Przedszkole tylko dla ochrzczonych

[ytartu]

Fajne :) Przedszkole tylko dla ochrzczonych dzieci:
kobieta.wp.pl/ksiadz-od-kabla-od-prodiza-chcial-zalozyc-przedszkole-kuria-tlumaczy-6874186415758016a
Właściwie dlaczego nie? Może i zgodne to z polskim prawem, choć nie jestem pewien.
Poslalibyscie tam własne dziecko?...

[edico]

Kolejny przykład zawłaszczania państwa tylko dla swoich wiernych.

[privus]

Nur für catolicus?

[edico]

Tylko na starotestamentowych bliźnich :)

[privus]

Szkoły już takie są. Czy mamy czekać na szpitale tylko dla ochrzczonych?

[antares504]

Hejka ~privus, zastanawiasz się nad szpitalami tylko dla ochrzczonych ???. Powiem Ci, że to była super sprawa np. dla ZUSu. Można by w nich ograniczyć do minimum np. posiłki i środki znieczulające. Dlaczego ???. Kolego, to by bylo głęboko chrześcijańskie, powiem nawet, że głęboko katolickie.W szpitalach leżą przecież ludzie chorzy, cierpiący. To cierpienie zbliża ich do Chrystusa, uszlachetnia, oczyszcza duszę. Obfite i wymyślne posiłki, tabletki przeciwbólowe, oddalałyby pacjentów od narzuconej chorobą ascezy. Powinni więcej się modlić, ofiarować cierpienie w jakiejś intencji. Nieraz dowiaduję się, że całkiem spory oddział szpitalny obsługuje tylko jeden kapelan. Powinno się więc w takim szpitalu zwiększyć liczbę etatów duchownych , a obciąć dla personelu medycznego. Zysk dla ZUSu niesamowity.

[krzy-czy]

no, przecież ta pasażerka z KALKUTY
coś takiego robiła.
ale kasę miała z tego całkiem do przodu.

[privus]

Są więc sprawdzone wzorce ;(

[antares504]

Tak, Twoja racja ~krzy-czy, ta "pasażerka z KALKUTY" to idealny przykład. Cholera, przez te przypadki kościelne to człowiek nie może już sam wymyślić czegoś bardziej ukrutnego i antyludzkiego. Fantazji brakuje.

[privus]

antares504 napisał:

> Chole
> ra, przez te przypadki kościelne to człowiek nie może już sam wymyślić czegoś b
> ardziej ukrutnego i antyludzkiego. Fantazji brakuje.

W Kościele takich fantazji nigdy nie brakowało. Wiadomo - siła zbiorowa :)

Są też placówki religijno-oświatowe

[edico]

privus napisał:

> Szkoły już takie są. Czy mamy czekać na szpitale tylko dla ochrzczonych?

www.wprost.pl/przeglad-prasy/125342/afera-pedofilska-w-kosciele.html

[hana2]

Gdy mój syn chodził do zerówki, przynosił do domu rysunki przedstawiające walczące postaci. Gdy zapytałam się co rysunki przedstawiają, to mówił, że to Jezus walczy ze złem. Zaskoczona byłam, bo syn nie chodził na religię. Chodził jego przyjaciel. I on mu to wszystko opowiadał. I w świetlicy przelewali na kartkę historię o człowieku, który walczyl ze złem.

Prawdziwe oblicze kościoła wygląda jednak inaczej. Mnie nie zaskoczyło, że on wiedział i akceptował niszczenie psychiki dzieci. Musiał wiedzieć.

[antares504]

Hmm, droga ~hana2, być może co do wpływu kościoła na psychikę dziecka masz rację. Mnie np. psychicznie wakańczały spowiedzi. Ale na dzieci trzeba uważać, powiem Ci, że Instagram jest jak ten pierwszy dziecięcy papieros, a Facebook zachowuje się tak jak przemysł tytoniowy, oferując go wcześnie, by złapać dzieci na haczyk.

