1 kg ziemniaków ile to sztuk?

[Gość: tina]

Witam, mam problem, bo mam przepis na danie z ziemniakami, a nie mam wagi, w
przepisie jest 1 kg ile to mniej więcej sztuk średniej wielkości ziemniaków?

[panistrusia]

6

zawsze

[Gość: gościa]

peszą mnie(nie wiem dlaczego akurat mnie,ale czuję się głupio)
takie posty.Przecież to świadczy o braku zaradności naszej
młodzieży,która za kilka lat nie potrafi bez komupterowej
podpowiedzi wyjść na randkę,zawiazać buty czy podciągnąć
majtki.Przyznam,że przynajmniej z dwóch powodów miałabym opory
przed napisaniem takiego postu-po pierwsze gotowanie to nie
apteka i nie potrzeba wyobraźni by zdać sobie sprawę,że ziemniak
w tą czy w tamtą nie czyni wielkiej róznicy(nie mówiąc o tym,że
ziemniak ziemniakowi nierówny,a określenie średniej wielkosci daje
zawsze duży margines błędu),a po drugie,taki post świadczy o
braku pomyślunku,kreatywnosci-a to w sumie wstyd.
No i zawsze jestem zażenowana ,jak widzę tekst z kilkoma
bykami ortograficznymi.
Jestem stara baba,szkoły drzewiej pokończyłam,mam tez srednie
wykształcenie więc średnio piszę i przez to koło komputera
trzymam sobie najtańszy słownik ortograficzny.Ot tak na
wszelkij słuczaj.I nie wstydzę się tego.

[0yotte]

szukam i szukam tych błędów ortograficznych i znaleźć nie mogę...
;)

No przecież

[Gość: gościa]

nie tu.Poszukaj na forum to sie za głowę złapiesz.Nie chciałam
się rozdrabniać,wyraziłam pogląd ogólny

ale to pytanie zadał umysł ścisły,

[Gość: x]

student.pw.edu :)
Umysły techniczne skonstruują piec do gotowania ale nic nie ugotują!

[bene_gesserit]

Nie jest to prawdą.
Znam wybitnego architekta, ktory gotuje jak anioł.

[Gość: goscia]

nie jest to prawdą.Anioły nie gotują.Tu dowód:
■Co jedzą anioły? - Według Hildegardy z Bingen anioły odżywiają się
substancją podobną do porannej rosy, która jest rozpuszczalna. Inne
źródła podają, że anioły karmią się boskim światłem z boskiego
źródła. Istnieje jeszcze trzeci pogląd, według którego strawą
anielską jest oddech boskości.
W Polsce gotowała jeno Aniołowa,żona Anioła...

[Gość: MW]

Pieknie Pani pisze ale nasza mlodziez sie nie nauczy jesli zaczniemy z niej szydzic zamiast po prostu odpowiedziec na pytanie. Nawet jesli dla nas "doswiadczonych kucharzy" ich pytania brzmia glupio... A pytanie na forum jest juz norma do ktorej trzeba by sie bylo przyzwyczaic...

[Gość: Młodzież]

A mnie peszą wypowiedzi tego typu od osób starszych. Tak narzekacie na tą młodzież, a czyja to wina? Jeśli do kogoś mieć pretensje, to tylko do rodziców tej młodzieży. Pamiętam, jak miałam około 6 lat i mama na mnie krzyczała, że nie umiem zawiązać butów. W tych czasach faktycznie pewnie wolałabym wyszukać filmik instruktażowy na youtubie, nawet do tak "prostej" czynności, gdzie ktoś wytłumaczyłby bez krzyków, bez oceniania, bez wywoływania poczucia winy i bez hamowania naturalnej chęci do zadawania pytań i odkrywania świat bez lęku.

[nowaczek12345]

Odpowiadasz na posta sprzed 12 lat. To chyba jasno dowodzi niezaradności i braku wyobraźni, czyż nie?

[Gość: Anonim]

Ehh a jak ktos ma sie nauczyć nie zadajac pytan? Lepiej pozno niz wcale, zresztą na nauke nigdy nie jest za późno Wykladowca mowi podczas wykladu ze nie ma glupich pytan a pani sie wyśmiewa bo cos dla pani jest proste ? Jestem pewna ze wielu rzeczy pani by nie wiedziała to co nowe pokolenie potrafi ale czy ktos by z tego powodu z pani sie smial? Powinnismy sie szanowac i wspierac a nie krytykowac i zawstydzac.

[Gość: Jadz]

Tak mi się przypomniała rozmowa telefoniczna z moją córką (12 lat)
Ja: I te ziemniaki jak wstawisz to posól
C: Ale ile mam posolić?
Ja: No na ten garnek co zwykle to starczy łyżeczka
C: Ale która łyżeczka?
Ja: Taka zwyczajna, do herbaty.
C: Ale ile soli ma być na łyżeczce, tak raczej z czubkiem, czy
płasko?

[Gość: Anonim]

To rozsądne pytanie. Pamiętam, że w tym wieku też rozdrabniałem się przy gotowaniu i po prostu nie mogłem przyjąć, że mam skropić oliwą "tak ma oko". Wszystko musiało być dokładnie odmierzone!

[kosmotynka]

A to ja się wyleczyłam z dokładnego mierzenia. Po pewnym czasie ma się wprawę i tyle.

[vandikia]

jedno głupie pytanie i widzę elaboraty mogą powstac nt stanu
psychicznego i emocjonalnego polskiej młodzieży hehe..

5-6 ziemniaków i powinno być ok

[Gość: Ewa]

I po co to wylewanie jadu ?
Nie wystarczyło odpowiedzieć ?
Wszystkie rozumy zjedzone, a dziewczyna tylko zadała pytanie.
Każdy kiedyś zaczynał i zadawał podobne pytania.
Dzisiaj się z tego śmiejemy, a wtedy...
Cóż to był za kolos - problem.
Odpowiadając na pytanie : ja kiedy nie mam wagi, a chcę być w miarę dokładna korzystam ze strony : ilewazy.pl.
Pozdrawiam
P.S.
Do Pani, która w kwestii gotowania "wszystkie rozumy zjadła":
Proszę kupić porządny słownik, bo z tego najtańszego to chyba Pani nie umie korzystać.
Od błędów aż oczy bolą...
I jeszcze jedno :
Ja jestem kucharka "z papierami" i mnie akurat denerwują takie wpisy jak Pani.

no to już

[Gość: goscia]

A jednak językoznawcy twardo stoją na stanowisku, że potrafić
nie potrzebuje słówka posiłkowego być, kiedy zapowiada realizację
swej treści w przyszłości, i dlatego piętnują zwroty typu Nie będę
potrafił tego udowodnić; Uczennica nie będzie potrafiła rozwiązać
trudnego zadania; Czy młodzi ludzie będą potrafili dobrze wychować
własne dzieci? Za jedynie poprawne uznają konstrukcje Nie potrafię
tego udowodnić; Uczennica nie potrafi rozwiązać trudnego zadania;
Czy młodzi ludzie potrafią dobrze wychować własne dzieci. Mało tego,
powszechnie nie są przez nich akceptowane formy potrafiąc,
potrafiący, ponieważ zgodnie z zasadami gramatycznymi imiesłowy
zakończone na -ąc, -ący tworzy się wyłącznie od czasowników
niedokonanych (mówi się robiąc, robiący, ale nie: zrobiąc, zrobiący).

Namawiając więc Państwa do podporządkowania się
gramatycznym nakazom i niemówienia będę potrafił, będziemy
potrafili, człowiek potrafiący to zrobić, potrafiąc tego dokonać,
tylko będę umiał, będziemy umieli, człowiek umiejący to zrobić;
umiejąc tego dokonać, mam równocześnie świadomość tego, że te
kwestionowane formy są dziś niezwykle częste i trudno je będzie
wyeliminować z języka ogólnego Polaków. Niewykluczone więc, że za
jakiś czas zostaną przez normatywistów od polszczyzny zaaprobowane.

W starannej polszczyźnie powinniśmy pisać i mówić „Weź tę książkę”.
Tradycyjna forma tę bywa jednak zastępowana formą tą. Wynika to
stąd, że wśród różnych określeń rzeczownika rodzaju żeńskiego (w
naszym wypadku jest to wyraz książka) tylko zaimek ta ma w bierniku
końcówkę -ę, podczas gdy inne określenia przyjmują końcówkę -ą: „Weź
tę książkę”, ale: „Weź tamtą książkę”, „Weź pierwszą książkę”, „Weź
ładną książkę”.
Mówiąc Weź tą książkę, odmieniamy zaimek ta analogicznie do tych
określeń. W mowie potocznej jest to dopuszczalne, zwłaszcza w
takich, jak podane w pytaniu, potocznych kontekstach: „Połóż tą
łyżkę”, „Daj tą skarpetę”.
W butach i majtkach pogrzeb sobie sam

[vandikia]

Ale o co biega, na stos te osoby robiące błędy czy jak?
Na mojej uczelni wykładowca opowiadał o propozycjach zmian w
ortografii czy gramatyce języka polskiego, co sobie profesura
wymyśla i co będzie się starała wprowadzić.. może za kilka lat
ortografia będzie ujednolicona (niedawno zresztą padła taka
propozyja), może forma "poszłem" będzie poprawna i niewykluczone, że
stanie się to w ciągu 10 lat.

Język polski kształtował się przez lata, reguły były wymyślane,
niektóre ośrodki naukowe rywalizowały ze sobą i starały się
przeforsować swoje pomysły.. kto miał większą władzę, ten wygrywał.
Różniły się dialekty, niektózy naukowcy, badacze niemalże na śmierć
i życie walczyli o swoje racje. W pewnym momencie powstała norma
językowa, język cały czas się kształtuje, wciąż są nowe pomysły na
jego wzbogacenie.
Błędy rażą ale wytykanie ich w każdej dyskusji na każdym forum
również razi.
Internet jest specyficznym tworem i zaczyna się wykształcać coś, co
można nazwać językiem internetowym. Odkąd stał się powszechny tak
jak telewizja zaczęły powstawać prace naukowe, robione są badania w
tej dziedzinie.. I autorytety naukowe czasami są bardziej pobłażliwe
od forumowiczów nawracających na jedną i słuszną drogę.

Osobiście uważam, że wywód nt ortografii w wątku błędów rażących
niezawierającym jest jak linki niestrudzonych radykalnych wege.

Racja,ale

[Gość: gościa]

jeśli nie my,to KTO?
Moją siostrzenicę,obecnie sędzię ,piorunem oduczyłam sadzenia
byków,chociaż stale słyszałam o dysortografii.
Upierdliwość może być skuteczna.
PS Sama mam problemy z gramatyką,dla mnie to znacznie wyższa
szkoła jazdy niż ortografia,ale się staram.
Jednak generalnie winno mi to powiewać,więc daję sobie na luz.

Przecinek bez spacji przed i ze spacją po. nt

[mwookash]

przeciem napisała,że uczę się,staram się ,

[Gość: gościa]

a na dodatek już mi to powiewa.
A co do spacji, to szkoda mi na nie czasu.

nie daj sie

[pinkink3]

Gość portalu: gościa napisał(a):

> a na dodatek już mi to powiewa.


Niech Ci nie powiewa.
Fajnie, ze chce Ci sie poprawiac bo wszyscy na tym korzystamy.
Nawet malkontenci sie pozywia, ale niech im bedzie--taka juz ich
natura.;)

Spodobal mi sie m. in. Twoj wywod na temat warzenia vs. wazenia, w
niekolorowej zupie;))

każdy z nas popełnia błędy językowe

[coralin]

Każdy z nas popełnia błędy językowe. Jedni ortograficzne rażące, inni
ortograficzne mniej rażące. Jedni składniowe, inni frazeologiczne. Wyznaję
zasadę, że skoro dopuszczam u siebie jakieś minimum błędów(mylenie dopełniacza z
biernikiem:), dopuszczam duuuuże u innych. Na pewno jest wiele osób, które
wychwyciło te moje pomyłki biernika z dopełniaczem czy brak jednego "i" w
odmianie, a już na pewno brak spacji po przecinku.

[qubraq]

Spokojnie - masz jakis produkt w domu o okreslonej wadze? osełke
masła kilo cukru czy soli litr mleka ostatecznie moze byc litr wody;
weź dlugą linijkę, podeprzyj czyms w srodku a na bokach postaw dwa
jednakowe naczynia i do jednego włoż np. kilo cukru a do drugiego
wsypuj ziemniaki; jak bedzie "mniej-więcej" równowaga to bedzie
okej! To prawda ze moze byc 6 sztuk ale to bedą duze sztuki - równie
dobrze moze być i 14 takich akurat "średniaczków" :-))

Waga

[tadek-niejadek]

Tino! Qubrakowa mtoda dobra ale i moja chyba nie gorsza.
Weź dwulitrowy garnek. Wlej litr wody. Wsypuj ziemniaki aż się przeleje.
Pluskwa-minuskwa będzie kilo.
Niepewność pomiaru możesz obliczyć metodą A albo metodą B.
Szczegóły tu:
pl.wikipedia.org/wiki/Niepewno%C5%9B%C4%87_pomiaru
Jakby co to z Qubrakiem pomożemy przy czym on w tych klockach lepszy.
Pzdr dla Was obojga - tn

[Gość: goscia]

cos mi znajome te metody:
forum.gazeta.pl/forum/w,77,101741478,101743272,Re_orzechy_wloskie_ile_gram_.html

[qubraq]

Tadkowa waga lepsza bo po wazeniu ziemniaki od razu umyte! :-)

[ampolion]

A czy nie łatwiej kupić 1 kg ziemniaków?

[aaaguniaaa]

ale tez nie wiadomo czy w przepisie jest kilkgram ziemniakow juz po obraniu czy
nieobranych. bo czasem moze sie okazac ze z kg ziemniakow po obraniu zostaje pol

[Gość: Marek]

Ten 1 kg to przed czy po ugotowaniu?

[marta.r.8.5]

ok 5-6

[qubraq]

marta.r.8.5 napisała:

> ok 5-6

...sie wkurzylem i specjalnie zważyłem 6 średnich kartofli o wymiarze
ok.7x5x4,5 cm - ważą prawie dokladnie pół kilo! więc droga Marto nie
chrzań przeciwko 6.przykazaniu :-)

[krysia20000]

Niesamowite i żenujące jest ożywianie dyskusji zakończonej 9 lat temu. I to jeszcze wypowiedzią niczego nie wnoszącą do tematu, mimo 6 paragrafów, w tym jednego z trzema podpunktami, rozkodowania znaczenia kilo+grama i pomylenia ciężaru z masą, co inżynierowi nie przystoi.

[krysia20000]

Plus przyspieszenie ziemskie? Ktoś inny musi postudJować. I zastanowić się nad tym, jak jego odpowiedź odsyłająca do przyrządu pomiarowego zadowolić miałaby kogoś, kto pytając zaznacza, że owego przyrządu pomiarowego nie posiada. Albo wiesz, ile przeciętny ziemniak średniej wielkości mniej więcej waży i chcesz się tą wiedzą podzielić, albo nie wiesz i nie snujesz banialuków pozujących na uczoności.

[janek53]

Aj. "uczoności" pisze sie z dwoma "n". Skoryguj twój j.polski.
J53
P.S.
1. I jesli ktos zapyta o 1 litr ziemniaków? Ile to ziemniaków?
Niesamowite. Kryska!!!! Rzeczy tzw Ukladu SI jest jaki jest. I jesli chcesz to zmienic (na ilosci, kopy, tuziny i inne), szczescia. Polecimy na Marsa. :-))))
2. I jesli ktos ma goraczke, uzywa termometru? Po co?

[krysia20000]

Nie Janeczku, uczoności pisze się z jednym n. Pomyliłeś z wanną, którą i owszem piszemy z dwoma n, bez względu na to czy pustą, czy pełną gorącej wody z pianką i gumową kaczuszką.

Masa średniej wielkości ziemniaka to ok 150-180g. Pytanie teraz, ile sztuk ich potrzeba do zebrania kilograma przy założeniu, że podróż pociągiem z Madrytu do Barcelony w przedziale I klasy trwa 2 godziny i 36 minut, z przerwą na papieroska w Saragosie.

[kobalt_x]

Proste pytanie i ileż odpowiedzi. 🤣 A ja od lat używam szklanek o których wiem, że zawierają 200 gramów mąki. I zawsze tymi szklankami odmierzam. Właśnie sobie uświadomiłam, ze mam jeszcze dwie. Co będzie jak ich nie będzie? Kupię wagę ale najpierw zadam wam głupie pytanie. Choć mam podejrzenie, że poradzę sobie bez szklanek. Kto wie? 😁

[pati02]

takich srednich to 5-6

[razemka]

Przecież to zalezy od rodzaju i wielkości ziemniaków, nie przeliczysz tego tak