Gość: Liska IP: 81.210.125.* 23.03.04, 16:06 Mam kiszoną kapustę, czy do łazanek się nadaje? I mam jeszcze paczkę lasagne... Bardzo poproszę o przepisy, najlepiej szybkie i łatwe. Dziękuję:) Odpowiedz Link Zgłoś Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
Gość: Cynamoon Re: Jak zrobić łazanki? IP: *.it / 62.233.189.* 23.03.04, 16:42 Mozna i z kiszonej , mozna i ze slodkiej. Kapuste trzeba ugotowac. Liska, Ty nie jesz miesa, prawda? Bo prawdziwe lazanki sa ze spora iloscia skwarek z boczku, ktore dodaje sie do kapusty po ugotowaniu. Mozna jednak zamiest skwarek uzyc usmazonej na oliwie cebulki (jadlam, dobre sa i takie). Nastepnie wymieszzac z ugotowanymi lazankami (chyba musisz pokroic makaron lasanie na kwadraciki:-)i spora iloscia czarengo grubo zmielonego pieprzu i zapiec w piekarniku. Odpowiedz Link Zgłoś
lis_ka Re: Jak zrobić łazanki? 23.03.04, 16:59 Cynamoonku, bardzo dziękuję za przepis - zaraz się za niego zabiorę, bo naszła mnie wielka ochota na łazanki:) Myślisz, że lasagne obgotować w wodzie na al dente i wtedy zapiekać z kapustą? I czy podlać to oliwą czy masłem? No u mnie będzie wersja bezboczkowa;-) Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Cynamoon Re: Jak zrobić łazanki? IP: *.it / 62.233.189.* 23.03.04, 17:10 Prosze bardzo :-) Sama bym zjadla... Tak, z pewnoscia podgotowac. Mysle, ze oliwa bedzie pasowala bardziej. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: limba Re: Jak zrobić łazanki? IP: *.mos.gov.pl 23.03.04, 17:35 Witaj Lisko! Wg mnie łazanki to jedna z najłatwiejszych do przyrządzenia potraw. Najczęściej robię łazanki ze słodkiej kapusty z grzybami - a obecnie, ponieważ mam już b.mało grzybów suszonych i niezbędne są mi do innych potraw, zastępuję grzyby pieczarkami – też b.dobrze się komponują. Właściwie łazanki wg tradycyjnych przepisów, to kwadratowe kluseczki z dodatkiem duszonej słodkiej kapusty, ale mnie się wydaje, że inne dodatki nadają wyrazu i aromatu tej potrawie. Poza tym przepis ten doskonale można modyfikować poprzez zmianę proporcji i rodzaju składników – według własnego smaku. Podaję pełen przepis – może kiedyś dojdziesz do wniosku, że najlepsze są łazanki zrobione własnoręcznie w domu. Poza tym nie wiem czy robisz / robiłaś makaron domowy, więc na wszelki wypadek opiszę dokładnie wszystkie czynności. A więc do rzeczy, robię je tak: Ciasto, jak na kluski – na blat wysypuję mąkę [ok. 1/2 kg] posypuję solą ok. 1 łyżeczki, robię w niej dołek i wlewam w niego 3 roztrzepane jajka [wody używam odrobinę – właściwie tylko do popłukania naczynia po jajkach]. Mieszam nożem, a potem cierpliwie wygniatam, aż ciasto będzie jednolite i sprężyste. Oczywiście, żeby nie kleiło się do blatu – podczas wygniatania podsypuję je mąką. Potem dzielę ciasto na kilka [4 – 5] kawałków i znowu podsypując [tym razem bardziej obficie] mąką – wałkuję placki – zostawiam je do obsuszenia – potem znowu posypuję dość mocno mąką [żeby nie sklejały się podczas krojenia], kroję paski ok.1,5 cm, a potem te paski na kwadraciki. Gotuję w osolonej wodzie. Po ugotowaniu hartuję je na sitku polewając zimną wodą lub mieszam z łyżką masła, oliwy itp. > po to aby się nie sklejały. A teraz farsz: Kapustę słodką [1/2 niedużej główki] kroję dość drobno [też w kwadraciki lub niewielkie paski]. O tej porze, kiedy kapusta jest już dość długo przechowywana, ja wykrawam z niej - nie tylko głąby, ale i te zgrubienia, które „biegną” od głąba w poprzek liścia [są twarde i włókniste]. Pokrojoną kapustę wrzucam na wrzątek i gotuję kilka minut [traci w ten sposób goryczkę], a następnie odsączam na sitku. Dawniej dusiłam kapustę na domowym smalcu ze skwarkami, ale kiedyś [gdy okazało się, że go nie mam] zrobiłam ją na prawdziwym maśle i taka wersja najbardziej zasmakowała mnie i mojej rodzince. Na patelni rozgrzewam pół kostki masła Extra [można użyć margaryny do smażenia - tej w płynie „Rama” - ewent.pół na pół z masłem - olej i oliwa są w tej potrawie wg mnie bez wyrazu]. Wrzucam do masła pokrojone dość drobno 2 średnie cebule. Gdy cebula zeszkli się, dodaję pokrojone w cienkie plasterki grzybki [jeśli są suszone, to przedtem namoczone przez kilka godzin] lub pieczarki i znowu duszę jakiś czas, np. do chwili aż pieczarki puszczą sok [można też zupełnie zrezygnować z dodatku grzybków]. Wtedy dodaję spreparowaną jak wyżej kapustę i odrobinę [1/2 - 1 łyżeczkę] przyprawy do bigosu [np.Kamis] – trzeba stopniowo wypróbować, jaka ilość przyprawy jest odpowiednia > wg indywidualnego gustu. Muszę tu zaznaczyć, że do bigosu nie stosuję żadnych gotowych przypraw, ale do tej potrawy przyprawa ta jakoś mi odpowiada – nadaje aromat i ciekawy smak. Ale zamiast tej przyprawy można użyć pieprzu, odrobiny ostrej papryki, itp. Duszę kapustę, aż będzie miękka, mieszając od czasu do czasu i podlewając wodą, gdy sos wyparuje [może się wtedy przypalić]. Do tak przygotowanej kapusty, wrzucam łazanki i podgrzewam. Jest to świetne, gorące danie. Wiem, że inni przygotowują tę potrawę z dodatkiem mięsa, kiełbasy itp., a także z kiszonej kapusty - ale tak jak wcześniej wspomniałam - mnie i mojej rodzinie najbardziej przypadła do gustu ta wersja na maśle. Natomiast kapusta kwaśna bardziej pasuje mi do pierogów, łazanki powinny być bardziej delikatne - ale przecież w kulinariach wszystkie dodatki można zmieniać - oprócz podstawowych składników, proporcji i sposobu wykonania. Może więc i Ty wypróbujesz mój sposób? Pozdrawiam! Odpowiedz Link Zgłoś
lis_ka Re: Jak zrobić łazanki? 23.03.04, 17:54 Dziękuję znowu:-) Limbo, powinnaś pisać książki kucharskie! Podobnie jak z pączkami, tak i tu nie można mieć absolutnie żadnych wątpliwości, co i jak. Chyba dzisiaj ugotuję gar kiszonej kapusty, a w weekend wybiorę się po słodką i pieczarki i zaszaleję... Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: limba Re: Jak zrobić łazanki? IP: *.mos.gov.pl 23.03.04, 18:00 Jestem pewna, że będzie Ci smakowało. Miałam tylko obawę, czy użyjesz masła - wiele osób unika go - ale naprawdę, cały wspaniały smak to właśnie masło. Poza tym, ja też raczej sporadycznie używam prawdziwego masła - ale w niektórych potrawach nie da się go niczym zastąpić i od czasu do czasu można zaszaleć. Pozdrawiam seredecznie! Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: limba Re: Jak zrobić łazanki? IP: *.mos.gov.pl 23.03.04, 18:11 A` propos książek kucharskich – choć czytam je chętnie [lubię nowości i eksperymentowanie z przepisami] irytują mnie bardzo niedokładne przepisy typu: „dodaj pół paczki” czy „gotuj jakiś czas”, itp. W związku z tym, staram się innym osobom podawać wszystko z detalami. Chociaż czasem zdaję sobie sprawę z tego, że ktoś może wybrzydzać na moje zbyt długie teksty. Ale sama też jestem dociekliwa i jeśli biorę od kogoś przepis, wypytuję o wszystkie szczegóły – mnie to znakomicie ułatwia wykonanie potrawy [niekoniecznie nowej, ale o np. o innym trochę smaku]. Jeszcze raz pozdrawiam! Odpowiedz Link Zgłoś
kwieta4 Re: Jak zrobić łazanki? 23.03.04, 20:29 taka dokladnosc w przepisie swiadczy o duzym doswiadczeniu w kuchni i tyle. i o zyczliwosci, bo nie kazdy pojmie w mig surowy przepis, szczegolnie jak robi cos pierwszy raz. a co do lazanek z kapusta /moj syn jest uzalezniony:) - potwierdzam, ze maslo jest nieastapione. ja zreszta lubie maslany smak i odroznie go nawet w ciecie. staram sie uzywac klarowane, mam do niego dostep /w indyjskich sklepach/, chociaz i olej ma swoje przepisy!! kiepsciej z margaryna. zastanawia mnie olej lniany w sledziach - nigdy nie probowalam, wreszcie bedzie okazja:)) acha, jeszcze mi sie przypomnialo, ze kiedys w szkolnej stolowce podawali lazanki/takie duze, grube/ przemieszane z duszona kiszona kapusta i mielonym wieprzowym miesem. dobre to bylo, chociaz zupelnie bez wygladu:)) Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Liska Re: Jak zrobić łazanki? IP: 81.210.125.* 23.03.04, 21:19 Dziewczyny - naprawdę wielkie dzięki. Postanowiłam zrobić domowe łazanki w weekend, a tymczasem ugotowałam z kapusty "postny bigos wigilijny" hmn. Zgadzam się z Kwietą, że taka precyzja w przepisie świadczy o bogatym doświadczeniu kulinarnym. Ja dodałabym jeszcze też to, że świadczy o wielkim sercu wkładanym w to, co się gotuje:) Ja też za każdym razem staram się, żeby danie było lepsze niż poprzednim razem i myślę o tym, co mogłabym zrobić lepiej. I BARDZO cenię tę wielką życzliwość (w pączkach też byłam kompletnym laikiem, a efekt nawet mnie samą zaskoczył). Więc jeszcze raz: wiosenne podziękowania i na pewno zdam relację z łazankowego szaleństwa! Odpowiedz Link Zgłoś
funana do Limby 24.03.04, 10:09 Dzięki! Zainspirowałaś mnie! Jesteś niesamowita-tyle cennych rad.No to mam łazanki na sobotni obiad;-)...nigdy ich nie robiłam.. Odpowiedz Link Zgłoś
brunosch a mnie od dawna 24.03.04, 10:42 męczy taki problem filologiczny: czy łazanki i lazanie aby nie są spokrewnione (językowo) ze sobą? Tylko ciekawe, czy lazanie szła z ziemi włoskiej do Polski, czy raczej polskie łazanki do Włoch zawlekli na przykład - legioniści od Dąbrowskiego? (dworacy królowej Bony; architekci wracający znad Wisły do Italii; etc) Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: basia Re: Jak zrobić łazanki? IP: *.internetdsl.tpnet.pl 24.03.04, 15:35 a ja powiem jak robie łazanki expresowo (naprawdę).ja jestem kobieta praktyczną i oszczędzam swój czas.nie chcę tylko stac przy garach. proszę mnie nie potępiać! kupuje gotowe łazanki (najlepsze z malmy) gotuję na pólmiekko, wiadomo bedą się dusić. na patelni podsmażam cebulkę na oliwie plus jak mam jakieś mięsko - może być boczek lub kawałki wędliny. kupuję przepyszną kapustę włąśnie do łazanków nazywa się klasztorna.jest już przyprawiona a na dodtaek zawiera grzyby i bardzo smaczna.całość łączę i duszę ile tam potrzeba.po prostu danie na poczekaniu.oczywiście mozna jeszcze doprawić po swojemu.spróbujcie naprawdę wspaniała.pozdr. i smacznego Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Cynamoon Re: Jak zrobić łazanki? IP: *.it / 62.233.189.