[hana2]

Żadne dziecko nie korzysta dziś ani z Instagrama ani FB. Mają swoje platformy, których ja nie ogarniam. Ale mam pełne zaufanie.

[privus]

A to do kogo jest skierowane? :)
www.youtube.com/watch?v=omXH_Rx-tB0

[hana2]

Piosenki dla dzieci podobają się dzieciom, ale te niosą treści, które w pewnym momencie życia pękną jak bańka mydlana i pozostanie poczucia bycia oszukanym.

Ps. Dzięki Snajper, że usuwasz drastyczne treści, które jak widać niektórych maniakalnie pobudzają. Normalny człowiek czyta i brakuje mu słów po prostu. I musi dojść do siebie.

[edico]

Coś w rodzaju szkolenia tureckich jantarów d przyszłych wojen, tylko bez porywania dzieci.

[hana2]

Ja bym porównała z ochotnikami walczącymi w Ukrainie.

[edico]

Jeśli już, to bardziej przypomina mi to chyba najbardziej zdumiewające i mroczne wydarzenie w historii zorganizowaną wyprawę krzyżową znaną jako krucjatę dziecięcą do Ziemi Świętej pod patronatem. wielkich osobistości świata chrześcijańskiego, m.in. papieża Innocentego III czy św. Franciszka z Asyżu. Widocznie dzieci w podobny sposób były psychicznie przygotowywane do realizacji przyszłych zadań religijnych. A nie są to wyjątki realizacji celów tego Kościoła bez względu na środki.

W 1147 r. odbywa się krucjata na ziemie Wenetów. Hasło: „Kto nie zechce się ochrzcić, niech zginie".

W 1234 roku papież Grzegorz IX nakłania do krucjaty przeciw chłopom ze Steding, którzy odmawiają arcybiskupowi z Bremy nadmiernej daniny. Pięć tysięcy mężczyzn, kobiet i dzieci ginie z rąk krzyżowców, a ich zagrody przejmuje Kościół i osadza w nich osadników.

Od wieku XIII do XIX chrześcijański Kościół palił czarownice, podczas gdy w starożytnej Babilonii palono tylko ich wizerunki.

W 1568 r. hiszpański trybunał inkwizycji postanawia likwidację trzech milionów Niderlandczyków, którzy /../ wolą być "raczej Turkami niż papistami".

We Francji dochodzi w 1573 r. — okrzyk bojowy : „Niech żyje msza! Zabijajcie, zabijajcie!" — w ciągu jednej nocy do zmasakrowania 20 tys. hugenotów. „Wyplenienia" ich żądał Pius V".

W okolicy Wolfenbuttel, gdzie pod koniec XVI w. palono często nawet dziesięć kobiet dziennie, słupy, przy których stawały one trafiając na stos, wyglądały jak zwęglony las.

Jeszcze w XVII w. ich ofiarą padło w Europie przypuszczalnie około miliona ludzi, głównie kobiet. Nawet u schyłku XVIII w. ewangelicki biskup Troilus ze szwedzkiej diecezji Dalarna wyraził głębokie zatroskanie „naszą epoką obojętności i wolnomyślności", w której nie chciano już palić kobiet oskarżonych o czary".

Jeszcze w XX w. Pius X oświadczył dosłownie: "Religia żydowska była podstawą naszej religii; została jednak zastąpiona nauką Chrystusa i nie możemy uznać dalszej racji istnienia tamtej".

Jak widać, ostrożności w sprawach religijnych nigdy nie jest za dużo.

[hana2]

Nie zastanawiałam się nad tym, co to robi z psychika chłopca uczęszczającego na religię. Ale musiał być pod dużym wrażeniem, skoro mojego syna wciągnął w malowanie apokaliptycznych scen. Bardziej skupiałam się na tym, aby tolerować, nie zniechęcać. Wiadomo, że w tym wieku lekcja religii to jedynie indoktrynacja, a prawdziwe życie duchowe rozwija się dużo później.

