Dodaj do ulubionych

Próba pomocy zakonnicy w jej problemach.

03.08.23, 12:00
Siostry zakonne chodzą po plażach.
Potrzebują ewangelizacji.
Musi być to działanie bezskuteczne bo robią to już po raz 15: chodzą, proszą napotkanych o pomoc w ich problemach, ale jej nie otrzymują.
Nikt/ nic im nie umie pomóc.
Dlaczego?
......
PS. Spotkasz zakonnicę na plaży pomóż jej przezwyciężyć jej problemy.
Obserwuj wątek
    • wariant_b Re: Próba pomocy zakonnicy w jej problemach. 03.08.23, 13:12
      feelek napisał:

      > Dlaczego?

      One się po prostu przegrzewają.
      • feelek Re: Próba pomocy zakonnicy w jej problemach. 03.08.23, 20:03
        Ze Szwejka (wg Jaroslava Haszka), z pamięci:
        .......
        Tapicer Nechleba zasiadł w piwiarni nic nie mówiąc. Był wyraźnie mocno czymś zbulwersowany....
        - Co się stało panie Nechlebo?
        - Aaaaa.... kogóż oni tam przysłali do nas na rekolekcje?
        - No ksiądz nazywa się Havliczek.
        - Nieważne jak się nazywa, ale kim jest!
        - Nooo księdzem chyba?
        - Księdzem, księdzem. Ale to jakiś straszny grzesznik!
        - Wszyscyśmy grzesznikami.
        - Ale to jakiś złodziej, morderca, gwałcciel!
        - No co też wy ? Panie Nechlebo!
        Skąd niby ....
        - A stąd, co on mówił.
        - Cóż takiego?
        - No powiedział na kazaniu, że on się martwi, że się z nim w Niebie nie spotkamy. I tak z godzinę o tym: morderstwa, gwałty, złodziejstwo i że się z nami w niebie nie spotkamy....
        No kogo oni tu do nas przysłali?
        • diabollo Re: Próba pomocy zakonnicy w jej problemach. 04.08.23, 10:19
          Tak do ok. XIX wieku kler beształ wiernych w kościele, że są w mocy diabła, że są strasznymi grzesznikami, że skończą w piekle.

          Jednak w pewnym momencie kazania kleru się zmieniły i tak jest do dzisiaj. Dzisiaj kler opowiada, że diabeł opanował tych innych, zagrożenie (you name it: Żydzi, gender, tęczową zarazą, postmodernizm czy marksizm kulturowy, seksualizacja dzieci i dorosłych) czycha z zewnątrz, bójcie się świata, w którym rzadzi diabeł, jak wyjdziecie do świata, skończycie w piekle.

          Kłaniam się nisko
    • privus Re: Próba pomocy zakonnicy w jej problemach. 05.08.23, 15:36
      Czyli ludzie na plażach są stanie więcej pomóc zakonnicom w ich trudnych sytuacjach, niż sam Kościół?
      Jeśli tak, to komu jest w stanie w ogóle pomóc?
      Sytuacja w Domach Dziecka prowadzonych przez zakonnice też nie napawa optymizmem. Pamiętać należy, że obowiązek finansowania domów dziecka spoczywa na samorządach powiatowych raz dodatkowe środki przekazywane są również ze Skarbu Państwa. O co więc chodz w tej wielkiej niemżności?
    • tade-k53 Re: Próba pomocy zakonnicy w jej problemach. 06.08.23, 22:48
      Jak bardzo trudno wydobyć się spod władzy diabła, gdy spełniają się słowa Pisma: „Cała ziemia w podziwie spogląda na bestię" (Apok. 13, 3) a ludzie jak rzęsisty deszcz wpadają do ognia piekielnego
      tradycja2012.blogspot.com/
      • feelek Re: Próba pomocy zakonnicy w jej problemach. 07.08.23, 10:41
        tadek: ....
        .....
        To okropne w jakich kręgach się Tadek obraca: przestępcy, bestie, wpadają do ognia piekielnego.
        .....
        Mnie otaczają inni: b. się starają być dobzi, szczęśliwi, spełnieni. W istotnej części im się to udaje.
        ...
        Zapewne jest to związane z podejsciem do Świata.
        Może spójrz p. Tadek na Świat z większym optymizmem?
        • wariant_b Re: Próba pomocy zakonnicy w jej problemach. 07.08.23, 14:03
          feelek napisał:

          > To okropne w jakich kręgach się Tadek obraca:

          Każdy ma takie towarzystwo, na jakie sobie zasłużył.
          Jeśli mu z tym dobrze, to niech tak ma nadal.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka