jaszczur.ka_87
06.01.11, 15:57
Trzeci raz w życiu robię kopytka i trzeci raz nie wyszły. Nie wiem, co jest. Tzn. za pierwszym razem zostawiłam ciasto na noc w lodówce, więc skapcniało. Za drugim razem próbowałam ziemniaki zblendować, więc pewnie zrobiły się za rzadkie. Ale tym razem robiłam wszystko prawidłowo! Kartofelki były chłodne, utłuczone, świeże... A ciasto się lepi straszliwie. Za nic nie mogę uzyskać takiej konsystencji, jaka powinna być. A o smaku juz nie wspomnę, bo dosypałam tyle mąki, ze po ugotowaniu pewnie będą bliniaste. Nieważne - muszę te ciasto odratować i zrobić z tego kopytka, koniecznie! Jest na to jakis sposób? Więcej mąki? Mąka ziemniaczana? Cokolwiek? Help?
W miarę możliwości jak najszybciej, sami rozumiecie...
Dziękuję i pozdrawiam!