Dodaj do ulubionych

A taki student to co ma jeść? Rzemień ma gryźć?

12.07.05, 00:09
Student to istota biedna, ale żarłoczna.
Wysil swoją wyobraźnię, pokombinuj, żeby zrobić fajne jedzonko, ale tak, żeby
nie kosztowało więcej niż 5zeta. Coś przecież trzeba jeść.
Nie ukrywam, że czekam z wielką niecierpliwością na Wasze posty... Ileż można
jeść spaghetti z koncentratu pomidorowego i ryż z marchewką? :)
Obywatelu, stań się na moment filantropem. Poradź. Wyciągnij pomocną dłoń.
Uratujesz tysiące istnień.
Obserwuj wątek
    • ampolion Re: A taki student to co ma jeść? Rzemień ma gryź 12.07.05, 00:22
      A ja właśnie robię kluchy z tuńczykiem w sosie pomidorowym. Mam też kapustę -
      gotuję ją na parze pokropioną sosem sojowym dla dosmakowania. Mam też mrożoną
      fasolkę szparagową i zielony groszek. Być może i z tym coś pocznę. A kluchy nie
      muszą być - mogą być ziemniaki. No bo czy koniecznie mięcho? Zazwyczaj to ono
      najdroższe.
      • kobrakobra Re: A taki student to co ma jeść? Rzemień ma gryź 12.07.05, 00:29
        Fajne, dziekuję. Co do mięsa, to i tak nie jem, więc problem z głowy.
        • Gość: trouble Re: A taki student to co ma jeść? Rzemień ma gryź IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 12.07.05, 01:08
          potrzeba:chleb,olej,kostke serka topionego,odrobink mleka;pokroj chleb w
          grubawe slupki,usmaz na oliwie na chrupiaco,zlocisto-brazowo;serek topiony
          rozpusc w odrobinie mleka;maczaj chleb w sosie serowym i papusiaj!!!!pyyyycha,i
          taniusio!!!!
          • aniel Re: A taki student to co ma jeść? Rzemień ma gryź 12.07.05, 09:51
            wszelkiego rodzaju zupy (moga być na bulionie z kostki), gar nie będzie
            kosztował więcej niż 10zl, a z chlebem masz obiad na kilka dni
            w sezonie wszelkie leczo z cukinią
            makaron ze szpinakiem
            i mnóstwo, trezba tylko pomyśleć i poszukać w wyszukiwarce bo juz było kilka
            takich wątków o tanim jedzeniu
    • Gość: ość Re: A taki student to co ma jeść? Rzemień ma gryź IP: 217.11.142.* 12.07.05, 10:16
      jak to co?
      zajrzyj na www.pesto.art.pl/ - stórca strony specjalizuje się w daniach
      pięciozłotowych :)
    • mmmal rzemień przeżuwać dokładnie a powoli... 12.07.05, 10:59
      ...a może potencjał coolinarny drzemiący w obywatelu się zbudzi ;)

      Obywatelu, czy możecie troszkę zainwestować jednorazowo? ;)
      Ja - osobniczka zaopatrzona w różnorakie ziarna, fasole, kasze, płatki,
      makarony - prokuruję spory zestaw całkiem urozmaiconych dań. Worek czerwonej
      fasoli wystarczy na długo i jest znacznie tańszy od tej w puszce (choć trzeba
      namoczyć i gotować).
      Prażysz płatki i łaczysz je z duszonymi warzywami.
      Ziemniaki z fasolą jaś, kapustą pekińską i prażonym sezamem + parę duszonych
      pieczarek.
      Kapusta z cebulą duszona, przyprawiona sosem sojowym. Z chelebem, ziemniakami.
      O cebuli zresztą nigdy nie zapominaj - tania i szkorbut leczy.
      Lecza wszelkiej maści (zaraz pojawią się pomidory, cukinie). Przygotuj więcej i
      zamknij w słoikach na następne dni.
      Jogurt, obywatelu, przygotujcie sobie sami.
      Polentę doceńcie. Po wystygnięciu można ją smażyć, przyprawiając na ostro.
      Naleśniki sobie, obywatelu, smażcie, uaktywniając wyobraźnię w dziedzinie
      farszów wszelakich.
      Qrcze, może wystarczy.
      Teraz dodatkowo pojawiają się coraz tańsze warzywa i owoce, raj dla
      kucharzących :)
      Może jakaś ciocia robi zapasy na zimę i uda Ci się zdobyc trochę marynat i
      dżemów? Ja wciąż sepię u Mamy ;)

