jarek_zielona_pietruszka
23.02.05, 21:50
Zaszałałem pojechałem w sobotę po bażanta i oprócz niego po drodze w sklepie
GS za108 zł kupiłem garnek żeliwny tak ok. 3-4l stoi na 3 nóżkach i służy do
robienia potraw na ognisku, ale po odkręceniu nóżek można robić potrawy na
normalnej kuchni. Pokrywa garnka jest dodatkowo dociskana pałąkiem dokręcanym
śrubą. Nie jest tak szczelny jak szybkowar ale można robić różne rzeczy na
ognisku, zrówno jako odkryty kociołek jak i z dokręconą pokrywą.. niebyłbym
sobą gdybym go nie wypróbował. Wrzuciłem cudo do piekarnika i wygrzewalem ok.
4 godzin, później umyłem no i dylemat co tu zrobić. W zamrażarce znałazłem
żeberka, rozmroziłem i obsmażyłem na mojej sloninie (wędzona i paprykowana) i
do gara, 3 marchewki 1 pietruszka 1/3 selera w kostkę do gara, cebula duża w
pólkólka na mojej sloninie zeszkliłem i do gara, jedna papryka (droga jak
stado lisów 15 zł kilogram) w kawałki do gara, słoik przecieru pomidorowego do
gara, butelka piwa jasnego do gara, kilka suszonych grzybów, po kilka ziaren
pieprzu, ziela angielskiego, liść laurowy, trochę ostrej papryki, trochę
słodkiej, kilka ząbków czosnku, rozmaryn, tymianek, bazylia i dużo majeranku,
zamknąłem garnek i na ognisko na około 30 – 40 min. Niestety w trakcie nie
można mieszać gdyż pokrywa jest zakręcona śrubą, ale test garnka wypadl
pomyślnie. Nawet sąsiedzi którzy przechodzili akurat obok mojej działki
znęceni zapachem wydobywającym się z mojego garnka bulgoczącego w ognisku
pytali co tam robię,że tak ładnie pachnie. A ja zamknąłem oczy i mimo, że
śnieg wokół, przypomniałem sobie wiosnę i lato i pyszne zapachy potraw z
grila. Chyba w następny weekend zrobię grila, bo gdzie jest powiedziane, że w
zimie nie można robić grila. Muszę pomyśleć o doborze potraw. Chyba będą też
sąsiedzi bo tak jak my przyjeżdżają w każdy weekend. Żeberka wyszły
pierwszoklaśnie. A może ktoś ma jakieś ciekawe pomysły na zastosowanie tego
mojego nabytku.