GoĹÄ: miki202
IP: *.limes.com.pl
21.11.09, 11:11
Z napoczętych wylewa się taka płynna czekolada, mniam, mniam.
Mistrzynie i mistrzowie dokładnie wiedzą o co chodzi, ale ja
zobaczyłam tylko, że dwa jajka i dwa żółtka, a reszty proporcji już
nie - czekolada, masło, mąka, cukier.I czy czekoladę rozpuścić z
masłem, czy masło utrzeć z cukrem i jajkami? I czy jak takie
babeczki postoją, to to płynne zastygnie w środku? Odgrzewać je
później, czy jak? Pomóżcie cukierniczej ofermie.