ireneo
07.02.23, 11:36
Dotad traktowalem te zapewnienia jako licentię poetica, gdy to jest wskazówką kursu i ścieżki.
Okazuje się że są liczne przyklady na to iż świętym może być pedofil, pijak a nawet słuchacz radia maryja. Drogę otworzył św. Dyzma, łotr z krzyża. Jego naśladowca we Francji: morderca, rabuś cudzołożnik zgilotynowany w latach pięćdziesiątych XX w.
za to że czekając na gilotynę pokochał Jezusa jest kandydatem na patrona więźniów. Potrzeba jednego uzdrowienia, ale jak Karolowi znaleźli to i temu coś przypiszą. Dla chcącego nic trudnego czego doqodzą: Augustyn z Hipppny "
Znany był z powiedzenia: Boże, daj mi czystość i cnotę, ale jeszcze nie teraz" Podobnie Konstntyn , chlał gwałcił, mordował a kiedy już nie mógł to się ochrzcił i tylko oddał ducha zosdał świętym. Inny przypadek godny naśladowania to Maria z Egiptu, zaczęła oddawać się hurtem w wieku 12 lat. I mała i chuda a święta.
Chyba zacznę udawać, (dla jaj, a nie aureoli), nawróconego. Ksywę mam stosowną - ireneo.
I tak mi dopomóż buk.