Dodaj do ulubionych

Marszałek się naradza, jak zrobić zjazdy z A2

24.08.12, 10:18
Na jakie badania my się powołujemy? GDDKiA !!!! Firma nieudaczników , która nie potrafi wybudować ronda bo przewracają się samochody. Nie potrafią ustawić logicznego oznakowania. Budują odcinki dróg w polu ładując ruch w miasta od innej strony lub odcinki dróg totalnie nie przygotowane na takie natężenie. Jak ma wzrosnąć ruch na drodze i ma być opłcalny jeśli do autostrady nie ma sprzyjających połączeń i aby do niej dotrzeć trzeba nadkładać sporo trasy i to często przez zdewastowane odcinki nie przewidziane w projekcie jako trasy dojazdowe ( remontuje się kilkadziesiąt metrów drogi aby asfalt wyglądał ładnie z autostrady). Jeśli nie będziemy projektowąć kompleksowo jak to się odbywa na zachodzie nigdy nie będzie to miało uzasadnienia ekonomicznego. Autostrada nie ma być drogą eksterytorialną dla W-y, Łodzi i Poznania a trasą wokół , której rozwija się biznes któremu potrzebny jest szybki transport. Szacowany koszt wszystkich autostrad 20-lat temu był mniejszy niż to co do tej pory wybudowaliśmy. Podobnie będzie ze zjazdami. Patrząc na tłumaczenie tej firmy - nigdy nie będzie im się opłacało zwłaszcza na odcinku lubuskim kidy został odcinek od strony W-wy. Zastanawia mnie cisza miast wokół autostrady. Bombardować media tematem - zwłaszcza tv
Obserwuj wątek
    • mmmmmm000 Coś jakby brakuje tutaj logiki... 24.08.12, 10:20
      "Samorządowcy i Marszałek przekonują, że ruch będzie rósł i to szybko" z dwóch powodów - dzięki węzłowi w Jordanowie i dzięki wprowadzeniu opłat na starej "dwójce".
      Jak wielu wie, jeżdżę często starą dwójką i od czasu wprowadzenia systemu opłat elektronicznych VIATIOLL czyli od czasu postawienia bramek na "dwójce" pomiędzy N.Tomyślem a Poznaniem, ruch na tej trasie... znacząco wzrósł! Nie można już "rozliczać" przejazdu A2 wykupioną winietą (bo nie ma już winiet), a opłaty VIATOLL są sporo tańsze od kupowania przejazdów autostradą. Starą drogą idą całe tabuny ciężarówek. Jeśli ktoś twierdzi, że postawienie bramek elektronicznych cokolwiek zmieni, to po prostu nie wie co mówi. TIR-y wciąż będą wybierały starą drogę, bo VIATOLL jest po prostu tańszy! I nic nie dadzą pomysły np. obniżenia opłat za A2, bo ministerstwo wprost zapowiedziało, że ma zamiar tym systemem zarabiać pieniądze dla siebie. A więc zawsze opłaty za przejazd ustawi niżej od AW, by kierowcy wybierali starą "dwójkę". Ministerstwo za przejazd może obniżać opłaty, natomiast AW nie bardzo, ponieważ musi się mieścić w ramach biznesplanu. Sytuacja podobna jak w fotoradarami. Państwo wyczuło interes - jedną ustawą zlikwidowało wszystkie radary (na których zarabiały głównie samorządy), a teraz państwo samo takie radary stawia, żeby kasa z nich zasiliła budżet ministra... Państwo wydało koncesje na budowę autostrad, a potem zlikwidowało winiety uprawniające do przejazdu nimi i dopłaty ich właścicielom (autostrad) za przejazd ciężarówek. Teraz samo pobiera opłaty za przejazd. Cwane to cholernie ale też cholernie nieuczciwe.
      Po zbudowaniu węzła w Jordanowie, liczba samochodów jedynie nieznacznie wzrośnie. Stanie się tak dlatego, że jadąc od strony Gorzowa wciąż prościej będzie zjechać z S3 na DK24. Poznań da się już objechać, właśnie co niedawno oddaną do użytku zachodnią obwodnicą. W kierunku Niemiec po A2 z Gorzowa czy Szczecina to już w ogóle nie ma sensu. Kto więc przyczyni się do zwiększenia ruchu na A2? Może niektórzy mieszkańcy Z.G., którym nie będzie się chciało przeciskać przez Wolsztyn czy Zbąszyń. Ale na pewno nie będą to tysiące samochodów dziennie...
      Artykuł nie precyzuje, czy chodzi o Zjazdy z A2 czy również Wjazdy na A2. Bo to są jednak dwie różne rzeczy... Jak ktoś miałby zjechać, żeby zatankować na nowej stacji za 30 milionów, a potem spowrotem na A2 nie wjedzie, to będzie delikatnie mówiąc mocno rozczarowany. Inna sprawa, po co właściwie miałby ktoś zjeżdżać, skoro na A2 już funkcjonują MOP-y ze stacjami paliw, a zjeść też jest gdzie.
      Cały ten pomysł w ogóle wygląda podejrzanie i uważam, że powinna się tym zająć CBA. Właściciel stacji benzynowej, który wydał kasę (mimo wiedzy, że powstaje A2), ostro lobbuje za wydaniem publicznych pieniędzy (25 zadeklarowych milionów) na budowę zjazdów! Pytam - jaki jest łączny roczny wpływ z podatków od tego pana i jego kolegów? W jakiej perspektywie ten wydatek się zwróci?
      No i jeszcze kwestia samorządowców. Czy samorządy zdają sobie sprawę, że kolejne zjazdy Z i wjazdy NA A2 spowodują zwiększenie ruchu na ich drogach lokalnych? Jesteście pewni, że potem Marszałek sypnie kasą na ich remont?? TIR-y porozjeżdżają wam te drogi, bo siłą rzeczy będą szukały wszelkich możliwych skrótów. Problem przerabia właśnie gmina Międzyrzecz i Trzciel...
      Budowa zjazdów, to są kolejne nieprzemyślane, budowane na emocjach plany wydatków. Piszę plany, bo jak wynika z artykułu, o jakiejkolwiek realizacji można mówić najwcześniej za jakieś 5 lat. No i pod warunkiem uzyskania dofinansowania unijnego. Czyli takie sobie dzielenie skóry na niedźwiedziu. Wydawanie kasy, której się jeszcze nie ma - ba, której nie ma nawet w planach, a już wiadomo, że zostaną wydane i to w kokretnej wysokości (25 mln).
      Cóż - Polakowa najwyraźniej znów chce zabłysnąć i zrobić komuś dobrze. Ktoś ją na ten temat nieźle wciąż nakręca. Ale z logicznym myśleniem ma to zdaje się niewiele wspólnego.