[edico]

hana2 napisała:

> ... Ale musiał być pod dużym wrażeniem, skoro mojego syna wciągnął w malo
> wanie apokaliptycznych scen. Bardziej skupiałam się na tym, aby tolerować, nie
> zniechęcać. Wiadomo, że w tym wieku lekcja religii to jedynie indoktrynacja, a
> prawdziwe życie duchowe rozwija się dużo później.

Masz rację, tak się zaczyna indoktrynacja. Nie wiem, czy sama tolerancja - chociaż należna i właściwie pojmowana jest tu jest tu tym oczekiwanym panaceum. Wiele zależy od aktualnej psychiki dziecka i mam nadzieję, że wybrałaś najlepsze rozwiązanie. Zwróć uwagę na to, że nachalna propaganda może zrobić wiele złego. Swoim synom nie zabraniałem uczestnictwa w lekcjach religii dbając jednak o realizm takich przekazów w oparciu o źródła, a nie majaczenia jakiegoś sukienkowego.

[hana2]

"Coś w rodzaju szkolenia tureckich jantarów d przyszłych wojen, tylko bez porywania dzieci."

Porwane ukraińskie dzieci są w ten sposób wykorzystywane.

[oszol-lom-z-rm]

Jeśli to katolickie przedszkole to nie widzę tu zdziwienia tym warunkiem

[edico]

A gdyby to było inne przedszkole przyjmujące wszystkich poza ochrzczonymi, komu pozostawił byś swoje zdziwienie?

[edico]

oszol-lom-z-rm napisał:

> Jeśli to katolickie przedszkole to nie widzę tu zdziwienia tym warunkiem

Gdybyś potrafił choć trochę myśleć, to zamilczał byś w niektórych tematach ośle w temacie co komu przeszkadza..

W naszych warunkach mamy do czynienia z wszędobylskim katolicyzmem roszczącym sobie wszędzie pretensje do jedynie słusznej racji na wszystkich płaszczyznach, co już na samym wstępie wyklucza jakąkolwiek tolerancję dla innych punktów widzenia czy innych ocen bądź pojmowania rzeczywistości.

W ten oto ogólny trend wręcz doskonale wpisują się ogłoszone i spisane źródła tej religii, których podstawy tego wszystkiego chyba najuczciwiej zostały sformułowane przez papieży:

- Grzegorza VII (1073-1086) - "Używajmy papiestwa, gdy Bóg nam go dał";
- Leona X (1513-1521) - "Patrzcie, co ta bajka o Jezusie Chrystusie dla nas
zrobiła".

Jednak utrzymanie takiego stanu samo się nie wykona, więc wymaga realizascji określonych przedsięwzięć, w tym przede wszystkim:
"Wolno jest kłamać ludziom, nawet w sprawach religii, oby tylko oszustwo
przyniosło owoce" (św. Hieronim)

Ponieważ nie zawsze same słowa mogą zabezpieczyć zadawalające wyniki funkcjonowania takiej niewolniczej konstrukcji, więc sługo:
„Wyjdź na drogi i między opłotki i zmuszaj do wejścia, aby mój dom był zapełniony” (Łukasz 14.23)

a

„Tych, którzy nie chcą, abym panował nad nimi, przyprowadźcie tu i zabijcie na
moich oczach." (Łukasz 19: 27).

Słowa papieża Leona XIII (1878-1903) z 1903 roku nie budzą w tym zakresie żadnych wątpliwości, że:
"Kościół wstrzymuje się na razie od prześladowania heretyków tylko dlatego, ażeby nie pogarszać stosunków w dzisiejszych okolicznościach wyjątkowych, ale bynajmniej nie wyrzeka się prawa do tych prześladowań, skoro to tylko stanie się możliwe. Bo Kościół ma prawo i ma obowiązek tłumienia błędów dowiedzionych i
karania winnych."

Czy taka wręcz mafijna działalność jest wynalazkiem ostatniej połowy drugiego
tysiąclecia?

Wiemy przecież, że:
Drugi Jan VIII zasiadł do swej ostatniej wieczerzy w 882 r., licząc sobie 75 lat. Obsługujący go ksiądz podał mu wino z arszenikiem. Papież łyknął i... wytrzymał trujące procenty! Nie miał zamiaru umierać!
Zniecierpliwiony zabójca wstał od stołu, poszedł do kuchni po młotek i tym narzędziem usiłował wyprawić papieża na tamten świat. Bez powodzenia. W końcu dokończył swego dzieła siekierą. Pogrzeb też nie był specjalny, bo uczestnicy wszczęli bójkę. Trumna ze zwłokami zarąbanego papieża przechodziła z rąk do rąk.
Jedni chcieli go pochować w grobowcu na Luternie, inni - utopić w nurtach Tybru. Walki uliczne trwały do późnej nocy. Zwyciężyli zwolennicy papieża i jego ciało spoczęło w grobowcu, gdzie znajduje się do dziś.

Także dnia 28 września 767 r. wieczorem - idąc do sypialni na nocny spoczynek - Jan Paweł I trzymał w ręku papiery, w których były dowody ciemnych interesów finansowych Watykanu z mafią i jego plany oczyszczenia Kurii z tych, którzy byli w nie uwikłani. Ale pewna grupa bardzo ciemnych, bezwzględnych typów już wiedziała o tym i postanowiła zadbać o to, aby papież nie obudził się z rana następnego dnia.

Trwa więc to nieustające dzieło katolicyzmu:
Święty Kościoła, Jan Chryzostom (350-407) pisał:
"Nie byłoby już pogan, gdybyśmy okazali się prawdziwymi chrześcijanami". Uważa, że trudno jest nawracać pogan, z uwagi na demoralizację w szeregach chrześcijan, pyta się: jak to robić? - "Wskazywać na cuda? Te już się nie zdarzają. Dawać przykład własnym życiem? Ależ ono jest całkiem nieobyczajne. Okazywać miłość? Nigdzie nie ma po niej śladu".
(Homilia do pierwszego listu do Tymoteusza, 10, 3).


Czy w takim środowisku możliwa jest tolerancja???

By uniknąć zarzutu grzebania w przeszłościach historycznych o zupełnie innych uwarunkowaniach, sięgnijmy do tego duszpasterstwa z najnowszych czasów:
wiadomosci.onet.pl/1,15,11,7934496,23705119,180142,0,forum.html

Trudno się zatem dziwić, że:
W 1855 r. papież Pius IX wyrażając w Sprzeciw Kościoła wobec Konstytucji Stanów Zjednoczonych głosił, iż "wolność to bluźnierstwo, wolność to odwodzenie innych od prawdziwego Boga. Wolność to mówienie kłamstw w imię Boga".

Papież Innocenty III (1198-1216) jakby wpisując się historycznie w ten wątek twierdzi:
"Żadne miłosierdzie nie powinno powstrzymywać od tych surowych środków, albowiem często według przykazań boskich karze się dzieci za grzechy rodziców."

[privus]

Jak to gdzieś napisano - Nur für Katholiken.
Znamiennie to brzmi.

[krytykantka0.07]

Chyba coś mnie ominęło. Religia nam się zmieniła czy Kościoł w Polsce drwi z papieża? A może telewizja Trwam drwi z papieża? Skoro tyle tam nauk dotyczących wykorzystania inteligencji emocjonalnej aby przygotować dzieci do funkcjonowania w społeczeństwie to jak przedszkole miałoby być tylko dla ochrzczonych? Toż to właśnie ochrzczeni swoją postawą mają przekonać tych innych, że chrześcijaństwo zmienia duszę człowieka bo jest doskonałą religią. To swoim życiem należy dawać świadectwo tej prawdzie...Za pomysł przedszkola dla ochrzczonych należy przykładnie ukarać pomysłodawcę. Nie ma taryfy ulgowej gdy chodzi o doskonalenie się w duchu miłości bliźniego.

[wariant_b]

krytykantka0.07 napisała:

> Chyba coś mnie ominęło.

Ominęło cię pytanie, co zrobić z kablem od prodiża jeśli pomysł z przedszkolem nie wypali.