ksiądz udzielił komunii św.. muzułmaninowi!

[oszol-lom-z-rm]

www.fronda.pl/a/Brazylia-Katolicki-hierarcha-udzielil-Komunii-muzulmaninowi,220209.html
-kościół pod rządami Franciszka Prigożyna upada i stacza się na samo dno

[privus]

Przecież muzułmanin to też chrześcijanin! :)

[wariant_b]

privus napisał:

> Przecież muzułmanin to też chrześcijanin! :)

A czy ma jakieś znaczenie, czy muzułmanin to chrześcijanin?
Zacytujmy z listu apostolskiego "Desiderio desideravi":

4. Nikt nie zasłużył na miejsce na tej Wieczerzy, wszyscy zostali zaproszeni,
a raczej przyciągnięci gorącym pragnieniem Jezusa, by spożywać z nimi
tę Paschę. On wie, że jest Barankiem tej Paschy. Wie, że jest Paschą.
To jest absolutna nowość tej Wieczerzy, jedyna prawdziwa nowość w historii,
która czyni tę Wieczerzę wyjątkową i z tego powodu „ostatnią”, niepowtarzalną.
Jednakże Jego nieskończone pragnienie przywrócenia tej komunii z nami,
która była i pozostaje Jego pierwotnym planem, nie zostanie zaspokojone,
dopóki każdy człowiek z każdego plemienia, języka, ludu i narodu
nie będzie spożywał Jego Ciała i pił Jego Krwi; dlatego ta sama Wieczerza
będzie uobecniana w celebracji Eucharystii aż do Jego powrotu.

Są tacy, którzy potrafią tylko straszyć Jezusem nic innego nie rozumiejąc z jego przesłania.

[dunajec1]

Wariant, musisz sie tak znecac na osiolkowi?

[privus]

Przecież oszłom stał się na forum swoistym masochistą i wariant_b miłosiernie odpowiada na jego życiowe potrzeby :)

[feelek]

To od lat jest praktyką w kościołach Szwajcarskich.
Sam brałem w czymś takim udział z 10 lat temu.
Nie było tam żadnej niewiedzy.
Przeciwnie - prowadzący mszę ksiądz zaprosił " do stołu " wszystkich będących w kościele.
To była 1 Komunia, w kościele jedynie część to byli praktykujący katolicy - byli rozmaici wujowie, ciocie na co dzień niepraktykujący, ateiści, ludzie innych religii.
....
Od tego czasu nie będąc od lat przekonań katolickich, czasem "przystępuję do stołu" - w imię solidarności z innymi będącymi w kościele - gdy jest to jakaś szczególna okazja - np. pogrzeb kogoś bliskiego.
...
Kiedyś ksiądz złapał mnie w takiej sytuacji za nadgarstek gdy w niewłaściwy sposób połykałem hostię - jego zdaniem powinienem to zrobić przy nim, gdy ja chciałem zrobić to na osobności.
Aż tak bardzo w Polsce się ludziom nie ufa.
Poniżyć każdego - w imię jakiegoś absurdalnego czyjegoś widzimisię.

[tade-k53]

Modernista udzielił poganinowi "Wina nierządu" Ap. 17.4
Mt 7:21 "Nie każdy, który Mi mówi: Panie, Panie! wejdzie do królestwa niebieskiego, lecz ten, kto spełnia wolę mojego Ojca, który jest w niebie."
tradycja2012.blogspot.com/

[olszak-przytycki]

To o czym piszecie jest kuriozalne.
Pobożny muzułmanin nie może modlić się w kościele i nie może brać udziału w chrześcijańskich obrzędach.
Przyjęcie komunii jest haram(zabronione) dla muzułmanina.

[wariant_b]

olszak-przytycki napisał(a):

> To o czym piszecie jest kuriozalne.
> Pobożny muzułmanin nie może modlić się w kościele i nie może brać udziału
> w chrześcijańskich obrzędach.

A w obrzędach ku czci proroka Isa Ibn Marjam może?
Zdaniem Mahometa to najważniejszy z proroków Allaha.

[feelek]

wariant_b napisał:

> olszak-przytycki napisał(a):
>
> > To o czym piszecie jest kuriozalne.
> > Pobożny muzułmanin nie może modlić się w kościele i nie może brać udziału
>
> > w chrześcijańskich obrzędach.
>
> A w obrzędach ku czci proroka Isa Ibn Marjam może?
> Zdaniem Mahometa to najważniejszy z proroków Allaha.
....
Chyba chodzi o Isa Ibn Yusuf?
....
Marjam, Marjam czy nie ta co ma grób pod Efezem w Turcji i nazywają to miejsce Mariemana, zapytani o to mnisi w miejscu gdzie jest grób Marjam ... w Jerozolimie skomentowali ww. jakimś ciężkim słowem

[feelek]

Mylisz się Olszaku Przytycki:
każdy człowiek może robić w życiu to, co uważa za stosowne - może brać udział w różnych obrzędach.
W swoim życiu wielokrotnie byłem w meczecie i się tam modliłem.
Było tak bo byłem wtedy człowiekiem tzw. " wierzącym", a w okolicy nie było innej swiątyni, tylko meczet.
Nic mi się z tego powodu nie stało, obecni w meczecie nie mieli nic przeciw mojej w nim obecności.
Przyjęcie komunii jest legalne i dostępne dla każdego, kto sobie tego życzy.

[wariant_b]

feelek napisał:

> Mylisz się Olszaku Przytycki:

Ale poruszony problem dotyczy nie tego, czy katolik może wejść do meczetu,
tylko czy muzułmanin może wejść do kościoła katolickiego.
W Polsce, oczywiście, bo wiemy już, że w Brazylii może.
Pewnie dlatego, że oni tam mają innego Jezusa niż u nas.

[feelek]

wariant_b napisał:

> feelek napisał:
>
> > Mylisz się Olszaku Przytycki:
>
> Ale poruszony problem dotyczy nie tego, czy katolik może wejść do meczetu,
> tylko czy muzułmanin może wejść do kościoła katolickiego.
.....
Muzułmanin może wejść do kościoła katolickiego, czego wielokrotnie byłem świadkiem. Np. w opisywanej sytuacji w Sxwajcarii - wielu z obecnych to byli muzułmanie, koledzy tych, co mieli tam w tym kosciele 1 Komunię. Przyszli aby tym katolikom potowarzyszyć w ich ważnym życiowym wydarzeniu. Jak i inni zaproszeni przez księdza przystąpili do komunii.

[wariant_b]

feelek napisał:

> Muzułmanin może wejść do kościoła katolickiego, czego wielokrotnie byłem świadkiem.

OK, przyjąłem do wiadomości i wnoszę autokorektę - powinno być:
W Polsce, oczywiście, bo wiemy już, że w Brazylii i Szwajcarii może.

Dalszą listę podejrzanych o brak wiary państw możesz uzupełniać samodzielnie.

[olszak-przytycki]

wariant_b napisał:

> feelek napisał:
>
> > Mylisz się Olszaku Przytycki:
>
> Ale poruszony problem dotyczy nie tego, czy katolik może wejść do meczetu,
> tylko czy muzułmanin może wejść do kościoła katolickiego.
> W Polsce, oczywiście, bo wiemy już, że w Brazylii może.
> Pewnie dlatego, że oni tam mają innego Jezusa niż u nas.

Muzułmanin nie powinien uczestniczyć we mszy i modlić się do chrześcijańskich bóstw.To jest zabronione.
Ci muzułmanie po prostu grzeszyli.

[feelek]

olszak-przytycki napisał(a):
....
> Muzułmanin nie powinien uczestniczyć we mszy i modlić się do chrześcijańskich b
> óstw.To jest zabronione.
> Ci muzułmanie po prostu grzeszyli.
.....
f.: ... ci muzułmanie mają się dobrze:
chodzą po ulicach, spotykają się z chrześcijanami, ateistami, agnostykami,
mowią im: "Cześć",
w tym kosciele sciskali nam serdecznie dłonie
jakoś w d... mając czyjeś stwierdzenia, że gdzieś czyimś zdaniem zgrzeszyli....
....
wobec atmosfery spotykajacych się w kościele ludzi różnych poglądów, gdzie, jak nie w d... można mieć czyjś pogląd, że ktoś zgrzeszył spotykając się z innymi ludżmi, gdy ściskając im dłonie, dobrze im życzył?
.....
Kuta/Legian, Bali, Indonezja, Azja Pd. - Wsch.,1989, luty....
Przechodząc opodal plaży znajdujemy się obok zboru protestanckiego. Wewnątrz jakieś nabożeństwo. Jak w każdym zborze na ławkach leżą śpiewniki. Oczywiście tekst jest po indonezyjsku. Istotne rzeczy da się jednak zrozumieć. Muzyka psalmów jest napisana przez Brahmsa lub Bethovena. Tekst psalmu zaczyna się od słów " Allah .... Allah...".
....
W protestanckim zborze na zdominowanej przez buddystów wyspie Bali, w islamskiej Indonezji, katoliccy studenci mogą sobie obserwować jeden z momentów ziemskiej cywilizacji. Wszyscy w światyni nad czymś myślą. Może się modlą? Może zastanawiają się czy właśnie, w tym momencie ciężko grzeszą biorąc udział we wspólnym spotkaniu z innowiercami? Jakoś tego po ich twarzach nie widać.

[wariant_b]

feelek napisał:
> Przechodząc opodal plaży znajdujemy się obok zboru protestanckiego. Wewnątrz jakieś
> nabożeństwo. Jak w każdym zborze na ławkach leżą śpiewniki. Oczywiście tekst jest
> po indonezyjsku. Istotne rzeczy da się jednak zrozumieć. Muzyka psalmów jest napisana
> przez Brahmsa lub Bethovena. Tekst psalmu zaczyna się od słów "Allah .... Allah...".

A co w tym dziwnego, skoro słowo "allah" oznacza "bóg".
W Biblii każdy naród może nazwać boga JHWH po swojemu.
W Koranie arabskiego Allah nie tłumaczy się na języki lokalne.
Zresztą Koran należy znać w arabskim oryginale, a Biblia oryginału nigdy nie miała.

[feelek]

wariant_b napisał:

> feelek napisał:
" Jak w każdym zborze na ławkach leżą śpiewniki. Oczywiście tekst jest po indonezyjsku. Istotne rzeczy da się jednak zrozumieć. Muzyka psalmów jest napisana
przez Brahmsa lub Bethovena. Tekst psalmu zaczyna się od słów "Allah ....Allah...".
>
W.: A co w tym dziwnego, skoro słowo "allah" oznacza "bóg".
....
f.: I dlatego napisałem, że " .... istotne rzeczy da się (...) zrozumieć..."
....
To jednak ciekawe uczucie: w protestanckim zborze, na buddyjskiej Bali, w muzułmańskiej Indonezji, ja katolik (wówczas) czytam w modlitewniku psalm o Allahu, do muzyki wg. Brahmsa...
Czy może być przykład na coś bardziej pluralistycznego?
.....
I ci tu internauci piszą tutaj, że muzułmanin strasznie grzeszy biorąc udział w chrześcijańskim obrządku...
Czy może być przykład na coś bardziej absurdalnego?

[privus]

Może. Oszołomstwo nie ma żadnych ograniczeń.

[oszol-lom-z-rm]

Czyli dokonał aktu konwersji na katolicyzm . Za to w islamie grozi kara śmierci . Ten człowiek jest w wielkim niebezpieczeństwie !
Czy Franciszek go ochroni !? Udzieli schronienia ?

[privus]

Czy czarnogórski katolicyzm Pavelicia opierał się na innych zasadach? Pius XII nie tylko akceptował te zasady, ale ochronił Pavelicia przed konsekwencjami za realizowane ludobójstwo.

[krzy-czy]

tra se było jakiego innego papieża wybrać.

[oszol-lom-z-rm]

Co innego gdyby ten muzułmanin przedtem się konwertował i przyjął chrzest ale z niczym takim nie mamy tu do czynienia

[olszak-przytycki]

Gdyby przyjoł chrzest to nie byłby już muzułmaninem.

[oszol-lom-z-rm]

A tak jest i przyjął komunie świętokradzka

[olszak-przytycki]

oszol-lom-z-rm napisał:

> A tak jest i przyjął komunie świętokradzka

No właśnie.Zrobił jednocześnie błąd w 2 religiach.

[oszol-lom-z-rm]

Ale to nie wina tego muzułmanina tylko tego Księdza

[feelek]

oszol-lom-z-rm napisał:

> Ale to nie wina tego muzułmanina tylko tego Księdza
....
: 2 ludzi różnych religii czyni pojednawczy gest, a idiota nazywa to czyjąś winą.
Czy podobne postawy będą kiedyś tematem debat?
Raczej zapełnią rozdziały o osobliwosciach XXI wieku.

[olszak-przytycki]

A ksiądz wiedział,że to muzułmanin?

[feelek]

Oszołom: ksiądz udzielił komunii muzułmaninowi.
....
f.: To wspaniała wiadomość:
muzułmanie & chrześcijanie dzielą się opłatkiem przy wspólnym stole.
Czy wobec głupoty głoszącej jakieś idiotyzmy - jakoby podobne gesty to miałoby być w jakikolwiek sposób cokolwiek złego,
czy niedaleki jest czas, że w podobnych okolicznościach, na masową skalę, podzielą się opłatkiem/ uściskiem dłoni ateista/ agnostyk/ tzw. " wierzący"?
....
To się już w wielu miejscach na kuli ziemskiej dzieje, więc - z całą pewnością - tak!