      Przypomnę tylko, że całkiem niedawno gazety pisały, że z klientami restauracji hoteli przy starej "dwójce" nie jest tak źle, bo ciężarówki wróciły po wprowadzeniu opłat na A2. Więc jak to właściwie jest? Jest jakiś istotny problem do rozwiązania? Czy może to tylko pazerność właściceli tych lokali zaspokajana przez społeczne pieniądze (których na dodatek nie ma...)?
      • brunoaleksanderkiec Re: Coś jakby brakuje tutaj logiki... 24.08.12, 10:58
        Pan mmmmmOOO pochodzi chyba z Poznania które zablokowało zjazdy i chciało kiedyś wkleić nasze województwo do Wielkopolski. takie wypowiedzi są szkodliwe dla województwa lubuskiego i wykazują głupotę myślenia piszącego. a może jest Pan lub Pani mmmmmOOO jednym z protestujących którzy pragną zamknięcia dróg obok ich posesji a w związku z tym ciszy i spokoju?
        • Gość: mmmmmm000 Re: Coś jakby brakuje tutaj logiki... IP: *.internetdsl.tpnet.pl 24.08.12, 11:36
          Poznań ci zablokował wjazd na A2?
          Poznań z Grobelnym ją budował ????

          Wielkopolska chciała "wkleić" lubuskie ??? To już nawet nie jest demagogia i dywagacje. To czyste bajdurzenie... A niby po co "wklejać" lubuskie? Żeby musieć wykładać kupę kasy na wyrównanie poziomów??

