kumak13
27.04.07, 20:26
Kłopoty Mirosława B.?
2007-04-27 13:35:45 | A. Adamczyk/ M. Korościel | drukuj | prześlij na email
| komentarze(3)
Czy znanego zielonogórskiego pośrednika nieruchomości i radnego Platformy
Obywatelskiej Mirosława B. czekają problemy z prawem? Jak dowiedziało się
Radio Zielona Góra do Prokuratury Rejonowej w Zielonej Górze wpłynęło
zawiadomienie o złamaniu przepisów prawa. Z naszych informacji wynika, że
radny Mirosław B. prowadzi biuro nieruchomości i zawiera z klientami umowy
bezprawnie posługując się tytułem pośrednika nieruchomości.
Tytuł pośrednika w obrocie nieruchomościami uzyskuje się w wyniku państwowego
egzaminu przeprowadzanego przez Ministra ds. Budownictwa. Takie uprawnienia
posiada jedynie żona radnego, która od września 2005 roku nie prowadzi już
działalności gospodarczej.
W tym czasie biuro nieruchomości przejął Mirosław B., który jak ustaliliśmy
nie figuruje w centralnym rejestrze pośredników w obrocie nieruchomościami, a
mimo wszystko od dwóch lat prowadzi biuro i zawiera umowy pośrednictwa z
klientami. Prokurator Kazimierz Rubaszewski mówi, że doniesienie, które
wpłynęło do Prokuratury musiało zostać przekazane policji, zgłaszający bowiem
poinformował o podejrzeniu popełnienia wykroczenia w myśl rozumienia ustawy o
niedozwolonej konkurencji. Ponieważ jest to wykroczenie, a nie przestępstwo
prokurator podjął decyzję o przekazaniu pisma organom policji, które zajmują
się sprawami wykroczeń.
A zgodnie z ustawą o gospodarce nieruchomościami, „kto prowadzi bez licencji
zawodowej działalność w zakresie pośrednictwa w obrocie nieruchomościami (…)
podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny”.