antares504
05.06.23, 01:12
Hejka, zadałem to na pozór głupie pytanie, ale jak popatrzeć na nie z punktu widzenia duchowego, to ono głupie nie jest. Przecież zwierzęta nie chcą umierać, czują strach przed śmiercią, a katolicy czyli jednoski najbardziej niby moralne, wpływają swoją własną decyzją na zwiększenie ilości bólu i cierpienia na Ziemi stworzonej przez Boga. Ja wiem, że w Piśmie napisano "Czyńcie sobie ziemię poddaną", ale nie krwią żywych istot zaoraną. Wiem, że Jezus jak przebywał 40 dni na pustyni, to był tam otoczony zwierzątkami. Chyba św. Franciszek wygłaszał kazania do roślin, bo był tak zauroczony tym co stworzył Bóg. Przecież co jak co, ale panowanie katolika nie może być oderwane od obrazu Bożego, który w nas jest. Jak pokazywał swoim życiem św. Franciszek, stworzenia to nasi bracia i siostry. Wspomniałem wyżej o katolickiej moralności, ale czy to powód mordowania zwierząt tylko dlatego, że są od nas mniej inteligentne i nie potrafią stworzyć cywilizacji ???. Jeśli tak, to dlaczego katolicy się oburzali jak Niemcy mordowali Polaków i palili nami w piecach, przecież dla nich byliśmy też tylko niższą rasą, tępymi Słowianami bez cywilizacji, a Niemcy to była rasa wyższa. Przecież katolicy w stosunku do zwierząt stosują identyczną logike !!!. Zaraz ktoś na mnie wyskoczy, że człowiek ma duszę. No OK, ale skąd wiadomo, że zwierzęta nie mają małej duszyczki ???. Ktoś to wykazał ???. Przecież z tego co wiem, to chyba pierwsi katolicy twierdzili i to do VI wieku, że dusza człowieka wciela się po śmierci powtórnie. A jak ta dusza wcieli się w ciało krowy ???. No dobra... Pismo Święte wyraźnie mówi o zmartwychwstaniu ale tak na dobrą sprawę to będzie zmartwychwstanie pierwiastków chemicznych z istot żywych, czyli i zwierzątka mogą zmartwychwstać. Do tego zgodnie z Biblią życie zwierząt ma dla Boga dużą wartość. A ja jak patrzę na katolików, to 7 grzechów głównych im zwisa totalnie, a głównie to łakomstwo i obżarstwo, pomijam już nieumiarkowanie w piciu C2H5OH.