Gość: izka IP: *.master.pl 12.11.09, 18:06 nie wiem dlaczego, może trzeba mna pokierować bardziej szczegółowo?? przyprawić do smaku- dla mnie to magia :( przyprawić? czym? proszę o przepis, razy, linki. i dziękuuuuję :) Odpowiedz Link Zgłoś Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
vandikia Re: nie wychodzi mi kapuśniak, nawet z przepisów 12.11.09, 18:10 do kapuśniaku? sól, pieprz, ziele angielskie, listek laurowy, sporo kminku Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: izka Re: nie wychodzi mi kapuśniak, nawet z przepisów IP: *.master.pl 12.11.09, 18:14 o , kminku nie dawałam nigdy. gdzie go dać? do kapuchy jak sie gotuje ją osobno najpierw? Odpowiedz Link Zgłoś
lashqueen Re: nie wychodzi mi kapuśniak, nawet z przepisów 12.11.09, 18:25 Ja nigdy nie daje kminku, a wychodzi mi pyszny kapusniak :) Odpowiedz Link Zgłoś
qubraq Re: nie wychodzi mi kapuśniak, nawet z przepisów 14.11.09, 16:12 lashqueen napisała: > Ja nigdy nie daje kminku, a wychodzi mi pyszny kapusniak :) :-)) Eeetam...- no jak moze wychodzic pyszny kapusniak bez kminku??? Bez urazy...to żart :-) ale pyszny to bardzo subiektywna ocena, nie? Odpowiedz Link Zgłoś
vandikia Re: nie wychodzi mi kapuśniak, nawet z przepisów 12.11.09, 18:36 ja daję odrazu do kapusty, wiele osób nienawidzi kminku ale dla mnei kapuśniak bez niego, to nie kapuśniak :) wyniesione z domu przyzwyczajenie :) Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: fretka Re: nie wychodzi mi kapuśniak, nawet z przepisów IP: *.dip.t-dialin.net 12.11.09, 18:29 przeczytaj caly watek:) fotoforum.gazeta.pl/72,2,777,65033144,65033412.html Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: gościa nauczę Cie swojego IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 12.11.09, 19:12 Kup 38 dkg kiszonej kapusty,sprawdzając uprzednio, czy nie jest podkwaszana octem spirytusowym(da się wyczuć).Te 38 dkg to żart,ale ja wycyrklowałam,że wystarcza mi 35-40 dkg kapusty na 6-7 porcji kapusniaku. Kapustę bez odciskania wrzuć do niewielkiego garnka ,dodaj dwie łyżki oliwki i pół łyżeczki kminku(płaskiej).Zalej wodą,ale niewiele,tak by kapusta się gotowała,ale żeby nie było większej ilosci płynu.Gotuj kapustę na niewielkim ogniu i gotuj ją dość długo,tak by zmiękła.Pilnuj by nie wygotowała sie w niej woda).Gotowanie możesz prowadzic na niewielkim ogniu. W docelowym garnku wstaw warzywa-dwie marchwie,jedną pietruchę,pół selera,jednego pora(pokrojonego w talarki),jedną cebulę(posiekaną dość grubo).Ja robię w ten sposób,że część warzyw ścieram na tarce z dużymi oczkami,resztę daję w całości. Do garnka daj kawałek mięsa- najlepiej biodrówkę , bo jest najsmaczniejsza,ale dobra jest łopatka czy szynka wieprzowa.Może też być kość od schabu przerośnięta mięsem Mięso daję chude.Gotuj z wodą w ilości gdzieś do połowy garnka. Dodaj do gotowania garstkę suszonych grzybów.Mięsa daj ile chcesz. W połowie gotowania mięsa i jarzyn dodaj do powstałej zupy ze dwa -trzy ziemniaki pokrojone w ćwiartki. Najlepiej z gatunku rozlatujących się.Równolegle gotuj kapustę. Gdy dałaś mięso z kością wyjmij je i obierz z kości,a następnie pokrój na takie cząstki na pół łyżki.Łopatkę czy szynkę też pokrój.Mięso wrzuć do gotującego się wywaru.Kości daj głodnym zwierzakom.Gotuj razem, aż ziemniaki zaczną sie rozlatywać,albo sie rozlecą całkowicie(jak kto woli). Wystarczy do tego mały ogień. Teraz nabieraj cedzakiem z garnka z kapustą tyle kapusty ile uważasz za stosowne.Wrzuć ją do zupy i dolej do niej wywar z kapusty,ale też w ilości jaką uznasz za stosowne. Wywar może być bardzo kwaśny więc uważaj.Doprowadz kapuśniak do oczekiwanej gęstości ,dodając wywar,przegotowaną gorącą wodę albo ugotowaną kapustę.Dodaj pół łyżeczki cukru(nie więcej).Jesli rozgotowane ziemniaki uczyniły kapusniak zawiesistym możesz kapuśniak dosolić do smaku,dodać łyżeczkę płaską ziół prowansalskich .I koniec. Jeśli kapusniak nie jest zawiesisty, możesz dorobic zasmażkę.