qwardian
03.05.23, 20:40
...w historii tej planety, którzy wymordowali tyle samo milionów tubylczej ludności co bizonów na kontynencie Ameryki Północnej.
Jest mi wstyd w tym dniu, bo dokument został przygotowany w tajemnicy przed posłami katolickimi, którzy, cytuję za Łukaszem Warzechą:
było to zaraz po przerwie wielkanocnej roku 1791, gdy przeciwna jej część posłów nie zdążyła jeszcze wrócić do Warszawy. Nie był to przypadek, ale celowy fortel, który miał na celu wycięcie z głosowania posłów niechętnych nowej regulacji, a zatem posunięcie przypominające praktyki zwłaszcza z poprzedniej kadencji Sejmu.
Złamano też liczne procedury i obyczaje: projekt przygotowano poza Sejmem i bez jego wiedzy; nie przekazano wcześniej wydrukowanego tekstu posłom, aby mieli czas do namysłu; ustawę uchwalono na pierwszej sesji w miesiącu, choć pierwsze sesje w każdym miesiącu miały dotyczyć spraw finansowych, nie zaś ustrojowych. Stąd uchwalenie tak potrzebnego, ale dramatycznie spóźnionego prawa uznawano za coś w rodzaju zamachu stanu, za którym stali Stanisław August Poniatowski, Ignacy Potocki, sekretarz króla Scippione Piattoli oraz Hugo Kołłątaj. I znów: podobieństwo do rządów PiS jest uderzające.