      Własciwa dieta gwarancją sukcesów zawodowych i odpowiedniej masy tkanki
      mięśniowej, którą służyc trza narodowi ;)
      • kobrakobra Re: rzemień przeżuwać dokładnie a powoli... 12.07.05, 11:02
        Dziękuję. W imieniu narodu. W imieniu uciemiężonych. W imieniu ludzkości.
        • p.galli Re: rzemień przeżuwać dokładnie a powoli... 12.07.05, 11:23
          A ja weszlam sobie na ta stronke - pesto.art
          jeju ...jakie to fajne:):):)
          • Gość: ość Re: rzemień przeżuwać dokładnie a powoli... IP: 217.11.142.* 12.07.05, 11:28
            prawda :) ta strona "nachęciła" mnie na hodowlę bazyliów, estragonów, miętów i
            innych takich. Pycha i może nie zamkna mnie za nielegalną uprawę.
            A z czasów studenckich czule wspominam pierogi ruskie, pierogi z jagodami,
            pierogi z jabłkami (stosowane pod konmiec miesiaca), kluchy własnej roboty no i
            wymieniane post czy dwa wcześniej strączki, lecza i tp. Leczo notabene
            genialnie sie przechowuje w słoikach.
    • martusia_25 Re: A taki student to co ma jeść? Rzemień ma gryź 12.07.05, 11:42
      Niech się zastanowię... hm, może ruskie pierogi? Naleśniki z serem i sezonowymi
      owocami? A może placki ziemniaczane w milionach wariantów? Ziemniaki
      potalarkowane, wysmarowane olejem i posypane przyprawami, upieczone w piecu też
      są niezłe, z kubasem zsiadłego mleka. A co powiesz na ryż smażony z warzywami i
      przyprawami (precz z marchewką, dodaj np. cukinię i curry). A może kopytka z
      fantazyjnym sosem? Albo leniwe w wersji wytrawnej lub słodkiej? Fasolka po
      bretońsku? Gołąbki z kaszą i pieczarkami? Młoda kapusta duszona? Kalafiorek z
      makaronem, zapiekany w sosie beszamelowym? Pierogi z wiśniami? Z soczewicą? Z
      kaszą?
      • Gość: ość Re: A taki student to co ma jeść? Rzemień ma gryź IP: 217.11.142.* 12.07.05, 12:00
        placki ziemniaczane są pycha!
        albo pieczone kartofle. I micha salaty.
        A piekliście w czasie studiow pizze-mutanty? Miałam prodiż w którym tworzyliśmy
        pizze na circa 8 centymetrowym spodzie...
        • martusia_25 Re: A taki student to co ma jeść? Rzemień ma gryź 12.07.05, 12:04
          Ha! Też nam taka wyszła kilka razy! I też w prodiżu. Ale to już było po
          studiach, niedawno całkiem. Wcale nie z oszczędności, po prostu tak miała i
          koniec :-)))
        • invicta1 Re: A taki student to co ma jeść? Rzemień ma gryź 12.07.05, 12:05
          haha to się nazywa pizza-chleb:)
          • kobrakobra Re: A taki student to co ma jeść? Rzemień ma gryź 12.07.05, 12:30
            Ee, pizza chyba odpada. Kiedyś liczyliśmy, liczyliśmy i wyszło, że taniej
            wyjdzie zamówić (podeszwa, ale w promocji :)). Mamy tu taką pizzerię, która robi
            takie promocje, że w głowie się nnie mieści. Sami dorabiamy sos pomidowrowy i
            ser, nie jest złe.
            • Gość: ość Re: A taki student to co ma jeść? Rzemień ma gryź IP: 217.11.142.* 12.07.05, 12:38
              Nie jest tak źle. Kombinacja drożdży i mąki nie jest rujnująca.
              A wierzch też łatwo o tej porze niewielkim sumptem utworzć.

              Paśliśmy sie również kluskami ziemniaczanymi (3/4 gotowanych ziemniaków, 1/4
              mąki ziemniaczanej) z sosem grzybowym. Generalnie studia bardzo podniosły
              poziom skrobii w moim organiźmie.

              A takie np. naleśniki? Ze szpinakiem? Ach!
              • Gość: gonia Re: A taki student to co ma jeść? Rzemień ma gryź IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 12.07.05, 14:07
                A czy szanowny student posiada lodóweczkę z zamrażalnikiem.?
                Jeśli tak to można w domciu porobić gotowych obiadków, zamrozić i do
                zamrażalniczka przewieżć.
                Pozdrawiam
            • Gość: Stasia Re: A taki student to co ma jeść? Rzemień ma gryź IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 16.07.05, 00:39
              pizza z Lidla za 2,93- pewnie nie uwierzycie, ale naprawdę dobra, nalesniki
              smarowane pasztetem podlaskim z puszki (za złoty coś tam), koniecznie z
              kiszonym ogórkiem, na śniadanie chleb posmarowany masłem i posypany kakao
              Puchatek - przyklei sie i bedzie nutella, kasza gryczana z pieczarkmi, sosem
              grzybowym z torebki i....oczywiscie z moim idolem-ogórkiem kiszonym, albo
              małosolnym, smacznego:-)
              • kobrakobra Re: A taki student to co ma jeść? Rzemień ma gryź 16.07.05, 01:08
                Gość portalu: Stasia napisał(a):
                przyklei sie i bedzie nutella

                Dobre, dobre! :)
              • Gość: alalalala Re: A taki student to co ma jeść? Rzemień ma gryź IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 16.07.05, 12:48
                naprawdę z inwencją...bardzo lubię tego typu pomysły...szczególnie nutella :)
    • malaszaramysz Re: A taki student to co ma jeść? Rzemień ma gryź 12.07.05, 16:26
      Kotlety z kalafiora - dużo,smacznie i tanio
      Makaron z czosnkiem,bazylią i oliwą
      placki z młodych ziemniaków
      zapiekanki różne

      Dużo tego - szczególnie latem.
      • Gość: kami Re: A taki student to co ma jeść? Rzemień ma gryź IP: *.internetdsl.tpnet.pl 13.07.05, 14:39
        a jak się robi takie kotlety z kalafiora? szperałam na forum ale bez powodzenia.
        • ampolion Kotlety kalafiorowe 14.07.05, 03:56
          www.smaczny.pl/forum/viewtopic.php?t=912
    • Gość: ania Re: A taki student to co ma jeść? Rzemień ma gryź IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 12.07.05, 19:00
      spaghetti!!!
      kupujesz jakies lepsze mielone, pomidory, cebule, kawałek selera i marchewki i
      gotujesz cudny sos. Dzielisz na porcje i wyjdzie ci kilka obiadków..
    • Gość: Agnieszka Re: A taki student to co ma jeść? Rzemień ma gryź IP: *.internetdsl.tpnet.pl 12.07.05, 21:23
      ugotowany ryż mieszasz z puszką tuńczyka (lepiej w oleju, olej trochę odlać) i
      1/2 puszka kukurydzy. trochę soli i pieprzu.. często to robię.
    • Gość: Agnieszka Re: A taki student to co ma jeść? Rzemień ma gryź IP: *.internetdsl.tpnet.pl 12.07.05, 21:31
      1,5 szklanki wody zagotować z kostką rosołową i warzywami: może być wszystko-
      marchew i pietruszka, kalafior,brokuł, kukurydza, groszek (osobno lub w
      dowolnej kombinacji, świetnie się nadaje pół opakowania mrożonej mieszanki
      warzywnej).Można też dodać trochę zeszklonej na patelni cebulki lub/i
      podsmażonych pieczarek .Na patelni rozgrzać troszkę oleju- wsypać pół łyżeczki
      curry i szklankę opłukanego i odsączonego ryżu. Chwilkę posmażyć, wrzucić do
      wody-tej z warzywami i zagotować,przykryć np. folią aluminiową i piec 20 min. w
      rozgrzanym piekarniku.
    • ampolion Re: A taki student to co ma jeść? 13.07.05, 02:16
      Z takich najprostrzych.
      Nie obiad, ale kolacja może być. Podsuszona bułka paryska lub nawet chleb.
      Kupny rosół lub wywar, podgrzany. Bułka maczana w nim i radośnie konsumowana.
      Sprawdzone, dobre.
      A znam to z wersji herbacianej.
      • Gość: ość ampolion: jeść ma sushi. Chlebowe IP: 217.11.142.* 13.07.05, 12:47
        tak a`propos suchego chleba dla konia oraz niedożywionych studentów:
        poprostugotuj.onet.pl/kuchnia/ksiazka/itemid56/
        • ampolion Re: ampolion: jeść ma sushi. Chlebowe 14.07.05, 05:55
          Ależ to najzwyklejszy french toast!
          • ampolion Re: ampolion: jeść ma sushi. Chlebowe 14.07.05, 06:01
            imagecache2.allposters.com/images/ATA/23352Y.jpg
          • Gość: ssa-Rai french toast IP: *.tele2.pl 15.07.05, 21:39
            e tam, ja to znam pod nazwą Grzanki Kubusia Puchatka :)) (z ksiazki kucharskiej
            z potrawami ulubionymi tych bohaterow, jesli dobrze pamietam)
            jedzone z miodem.
    • Gość: asik Re: A taki student to co ma jeść? Rzemień ma gryź IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 13.07.05, 11:52
      Ja w ramach oszczędności i odchudzania robię sobie "warzywa na patelnię" ale
      tylko jednej firmy są naprawdę ok. To jest jakaś firma z mazur (nie pamiętam
      nazwy)warzywa są w niebieskich torebkach. Tylko jest mały problem bo właściwie
      to można je kupić tylko w Albercie. Ja wyskakuję na takie zakupy raz w tygodniu
      taszczę kilka paczek takich warzyw do domciu (są z ziemniakami albo z fasolą,
      te są najpyszniejsze) kupuję też marchewkę mrożoną (jakąś tanią). Podsmażasz
      kawałek kiełbaski, ew parówkę, może być wersja bez mięsą, później paczę warzyw
      (1 kosztuje 2,80) trochę marchewki, sól, pieprz dusisz do miękkości pod
      przykryciem na końcu możesz dodać 1 łyżkę śmietany i gotowe. Pychota, z
      bułeczką, chlebkiem, ryżem albo solo. Uwielbiam i jescze mi się nie znudziły.
      Pozdrawiam
      • Gość: ość Re: A taki student to co ma jeść? Rzemień ma gryź IP: 217.11.142.* 13.07.05, 12:05
        a nie żal Ci tego, że lato mija? Teraz są takie tanie warzywa, że szkoda czasu
        na mrożonki!
        • Gość: asik Re: A taki student to co ma jeść? Rzemień ma gryź IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 13.07.05, 12:24
          to jest wersja zimowa, latem zajadam się sezonowymi warzywkami :))
          • Gość: kami Re: A taki student to co ma jeść? Rzemień ma gryź IP: *.internetdsl.tpnet.pl 13.07.05, 14:40
            Macie jakiś przepis na te kotlety z kalafiora?
            • Gość: Edyta proszę- oto on IP: *.nowiny.net 15.07.05, 13:47


              --------------------------------------------------------------------------------

              Składniki:
              1 kalafior dość duży
              2 całe jajka
              15 dkg bułki tartej
              6 łyżek koperku lub pietruszki drobno posiekanej
              1 łyżeczka zmielonego kminku
              1/2 łyżeczki startej gałki muszkatołowej
              na czubku łyżki cukru
              sól i pieprz
              bułka tarta do obtoczenia
              olej do smażenia

              Przygotowanie:
              Kalafior podzielić na różyczki,zalać gorącą, osoloną wodą, dodać cukier i
              ugotować. Odcedzić i rozgnieść widelcem na pire i wystudzić. Należy bardzo
              dokładnie odsączyć aby kalafior był w miarę suchy.
              Dodać jajka, bułkę tartą, posiekany koperek lub pietruszkę, sól, pieprz,
              kminek, gałkę muszkatołową i dokładnie wymieszać. Formować kotleciki, obtaczać
              w bułce tartej i smażyć na oleju.
              Podawać z ziemniakami z roztopionym masłem
      • Gość: Iwcia Re: A taki student to co ma jeść? Rzemień ma gryź IP: *.fordon.INTELINK.pl / *.n.INTELINK.pl 10.09.05, 14:29
        a ty w Poznaniu mieszkasz? bo ja tam w Albercie też kupuję te warzywa, właśnie
        te same! są naprawdę pyszne:)a teraz wiem kto mi je wykupuje;) najbardziej
        lubię do nich dodać mięsko z domu(jeśli akurat mam) albo jakąś kiełbaskę, teraz
        muszę pomyśleć nad jakimiś nowymi wariantami, pozdrawiam
    • e-edek Re: A taki student to co ma jeść? Rzemień ma gryź 13.07.05, 14:50
      Witaj,
      jak nie jesz mieska to mam coś fajnego dla Ciebie. Wklejam 3 przepisy-wszystkie
      wypróbowalam-pycha!!! I wbrew pozorom zrobienie tych potraw zajmuje na prawde
      mało czasu. Cześć pracy! Edyta

      KOTLETY Z ZIEMNIAKÓW
      składniki
      kilogram ziemniaków
      2 jajka
      4 łyżki pszennej mąki
      łyżeczka soli
      łyżeczka świeżo i grubo zmielonego czarnego pieprzu
      opcjonalnie: garść drobno posiekanej natki pietruszki

      do panierowania:
      4 czubate łyżki tartej bułki
      2 jajka
      5 łyżek mleka

      do smażenia:
      około szklanki oleju

      sposób przygotowania
      Ziemniaki obieram i gotuję w posolonej wodzie do średniej miękkości. Ugotowane
      ziemniaki odlewam i odparowuję - powinny być zupełnie suche. Wystudzone
      rozgniatam tłuczkiem (ja lubię niezupełnie rozgniecione, tak by były wyczuwalne
      małe kawałki), dodaję mąkę, jajka, pieprz, sól i ewentualnie natkę pietruszki.
      Mieszam dokładnie.