          A zanim cokolwiek skomentujesz, to może zapoznaj się z tym co napisałem. W ani jednym zdaniu nie napisałem, że zjazdów nie powinno być. Piszę jedynie, że tworzenie ich na siłę, za pieniądze społeczne jest po prostu ich marnowaniem. Co chwilę czytam na forum wypowiedzi różnych osób, ile to w tym województwie trzeba jeszcze zrobić i ile na to wszystko potrzeba pieniędzy. Masa ludzi pisze, że potrzebna jest realizacja wielu kosztownych inwestycji. Zasadniczym problemem jest brak kasy. A tym czasem wydaje się je na to, co akurat najbadziej potrzebne nie jest...
          Moje teksty są szkodliwe dla województwa??? No ty chyba mnie trochę przeceniasz...
          Najbardziej szkodliwa dla tego województwa jest jego władza, która kompletnie nie potrafi nim rządzić. Jedyne, co im nieźle wychodzi, to PR, dzięki ktremu wszyscy są najgłębiej przekonani, że żyją w krainie mlekiem i miodem płynącej... Ech słodka naiwności...
    • brunoaleksanderkiec Marszałek się naradza, jak zrobić zjazdy z A2 24.08.12, 10:32
      To może jako Lubuskie po raz pierwszy namówimy związki zawodowe i mieszkańców województwa , Radnych różnych samorządów i zrobimy w Warszawie pikietę która pozwoli nam otworzyć województwo na autostradę?
    • mmmmmm000 do 1marjanin 24.08.12, 10:48
      Autostrady są potrzebne tam, gdzie istnieje faktyczna potrzeba skomunikowania dużych skupisk ludzi i ośrodków biznesu. Tego w lubuskim nie ma - ani na północy, ani na południu...
      Rozwija się biznes? Owszem - na węzłach, ale nie na wszystkich. Pojedź A2 w kierunku Warszawy i zobacz jak to wygląda. Sam węzeł to zdecydowanie za mało. Musi wystąpić kilka czynników, zwykle najważniejszym jest bliskość dużego ośrodka przemysłowego lub skrzyżowanie z inną szybką drogą. Chyba, że "biznesem" nazywasz hoteliki i kebabownie... Dlatego cokolwiek biznesowego ma szansę się wydarzyć, to np. w okolicach Jordanowa. Świebodzin będzie największym beneficjentem tego skrzyżowania. Reszta gmin z powodu zjazdów i wjazdów będzie miała tylko więcej zmiertwień niż pożytku. Chodzi głównie o drogi dojazdowe i lokalne. Słusznie zauważyłeś, że są one w lubuskim sporym problemem. Szlak mnie trafia, kiedy chce się wywalić 25 milionów na zjazd, a inne drogi WOJEWÓDZKIE stają się powoli w tym województwie nieprzejezdne! Nie wydało się na nie w ciągu ostatnich... dzisiątek lat (!!!) ani złamanego grosza! Czy lubuskie to tylko tereny położone wzdłuż A2 i S3? KAŻDA droga jest szansą na rozwój, na biznes (większy i mniejszy). Właśnie na rozwój dróg wojewódzkich, powiatowych i gminnych powienien być położony największy nacisk, bo to jest krwioobieg gospodarczy, a nawet społeczny. Jeśli powstanie sieć porządnych lokalnych dróg, to nikt nawet na płatną autostradę nie spojrzy. Nawet się kierowcom nie będzie chciało na "S"-kę wjeżdżać. Właśnie takie mam wrażenie, że A2 i S3 władze próbują wykorzystać dla ruchu lokalnego, zamiast zająć się rewitalizacją systemu komunikacyjnego. Bo tak oczywiście najłatwiej. Ale czy to aby na pewno przysłuży się rozwojowi lubuskiego? Z całą pewnością NIE! Ostatnio jechałem do Gubina z Gorzowa. Zrobiem sobie skrót przez Krono Odrzańskie. Samochodów dosłownie sznury... I to wszystko idzie wąskimi uliczkami przez ciasne wioski. Władze znają problem, bo po drodze spotkałem dwa NOWE fotoradary. Ale nic nie robią, bo pewnie liczą, że cały ten ruch przeniesie się na S3. A według mnie, to nawet jeśli się przeniesie (na co bym nie liczył), to powstaną inne problemy komunikacyjne - na zjazdach z S3. Czyli natężenie przeniesie się na inne drogi lokalne (w innym układzie komunikacyjnym), bo przecież do mniejszych miast i miasteczek trzeba będzie jakoś dojechać... O czym mówię? Przykład - jeśli teraz samochody skręcają w kierunku Gubina już w Świebodzinie jadąc przez Skąpe, to po zbudowaniu S3 dojadą pewnie do Sulechowa i wjadą na Gubin przez Brody. Teraz mamy więc zapchaną drogę Krosno-Świebodzin, a potem (po oddaniu S3) zapcha się droga Krosno-Sulechów. Nie da się wykluczyć dróg lokalnych z ruchu! W nie trzeba bez przerwy, jaknajwięcej inwestować. A tym czasem kasa idzie na zachcianki...
Inne wątki na temat:

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka