ireneo
02.02.23, 14:33
Obudziłem się
zlany potem
i z krzykiem
gdy mi się przyśnił
bóg razem z Rydzykiem
Wpadli nad ranem,
a bóg rzekł
- zmartwychwstanie odwołane.
Dodał, że można
umierać bez strachu,
by się spokojnie
rozkładać w piachu.
On nie ma miejsca
w żadnej galaktyce,
gdzie mógłby
składać
skończone już życie.
I by nie traktować
go jak idiotę,
co życie zabiera,
by dawać z powrotem.
Na koniec ostrzegł,
czerwony z wściekłości,
że się odcina
od homofobii tęgości
i jak tałatajstwo
nie opamięta się
w porę
to im tu zrobi ,
Sodomę Gomorę.
Jeszcze cyferki
wypisał na zadku żony
pewnie dla jaj
bo zestaw był trafiony.
Potem Tadzia
wziął pod pachę
i gdzieś szurnęli
bezdomnego maybachem.
Wierze mu jak Mateuszowi
Pewnie jakiś wystraszony
wpadł na tak głupi pomysł,
że bogu się chce
ożywiać już rozłożonych
On przecież,
z nudów może
z gliny rozpuszczonej ,
w mono tlenkowym
diwodorze,
w sekundzie
ulepić miliardy
nowych stworzeń
i jeszcze sklonować
każdemu żonę.
A nawet i kilka.
I tak nam dopomóż buk.