      Przygotowuję panierkę: jajka roztrzepuję z mlekiem, na talerzy wysypuję tartą
      bułkę.

      A masy ziemniaczanej formuję zgrabne krokiety - walce o długości około 10 cm i
      średnicy 2-3 cm. Panieruję najpierw w masie jajeczno-mlecznej, następnie w
      bułce.

      Smażę na średnim ogniu przez 3-4 minuty z każdej strony, aż staną się rumiane.

      Po usmażeniu kładę na chwilę na ręcznik papierowy, by pozbyć się nadmiaru
      tłuszczu.

      Podaję z sosem grzybowym - najlepiej z suszonych grzybów i sałatą.

      Dodatkowe informacje
      Krokiety można nadziewać przeróżnymi nadzieniami: z mięsa, grzybów, warzyw,
      serem, jajkami ugotowanymi na twardo.
      Pysznie smakują również z sosami: pomidorowym, pieczarkowym, koperkowym.


      KOTLETY Z SOCZEWICY!!! PYCHA
      składniki
      szklanka czerwonej soczewicy
      2 marchewki
      pietruszka
      pół selera
      duża cebula
      2 ząbki czosnku
      pęczek świeżej kolendry lub natki pietruszki
      2 jajka
      bułka tarta
      sól
      świeżo zmielony pieprz

      olej do smażenia

      sposób przygotowania
      Soczewicę przebieram, płuczę i gotuję do miękkości. Warzywa obieram, myję,
      gotuję je w osolonej wodzie na pół twardo i ścieram na tarce o dużych oczkach.
      Cebulę obieram, siekam i razem z czosnkiem pokrojonym w cieniutkie plasterki
      podsmażam w łyżce oleju na złoty kolor.

      Kolendrę płuczę i drobno siekam.

      W dużym naczyniu mieszam ze sobą warzywa, soczewicę, cebulę, czosnek i
      kolendrę. Dodaję jajka i dwie – trzy łyżki tartej bułki.

      Jeśli masa jest za sucha dodaję jeszcze jedno jajko, jeśli jest zbyt luźna –
      jeszcze łyżkę bułki tartej. Masę przyprawiam solą i pieprzem i odstawiam na pół
      godziny do lodówki.

      W dużej patelni rozgrzewam olej. Z masy warzywnej formuję nieduże i płaskie
      kotlety, obtaczam je w bułce tartej i smażę partiami z obu stron na złoty
      kolor.

      ZIELONE KOTLETY
      składniki
      szklanka zielonej soczewicy
      pół szklanki świeżego lub mrożonego zielonego groszku
      duża cebula
      2 ząbki czosnku
      pęczek natki pietruszki
      2 jajka
      bułka tarta
      sól
      świeżo zmielony pieprz

      olej do smażenia

      sposób przygotowania
      Soczewicę przebieram, płuczę i gotuję do miękkości, a gdy przestygnie
      rozgniatam. Groszek płuczę i gotuję w osolonej wodzie na pół twardo. Cebulę
      obieram, siekam i razem z czosnkiem pokrojonym w cieniutkie plasterki podsmażam
      w łyżce oleju na złoty kolor. Natkę pietruszki płuczę i drobno siekam.

      W dużym naczyniu mieszam ze sobą rozgniecioną soczewicę, groszek w całości,
      cebulę, czosnek i natkę pietruszki. Dodaję jajka i dwie – trzy łyżki tartej
      bułki. Jeśli masa jest za sucha dodaję jeszcze jedno jajko, jeśli jest zbyt
      luźna – jeszcze łyżkę bułki tartej. Masę przyprawiam solą i pieprzem i
      odstawiam na pół godziny do lodówki.

      W dużej patelni rozgrzewam olej. Z masy warzywnej formuję nieduże kotlety,
      obtaczam je w bułce tartej i smażę partiami z obu stron na złoty kolor.




