Klient nie płaci za usługę budowlaną

[theunseen]

Witam

Prowadzę firmę świadczącą usługi budowlane. Podpisałem z klientem
umowę na wymianę okien w mieszkaniu. Okna zostały zamontowane przez
montażystów, jednak przed zakończeniem prac wykończeniowych klient
zrobił awanturę, że wszystko jest źle i wyrzucił pracowników z
mieszkania.

Gdy pojawiłem się na miejscu w celu wyjaśnienia sytuacji klient
oświadczył, że nie pozwoli dokończyć pracy i nie zapłaci za usługę.
Powiedziałem, że skoro wnosi zastrzeżenia do montażu, proponuję
rozliczyć się za towar (okna) i na tym zakończyć naszą "współpracę".
Oczywiście kategorycznie odmówił uregulowania jakiejkolwiek kwoty.

Zastanawiam się, co w takiej sytuacji zrobić. Myślałem o wystawieniu
faktury na kwotę zawartą w umowie i wysłaniu razem z poleceniem
zapłaty i terminem (np. 7 dni), potem ponowne i wniosek do sądu.
Jednak mam wątpliwości, ponieważ usługa nie została skończona (z
winy klienta). Czy w takim razie nie powienienem zacząć od pisma z
wnioskiem o umożliwienie jej dokończenia i dopiero po odmowie lub
braku reakcji wystawić fakturę? Tylko czy na całość, czy na to co
zostało zrobione?

Z góry dziękuję za wszelkie rady

Pozdrawiam

[Gość: dave]

Niech klient który kwestionuje jakość wykonanej usługi złoży na
piśmie reklamację. Wówczas będzie Pan wiedział czego dotyczy
reklamacja. Następnie odpowiada Pan na pismo klienta w którym
informuje Pan, że w terminie ...dni usterka zostanie usunięta.

[real_mr_pope]

> Tylko czy na całość, czy na to co zostało zrobione?

Dawaj na całość. Najwyżej sąd ograniczy wysokość Twoich roszczeń.

[Gość: fredii]

okna ma a płacić nie chce, to powybijać mu je i pozamiatane.

[Gość: kancelaria_medius]

Jreśli praca została wykonana zgodnie z umową - proszę wystawić
fakturę - będzie to wystarczająca podstawa by dochodzić swoich praw
przed Sądem. Jeśli klient nie był skory do rozmowy, negocjacji -
budynek Sądu jest również najbardziej odpowiednim miejscem, by
klient mógł wyrazić swoje obiekcje względem wykonanego zlecenia. W
razie kłopotów, mogę zaofrować pomoc 505043817.

[aniol_stroz1]

Gość zagrał celowo, to nie ma nic wspólnego z tym, że ma do czegoś obiekcje, po
prostu w cwany sposób chce wyłudzić usługę z materiałami w postaci okien. No bo
dlaczego nie mówi co jest źle i o co mu chodzi? Słyszałem kiedyś o bliźniaczej
sytuacji, tylko nie pamiętam szczegółów, ale wiem, że firma budowlana nic nie
mogła zrobić. Obawiam się, że on też to słyszał. Rozumiem, że w umowie jest coś
na temat reklamacji?

Pozdrawiam

[theunseen]

Praca nie została wykonana zgodnie z umową, ponieważ klient wyrzucił
moich pracowników z mieszkania, twierdząc, że to co zrobili do tej
pory jest wykonane nieprawidłowo. Nie zgadził się na dokończenie
prac i stwierdził, że nie zapłaci za towar i wykonane prace.

Dla mnie sprawa jest jasna - okna zostały zamontowane i klient
uznał, że prace wykończeniowe może wykonać sam. A nieprawidłowości
są tylko pretekstem do awantury i niepłacenia.

Myślę, że zacznę od pisma z wezwaniem do umożliwienia mi dokończenia
prac. Zabezpieczę się w ten sposób przed zarzutem, że klient nie
zapłacił bo nie prace nie zostały skończone. Przy braku odzewu
wystawię fakturę na całą kwotę umowy i wyślę wezwanie do zapłaty.
Nie widzę innego sposobu.

Czekam na ewentualne rady.

[unhappy]

theunseen napisał:

> Praca nie została wykonana zgodnie z umową, ponieważ klient wyrzucił
> moich pracowników z mieszkania, twierdząc, że to co zrobili do tej
> pory jest wykonane nieprawidłowo. Nie zgadził się na dokończenie
> prac i stwierdził, że nie zapłaci za towar i wykonane prace.

A nie można po prostu na policję? Moim zdaniem koleś wyłudził od ciebie usługę i
towar. Jakby się dało go udupić karnie, to potem będzie chyba prościej już
zwindykować go na koszty.

[follow_white_rabbit]

Skoro nie chciał zapłacić za okna to trzeba było je zabrać i później
dochodzić w sądzie cywilnym kosztów montażu i ewentualnego demontażu.
W tej chwili pozostaje ci złożenie zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa
wyłudzenia towaru (okien) i usług.Masz świadków (twoi
pracownicy),dokumentację zamówienia więc gościu nie wymiga się,
że okna kupił nie od ciebie.
A na przyszłość jeśli klient nie będzie chciał płacić to wyrywasz
towar ze ściany bez względu na koszty dla niego...:))

[Gość: aaa]

Napiszę ci zrobił u nas w miejscowości jeden facio.
Zamówił bramę wjazdową.
Wykonawca ją zrobił zamontował, a ten mu zaczął że to źle, tamto, że
mu nie zapłaci i tak zrobił. Wykonawca się wq... przyjechał któregoś
dnia i ściągną bramę (sąsiedzi mieli ubaw, byli zorientowani, bo i
słyszeli kłótnie o kasę i widzieli jak facet zabiera bramę).
Facio oddał sprawę do sądu, najpierw zawiadomił policję, że mu
ukradziono bramę, podał kto, oczywiście brama u wykonawcy się
znalazła. Wyrok nie był satysfakcjonujący, bo wykonawca dostał
zawiasy za kradzież, i nic nie dało, że miał umowę, że miał
potwierdzenie dostarczenia faktury i jej niezapłacenia – w to sąd
nie wnikał, bo to odrębna sprawa, którą sam mógł założyć.

Klient nie chce zapłacic za tynki

[Gość: Tynkarze]

Witam wykonałem zgodnie z umową tynki dla klienta ,za część zapłacił ale nie chce zapłacić reszty kwoty cały czas wymyśla jakieś poprawki, poprawiać już nie ma co , przekłada spotkania obiecując ze zapłaci , a na spotkaniu ciągle wymyśla coś innego i mówi że jeszcze to i tamto jest do poprawienia. Nie wiem co mogę zrobić czy zadzwonić na policję pokazać ze robota wykonana zgodznie z umową a pieniedzy zaplacić nie chce ?

[mordimer.madderdin]

Gość portalu: Tynkarze napisał(a):
Nie wiem co mogę zrobić czy zadzwonić na policję pokazać ze robota wykonana zgodznie z umową a pieniedzy zaplacić nie chce ?

Policja nic nie zrobi, to sprawa cywilna.
Zrób fotograficzną dokumentację wykonanych prac - może się przydać.
Wyślij wezwanie do zapłaty - poleconym, ze zwrotnym potwierdzeniem odbioru. Poczytaj wcześniej, co w takim wezwaniu powinno być.
A potem już tylko sąd.

[Gość: K.G.]

Witam , ja również mam taką sytuacje i zastanawiam się jak można z tym walczyć . Jesli macie jakieś porady , doświadczenia napiszcie. [e-mail]

[Gość: szpak]

Oszukanym budowlańcom można tylko poradzić jedno - przed rozpoczęciem pracy spisanie umowy na wykonanie usługi, w której również będzie zawarty sposób reklamacji. W czasie pracy fotograficzna lub filmowa dokumentacja etapów pracy. Uniknie się ewidentnych oszustów, ukróci się wymyślanie bzdurnych zarzutów. "Na gębę" tylko wstępna rozmowa na ten temat, reszta tylko na piśmie.

Jak klient odmawia pisemnej reklamacji, pozostaje załatwianie wszystkiego drogą pisemną.
1. Wezwanie do pisemnego złożenia reklamacji, spisania wszystkich błędów usługi, fotograficzna dokumentacja błędów.
2. Wystawienie faktury i jednoczesne wezwanie do zapłaty.
W obu przypadkach informacja, jakie będą dalsze czynności prawne. Cała korespondencja listami poleconymi, za potwierdzeniem odbioru. Po otrzymaniu zwrotki opis, co było w przesyłce. W przypadku braku lub odmowy zapłaty ma się gotowy materiał dla prawnika i sprawy sądowej. Liczy się szybkość działania.

Jeżeli jest się podwykonawcą i brak reakcji, lub reakcja typu "co mi zrobisz", poza prawnymi środkami, najskutecznie są równoległe, nieformalne, ale zgodne, lub prawie zgodne z prawem, działania. Na koszt dłużnika, oczywiście. Wystawia się faktury za każdą czynność. Z prawników najskuteczniejsi w takich przypadkach są radcy prawni.

Dla Poznaniaków przykra wiadomość. Niepłacenie w branży budowlanej to już plaga w całej Polsce. A winę ponoszą za to również sami podwykonawcy. Raz, drugi odpuścili i rozlazło się to wszędzie. Liczy się szybkość działania, kiedy jest z czego ściągnąć, a nie kierowanie sprawy do sądu i komornika po dwóch latach, jak firma dawno zlikwidowana, albo sprzedana na słupa, a cwaniak zdłuża kolejną spółeczkę, która przez kilka miesięcy "czekała" aż wysypie się stara spółka, zadłużona na maksa.

[Gość: ByłyDyrektor]

Chyba nawet wiem, o kim piszesz.
Znam dokładnie takiego "jednego",
który do tej pory nie wypłacił mi trzech ostatnich wynagrodzeń
i do tej pory twierdzi, że najpierw musi zarobić w "nowej firmie",
aby pokryć zadłużenia z poprzedniej firmy.
Kościan koło Poznania, to prawdziwe "miasto cudów"

[agi.czerwiec]

Witam, do nowego programu telewizyjnego szukamy historii wykonawców, którzy nie mogą skończyć remontu z powodu konfliktu z klientem / inwestorem. Kontakt: [e-mail]

[bachowski]

Niestety problem jest typowy. Sam prowadzę firmę i stale spotykam się z tym, że klient nie decyduje się na opłacenie faktury w terminie lub też wcale. W takiej sytuacji nie ma co zwlekać, bo najpewniej pieniędzy nie odzyskasz. Ja zamiast tego wolę od razu skierować sprawę do firmy zajmującej się windykacją należności, z którą nawiązałem współpracę. Jest to firma ICG, bardzo znana w Polsce i na świecie. Mają dobrą ofertę i co ważniejsze - są niezwykle skuteczni. Działają nie tylko w regionie, ale też w krajach dość egzotycznych jak Chiny, Meksyk, Egipt itd.

[markaim]

W sytuacjach tego typu polecam konsultowanie się z prawnikami i szczegółowe omawianie tematów. Miałem kiedyś problemy związane z odzyskiwaniem pieniędzy z wykonaną usługę i zawsze tego typu sprawy oddawałem do gpkancelaria.pl/ i zawsze miałem pieniądze zwracane na określony termin. W innych przypadkach sprawy kończyły się w sądach oczywiście moimi wygranymi. Nie ma możliwości prawnej, żeby ktoś komuś nie płacił za wykonaną usługę lub towar. Jeżeli ktoś nie chce oddawać należności jest zwykłym oszustem i nie ma co dyskutować z takimi ludźmi tylko od razu oddawać sprawy do prawników.

[krzy-czy]

identyczna sytuacja-ale w drugą streonę.
facio robił remonicik po pożarze.
odwalił taka chałę że o pomstę do n ieba woła.
syncio jego uczył się u mnie kłaść glazurę.
naściągał jakichś odpadowych płyt gipsowych/żadna farba ich się nie ima-przetłuszcone/.podłoga ugina się na 5 cm. i co zapłacić mu?!?!?!.przyjął trochę zaliczek, zapłacone za materiały/te płyty takoż/.
wziąłem biegłych,opinię wystawili i chyba do sądu chama zapodam.

[aromek1123]

Witam,
zapraszamy na bezpłatne konsultacje : Kancelaria Kałuża i Wspólnicy z Wrocławia,
( kancelariakaluza.pl/ ).

Doradzimy, wskażemy błędy, możemy również prowadzić mediację oraz windykację zaległości.