Suszenie grzybów w 200 st. - co z nimi będzie?

[owsiankawa]

No właśnie, moja mamuś w ten sposób "wysuszyła" w piekarniku 7 wiader grzybów. Po drodze przeszły fazę upieczenia, ale ostatecznie wyglądają jak normalne suszone.
Szkoda, gdyby miało być z nimi coś nie tak.
Jak myślicie - jakie wady mogą być w grzybach suszonych w ten sposób?
Z góry dzięki za odpowiedzi

witaj

[Gość: yśty]

Mama nie dała żadnych szans robakom,które zanim się spociły to już się upiekły w grzybach.Teoretycznie co można było w grzybach zabić i rozłożyć to już się rozłożyło. Ponieważ niektóre potrawy z udziałem grzybów produkuje się w temperaturach zbliżonych do temperatury zaordynowanej przez Mamę, to nie sądzę, by coś poważniejszego z nimi się stało.Na pewno Mama suszyła je w piekarniku i na pewno miała tyle rozsądku,że zostawiła drzwiczki otwarte, by wilgoć z komory piekarnika uleciała,więc temperatura o jakiej piszesz była zadana, a niekoniecznie uzyskana.
Jeśli grzyby nie kruszą się w palcach, to je użytkuj normalnie ,zgodnie z zamiarem i przeznaczeniem.Jeśli się kruszą,to je sproszkuj,włóż do słoika i używaj w formie proszku do zup,mięs,farszów i sosów.Pamiętaj,by proszek był absolutnie suchy przed zamknięciem w słoiku.
Na przyszłość- najpierw długo suszyć w temperaturze ok 50 stopni przy otwartych drzwiczkach,pod koniec można podnieść na krótko do 70 stopni. Grzyby winny być suche,ale elastyczne.

[princesswhitewolf]

a jeszcze lepiej kupic suszarke jaka wypada taniej w uzytkowaniu niz dlugotrwale 50 stopni w piekarniku

[Gość: ewa]

Pewnie lepiej w suszarce, tylko w jakiej zmieści się 7 wiader grzybów?

[owsiankawa]

Dziękuję za odpowiedzi.
Niestety drzwi piekarnika były zamknięte (był włączony termoobieg), ale jak już napisałam grzyby wyglądają normalnie, więc nie pozostaje nic innego jak je zużyć.
O suszarce do grzybów trochę myślimy, ale nie jesteśmy do końca przekonani, zwłaszcza że ta wysoka temperatura w piekarniku miała na celu oszczędność czasu, i w suszarce trwałoby to zbyt długo.
Ale przy okazji spytam się o Wasze opinie na temat suszarek. Czy jeśli takie macie to jesteście z nich zadowoleni/zadowolone? Czy są trudne w obsłudze, myciu? Jak długo trwa suszenie? Na co zwrócić uwagę przy zakupie?

[momas]

jestem zadowolona. obsluga banalna - wlaczasz przyciski i juz. Tylko czasem trzeba zamienic sita (ich kolejnosc) i przemieszac grzyby - no - poruszyc je...
Mycie - bez klopotu. Jak masz zmywarke, to wogole bez problemu.
Kupuj poza sezonem - sa tansze :) Ja dokupilam sobie dodatkowe sita.
Co prawda - idealne jest suszenie naturalne - ale w warunkach domowych - nie zawsze realne. W suszarce/pielkarniku ten aromat jest troche wydmuchiwany.

Ale i tak maja wiecej aromatu niz te suszone w sklepie - sprowadzane z Chin (ZGROZA!!!!!). No i bez wkladki miesnej :D (w zeszlym roku ogladalam sklepowe - o rety, ile miesa w nich bylo....)