Łyżka smalcu,pół cebuli pokrojonej w kosteczkę. Zasmaż cebulę by lekko zbrązowiała(lekko).Dodaj łyżkę mąki i doprowadź ją do zbrązowienia. Wówczas też dojdzie cebula.Zalej zasmażkę gorącym wywarem z zupy,ale uważaj bo to wszystko i pryszcze i mąka się zbryla w kluchy.Jak to wystapi-dodaj więcej wywaru i rozprowadź łyżką albo trzepaczką. Kluchy znikną.Wlej zasmażkę do gotującej się zupy.Chwilę pogotuj razem,dosól do smaku i dosyp zieleniny. Jesli nie uznajesz zasmażki ,możesz w trakcie gotowania się wywaru mięsno jarzynowego dodać do niego ze trzy płaskie łyżki połówkowego grochu. On musi się rozgotować.Groch nada kapusniakowi zawiesistości. Kapustę możesz przed gotowaniem pokroić na krótsze odcinki. Jeśli zostanie ci kapusty, możesz dodać do niej łyżke masła albo oliwy i zrobic z niej zasmażaną , na drugi dzień, do schabowego. Podobnie gotuje kapusniak ze słodkiej kapusty,ale siekam ją,krócej ją gotuję i na koniec zabielam zupę śmietaną(dobrą śmietaną). Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: v Re: nauczę Cie swojego IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 15.11.09, 23:00 strasznie skomplikowana zupa wychodzi z twojego przepisu kapuśniak, to u mnie gotowana kapusta na wywarze z jakiejś kości, kminek, ziemniaki w kostkę ceregiele z grzybkami, oliwkami itd.. sa pewnie przyjemne ale maloprzydatne Odpowiedz Link Zgłoś
default Re: nauczę Cie swojego 16.11.09, 08:32 > Zalej zasmażkę > gorącym wywarem z zupy,ale uważaj bo to wszystko i pryszcze i > mąka się zbryla w kluchy. Bo się nie zalewa gorącym tylko zimnym - wtedy nie ma prawa się nic "skluchować". Robię kapuśniak podobnie jak gościa, ale wolę na mięsie wędzonym, np. na kurzej nodze. Fajnie jest dodać - jak się akurat ma - resztkę "galaretki" (sosu) pozostałej po duszeniu czy pieczeniu mięsa. Podgotowaną kapustę odcedzam i wrzucam na zezłoconą na smalcu cebulę i zasamażam razem ok. 20 min. zanim wrzucę do wywaru. I zasmażki z mąki raczej nie daję, wolę taki bardziej "przezroczysty" kapuśniaczek :) Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: gościa Re: nauczę Cię swojego IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 16.11.09, 09:40 temat brzmiał-"nauczcie mnie gotowac kapusniak" a nie " co żle robi gościa".Ale jeśli już, to proszę mi wytłumaczyć co jest skomplikowanego we wrzuceniu do zupy kilku grzybów czy dodaniu do kapusty trochę oliwy.Grzyby podkreslaja smak wywaru,a oliwa umożliwia ugotowanie kapusty.Podobnie z zasmażką-czy lejesz do niej zimna wodę czy goracy wywar to i pryszcze i robią sie kluchy.Różnica jest jednak taka,że zimna woda trochę zmienia smak. Ja nie podawałam przepisu na kwaśnicę na wędzonce,ja opisałam swój kapuśniak. Szkół jest wiele,a moja zasadza sie na tym,że zupy gotuję powoli,na niewielkim ogniu.Może i szybkie gotowanie komuś odpowiada,mnie nie.Podobnie jak nie odpowiada mi dominujący w zupie zapach wędzonki. Odpowiedz Link Zgłoś
default Re: gościa, a cożeś się tak wzdęła ??? 16.11.09, 10:42 Bo nie rozumiem, czemu wskoczylaś na mnie, w dodatku trochę od czapy, bo jako żywo ani o grzybach, ani o szybkim gotowaniu kapuśniaku słowa nie napisałam, a co do zasmażki i w ogóle gotowania kapuśniaku, to sama piszesz, że "szkół jest wiele", więc mam prawo do swojego sposobu, tak jak Ty do swojego. Tylko, że odnoszę wrażenie, że z góry zakładasz, że spośród wielu szkół jedynie Twoja jest słuszna :) A mnie zasmażka nigdy nie "pryszcze" i nie robią się kluchy ;-) Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: gościa o Jezu,ale afera IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 16.11.09, 10:56 zaraz sie z robi. Wydaliłam z siebie swoje zdanie w jednym poście ujmujące kilka waątków. Na nikogo nie jestem zła,nikomu nie dopiekam i o nic nie mam pretensji.Nikogo nie krytykuję,nikomu nic nie zarzucam.Nie mam ambicji by mój kapusniak był najlepszy,a moje krowy najbardziej mleczne,Po prostu napisałam o tym jak robię kapuśniak i wcale nie twierdzę,że on musi byc najlepszy i wszystkim wkoło smakować.Niczego z góry nie zakładam,piszę bezintencyjnie. Dziewczyna sie skarżyła więc jej opowiedziałam o tym jak ja sobie radzę z tematem. Może on nie byc akceptowany i nic mi do tego.Tak sobie wypracowałam technologię produkcji kapuśniaku i tej wersji będę sie trzymać. Odpowiedz Link Zgłoś
poszukiwaczsmaku Re: nie wychodzi mi kapuśniak, nawet z przepisów 14.11.09, 14:00 Może problem tkwi w kapuście? Nie tak łatwo trafić na dobrą kiszoną, a od tego bardzo dużo zależy. Wówczas przyprawy grają drugie skrzypce, czyli tak, jak powinno być. Jeśli nie znajdziesz dobrej kiszonej kapusty np. na targu (tam możesz posmakować i powybierać, czasami można trafić na osobę która sama kisi - często to są właśnie te najlepsze kapusty), możesz zdać się na przemysłową kapustę Patucha&Jagiełło dostępną w supermarketach pakowaną w worki 0,5 kg i 1 kg. Jest odpowiednio pokrojona i odpowiednio kwaśna. Odpowiedz Link Zgłoś
mhr-cs tak,zrob ja sama 14.11.09, 15:14 kiszenie kapusty nie jest problematyczne to jest najlatwiejsze, masz racje bez dobrej kapusty nic nie bedzie a jej kupic gdzie, jako dziecko mieszkajace w polsce(40lat temu) poznalam jak ja sie podrabia ale jak widze po tylu latach nic sie nie zmienilo, Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: tababa Re: nie wychodzi mi kapuśniak, nawet z przepisów IP: *.chello.pl 15.11.09, 22:30 Ech, nie ma to jednak jak kapusniak na czymś wędzonym - choćby wędzonej kurzej nodze... Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: x może masz zaburzenia w trawieniu? IP: *.unitymediagroup.de 15.11.09, 22:55 Zazwyczaj kwaśne potrawy szybko z nas wychodzą. Odpowiedz Link Zgłoś
polinqa Re: nie wychodzi mi kapuśniak, nawet z przepisów 16.11.09, 08:32 Wrzucenie kapusty do garnka z gotującą wodą to tak naprawdę zupa zarzutka, kapuśniak robi się tak, że najpierw kapustę się podsmaża delikatnie na patelni raz z boczkiem i cebulką. Potem dusi i dopiero gotuje. W kapusniak istotny jest boczek bo dodaje smaku, poza tym liść laurowy i czosnek Taki kapuśniak pięknie pachnie, ach! aż nabrałam ochoty by znowu go zrobić :) Odpowiedz Link Zgłoś
quba Re: nie wychodzi mi kapuśniak, nawet z przepisów 16.11.09, 18:55 Do garnka 3-4 litrowego wlozyc umyte kosci schabowe (lub inne), zalac zimna woda, postawic na gaz i gotowac - ja pilnuję zeby sie zagotowalo szybko (pilnuje zeby nie wykipialo) a potem na slabym ogniu mruga dosyc dlugo, nawet i ze 2 godziny, ale mozesz tak ze 40 minut; potem do tego gotujacego sie wywaru wrzucam po kolei, bo tak obieram : 2-3 marchewki, mozna w calosci,ale ja kroje w plasterki, 1 duza pietruche, 1/2 duzego selera, kawalek pora,cebule pokrojona niezbyt drodno, duzo ziela angielskiego, 4-5 listkow laurowych, pare kulek czarnego pieprzu w calosci; Kiedy warzywa sa juz miekkie wrzucam surowa kapuste kiszona, nie odcisnienta, ani nie wyplukana, taka kapuche prosto z beczki, tylko kroje ja drobniej, teraz gotuje sie wszystko razem, az do miekkosci kapusty, mozna doprawic pozniej jeszcze pasta pomidorowa, jesli ktos lubi, dosypac kminku, innych przypraw aby wyostrzyc smak kapusniaku; mozna podprawic zasmazką - na tluszczu - 1 lyzka roztopionego tluszczu na to taka sama ilosc maki pszennej - podsmazamy mieszajac, az cala maka wchlonie tluszcz i lekko zbrazowieje. Wowczas zdejmujemy patelnie z ognia i dolewamy po troszke zimnej wody (ZELAZNA ZASADA : goraca zasmazke rozcienczamy zimnym plynem, a zimna - goracym, inaczej zrobia sie kluchy) kiedy juz mamy rozpuszczona zasmazke (dodajemy tyle plynu, aby sie rozpuscila) - wlewamy do kapusniaku i zagotowujemy. Zupa jest gotowa. Smacznego Pozdrawiam Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: czosnkowababka Re: nie wychodzi mi kapuśniak, nawet z przepisów IP: 80.50.126.* 17.11.09, 15:05 Wydaje mi się, że dobrego smaku kapuśniakowi dodaje przede wszystkim czosnek. Daję go rozgnieciony w ilości ok.4 ząbków, pod sam koniec gotowania. Wszystkie Wasze przepisy na pewno są dobre, ale dziwi mnie brak czosnku w nich, jedynie wspomniała o nim polinqa. Odpowiedz Link Zgłoś