* 24.03.04, 15:48 A ja jeszcze dodam, ze przepis ktory podalam dotyczyl wersji z kiszonej kapusty (i, ach, jak mi wstyd za jego nieprecyzyjnosc, po lekturze przepisow nastepnych! :-))), do ktorej mnie osobiscie bardziej pasuje oliwa. Natomiast o wiele bardziej lubie lazanki z kapusty slodkiej i zgadzam sie z Limba, ze maselko w przypadku tych jest niezastapione ;-) I podobnie jak Brunosch, od dawna fascynuje mnie entymologia nazw: lasanie i lazanki... Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: limba Re: Jak zrobić łazanki? IP: *.mos.gov.pl 24.03.04, 17:25 Drogie Dziewczyny! Myślę, że znowu muszę się włączyć – bo jak nie podziękować za tak miłe słowa uznania dla mojej pracowitości przy przekazywaniu przepisów. A szczególnie słowa wdzięczności ze strony Liski mnie ucieszyły ... a właściwie, to źle to ujęłam, bo chodzi mi o jej stwierdzenie, że nie znała przepisu – wykorzystała mój – i efekt ją zaskoczył. Toż to przecież najmilszy komplement i bardzo mnie to ucieszyło, gdyż jak pamiętam, pisząc przepis na pączki [był jak zwykle długi i pełen opisów nawet prostych czynności – ktoś mógłby się nawet obrazić, że takie elementarne rzeczy podaję – sądziłam, że Ona pewnie nie doczyta do końca, bo ją to znudzi! A co dopiero wykonanie - przecież można by pomyśleć, że im dłuższy przepis, tym bardziej pracochłonny i nie warto go stosować, bo za dużo czasu zajmie! Podobne słowa krytyki też odebrałam i muszę przyznać, że przez długi czas nie uczestniczyłam w dyskusjach na tym forum. Tylko zaglądałam w poszukiwaniu nowości. A teraz do Basi! No cóż, ja Cię nie potępiam, bo też nie stoję przy garach przez cały czas. Nie mam na to czasu, a szkoda! Pracuję jednak i to dużo [dlatego nie bywam zbyt często na tym forum]. I najczęściej też używam makaronów kupionych w sklepie. A`propos, mnie osobiście nie smakują makarony Malmy, wolę te z Lublina oraz zacierki i kluseczki do rosołu marki Goliard [nie wiem czy nie przekręciłam nazwy, bo akurat nie mam takiego w zapasach]. Ale droga Basiu, przecież kucharzenie też jest bardzo przyjemne i jego efekty dają duże zadowolenie. I dlatego lubię nowe przepisy, lekturę kulinarną, a potem eksperymentowanie z potrawami. No cóż, chyba tak jest dużo łatwiej, gdy do tej żmudnej czasem pracy podchodzi się z ochotą. I to daje efekty. Nie są to żadne przesądy, ale gdy coś mi się nie udaje tzn., że nie byłam w odpowiedniej formie - nie poświęciłam należytej uwagi przygotowaniom, coś sobie uprościłam, czegoś nie dodałam, bo nie chciało mi się tego wykonać, coś chciałam przyspieszyć, itp. Ale w ogóle, to wykonuję różne potrawy z dużą radością, tym bardziej, że nie robię tego tylko dla siebie. A ponadto, gdy ktoś pyta o rady, to ja tak to odbieram, że zależy mu na tym, że chce - nawet się jeśli trzeba się trochę potrudzić - „dopieścić” swoje dzieło kulinarne - i widocznie ma na to czas i ochotę. I na forum nie będę podawać przepisu np. na łazanki ze sklepu, bo przecież na opakowaniu jest przepis, jak je przygotować. A sposób przygotowania kapusty - też można zajrzeć do książki kucharskiej. A teraz wybacz, jeśli te surowe słowa Cię uraziły. Nikogo tu nie namawiam do stosowania swoich metod, ale czemu mam nie powiedzieć wprost, że domowe potrawy, przygotowane z należytą starannością, nie są smaczniejsze? Przecież tak właśnie jest. A wybór jest wolny. Pozdrawiam wszystkich serdecznie! Odpowiedz Link Zgłoś