Pornografia grzechem śmiertelnym !!!.

[antares504]

Kochane Siostry i Bracia, niech będzie pochwalony Jezus Chrystus. Jako katolik, starszy kawaler żyjący w czystości mam potrzebę ostrzeżenia Was przed ciężkim grzechem oglądania pornogryfii. Bo już Matka Boża mówi w objawieniach fatimskich, że najwięcej ludzi trafia do piekła z powodu grzechów przeciwko czystości. Sam mój proboszcz z ambony powiedział, że pornografia zniszczy naturalne instytucje katolickie czyli związki kobiet i mężczyzn oparte na biblijnej miłości, niszczy rodziny, wiarę, naród, wspólnotę kulturową chrzescijanską, dzięki czemu kreują się ludzie zdemoralizowani, osamotnieni i uzależnieni od wykreowanych w tych filmach XXL potrzeb perwersyjnego sexu. Dzisiaj w niedzielę po porannej mszy wszedłem w celach poznawczych na PornHuba. Już pierwszy film ukazał mi jak sę tam deprawuje boski majestat. Np. ukazano tam "creampie", a to przecież kremówka, ulubiony przysmak papieża Polaka. Ukazano tam "mature", a to przecież maturzysci z Wadowic chodzą na kremówki. Do tego jakieś "missionary", a już "BDSM" wywołało u mnie męki jak cierpienie Jezusa na krzyżu, gdyż ten skrót oznacza przecież Bogurodzica Dziewica Sławiena Maryja. Sam za to, że to oglądałem, jak pisze w Biblii "szaty swe obnażę i dam się po trzykroć wychłostać". Kochane Siostry i Bracie, nadmienię tylko, że sex służy do prokreacji, dlatego Bóg uczynił tak, że ciało człowieka jest tylko mieszkaniem jego duszy i budowę ciała zaplanował tak, że "ścieki" ludzkie idą przez sam środek najlepszych terenów rekreacyjnych ale diabelskich !!!. Pan Bóg powołał każdego człowieka do pełni życia i do pełni szczęścia, dał nam rozum, mózg. A przez te filmy nadmierna stymulacja powoduje, że mózg się broni i uodparnia - część "receptorów przyjemności" z czasem się wyłącza. Jakie tego konsekwencje ???. A takie, że katoliczka żona nie ma ochoty zajść w ciążę, zaś jej mąż widząc ją w nocnej koszuli nie ma ochoty jej zapłodnić. Proszę sprawdzić dzietność polskich katolickich rodzin, kto będzie za kilka lat chodzić na lekcje religii ???. Błagam Was !!! - traktujecie te filmy jak jakąś odwieczną walkę złego lewactwa z dobrym chrześcijaństwem. Amen.

[dunajec1]

Czy ty bedziesz umieral za tych co robia inaczej? Pilnuj swojej dupy i nie martw sie o innych.

[antares504]

Mój drogi parafianinie ~dunajec1. Ja jestem gorącym katolikiem, zrozum, że każdy katolik musi rozeznawać czy pragnienia które rodzą się w jego sercu pochodzą od Boga. Jeśli tak je identyfikuje, to realizuje swoje powołanie, co jest kolejnym obowiązkiem katolika. Rozumiesz ???. Dlatego głos Ducha Swiętego sprawił, że napisałem ten post.

[ytartu]

antares504 napisał:

> Mój drogi parafianinie ~dunajec1. Ja jestem gorącym katolikiem, zrozum, że każd
> y katolik musi rozeznawać czy pragnienia które rodzą się w jego sercu pochodzą
> od Boga. Jeśli tak je identyfikuje, to realizuje swoje powołanie, co jest kolej
> nym obowiązkiem katolika. Rozumiesz ???. Dlatego głos Ducha Swiętego sprawił, ż
> e napisałem ten post.

Interesuj się własnym kutasem, a nie kutasami innych.

[antares504]

Oj ~ytartu, Ty to lepiej martw się swoje przyrodzenie, bo chyba nie wiesz, co obecne kobiety fascynuje u Mokebe, czy innego Adebayo. Coś czuję u Ciebie Bracie kompleksy. Powiem Ci tylko, że od posiadaczy takiego przyrodzenia jak moje, bije po prostu specyficzny blask, coś jak aureola nad głową Chrystusa. Ja nawet idąc ulicą w ubraniu, wysyłam do podświadomości kobiet sygnał tzw. zew wielkiej khutangi. Ale nic im ze mną nie wyjdzie, żyję w czystości cielesnej, czekam na poznanie i zakochanie się w dziewczynie dziewicy.

[privus]

Zdecyduj się, czy interesuje Cię prawo naturalne naturalne czy tekstylne. Zaprzeczasz sam sobie :)
W każdym bądź razie nie jest to pogląd do narzucania swojej wizji innym i inaczej postrzegającym problem i znaczne wykraczającym nie tylko poza etykę. Moralność katolicka jest moralnością organizacyjną i hodowców gołębi wcale nie muszą interesować poglądy hodowców królików.

Boskie pragnienia księdza

[privus]

Skazany za pornografię ksiądz Ksiądz Radosław P. po cichu przeniesiony do duńskiej parafii. Teraz pełni posługę w Pabianicach. Duchowny wydał na pornografię z nieletnimi prawie połowę miesięcznej pensji duńskiego księdza.

[olszak-przytycki]

Jesteś jeszcze bardziej pofiksowany od Oszołoma.

[antares504]

Bracie ~olszak-przytycki, jak to mówią "uderz w stół a nożyce...". Widzisz, moja wiara w Boga, moja czystość jest skarbem nieocenionym, wobec którego wszystko złoto Ziemi jest jakby lichym błotem, przeto muszę pilnować troskliwie tego skarbu, zwłaszcza, że utracić go łatwo, a odzyskać trudno. Mam tutaj na myśli kuszącą pornografię jako dzieło Szatana i sex dla przyjemności. Zauważ, że pornografia promuje szkodliwe dla zdrowia zachowania sexualne oraz ukazuje agresję wobec kobiet. Hmm, można tutaj nawet lewicy i feministkom zarzucić kreowanie pozytywnego wizerunku pornografii wbrew naukom Kościoła.

[privus]

Znowu przeczysz sam sobie i często tzw. zwanym "prawom naturalnym i boskim". Gdyby było inaczej, Bóg nie wyposażał by ludzi w organa "do grzechu" i sam zajął by się regulacją stwarzanej populacji.
Mam przyjazną propozycję. Zamiast zajmować się wymuszaniem własnej moralności na innych, zajmijcie się kwestią wykraczania nawet poza to, co znajduje się w Biblii. Tego rodzaju retoryka uzasadniająca, że czarny baran jest białym baranem w XXI wieku nie przystoli nawet katolikom.

[antares504]

Tak jeszcze jedno Bracie ~olszak-przytycki, diabelska pornografia może wywołać podniecenie, czy sex z zabezpieczeniem. Więc moja prośba... nie kalajmy naszego katolickiego łoża małżeńskiego, tego sanktuarium jedności małżeńskiej i życia rodzinnego, środkami antykoncepcyjnymi, przeciwnymi naturze i zamysłowi Bożemu.

[olszak-przytycki]

antares504 napisał:

> Tak jeszcze jedno Bracie ~olszak-przytycki, diabelska pornografia może wywołać
> podniecenie, czy sex z zabezpieczeniem. Więc moja prośba... nie kalajmy naszego
> katolickiego łoża małżeńskiego, tego sanktuarium jedności małżeńskiej i życia
> rodzinnego, środkami antykoncepcyjnymi, przeciwnymi naturze i zamysłowi Bożemu.

Albo robisz sobie jaja albo brakuje Ci piątej klepki.

[antares504]

Kolego ~olszak-przytycki, Ty jesteś inteligentnym, oczytanym, Twoje wpisy mają tutaj wysoki poziom, a zadałeś mi pytanie : "Albo robisz sobie jaja albo brakuje Ci piątej klepki". Zastanów się, czy przypadkiem nie łyknąłeś przynęty jak pelikan. Zasadniczo o ile dobrze pamiętam to sarkazm jest nacechowany wyłącznie negatywnie, a ironia może być negatywna, pozytywna, a i pozostawiać jakąś dwuznaczność, pole do interpretacji. Długo by mówić, ale kto jak kto, ale Ty powinieneś załapać jaki cel miał ten mój wpis pt. " Pornografia grzechem śmiertelnym !!!. ".

[olszak-przytycki]

Dorosły mężczyzna ma swoje potrzeby seksualne.Jeśli nie posiada kobiety to masturbuje się od czasu do czasu.Może jesteś impotentem i z tego powodu unikasz pań?

[antares504]

Kolego ~olszak-przytycki, błagam nie podejrzewaj mnie o grzech masturbacji. Jako katolik nie mogę kłamać i zrobiłem to raz w życiu jak miałem 15 lat. Zaraz poleciałem do spowiedzi i ułożyłem sobie taką modlitwę : "Duchu Święty, który widzisz całą moją przeszłość. Ty najlepiej znasz moje słabości i upadki. Przychodzę do Ciebie z raną masturbacji. Uzdrów mnie, proszę, z tego poniżającego czynu, za który z serca przepraszam i proszę o wybaczenie. Pomóż mi nie tylko za każdym razem wyznawać ten stary grzech już odpuszczony na spowiedzi św., ale też przebaczać go sobie samemu. Naucz mnie szacunku do mojego ciała, które jest Twoją Świątynią. Napełnij mnie na nowo poczuciem intymności, wstydliwości i czystości. Pomóż mi otwierać się na innych i im pomagać. Przeniknij Bożą miłością moje ciało, serce i całą moją płciowość. Duchu Święty, umacniaj mnie w chwilach pokus i naucz mnie odwracać od nich uwagę". I powiem Ci Kolego ~olszak-przytycki, że już nie grzeszę, ta modlitwa mi pomaga.

[ireneo]

spowiednik nie zalecił może w ramach pokuty powtarzania spowiedzi?

[privus]

wiadomosci.onet.pl/lodz/ksiadz-robil-dziewczynce-zdjecia-w-toalecie-kuria-nie-wiedziala-o-wyroku/qsq5g33

[mim1656awo]

antares504 12.03.23, 17:06 alias kallka (masturbuję się codziennie i wcale sie tego nie wstydzę)
Jesteś zupełnym, zboczonym, pomyleńcem i narkomene m.Żaden zdrowy umysł majaczeń nie wymyśli.Zmień pushera.

[antares504]

Wybacz ~mim1656awo, ale Twój bezsensowny wpis dotyka i uraża moje katolickie wartości. Dlatego polemiki nie będzie. Bóg w Księdze Samuela powiedział tak : "Pan wysłał cię w drogę i nakazał: Obłożysz klątwą tych występnych Amalekitów, będziesz z nimi walczył, aż ich zniszczysz". Ja Tobie ten wpis wybaczam, walczył słowami nie będę, ale może Cię zaskoczyć na Sądzie Ostatecznym Szatan jako prokurator.

[privus]

Człowieku, O czym Ty mówisz czy piszesz???!!!
Papieże już nie jedną klątwę rzucali na Polskę. Klątwa na Polskę i Polaków Rzucona za zwycięstwo pod Grunwaldem do dzisiaj nie została zdjęta.
Traktując serio te klątwy, Wojtyła - zgodnie z prawem kościelnym - nie miał prawa zostać papieżem. Rozumiem, że nie masz o tym pojęcia, co uzasadniało by tworzenie własnej interpretacji katolicyzmu i naśladowanie oszołoma w wychodzeniu przed ustanowiony własnym prawem szereg. Nie przestrzegając, -sami sobie blokujecie - w sensie logicznym - możliwość przenoszenia własnych praw i zwyczajów. Nie sądzę, byś w środowisku tego forum znalazł oczekiwanych klakierów. Zajmij się ratowaniem umierających forów katolickich czy dogorywających chrześcijańskich.

mim1656awo jest nie mniej wartościowym obywatelem tego kraju, jak oszołom i mierzenie innych jakąś sekciarską miarą walorów swoich wartości uważam za cynizm. mim1656awo jest początkującym dyskutantem zarówno na tym forum jak i w kwestiach religijnych. Może więc popełniać błędy człowieka uczącego się, ale nie w zaprezentowanym układzie w zarzutów urażanych ambicji Twoich indywidualnych wartości. Obnażasz się niepotrzebnie ze swoimi intencjami, bo początkowo wydawało się, że potrafisz dyskutować w oparciu o fakty a nie własne ambicje.

[privus]

Daruj sobie tego typu adresy ad personam. Forum nie jest to miejscem walk religijnych, ale wymiany poglądów. antares504 jest jednym z wielu, którzy szukają potwierdzenia własnych poglądów. Chrześcijańsko[katolickie fora zbłaźniły się już dawno zamykając się w swoiste w kółka różańcowe. Pewnym symptomem reakcji na takowe dictum staje się coraz częstsze zaglądania odrzuconych na fora wrogiej przecież GW. Uważam, że to przynajmniej sporej części są o ludzie szukający "wyzwolenia w prawdzie". Oczywiście nie mam tu na myśli tzw. "katolickiej prawdy".

[ireneo]

Co ma być tą pornografią? Adam z Ewą nago biegali po ogrodzie do czasu gdy gospodarz zobaczył że pozakładali.majty. Wtefy wywalił małolaty ale nie za nagość, a jej.ukrywanie. Wnioskować można że to odziewaanie intymności jest grzeszne.

[antares504]

Witaj ~ireneo, odwołałeś się do Biblii w temacie nagości Adama i Ewy. OK, ale zauważ jedno, że tutaj nagość odwołuje się do tego, aby ukazać granicę pomiędzy stanem pierwotnej niewinności a stanem grzeszności człowieka. Dopiero po grzechu zaczęli się wstydzić swojego ciała, ze względu na tą pożądliwość, która się przez to ciało ujawnia. A pornografia to nagość do kwadratu, i ciężki grzech pożądania ciała płci przeciwnej. Popatrz jak tutaj Szatan zwycięża w temacie molestowania np. kobiet. Gdyby to molestowanie bylo tworem kulturowym, to przypuszczalnie powinny zniknąć na przestrzeni kilku pokoleń w obliczu radykalnych zmian obyczajowych !!!. A nie znika, gdyż istnieje szatańska kultura gwałtu, sexu i związana z nią ogólnodostępna diabelska pornografia.

[ireneo]

Ależ ja o czym innym. Czy ich gospodarz widział pornonografię? Pewnie kazałbyś aby okryli grzeszność, a ich sponsor o tym nie pomyślał. On też sami grzeszność okryli, a powinni zdać się na zdanie szefa. Szatan też nie kusił aby gołymi zadkami grzeszyli wobec jego rywala co swiadczy o tym iż golizna nie jest grzechem, nawet w gołym towarzystwie.

[antares504]

Kolego ~ireneo, ja znam Twoje wpisy tutaj na Forum (chyba z innego byłego Forum też Cię znam ) i reprezentujesz wysoki poziom intelektualny. Czy Ty naprawdę nie złapałeś, że ten mój główny post to trolling i łyknąłeś przynętę jak pelikan ???. Bo ten temat pt. " Pornografia grzechem śmiertelnym" to jest identyczny jak "Ziemia jest płaska". Bo zwolennicy hipotezy płaskiej Ziemi to też był taki trolling z 10-15 lat temu w tym sensie, że ludzie którzy zaczęli pisać o płaskiej Ziemi robili to dla rozrywki i pewnego wysiłku intelektualnego. Miało to na celu trochę się posprzeczać z ludźmi i w sposób możliwie naukowy przepchnąć najbardziej absurdalne argumenty. Ludzie którzy wymyślili hipotezę płaskiej Ziemi sami w nią nie wierzyli, robili to dla czystej przyjemności. Wiesz ~ireneo, coś a'la zajęcie z prawa. Dostajesz sprawę i nie wiesz czy będziesz musiał się wykłócać z drugą stroną jako oskarżyciel czy obrońca. Musisz przygotować się na dwie możliwości i wygrywa ten kto się lepiej sprzecza. No płaskoziemcy zrobili to paręnaście lat temu dokładnie identycznie, tyle tylko że teraz autentycznie są ludzie którzy w to wierzą. Mam nadzieję, że Ty nie uwierzyłeś, że za wejście na PornHuba idzie się do piekła. Ale nie gniewaj się na mnie, mam idiotyczne poczucie humoru. Uśmiechnij się ~ireneo.

[ireneo]

Ależ nie łączę się z próbami zapaciorkowania cie z
tymi, co ubrali cie w berecik. Czy poważnie? Nie znam gości i może też tak dla jaj, choć przyrównywanie cie do oszołoma z rm jest przesadą.

[antares504]

Wiesz ~ireneo, dzięki, że się na mnie nie gniewasz. Powiem Ci, że wierzę w Boga, ale ten mój Bóg to coś jak informacja, taka siła wyższa która spowodowała że są prawa fizyki, że grawitacja ma taką a nie inną wartość, że ładunek elektronu jest identyczny jak protonu itd. itp. A to co widzę w Polsce, to ta wiara to taka jednostka chorobowa, objawiająca się tym, że chory tworzy w swojej wyobraźni postać zwaną Bogiem, ma brodę i siedzi na chmurze, a następnie wmawia sobie, że ten Bóg jest odpowiedzialny za wszystko co się dzieje na świecie, i że czegoś od niego oczekuje. Chyba medycyna nazywa coś takiego schizofrenią.

[ireneo]

To wierzysz jak Einstein. Pożytku z tej wiary mieć nie będziesz, ale i wiedzieć o tym też nie będziesz.
Gdybyś jednak potrzebował dla komfortu psychicznego nadziei (nie traktuje tego.jako.słabość) to powtórzenie, albo.odtworzenie życia jest możliwe. By się nie rozwodzić to.posłużę się kalejdoskopem, zabawką z zamkniętymi kolorowymi szkielkami. Wszechswiat jest podobnie zamknięty w jedność masy i energii. Kiedy bawiłem się oglądaniem układających się wzorków nie myślałem o.tym, ale nie da się wykluczyć trafienia na taki sam układ, powtórzenia już widzinego. Ty, ja jesteśmy układem materii i energii i nie da się wykluczyć powtórzenia ukladu. Wtedy ta korespondencja powtórzyłaby się.

[antares504]

Hejka ~ireneo, to co napisałeś jest bardzo interesujące. Hmm, jakbym Ci powiedział ile setek godzin spędziłem tak amatorsko nad analizą wyjątkowości Wszechświata, to byś mnie wyśmiał. W tym temacie nie da się niczego zanegować, Twojego wpisu też nie. Ja jednak wierzę w śmierć Wszechświata i powstanie po nim identycznego, coś jak teoria Rogera Penrosea, że nowy Wszechświat powstanie tylko z cząstek bezmasowych jak nasze obecne fotony i fale grawitacyjne. I do tego nowego Wszechświata przeniknie ten mój Bóg jako informacja. Ten temat informacji też jest szalenie szeroki, a dla katolików jest to słowo, bo popatrz na ten cytat : " "Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga, i Bogiem było Słowo. Ono było na początku u Boga. Wszystko przez Nie się stało, a bez Niego nic się nie stało, co się stało." I zamieńmy słowo na wyraz informacja.

[wariant_b]

ireneo napisał(a):

> Co ma być tą pornografią? Adam z Ewą nago biegali po ogrodzie do czasu
> gdy gospodarz zobaczył że pozakładali.majty. Wtefy wywalił małolaty...

Pan musiał być rozczarowany tym co widział.
Pewnie wcześniej naoglądał się seksu modliszek i u ludzi liczył na więcej.

[antares504]

Witaj ~wariant_b, powiem, że poruszyłeś ciekawy temat jakim jest sex Adama i Ewy w Raju. Ja jako katolik dawno się nad tym zastanawiałem, szperałem po pracach Tomasza z Akwinu, gdyż poglądy tego gościa na temat kobiet mi się podobają. Hmm, ja twierdzę, że do momentu grzechu pierworodnego, Adam i Ewa sexu nie mieli. Twierdzę, że Bóg miał w planach aby jak już, to rozmnażali się jak aniołowie, gdyż byli stworzeni na obraz Boga. Niestety Szatan wygrał, jabłko zjedzono. Tak się zastanawiam, czy to nie był błąd Boga, bo gdyby Adam i Ewa mieli namiętny sex, to ta rozkosz nawet zmysłowa była by zakosztowaniem niewysłowionej radości doskonałego zjednoczenia, nieprzyćmionej najmniejszą nawet skazą. Nie w głowie by miała Ewa jabłka, tylko coś innego. No ale wyszło jak wyszło, uprawiali potem typowy sex ale tylko w pozycji od tyłu. Dlaczego ???. Bo film "Walka o ogień" ukazuje, że dopiero późniejszy facet Homo Sapiens patrzył podczas stosunku na cycunie kobiety w pozycji "na misjonarza". Ewa musiała mieć też strasznie małe piersi, gdyż do wykarmienia Kaina i Abla inwestowanie przez organizm w duże rozmiary narządów jest z punktu widzenia hipotezy Darwina zwykłym marnotrawstwem.

[wariant_b]

antares504 napisał:

> Ewa musiała mieć też strasznie małe piersi, gdyż ...

... w Raju nie było jeszcze silikonu.

[antares504]

Hejka ~wariant_b, no fakt, w Raju silikonu nie było. A nawet gdyby był, to twierdzę, że Bóg by nie pozwolił na powiększenie biustu Ewy. Chyba było by to gorsze od zjedzenia tego jabłka, gdyż Bóg co jak co ale by nie tolerował poprawiania tej doskonałości jaką on stworzył. Do tego ciało Ewy nie było stworzone do sexualnej rozpusty, tylko do zamieszkania w nim Ducha Świętego. OK, Biblia o silikonowych cycusiach nic nie wspomina, gdyż Bóg obdarzył nas tyloma wdziękami, taką urodą, jaka nam jest wystarczająca i konieczna. No to na koniec nawiążę do waginy Ewy z Raju, twierdzę, że musiała być płytka, gdyż z pracy naukowej Darwina pt. "Evolution of female vaginas" wynika, że najgłębsze na świecie waginy mają katolickie polskie dziewczyny.

[wariant_b]

antares504 napisał:

> Hejka ~wariant_b, no fakt, w Raju silikonu nie było. A nawet gdyby był,
> to twierdzę, że Bóg by nie pozwolił na powiększenie biustu Ewy.

