogli zrobić wszechświ 30.01.23, 00:12
          ireneo napisał(a):

          > Na oko, to ten wpis wygląda jako trollujący.
          .....
          ....nie b. wiem który wpis ma kolega za " trollujący", więc na wszelki wypadek wyjaśniam:
          ....
          rzadko na freligia są takie wymiany poglądów jak ta tutaj;
          najczęściej przychodzą tu jacyś zatwardziali teiści, co twierdzą,, że ich pogląd na istnienie/ nieistnienie jest jedynie słuszny. Gdy kto, jak tutaj, dywaguje, że być może Bóg - to nikt podobny do człowieka, dlaczego miałby istnieć i w jaki sposób, zaraz nazywają go lewakiem, liberałem ....
          ...
          Też jest mnóstwo antyklerykalnych żalów na panoszenie się kleru.
          ...
          Dlatego pisząc: " nareszcie dyskusja" ucieszyłem się, że może być jak tu w tym wątku, gdzie jest wymiana poglądów o Istnieniu, Przyczynie...
          ..
          Szczerze mówiąc - po to tu przychodzę.

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka