zna ktoś swojego rówieśnika co do dnia?!

[mickov]

bo ja znam! :) urodziłem się 23 lutego i półtora roku temu poznałem przez
neta koleżankę z Poznania, Majoo, która jest ode mnie młodsza o bodajże 22
godziny 55 minut, ale urodziła się jeszcze 23go:) ja przyszedłem na świat
zaraz po północy:)
ciekaw jestem bardzo ilu z was też miało takiego farta:)

[Gość: Mucha]

Znam chłopaka, który urodził się tego samego dnia, co ja. Ale to nic
specjalnego.

[Gość: mw]

Tak znam dwie takie osoby. Z jedną darliśmy się na tej samej porodówce.

[Gość: Mika]

Ja znam dwie osoby, które urodziły się tego samego dnia miesiąca co ja, ale w
innych latach. Chłopak rok wcześniej, a dziewczyna dwa lata wcześniej. Tak na
marginesie oni są rodzeństwem.

[Gość: Bacha]

Tak, moja siostra bliźniaczka

[m.pichor]

Gość portalu: mw napisał(a):

> Tak znam dwie takie osoby. Z jedną darliśmy się na tej samej porodówce.

cha, cha,
a ja leżałam na sali z dwiema kobietkami, z tego samego dnia co ja, a jedna z
nich urodziła także dziewczynkę w tym samym dniu co i ja - tylko kilkanaście
godzin później. Byłam bardzo ździwiona. Jak wychodziłyśmy z córcią to doszła
jeszcze jedna dziewczyna, ale tylko spod tego samego znaku zodiaku.

[Gość: RysioMiś]

Kolega z klasy z technikum jets młodszy ode mnie o dwie godziny. Do tej pory
nazywamy się bliźniakami, przy czym mówię do niego "Młody" ;-).Nie trzeba
dodawać, że nie wyglądamy jak bliźniacy- on wysoki i szczupły, ja niski
i.."Miś"[przypis żony :D]

I mamy znajomych-dziewczyna i chłopak, którzy są z jednego dnia i roku, są ze
sobą lat 7, a za trzy tygodnie mają ślub !!!

[Gość: skierka]

A ja nie znam nikogo z 14 maja..Może do dziś?

[Gość: skierka]

kto się urodził 14 maja..?

[Gość: aann]

Mój brat, w 1983 r.

[k2.klin]

ja znam, mam jedna osobę w rodzinie urodzoną tego
samego dnia i miesiąca, znam 2 osoby urodzone tego samego
dnia, miesiąca i roku, oraz 2 osoby starsze i jedną młodszą

[Gość: Dido]

A ja jestem teraz z mężczyzną, który ma dokładnie tą samą date urodzenia co mój
chłopak sprzed 2 lat...czyż to nie przypadek? Oczywiscie poznając obecnego nie
miałam pojecia o jego dacie urodzenia...

[Gość: amigo]

18-urodziny--zapraszam gosci ,a moja kolezanka-mowi pszykro ale nie moge
przyisc bo moj chlopak ma tez 18-tke...i od slowa do slowa ..i okazuje sie ze
urodzilismy sie w tym samym dniu i w tej samej porodowce .....maly wywiad z
mamami i dowiedzielismy sie ze jest jeszcze jeden ....odszukalismy go .......i
we troje zrobilismy.....fajna impreske ...(dzis kazdy z nas mieszka daleko od
siebie ,ale czasami piszemy do siebie)

[Gość: el]

Znam jedną dziewczynę, która urodziła się tego samego dnia, miesiąca i roku co
ja. Ale mamy zupełnie odmienne charaktery.

[Gość: AgaG]

I ja znam :) Mało tego chodziłam z tym cżłowiekiem do szkoły przez 8 lat :)))
Urodziliśmy się tego samego dnia, roku i.. w tym samym szpitalu :) Można
powiedzieć, że.. znamy się od urodzenia :)))))

[peelcia]

19 września rodziłam syna obok koleżanka z pracy córkę to zupełnie różni młodzi ludzie.

[Gość: ivan]

tak! dowiedziałem się o tym fakcie w dniu NASZYCH ostatnich urodzin :) a jest nią moja kumpela z byłego studium...

[Gość: aga]

ja tez znam - ta osoba jest moja krewna ale pamiec ja zawodzi i za kazdym razem
kiedy sie (od swieta)widzimy pyta ile to ja mam wlasciwie lat

[Gość: BuLiNa]

Ja Znam Poznalismy Sie Pol Roku Temu Ja I Ona Urodzilismy sie tego samego dnia,
miesiaca, roku i nawet o tej samej godzinie. Tylko Ze Ona Urodzila Sie w Innym
Państwie. 26 LIPIEC 1987 GÓRĄ!!!

[whitelady1]

moj eks poznal na studiach dziewczyne-byla z nim w grupie:stwiedzili ze maja
takie same telefony i marke samochodu,a kiedy sie zgadali, okazalo sie... ze
maja identyczne inicjaly, urodzili sie tego samego dnia, roku i miesiaca w tym
samych szpitalu!! :O po prostu "blizniaki"
P.S.pozdrawiam cie goobie ;)

[Gość: Łysy]

mam kumpla, urodzeni tego samego dnia, miesiaca i roku. poznalismy sie na
studiach i wyglada na to ze bedziemy wspolnikami:)

[Gość: POLO ARTY]

U MNIE W KLASIE SĄ TRZY OSOBY, KTÓRE URODZIŁY SIĘ 10 LIPCA. TO NIEBYWAŁE!

[Gość: Łysy]

ja 9.lipca. a rok ktory?

[Gość: aaa]

Znam 3 osoby urodzone 9 lipca: 1969, 1978, 1979.
A kto się urodził 23.07.1979r?

[Gość: POLO ARTY]

1986

[Gość: 31.03.1953]

No "barany" wpisać się!!!

[Gość: aska]

Mój mąż kilka lat temu był świadkiem na ślubie kolegi, świadkową była
przyjaciółka panny młodej. W czasie wesela zgadało się, że obydwoje świadkowie
mają identyczną datę urodzenia!

[malwis19]

27 luty ,mam kolegę z tego samego dnia,m-ca i roku.Ja i mój mąż jestesmy z tego
samego dnia i m-ca.

[makaronowa]

książę william się urodził tego samego dnia i tego samego roku co ja:P
Poza tym mam kolegę który urodził się tego samego dnia ponad 10 lat temu i
świetnie się rozumiemy ale to chyba przez to, że on jest cierpliwy dla mnie;)

[Gość: kromka chleba]

Tak znam. Dwa lata temu spotkalam na sieci kobiete, ktora urodzila sie tego
samego dnia, tego samego roku i ma tak samo na imie jak ja. Niestety
stracilysmy kontakt a szkoda...

Pozdrawiam wszystkich

[Gość: Kiniorella]

ja znam żona kolegi urodziła się tego samego dnia co ja 25.08.1979. znam tez
parę osób z tą samą datą, ale innym rokiem urodzenia.

[Gość: gosia]

w podstawówce zaprzyjaźniłam się z jedną dziewczyną, po pewnym czasie okazało
sie, ze mamy urodziny tego samego dnia - 31. 07.1980. Pozdrawiam

[Gość: Kaja]

chodziłam do jednej klasy z dziewczyną, która urodila sę 18.o2.1986 podobnie
jak ja

[nemonick]

chodzilem do klasy z moim imiennikiem ktory urodzil sie jak ja 27.09.74. Robert moze sie odezwiesz ???

[Gość: iwona]

Ja znam osobe która sie urodziła tego samego dnia, miesiąca, roku... A nawet
dokładnie o tej samej godzinie tylko w innym mieście. A było to 25.11.1984
roku o godzinie 19:30. To dopiero fart tym bardziej że ta osoba to syn
koleżanki mojej mamy.

[slepyleon]

Blizniaki - odezwijcie się.

[Gość: r]

tak ja mam kolezanke urodzilsmy sie w tym samym szpitalu tego samego dnia
mieszkalysmy zawsze niedleko siebie ale poznalysmy sie dopiero w liceum -
akurat wybralysmy to samo i trafilysmy do tej samej klasy :)

[silvik]

Ja znam taką oto sytuację.Moja koleżanka kilka lat temu urodziła synka,po kilku
latach zaczęła studia i tam wśród nowych żaków spotkała swoją towarzyszkę z
sali porodowej. Obie urodziły tego samego dnia.

Ja jestem Barankiem i niestety nie znam osoby tego samego dnia co ja-
10 kwietnia 1979.
Pozdrawiam wszystkich cieplutko.

[surtout]

Poznałam kiedyś dziewczynę, urodzoną tak jak ja 3 lutego 1976, godzinę po mnie
na tej samej porodówce. Zupełnie inna, niż ja.
Poza tym moja przyjaciółka i jej brat bliźniak urodzili się też 3 lutego, ale
dwa lata później. Ich rodzice mówią na mnie "córcia", a ja się śmieję, że mam
dwie mamy, dwóch tatusiów, cztery babcie i czterech dziadków. Znałam też kiedyś
moją imienniczkę z 3 lutego, ale starszą o dwa lub trzy lata.
Poza tym, mój syn i córka moich przyjaciół urodzili się 6 lutego 2003 o
godzinie 20.00, ale w innych szpitalach. Na razie trudno stwierdzić
podobieństwo charakterologicne, bo oboje nie mają jeszcze dwóch lat :-)

Żeby było jeszcze zabawniej: ja obchodzę urodziny 3 lutego, mój szwagier 4
lutego, dobry znajomy 5 lutego, a mój syn 6 lutego.

[pietrekj]

Urodziłem się dokładnie 30 lat (co do dnia -29.06) po moim ojcu. Poznałem
jescze jedną dziewczynę - córka znajomych - z tego samego dnia. A dodam
jeszcze, że moi obydwaj dziadkowie i tata zginęli trgicznie, każdy innego dnia
i roku oczywiście ale za to wszyscy w wieku 48 lat. Mam się na baczności to już
niedługo.

[Gość: Aneta]

Ja i mój mąż jesteśmy dokładnie z 9.10., ale jest między nami 5 lat
różnicy.Obchodzimy razem urodziny. Znajomi się dziwią, jak im o tym mówimy.

[Gość: Tess]

mam siostre blizniaczke:-))))))))

[Gość: niteczka 51]

chetni bym pozanła osoby urodzone 10.10.1953 ale nie tylko wtym samym roku
roku))) moze sie ktos odezwie milo znac rówieśników i nie tylko rówieśników ))
POzdrwiam)))

[Gość: W.J.]

Kiedys przed laty poznalam w Ilawie chlopca o imieniu Wieslaw urodzonego
07.08.1956 roku w co nie chcialam wierzyc;bo to byly moje dane tylko ,ze On
mieszkal w Bialej Podlasce a ja w Szczecinie.Czy to nie bylo szokujace dla
mlodej dziewczyny pierwszy raz biwakujacej pod namiotami?? A zeby bylo
smieszniej organizatorem obozowiska byl moj chszesny tez o imieniu Wieslaw.Pa
Wieslawa

[Gość: meggie]

Ja poznalam w tamtym roku dziewczyne, ktora strzyze mojego psa, po blizszej
rozmowie, okazalo sie, ze jestesmy rowiesniczkami co do dnia, urodzone w tym
samym szpitalu, obie w nocy. Po prostu nasze mamy lezaly razem na sali.