jestem.aniolem
13.10.13, 22:21
Zaczelam nowa prace - nie mam tam niestety dostepu do mikrofalowki ani tez duzego budzetu zeby zamawiac cos z dowozem. Zwykle jem dosc duzo i bedac w pracy tez chcialabym / potrzebuje porzadnie sie najesc w przerwie na tzw. lunch. Poszkuje zatem pomyslu na jakies sycace dania na zimno, ktore moge przygotowac w domu poprzedniego wieczoru. Rano nie mam kompletnie czasu na pichcenie. Wszelkie jogurty z musli u mnie daja rade na przyslowiowe 5 minut. McDonalda mam 2 pietra nizej - szukam zatem alternatywy.
Moze robicie jakies salatki makaronowe? Z kurczakiem, serem? Takie bez mocno pachnacych dodatkow typu cebula czy sledz... Mam bardzo szybka przemiane materii wiec nie musi byc dietetycznie.
Poki co biore tylko sandwicze przygotowane w pospiechu rano, jem je pozniej na zimno - srednio fajnie. Kupowalam tez gotowe salatki firmy na L ale nie smakowaly mi. Drozdzowek i innych slodkosci nie lubie ale moge sie zmusic od czasu do czasu. Help!