Miej na uwadze, że Adam i Ewa zjedli owoc z Drzewa Poznania przez co posiedli
wiedzę, jak powinien wyglądać biust kobiety, aby była seksualnie atrakcyjniejsza.
Tymczasem kościste piersi, jakie Pan stworzył z żebra Adamowego atrakcyjne
nie były. Korzystając więc z wolnej woli jaką dał jej Bóg Ewa powiększyła biust.
Wiedziała, że Adam będzie wolał duży i miękki w dotyku, niż mały i kościsty.
Bóg się obraził i wygnał ich z Raju, a wolną wolę zastąpił Przykazaniami.

[privus]

Bóg już na tyle pozwolił, że żaden silikon tego nie zamaskuje.

[privus]

ireneo napisał(a):

> Co ma być tą pornografią?
Bronisz siebie czy kumpla w sukience?

wiadomosci.onet.pl/lodz/ksiadz-robil-dziewczynce-zdjecia-w-toalecie-kuria-nie-wiedziala-o-wyroku/qsq5g33

[edico]

Adam i Ewa nie byli katolikami i przemawiało do nich "prawo naturalne" a nie wykwity korporacyjnych umysłów.

[snajper55]

ireneo napisał(a):

> Co ma być tą pornografią? Adam z Ewą nago biegali po ogrodzie do czasu gdy gosp
> odarz zobaczył że pozakładali.majty. Wtefy wywalił małolaty ale nie za nagość,
> a jej.ukrywanie. Wnioskować można że to odziewaanie intymności jest grzeszne.

Jest teoria, że to Adama wąż skusił do zjedzenia jabłka. Skusił go obietnicą, że gdy zje jabłko, to będzie miał... ogon długości węża. No i tak waż zrobił Adama w ch..a.

S.

[adam.eu]

Aborcja jeszcze w XX wieku nie była grzechem śmiertelnym, a Twoim zdaniem pornografia taką rolę teraz pełni?

[antares504]

Drogi Bracie ~adam.eu, to nie ja tutaj na Forum ustalam wagę grzechu ale prawo kanoniczne. Jednak oglądanie pornografii jest grzechem śmiertelnym, gdyż dotyczy materii poważnej i popełniasz go z pełną świadomością i całkowitą zgodą oraz premedytacją. Gdyby Cię ktoś siłą zmusił do oglądania filmu np. stary klasyk "Mona the Virgin Nymph", to ten grzech będzie Ci odpuszczony. OK, człowiek przecież musi się edukować, ale musi to być edukacja z Bogiem. Też ani sama cielesność, ani nagość nie są niczym złym. Ale złe przez filmy porno jest doprowadzenie do degeneracji człowieka jako istoty wyższej przez obsesyjny stosunek do sexu.

[privus]

Wybacz, ale grzechy forumowe nie mają nic wspólnego z grzechami kościelnymi. Rządzi się zasadami nie znanymi w kościele.

[privus]

W tym kościele grzechy robią sobie z tego co chcą i co pozwala lepiej manipulować wiernymi.

[edico]

A ostrzegałeś sukienkowych przed grzechem pedofilii, czy też uważasz, że jest to tylko sprawa wewnętrzna Kościoła i jego wiernych a los późniejszy los dzieci, które wpadały i wpadają w objęcia jest nieistotny i niegodny miłości sług bożych?

[antares504]

No właśnie drogi ~edico, tego pytania się obawiałem. Ale ja jestem prosty katolik, uzależniony umysłowo od znaków i symboli kościelnych. Dla mnie autorytetem są biskupi, którzy mówią o sobie, iż są „sługami” na czele z papieżem, będącym „sługą sług”. Pamiętam, że arcybiskup Michnik wyraźnie powiedział, że "dziecko lgnie, szuka miłości, zagubi się samo i jeszcze tego drugiego człowieka wciąga". OK, pedofilia to tragedia. Ale z drugiej strony jako katolik powiem Ci, że jest więcej ran w dziecięcych sercach, w dziecięcych życiorysach, kiedy rozchodzą się rodzice. Dzisiaj nikt nie mówi o rozwodzie, że to jest krzywda dla dziecka !!!. No pomyśl sam, jak ja mogę powiedzieć coś negatywnego o arcybiskupie. Kolego ~edico, katolicyzm jak każda religia na świecie spowodowana jest naturalną biologią człowieka a mianowicie starzeniem się. OK, stary nie jestem, skrytykuję teraz biskupa, jutro umrę i pójdę do piekła.

[edico]

No to jesteśmy w kropce nad "I". Bo co ma powiedzieć np. prosty Rosjanin uzależniony od wszędobylskiego sierpa i młota? Jest to po prostu moralność specyficzna dla danego środowiska czy grupy społecznej. Klucz wytrych uzasadniający każdy pogląd i działanie na korzyść swojego środowiska bez względu na powodowane skutki dla innych. Dla Ciebie autorytetem może być biskup czy papież, a dla Rosjanina I sekretarz czy Stalin. Czyli co kto woli, a Cygan i tak wybierze kurę :)

[ireneo]

edico napisał:

>..a Cygan i tak wybierze kurę :)
a Polak samochód , tak? jeszcze mogą być perfumy albo portfel. Kury też, ale hurtem:

[edico]

I znowu jedziesz tymi samymi torami o "h.. dłuższymi" :)

[privus]

No to możesz już zafiksować kolejną zdobycz do swojego koprolitarium.

[privus]

Nawet najprostsza logika cyfrowa realizowana jest w trybie tak lub nie. Nie ma tam spolegliwości dla chęci, słów czy innych bajerów. W tej kategorii rozważań katolicyzm zupełnie się nie sprawdził i nadal nie sprawdza.
Zdanie "nic co ludzkie nie jest mi obce" pochodzi z twórczości starożytnego komediopisarza rzymskiego Terencjusza.(Publius Terentius Afer).

[krytykantka0.07]

O rany! Nie pornografia jest grzechem śmiertelnym tylko myśl, aby pornografie oglądać. Bo grzeszy się już myślą. Zatem gdy na taki głupi pomysł się wpadnie to trzeba przeprosić Boga. Koniec tematu :). A w jaki sposób wtedy można by było grzeszyć uczynkiem? Wiele lat temu zastanawiałam sie co jest większym grzechem cudzołóstwa. Mieć kochanków I traktować ich tylko jako narzędzie a w sytuacjach intymnych myśleć o mężu czy będąc z mężem myśleć wtedy o innych a jego traktować jako narzędzie :). Bo kiedy tak naprawdę się zdradza męża? Odniosłam ten problem do islamu. Bo jeszcze nikt nie wymyślił jak pozbawić ludzi wyobraźni. Tu przypominam historię Roksolany. Turcja zrobiła mi prawdziwy prezent nakręcając "wspaniałe stulecie". Wyjaśniła moje wątpliwości. Bo sultan Sulejman jest tego dowodem. Taki psikus sprawił Bóg radykałom religijnym. Tych problemów prawdziwi chrześcijanie nie mają.

[edico]

No to co jest w końcu tym Grzechem?
Chodzenie w majtkach czy w stroju zupełne eliminującym jakiekolwiek toples?

[krytykantka0.07]

Grzechem jest walka z własną wyobraźnią :). Dlatego tak pojmowana wolność to inny rodzaj niewoli :). Właśnie sobie oglądam "wspaniałe stulecie". Sułtan jest w żałobie z powodu "śmierci" Roksolany. Powiedział ciekawe zdanie o tym, że kiedy księżyc jest w nowiu kierujemy się w stronę źródła. Czyli światła. A jeśli on zgaśnie to i tysiąc świec nie pomoże. Czy jakoś tak :)). Biedny sułtan. Po śmierci poszedł do 72 hurys :).

[edico]

krytykantka0.07 napisała:

> Grzechem jest walka z własną wyobraźnią :).

Prosta i zachęcająca teoria. Nie popełnia grzechu ten, kto własną wyobraźnie wciela w czyn :)

[antares504]

Witaj ~edico, zadałeś ~krytykantce0.07 pytanie, : " No to co jest w końcu tym Grzechem? Chodzenie w majtkach czy w stroju zupełne eliminującym jakiekolwiek toples? ". A więc samo patrzenie na nagie ciało ~krytykantki0.07 nie jest grzechem. Tutaj w tej kwestii grzechu nawet teologia wspomina o czymś takim jak poruszenie zmysłowo-uczuciowe, czyli nawet Twoja chęć posiadania takiej dziewczyny jak ~krytykantka0.07 grzechem nie jest. Grzech byłby wtedy, gdybyś ją pożądał w celu popełnienia z nią czynu sexualnego, jakiegoś perwersyjnego. Tutaj też jest kwestia nagości samej ~krytykantki0.07. Jeśli ona tak przebywa np. w saunie to jest OK, ale jeśli rozebrała się do naga by zachowaniem, pozami, kogoś prowokować, wywoływać u kogoś erotyczne fantazje, to takie jej zachowanie jest grzechem. Tutaj Biblia m.in. mówi tak : "kto by stał się powodem grzechu dla jednego z tych małych, którzy wierzą we Mnie, temu byłoby lepiej kamień młyński zawiesić u szyi i utopić go w głębi morza ". Ale podam taki przykład ze swojego życia, mnie strasznie pociągają jędrne kobiece pupcie, jak jestem na plaży, to szukam takich sytuacji aby taką pupcię niechcący dotknąć językiem. Bo dla mnie taka pupcia to jak 9 Voltowa bateria, muszę ją polizać by poczuć tą iskrę. Spowiadam się z tego, ale ksiądz się zawsze śmieje.

[edico]

antares504 napisał:

> ... nawet Twoja chęć posiadania takiej dziewczyny
> jak ~krytykantka0.07 grzechem nie jest.
na brigitte bardotW przeszłości myśli raczej kierowałem na Brigitte Bardot.

> ''... Grzech byłby wtedy, gdybyś ją pożądał w
> celu popełnienia z nią czynu sexualnego, jakiegoś perwersyjnego. ...
No i wszystko jasne, dlaczego parafianie muszą co tydzień ganiać do spowiedzi :)

[krytykantka0.07]

E tam marzenia ściętej głowy :). Krytykantka jest prawdziwą chrześcijanka więc ani takich problemów nie ma, ani innym takich problemów nie stwarza. Nie będzie udowadniać, że facet pochodzi od małpy a kobietę stworzył Bóg :). Bo takie jest przesłanie religii dyskryminujących kobiety i ideologii czyniących z kobiety pustaki ;). A krytykantka nikogo nie dyskryminuje i walczy o prawa mężczyzn :). Bo dyskryminowanie kobiet to poniżanie mężczyzn...

[privus]

To pochodzisz z żebra Adama czy nie? :)

[krytykantka0.07]

E no coś Ty. To takie mity żydowskie jak analfabeci byli. Kobieta jest doskonalszym modelem bo facet to nieudany prototyp. Dlatego kobiety albo dyskryminuje albo robi z nich pustaki...A głowę węża czyli intryganta zmiażdży kobieta bo jej bronią jest miłość macierzyńska. Dlatego Jezus myślał jak kobieta i o emocjach mówił. Oraz o związkach przyczynowo skutkowych. Wtedy prymitywy postanowiły bronić swego boga przed synem tegoż Boga? :)).

[privus]

Chcesz więc budować swoje chrześcijaństwo???

Nie jesteś w tej materii ani pierwsza, ani ostatnia. Wizja którą przedstawiasz jest najzwyklejszym antychrześcijaństwem negującym jego już utrwalone zasady w kwestii organizacji religii. Zresztą także trzy podstawowe religie chrześcijaństwie oparte na tzw. Księgach (katolicyzm, prawosławie i islam) wyparły żeńskie elementy dawnej boskości i niczym między sobą zasadniczo w tek kwestii się nie różnią.

Żadna z religii, na bazie których zbudowano zostało chrześcijaństwo też nie miała innego podejścia do kobiet. Można więc założyć, że Bóg nie lubi kobiet wyznaczając im rolę służebną wobec mężczyzn.

Chyba że sięgniesz do mitologicznych Amazonek, ale to z kolei było by sprzeczne z intencją Boga stworzenia, o której się tak rozpisujesz.

[krytykantka0.07]

Jezus był wrażliwy na krzywdę i myślał jak kobieta. Więc kończył z dyskryminacją kobiet. Bo im też nie wolno marnować talentów danych od Boga. Zastanowiłeś się kiedyś co oznaczają słowa Apokalipsy? Niewiasta obleczona w słońce i księżyc pod jej stopami? Księżyc to znak islamu. Zatem o władzę chodziło. Powinno być niewiasta obleczona w słońce i księżyc w jej ramionach. Bo to jej utracone dziecko. Miłość macierzyńska wyklucza poniżanie dziecka. Bo odnosi się do emocji. Co o nich wiedzą psychopaci walczący o władzę? To kobieta ma zdeptać głowę węża intryganta i podzegacza do wojny pomiędzy braćmi. Czyli bratnimi narodami. Analfabeci mogli nie kojarzyć podżegania do wojny z wojną. Ale miłość macierzyńska prowadzi do karania podzegaczy do wojny zanim doprowadza do rzezi jej dzieci. Papież powiedział że wojnie nie zapobiezono. Zatem to skutek zaniedbania. A grzeszy się myślą mową uczynkiem i zaniedbaniem. Ale powiedział też że NATO do wojny podżegało. Mową i czynem. Czyż nie? Zatem historia ma prowadzić do poczucia winy tych którzy dali się wykorzystać. Dość poczucia krzywdy. Wybaczyć i zapomnieć. Budować nowy swiat oparty na braterstwie i prawdziwej wrażliwości. Dlaczego pustaki teraz mają wrażliwość sztucznej inteligencji? Wojna to nie jest gra komputerowa. Wszyscy tak samo cierpią...

[edico]

Stosunek Jezusa do matki kładzie kres takim fantazjom.

[krytykantka0.07]

Raczysz żartować. Kto wie jakie były słowa Jezusa do matki? Kto wie jaki był stosunek umilowanego ucznia do matki Jezusa? Przecież to wszystko zostało przekazane gdy nikt nie mógł potwierdzić czy zaprzeczyć. Jezus Martę skarcił, bo była jak kura domowa :). A uczącą się Marię dał za przykład niemarnowania talentów...

[edico]

Jeśli szukasz demokracji w tym Kościele, to jest Twój problem. W gronie owładniętym wiarą z anachronicznej przeszłości nie widzę takich możliwości. Dla religii opierającej się na zakazach myślenia innymi kategoriami niż nakazane widzę jedynie czarną przyszłość i tego nie zmienisz. Oszołom-z rm rewolucjonizuje swój Kościół na forach od lat z takim samym skutkiem, jak przystało na bezmyślego parafianina,

[ireneo]

krytykantka0.07 napisała:

> Raczysz żartować. Kto wie jakie były słowa Jezusa do matki? Kto wie jaki był st
> osunek umilowanego ucznia do matki Jezusa? Przecież to wszystko zostało przekaz
> ane gdy nikt nie mógł potwierdzić czy zaprzeczyć.
---
no właśnie, powymyślali.stek głupot żeby ściągnąć ludzi pracy do tacy. Przekazano o jakimś zmartwychwstaniu kiedy ani potwierdzić ani zaprzeczyć można. Wiele takich o tych chlebach, rybach, Łazarzach i takie tam dyrdymały. Dlaczego w IPN nic nie ma? Esbecy by pozakładali teczki na wszystko

[privus]

krytykantka0.07 napisała:

> ... Kto wie jakie były słowa Jezusa do matki? Kto wie jaki był st
> osunek umilowanego ucznia do matki Jezusa?

W ten sposób oceniłaś Biblię i całą swoją religię.

[edico]

krytykantka0.07 napisała:

> ... .A głowę węża czyli intryganta zmiażdży kobieta bo jej
> bronią jest miłość macierzyńska. ...

I tu był właśnie podstawowy błąd Boga.
Gdyby Bóg zakazał jedzenia nie jabłka a węża, to pod namową takiej kobiety to Adam wte­dy połknąłby węża. :))

[ireneo]

skąd te jabłka? Nie wiadomo co to za owoce tam były pokusą. To mogła być wierzba z gruszkami.
Gdyby ogrodnik miał złe zamiary wobec węży, to kusiciel przyjąłby postać kuszącego jabłka. Takiego pełnego snów.

[edico]

ireneo napisał(a):

> skąd te jabłka?
Zapytaj się propagatorów tego mitu, bp sami twórcy tajemnicy nie zdradzili.

[ireneo]

a ty uległeś tym propagatorom, tak bez pytania? Sagi rodu Dawida nie czytałeś, albo bardzo po łebkach, bo w niej nic o jabłkach.

[edico]

Tylko o wężach? :)

[ireneo]

o owocach, a tych to jest, że ho ho a nawet więcej.
Z tego - "spletli więc gałązki figowe i zrobili sobie przepaski." - można domniemywać że figę zjedli.

[privus]

krytykantka0.07 napisała:

> ... Dlatego Jezus myślał jak kobieta i o emocjach
> mówił. Oraz o związkach przyczynowo skutkowych. Wtedy prymitywy postanowiły br
> onić swego boga przed synem tegoż Boga? :)).
>
Dorośnij dziewczynko.

[antares504]

Hejka ~krytykantka0.07, oczywiście, że sam fakt istnienia pornografii nie jest grzechem, podobnie jak istnienie antykoncepcji w aptekach. To jest zrozumiałe, grzechem jest korzystanie z tego. Tutaj jako katolik zaraz podkreślę, że Szatan w tym temacie odniósł największy sukces właśnie w dziedzinie wypaczania i wykrzywienia roli seksu. Jednak temat poruszonego przez Ciebie grzechu cudzołóstwa jest godny katolickiej analizy. Bo jak zaznaczyłaś przypadki mogą być dwa. Dla mnie intymne pożycie dwóch osób, z których przynajmniej jedna jest obecnie w związku małżeńskim to fundamentalna zdrada miłości, no i zniszczenie, podeptanie, tego przymierza zawartego przed Bogiem i ołtarzem w kościele. Przypadek drugi przedstawiłaś tak : " będąc z mężem myśleć wtedy o innych a jego traktować jako narzędzie ". OK, nie da się ukryć, że Jezus w Ewangeliach mówi, "że jeśli ktoś by popatrzył pożądliwie na kobietę, to grzeszy myślami ". Tylko tutaj osobiście widzę wiele subtelnych różnic, np. 1) czy są to czyste fantazje, 2) czy też takie myśli Cię podniecają i planujesz je zrealizować. Dla mnie tylko ten drugi przypadek jest grzechem, a pierwszy nie, gdyż Bóg dał nam coś takiego jak zdolność abstrakcyjnego myślenia. Dzięki temu darowi od Boga wychodzimy poza konkrety - tzn. nie widząc przedmiotu, czy w tym przypadku Ty nie widzisz tego sexy faceta chada, możesz sobie go wyobrazić, tworzysz jego obraz i możesz sobie dowolnie przekształcać go w myślach i co z nim robisz. Może się coś takiego pojawić automatycznie i niekontrolowanie np. tylko w stanie odczuwanej Twojej samotności i nie jest to w/g mnie grzeszenie myślą. Ale teraz popatrz jak w tych wirtualnych przypadkach groźna staje się pornografia, jak stanowi pierwszy krok na bardzo śliskim zboczu do coraz większej nieprawości, niemoralności i chęci przeżycia perwersyjnego sexu. Dla mnie katolika, pornografia to coś co doprowadza człowieka do totalnego obłędu i degeneracji.

[krytykantka0.07]

Ależ Astrotaurusie! Nie widzisz, że to twierdzenie per absurdum zastosowane w praktyce? :). Dlatego napisałam, że chrześcijaństwo ma wrócić do korzeni. Bo prawdziwi chrześcijanie takich problemów wynikających z wypaczenia pojęcia miłości nie mają. No to o czym tu deliberować? Słuchać papieża. No i czynami okazywać zrozumienie prawdziwych a nie wypaczonych pojęć.

[privus]

krytykantka0.07 napisała:

> ... chrześcijaństwo ma wrócić do korzeni. ...

Których?

[pocoo]

privus napisał:

> krytykantka0.07 napisała:
>
> > ... chrześcijaństwo ma wrócić do korzeni. ...
>
> Których?

Z pewnością do Judaizmu i zasad wyznawanych przez Jezusa.
A może do czasów, kiedy bóg nie ograniczał wolności seksualnej i wszyscy robili to tak, jak sobie wymyślili. Oj, w tej Sodomie i Gomorze to się działo... Oj działo. A poza tymi miastami było jeszcze więcej wolności.

[krytykantka0.07]

No coś Ty. Do korzeni judaizmu ma wrócić neojudaizm jako że nigdy nie było chrześcijaństwa? Analfabeci mogli nie rozumieć, że mają się doskonalić i wykorzystać talenty dane od Boga do zapewnienia wszystkim nieba na ziemi. Ale mimo wszystko postęp następował. Bo gdyby inni analfabeci chcieli tlumaczyc słowa Jezusa to nikt by się nie urodził. A teraz pisalibyśmy z nieba. Bo świat po przyjęciu religii Jezusa wcale mógłby się nie rozwijać. Zależy co chcieliby przeforsować uczeni w piśmie. Bo to od przywódców wszystko zależy. Zatem co nas obchodzi przeszłość która dzieli w poczuciu krzywdy? Ma nas łączyć w poczuciu winy abyśmy dążyli do doskonałości. To przesłanie do przywódców. Oni mają znać i akceptować skutki swoich decyzji. To oznacza powrót do korzeni. No i nie wolno marnować talentów. One mają być wykorzystane dla zapewnienia wszystkim poczucia bezpieczeństwa. Czyli rządy ekspertów :).

[edico]

krytykantka0.07 napisała:

> Bo gdyby inni analfabeci chcieli tlumaczyc słowa Jezusa t
> o nikt by się nie urodził.

To kto by był w tym niebie, jak by nikt się nie narodził? :))

[privus]

Oficjalnie poza judaizmem w tej religii niczego więcej nie ma a tym bardziej czegoolwiek z pogaństwa :)

Szatan i diabeł w praktyce

[edico]

antares504 napisał:

> ... Tutaj jako katolik zaraz podkreślę, że Szatan
> w tym temacie odniósł największy sukces właśnie w dziedzinie wypaczania i wykr
> zywienia roli seksu.

I tu masz rację.

Wychodząc z założenia utożsamiania diabła i szatana z nie materialnymi istotami ponoszącymi odpowiedzialność odnośnie grzechów, skazani byśmy byli na spotykania - zgosnie z Piśem Świętym ze złym człowiekiem. W Piśmie Świętym pojęcia te odgrywają rolę przymiotników określających zwyczajne istoty ludzkie. Można, więc interpretować, że szatan i diabeł nie są jakimiś nie godziwymi osobami czy też osobami poza materialnymi.

Niezrozumiene ewolucji tych używanych terminów w jęyku plskim wynika z błędnego tłumaczenia greki, którego jakoś nikt w tym gronie wyznawców ne chce ani dociekać, ani korygować.
Szatan (łaciński satanas) pochodzi ze starożytnej greki, gdzie był zapożyczeniem z jęz. hebrajskiego. Natomiast hebrajskie satan oznacza dosłownie 'przeciwnik' W Starym Testamencie Szatan jawi się jako przeciwnik Boga.
Nie mniej częste używane drugie określenie „diabeł” pochodzi akże od greckiego słowa diabolos, które może być przetłumaczone jako „dzielić”, „rozdzielać” lub bardziej dosłownie „rozwalać”. W polskich warunkach nadaje się tym określeniom miana siły wyższej walczącej z Bogiem i w ramach prowadzonej wojny sprowadzajcej jego wiernych na tzw złą drogę. Z kolej samo pojęcie zła traktowanie jest w katolicyzmie z punktu widzenia korzyści dla zarządzających tą religią:

„Patrzcie, co bajka o Jezusie Chrystusie dla nas zrobiła”
(papież Leon X)

"Świat chce być oszukiwany, oszukujmy go więc!”
(papież Juliusz III)

„Co do tłumu, nie ma on innych obowiązków, jak dać się prowadzić i jak trzoda posłuszna, iść za swymi pasterzami”
(papież Pius X)

„Mogę czynić wszystko, dosłownie wszystko, co zechcę”
(papież Urban VI)

[antares504]

Hejka ~edico, w tym temacie interpretacji, czy tłumaczenia Biblii masz rację. Ja sam przeczytałem Biblię w języku polskim i angielskim i dużo rozbieżności zauważyłem. A co dopiero jak jest tłumaczenie kopii z kopii po hebrajsku. Wystarczy, że tłumacz heretyk coś przepuści przez własną wizję świata i wychodzą te rozbieżności. Tutaj kiedyś na Forum leciała dyskusja o Maryji jako "dziewicy". Ja natomiast wiem, że w greckim przekładzie jest to kreślone jako "ta która jeszcze nie urodziła". Podobnie chyba jest z interpretacją jako "niepokalana". Ale wracam do tego Twojego Szatana, bo tutaj jest wiele niedomówień, ta postać jest w wierze chrześcijańskiej jakaś niejednoznacznie określona. Podobno na początku on nie był bytem nadprzyrodzonym, został tak określony później jako coś w rodzaju agenta Boga. Tutaj moja teoria jest taka, że jest on Bogu potrzebny, pomijam już Księgę Hioba, gdyż z Szatanem jest tak jak z filozoficznym podejściem do tematu płaskiej Ziemi. Tak właśnie zrobił święty Tomasza z Akwinu. W/g niego Szatan nie jest uosobieniem ani przyczyną zła, nikim nie miota. Nie jest też powodem dla którego grzeszymy, jest kimś kto po prostu chce żebyśmy to robili. Można postawić pytanie dlaczego ???. Ja osobiście twierdzę, że dlatego iż ostatnim elementem biblijnej historii jest Sąd Ostateczny. Sędzią jest oczywiście Bóg Ojciec. Po jego prawicy siedzi, tam gdzie zwykle siedzi obrońca, nie kto inny a Jezus. A kto siedzi po lewicy ??? Prokurator, oskarżyciel i moim prywatnym zdaniem jest nim Szatan. Czyli nie jest wrogiem Boga, a jedynie osobą, która przyjęła tę niewdzięczną rolę czarnego charakteru. Przecież chyba nawet w tej Księdze Hioba jest on określony jako coś w rodzaju krewnego samego Boga.

[ireneo]

Wyhamuj z tym tworzeniemnowych bogów. Nie ma boga ojca a jest bóg jako ojciec, bóg jako syn boży i duch swięty jako nie wiadomo co. Z duchami to przecież nigdy nie wie sie. Starczy mu jeden tron, choć nie wydaje mi się aby miał dude do siedzenia. Szatan to druga strona monety na tacy. Bez niego dobrodzieje nie mieliby roboty, bo dobry bóg nikogo do kościola nie przyciągnąłby, a piekło i owszem. Dzięki niemu niebo wreszcie stało się poszukiwanym dobrem i kler je w imię ojca, syna i ducha spienięża. I tak mu dopomóż buk.

[edico]

ireneo napisał(a):

> Wyhamuj z tym tworzeniemnowych bogów. Nie ma boga ojca a jest bóg jako ojciec,
> bóg jako syn boży i duch swięty jako nie wiadomo co. ...

Raczysz sobie knfabulować. Forum to nie jest parafia, w której proboszcz bezdyskusyjnie może wciskać swym parafianom swoje złote myśli.

Jazda bez trzymanki nie jest najlepszyn sposobem kształceni i nauki jazdy innych adempów tej sztuki.
Nie dostrzegasz w swej metodologii kolejnego błędu w swych przekonaniach akceptując bezwarunkowo efekty "radosnej" twórczości urzędników tego Kościoła. Przekonanie o pochodzenia dogmatyu Trójcy Świętej w Biblii jest poważnym błędem. Upatrywanie więc w niejżródła tego dogmatu jest jedynie wymysłem. Biblia przeczy temu w wielu miejscach.
(por. m.in. np. Mk 13:32, Mt 26:53, Rzym. 8:34, Rzym. 15:6, Dz Ap 1:6-7)
Nawet w ewangelii Jana ubóstwiającego Jezusa zawarte jest istotne i chyba najważniejsze wyznanie przypominające jego słowa: "Ojciec większy jest ode mnie". (14, 28)
Taka jest prawda i taką też opinię powinien podzielać każdy, kto uważa się za katolika. Trynitaryzm jest więc o dogmatem o źródła wyłącznie katolickich, a na pewno nie chrześcijańskim. Ukształtował się między IV-VI w. n.e. i jest jedynie dorobkiem dogmatyki katolickiej. Warto zauważyć, że W Starym Testamencie nie ma nawet wzmianki, że Bóg jest jakąś triadą.

Kto, jak i dlaczego tworzył tę triadę, to jest odrębne zagadnienie radosnej twórczości teologicznej.

[ireneo]

Z lgiką to sie minąłeś w parze ze zdrowym rozsadkiem. Jego brak spowodował, że silisz się tłumaczyć nieznane nieznanym, zastępowwnie idiotycznego wydumanego autorytetu innym bardziej idiotycznym choć równie wydumanym.
Aby cię przekonać do jedynie słusznych racji to dopiszę, że takie bredzenie nazywa się - ignotum per ignotum. Dla łatwiejszego zapamiętania możesz idiotum per idiotum. No i czyje na wierzchu?!

[edico]

Wspominałem już poprzednio w delikatny sposób, że kamasutra na dobranoc nie jest zdrowym rozwiązaniem. Jej skutki doświadczasz teraz na poranku :)

[ireneo]

jeśl już to - o poranku, jasnowidzu. Wciąż jednak jest to bełkot. Powodem - Łepetyna do cna wyjałowiona wymachuje argumentami ad personam.

[feelek]

ireneo napisał(a):

> jeśl już to - o poranku, jasnowidzu. Wciąż jednak jest to bełkot. Powodem -
> Łepetyna do cna wyjałowiona wymachuje argumentami ad personam.
>
>
....
Panie ireneo.
Musisz się uspokoić.
Inaczej poobrażasz tutaj wszystkich.
Można, ale z kim beesz wtedy rozmawiać?

[privus]

A może na samym rańku ucicielu?

[privus]

Kolejny zaindoktrynowany troll-misjonarz na forum w swej misji pouczania i ustawiania innych?

[privus]

P.S. Dotyczy wpisu ireneo.

[privus]

ireneo napisał(a):

> jeśl już to - o poranku, jasnowidzu. Wciąż jednak jest to bełkot. Powodem -
> Łepetyna do cna wyjałowiona wymachuje argumentami ad personam.
>
Piknie i w całej rozciągłości po katolicku :)

[privus]

To nie te seminaryjne klimaty natchniony kleryku. Mylisz form ze strefą oddziaływania plebana.
(pleban - ludowe też kleban, litew. klebonas, pochodzące od samego łac. plebs, ‘gmin, pospólstwo’, plebej(usz) i plebiscyt)

[edico]

krytykantka0.07 napisała:

> O rany! Nie pornografia jest grzechem śmiertelnym tylko myśl, aby pornografie o
> glądać. Bo grzeszy się już myślą. Zatem gdy na taki głupi pomysł się wpadnie to
> trzeba przeprosić Boga. Koniec tematu :).

No i tu jest cały ambaras błędu samego stworzenia. Adam i Ewa powinni być stworzeni w strojach pancernych Czym wytłumaczysz to zaniedbanie?
Rozumiem, że przygotowanie całego świata na przyjęcie w nim Adama i Ewy w ciągi 6 dni, to niewyobrażalny wysiłek. Ale taki knot niweczący sam zamiar stworzenia raju na ziemi jakoś mi nie współgra z nieomylnym, wszechmocnym i wszystko wiedzącym bogiem.

[privus]

Jakoś nic nie wiadomo na temat konsekwencji tego grzechu dla Adama i Ewy. Nie sądzę, by oglądali siebie tylko w tekstyliach :)

Kto i po co uknuł kolejną ewolucję grzechów śmiertelnych w tym kościele/
Zanim komuś postawi się takie zarzuty, należało by przynajmniej tę kwestię wyjaśnić.

[pocoo]

antares504 napisał:

> Kochane Siostry i Bracia, niech będzie pochwalony Jezus Chrystus. Jako katolik,
> starszy kawaler żyjący w czystości ...


Rozbawiłeś mnie do łez. A ładnie to tak....

[edico]

Miłe taktyczne wejście ?

[privus]

Niektórzy twierdzą, że śmierć na d.... ma znacznie więcej życiowych walorów, niż przeglądanie obrazków. Życzę ci długiego i ze wszech miar pozytywnego życia :)

[antares504]

Witaj ~privus, ale powiem Ci, co do Twojego cytatu : " śmierć na d.... ma znacznie więcej życiowych walorów, niż przeglądanie obrazków", że powinieneś nie tylko czytać Biblię ale i Freuda. Do tego dużo się modlić. Bo zdaniem Freuda popędy seksualne wpływają na każdą decyzję człowieka i jeśli one nie korespondują z Biblia grozi nam potępienie. Moim zdaniem prawdziwy katolik powinien taki popęd sexualny wyprzeć ze swojej świadomości i sprzeciwić się milionom lat naturalnej selekcji bo inaczej wpadnie w chorobę psychiczną i konflikt z Bogiem. Bo to Genesis jest dosłownym opisem stworzenia świata a nie odkrycia naukowe, do tego teoria ewolucji jest wymysłem Szatana, gdyż świat powstał w 7 dni. Mało tego, sex dla przyjemności a nie prokreacji jest pozbawiony etyki, gdyż takim sexem gardzi wyższy byt, a ten byt wyższy jest na niesamowicie wysokim poziomie co już wspominał Sokrates.

[privus]

Przedstawiasz dosyć ciekawie problem nie tylko z punktu wodzenia sposobu prowadzenia polemiki.
Otóż Freud tworząc nowe teorie na temat genezy chorób psychicznych ustalił, że źródłem zawsze jest seksualność człowieka. Wskazał także na „podstawową energią” napędzającą psychikę. Dla Freuda człowiek jest niczym innym jak zwierzęciem seksualnym, które wykorzystuje tę seksualność do bardziej racjonalnych celów. To jest jedyna różnica - jak zauważył - między człowiekiem a irracjonalnymi zwierzętami i nic więcej.
Warto tutaj uwzględnić fakt, że Freud pochodził z religijnej rodziny, ale przez całe życie wyznawał bezwzględny ateizm. Dorabianie jakichś osobistych miraży do jego ateistycznego życiorysu może tylko potwierdzać jego spostrzeżenia.

[yadaxad]

Ciekawe, że pornografia ma być grzechem, a horrory gore nie.

[privus]

Miraże to takie odreagowanie umysłu na spełnienie długo oczekiwanych własnych pragnień.

[edico]

Freud w takim samym stopniu negował preparowaną przez teologów filozofię jak i religię uważając je za naturalnych wrogów nauki. Jego „Przyszłość iluzji”, napisanej w latach trzydziestych XX wieku wystarczająco jasno przedstawia jego poglądy. Obawiam się, że antares504 usłyszał gdzieś dzwony i błądzi naiwnie po omacku wertepami w ich poszukiwaniu.

[antares504]

Kolego ~edico, ja trzeci raz tutaj podkreślam, że ten temat pornografii jako grzechu to przedstawiłem aby sobie tutaj pośmieszkować. Podobno poczucie humoru = pewność siebie = zdolność do robienia kasy + dostarcza kobietom rozrywki. Hmm, moja pewna znajoma twierdzi, że brzydal z poczuciem humoru to gwałciciel, ale przystojniak z poczuciem humoru to dalej przystojniak. Ja już Koledze ~ireneo napisałem, że wszystkie tutaj wywody są ciekawe, gdyż do sexu katolika można podejść tak jak filozofowie do tematu płaskiej Ziemi.

[edico]

Tę parafrazę mnożenia grzechów w katolicyzmie pod dyktando miejscowego proboszcza pojąłem nieco inaczej. Wycofuję więc w tej sytuacji swoje niesłuszne domniemania.

[yadaxad]

Tak dotykając grzeszności wszystkiego, religia uczy, że myślenie jest grzechem. Co jest absurdem, bo by uniknąć skutków trzeba myśl analizować. Tylko bezrefleksyjność i tępe posłuszeństwo zapewnia bezkarność w oczach boga. Bo nawet jak potwornie, to bóg tak chciał.

[edico]

Właśnie zakaz myślenia dla wiernych stał się bazą i ostoją wszelkiej rozpusty hierarchii kościelnej.

[yadaxad]

A co, nie działa, jak widać ostatnio? W końcu na co bóg się obraził na ludzi? Stworzył je jak milsze mu zwierzątka, a oni zjedli jabłko rozwijające mózg.

[edico]

Działa i to jak? :)
Tak się angażuję, że niemal każdy katolik ma swoją nakładkę religijną. Też jedynie słuszną :)

[antares504]

Witaj ~yadaxad, powiem Ci, że to co napisałeś, czyli : "Stworzył je jak milsze mu zwierzątka, a oni zjedli jabłko rozwijające mózg", jest cholernie trafne. Bo osobiście twierdzę, że po zjedzeniu tego jabłka, czyli przez ten grzech pierworodny, człowiek zdobył świadomość, przestał być jak napisałeś maszynką sterowaną instynktami jak pozostałe zwierzęta w Raju. Czyli człowiek stał się istotą moralna !!!. Religia to sprytnie wykorzystała aby oceniać nasze postępowanie w kategoriach dobra i zła, wciągając katolika do labiryntu zawijasów myślowych aby tam zabłądził, pozbywając się logiki myślenia.

[edico]

Po prosty - jak te zwierzątka - zaczęli myśleć i korzystać w życiu ze zdolności swego mózgu.