      • Gość: kobrakobra Re: A taki student to co ma jeść? Rzemień ma gryź IP: *.uni.opole.pl 15.07.05, 01:48
        Nie no, super przepisy, dzięki!
        • Gość: ja popatrz, co najtaniej możesz kupić, IP: *.129.1511G-CUD12K-02.ish.de 15.07.05, 02:04
          witaminy, węglowodany, trochę białka. A potem zmieszaj to po prostu wg smaku! :)
    • Gość: are Re: A taki student to co ma jeść? Rzemień ma gryź IP: *.clubnet.pl 14.07.05, 07:42
      Kartofle bez obierania ze skorki (jesli nie jest zielonkawa, jak jest to trzeba)
      umyc, przekroic na pol i wstawic do pieca na 40-45 minut. Po wyjeciu
      "zmiksowac" z kapusta kiszona albo posypac przyprawami, polac kefirem.

      Mi bardzo smakuje i w zasadzie nic nie trzeba robic. Tylko umyc te kartofle.
      • Gość: skrzacik Re: A taki student to co ma jeść? Rzemień ma gryź IP: 144.92.124.* 15.07.05, 16:53
        dodalbym ze dobrze jest taki goracy ziemniak obsypac utartym zoltym serem, moze
        skwarkami i cebula.
    • Gość: prof. Rektor Re: A taki student to co ma jeść? Rzemień ma gryź IP: *.anon-online.org 15.07.05, 10:46
      Student ???
      STUDENT to na weekend wróci do rodziny na wieś i przywiezie:
      - smalec ze smażoną cebulką w słojkach ;
      - kiełbasy wędzone w dymie dębowym ;
      - boczek gotowano-wędzony ;
      - trzy kopy świeżutkich jaj kurzęcych z podwójnymi żółtkami.

      To tak w jeden weekend.
      A przecież weekendów w roku studenckim jest...że tylko żreć do woli.

      • Gość: ość Re: A taki student to co ma jeść? Rzemień ma gryź IP: 217.11.142.* 15.07.05, 10:51
        a jak ma mały plecak i nie mieszczą mu sie wiktuały?
        Chociaż ja podczas studiów przewosziłam po 20 słoików powideł i 3 kg bigosu za
        jednym zamachem...
      • kobrakobra Re: A taki student to co ma jeść? Rzemień ma gryź 16.07.05, 01:31
        Taaa... Albo nie jesz miesa ani jajek i zostaja Ci tylko powidla albo nalesniki.
        To dopiero hard core! Przeżyj, if you can....
    • Gość: jaga Re: A taki student to co ma jeść? Rzemień ma gryź IP: *.murator.com.pl 15.07.05, 11:53
      Idealny sos do makaronu!!!
      Na patelnię oliwę z oliwek (najlepiej, ale inna może być również); rozgrzewasz
      i wrzucasz 2-3 ząbki czosnku. Jak oddadzą smak i zapach (można je wyłowić lub
      nie) wrzucasz kilka listków bazylii świeżej lub łyżeczkę bazylii z torebki.
    • Gość: pp Re: A taki student to co ma jeść? Rzemień ma gryź IP: 212.219.231.* 15.07.05, 12:10
      ja tam wiem gdzie mozesz zjesc fryki za 20p, jak bedziesz w cardiff to daj znac
      • Gość: zuzia Re: A taki student to co ma jeść? Rzemień ma gryź IP: *.arcor-ip.net 15.07.05, 13:02
        Powiedz gdzie! Ja tam bede :-)
      • Gość: olka Re: A taki student to co ma jeść? Rzemień ma gryź IP: *.l5.c4.dsl.pol.co.uk 15.07.05, 13:04
        no to gdzie te chips za 20 pi????
    • Gość: kongo-czengo Re: A taki student to co ma jeść? Rzemień ma gryź IP: *.Korbank-do-Telbank.Korbank.PL 15.07.05, 12:19
      czasy studenckie na szczęście już za mną:)ale polecam zabawy z soją. Jest
      niedroga, i co ważne - smaczna.
      Kup "Kotlety sojowe a'la schabowe" (w hipermarkecie lub spożywczym), zalej
      wrzątkiem na 5 min. Jak rozmiękną, traktujesz je jak mięso (przyprawy, mąka,
      jajko,bułka),jak jeszcze usmażysz na smalcu ze skwarkami to masz normalnego
      schaboszczaka.
      No i mamy lato, tanie warzywa(leczo?), zupy można też gotować bez mięsa, nie są
      złe. Polecam stronę www.pesto.art.pl, są tam fajne strawy dla głodnych
      studentów
    • Gość: amat4 Re: A taki student to co ma jeść? Rzemień ma gryź IP: *.despolnet.pl 15.07.05, 12:20
      hej!a moze dla odmiany zrobisz sobie danie ze smazonej cebuli-musi byc mocno
      przysmazona, az brazowa, ale nie spalona, i z ziemniakami(albo normalnie, z
      chlebem? sycace, choc bez mieska. Zreszta, zawsze mozesz dodac kielbasy..mam
      nadziej ze bedzie smakowalo!
      • Gość: uvd Re: A taki student to co ma jeść? Rzemień ma gryź IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 16.07.05, 21:32
        cebule smazona????to na drugi dzien bedzie rewolucja!!!!!!!!!!!!
    • Gość: Piątka Re: A taki student to co ma jeść? Rzemień ma gryź IP: *.lublin.mm.pl 15.07.05, 12:50
      Pozdrawiam i dorzucam jedną podpowiedź.
      Przepisy są fajne i urozmaicone ale nie samymi
      ziemniakami i zieleniną wyżyje biedny student.
      Tak,wiem,wiem,że mięsko kosztuje,ale mnie udało się
      ten problem przeskoczyć.Może i Ty będziesz mogła.
      Otóż w wielkich sklepach na stoiskach wędliniarskich
      i z żółtym serem sprzedają tzw."okrawki"(nie zrażaj się
      nazwą).W moim mieście kilogram kosztuje 9,99zł.
      Z początku miałam opory:ja mam jakieś resztki jeść?
      ale jak zobaczyłam ,jakie babeczki polują na te rarytasy
      zmiękłam.Teraz zajadam bigosik z młodej kapustki
      z najprawdziwszą wędzonką(która normalnie kosztuje więcej niż
      mam do wydania na żarcie na tydzień),jajecznicę z szynką itd.
      Bez obaw możesz poprosić ekspedientkę,żeby wybrała Ci
      wędlinę wędzoną a nie mortadelę i inne świństwa.
      Jeśli chodzi o ser żółty może nie jest pokrojony w cieniutkie
      zgrabne plasterki nadające się do kanapki,ale możesz go pokroić
      w kostkę,słupki i dodać do picuni i czego tylko chcesz.
      Życzę smacznego i dużo energii do studiowania.
      • kobrakobra Re: A taki student to co ma jeść? Rzemień ma gryź 16.07.05, 01:37
        Dzieki, Piątka, to było słodkie!
    • Gość: mik polecam zupe z soczewicy IP: *.bb.online.no 15.07.05, 13:17
      na oliwie smazysz cebule,zalewasz woda, dodajesz soczewice,jak bedzie miekka
      przyprawiasz sola, pieprzem, sokiem z cytryny -troszeczke,dodajesz posiekany
      czosnek i gotowe...
      opcjonalnie_swieze chili, pomidory z puszki, smietana
    • Gość: sahar Re: A taki student to co ma jeść? Rzemień ma gryź IP: *.mtm-info.pl 15.07.05, 13:20
      Makaron + sos bolonski Amino - smaczne , cena okolo 4zl
      Ryz + mieszanka wiejska (warzywa) - smaczne, cena okolo 4,5zl
      Zupka chinska + parowki - malo smaczne, cena okolo 2,5 zl

      Moj jadlospis wyglada w ten sposob na studiach:
      1. Sniadanie (nie jadlem, ale juz jem :-) ) - serek wiejski + chleb z
      marganryna i herbata - cena 3zl
      2. Obiad - na miescie mielone z ziemniakami i surowka 3,39zl lub jeden zestaw z
      powyzszych
      3. Kolacja - jeden zestaw z powyzszych lub chleb, pomidor,margaryna, ser zolty -
      cena okolo 3zl.

      Tak czy siak dziennie idzie na jedzenie troche ponad 10zl :-((. Biorac pod
      uwage ze studiuje dosc daleko i jestem w domu dwa razy w roku (Boze Narodzenie
      i Wielkanoc) to nie przywoze sobie posilkow co tydzien z domu jak niektorzy.
      Nie wiem jaka sytuacja jest z tym u Ciebie. Jesli masz taka mozliwosc i
      studiujesz nie daleko to bierzesz jedzonko z domu. I sie juz nie martwisz jak
      zjesc za malopieniedzy i sie najesc :-).

      Pozdrawiam
      • Gość: hannaa Re: A taki student to co ma jeść? Rzemień ma gryź IP: 192.160.110.* 18.07.05, 11:34
        zupka chińska - dodać dobry sok pomidorow ew. pomidory pelati - znaczne lepsze!
        hannaa
    • Gość: Mika Re: A taki student to co ma jeść? Rzemień ma gryź IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 15.07.05, 13:45
      nie najgorszym wyjsciem sa skrzydelka kurczaka-najesz sie na pewno 6. Wystarczy
      samemu je przyprawic i zostawic tak na jakies 3 godziny, a potem usmazyc.Na
      trzy dni jedzenia: ugotuj rosól- bedziesz miala kazdego dnia inna zupe (dodasz
      koncentratui masz pomidorowa, dodasz warzyw-warzywna, dodasz kalafiora-
      kalafiorowa itd.) a z miesa mozna zrbic zapiekanke:ugotuj makaron, dodaj mieso,
      sos pomidorowy (koncentrat + przyprawy jaiie lubisz, moze jeszcze czosnek),
      polej lekko smietana 18% i posyp lekko serem, calosc zapiecz. Jedzenia duzo, a
      roboty niewiele, no i przede wszystkim tanio. Mozesz jeszcze jesc pieczone
      ziemniaki i klasc na nie ser, warzywa i jakies mieso.Pozostaje jeszcze
      kartoflak: starte ziemniaki i kielbasa.
    • ampolion Re: A taki student to co ma jeść? Rzemień ma gryź 15.07.05, 14:02
      Mam z dawnych, dawnych czasów książkę kucharską: Maria Lemnis i Henryk
      Vitry, "Książka kuchrska dla samotnych i zakochanych". Przepisy proste,
      niedrogie i nierodzinne, doskonale by ci się nadała. Przy tylu wznowieniach
      pewnie i to można znaleźć. Jeśli nie to coś podobnego może gdzieś w
      księgarniach pokutować. A tam nie jeden lub dwa pomysły lecz dziesiątki.
    • Gość: student Re: A taki student to co ma jeść? Rzemień ma gryź IP: *.aster.pl 15.07.05, 14:04
      A co ma powiedzieć student, który waży ponad 100kg, mieszka na wilanowie w
      skromnym domku i NIE MA KLIMATYZACJI, w upały ponad 30 stopniowe leje się z
      niego ciurkiem. I kto ma gorzej?
      Tani posiłek:
      1.pizza z marketu
      2.chińszczyzna
      • Gość: zdziwiony Re: A taki student to co ma jeść? Rzemień ma gryź IP: *.walbrzych.sdi.tpnet.pl 15.07.05, 14:12
        dziwi mnie ten temat,nie ma barow mlecznych tam gdzie studiujesz?tam nie ma
        spagetti,ktorego masz juz dosc sa pierogi,zupy i tp. i to tanio
      • Gość: mysz Re: A taki student to co ma jeść? Rzemień ma gryź IP: *.internetdsl.tpnet.pl 15.07.05, 14:17
        Polecam studentowi kasze(w woreczkach)plus kefir, można dodać masła. Do tego
        dużo smażonych warzyw( cebula jest tania i zdrowa) i wodę mineralną - w krótkim
        czasie student odzyska prawidłową wagę i będzie szczęśliwy.
      • kobrakobra Re: A taki student to co ma jeść? Rzemień ma gryź 16.07.05, 02:04
        Jak ma 1ookilo, to niech lepiej dla własnego zdrowia (i zdrowia swoich
        przyszłych dzieci) weźmie się za musli i kalafior z wody. :)
        Też nie mam klimy, mam okno na południe, masakra. Polewaj sobie ubranie zimną
        woda, na mnie działa. :)
    • Gość: Crazy Re: A taki student to co ma jeść? Rzemień ma gryź IP: 62.111.149.* 15.07.05, 14:14
      Kup sobie biedny studencie warzywka na patelnię Hortexu za 2,80 zł za resztę
      kup trochę kurczaka lub ryby i pyszne żarełko.
      Smacznego
      • Gość: egoistka Re: A taki student to co ma jeść? Rzemień ma gryź IP: *.lublin.mm.pl 15.07.05, 14:18
        a tak wogole to nawet mozna zjesc schabowego z mlodymi ziemniaczkami i jeszcze
        zostanie na mizerie!
        za 2,5 to mozna byloby sie zastanawiac
      • Gość: asik Re: A taki student to co ma jeść? Rzemień ma gryź IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 15.07.05, 15:09
        Z HORTEXU NIE KUPUJ SĄ BEEE
        • Gość: amadobo Re: A taki student to co ma jeść? Rzemień ma gryź IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 16.07.05, 20:34
          Najlepsze warzywa na patelnię są w Biedronce i bardzo tanie do tego. W
          Kauflandzie kupuję placki ziemniaczane w proszku. Są lepsze niż te z tartych
          ziemniaków a jednym opakowaniem naje się moja trzyosobowa rodzina.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka