Dodaj do ulubionych

Ciasto na pierogi (zaparzane) i kluski kładzione

05.10.05, 21:53
Dla zainteresowanych podaję sprawdzone przepisy
Ciasto zaparzane na pierogi :
40 dk mąki ( ja daję poznańską pszenną), niepełna szklanka gorącej wody,
płaska łyżeczka masła, szczypta soli, ewentualnie 1 jajko.
Przesiewam mąkę, robię dołek, wlewam wodę ( koniecznie gorącą !), dodaje
masło, solę, delikatnie mieszam. Cekam nieco aby przestygło. Można dosać
jajko.Wyrabiam dokładnie aby było gładkie i lśniące, elastyczne. Pycha

Kluski kładzione :
40 dk mąki pszennej, łyżka stopionego masła, szklanka ciepłej wody, sól, 3
jajka.
Jajka rozbijam w misce z wodą. Mieszam i powoli dodaje przesianą mąkę z
odrobiną soli i wlewam masło.Mikserem lub drewniana łyżką wyramiam gładkie
ciasto, lśniące. Im dłużej tym pulchniejsze kluski. Potem metalową łyżką
zanurzaną we wtrzątku nabieram małe porcje ciasta. Gotowac w osolonym
wrzątku. Podaję z tłuszczykiem ( planta) na którym podsmażam cebulkę. Moi
panowie domagają sie zrobienia ciasta z podwójnej porcji.

Obserwuj wątek
    • mamapyza Re: Ciasto na pierogi (zaparzane) i kluski kładzi 07.10.05, 14:20
      Kluseczki pycha.
    • Gość: klara Re: Ciasto na pierogi (zaparzane) i kluski kładzi IP: *.aster.pl / *.aster.pl 07.10.05, 15:18
      ach kluski kladzione :) bardzo dobre :)
      a z czym je podajecie? bo ja mam malo pomyslow? moze ktos cos podpowie?
    • felis2 Re: Ciasto na pierogi (zaparzane) i kluski kładzi 12.12.05, 13:07
      buuu:(
      To ja antytalent kluskowy jestem. Nigdy klusek kładzionych w domu nie było, ale
      ze przepis nieskomplikowany (wydawało mi się) - no to zrobiłam eksperyment.
      Wyszło mi rosochate nie wiadomo co, że urody brak to jeszcze pół biedy, ale
      smakowo też porażka.
      Dobrze chociaż, że arytmetykę mam opanowaną i zmniejszenie porcji nie było
      problemem. Smacznego, kawki, na obiad jednak będzie makaron.
      • Gość: aaparzoch1 Re: Ciasto na pierogi (zaparzane) i kluski kładzi IP: *.prv.pl / *.internetdsl.tpnet.pl 12.12.05, 14:55
        Jestem zdziwiona, bo robię te kluski raz w tygodniu i zawsze z podwójnej porcji
        ( normalna znika od razu)i zawsze mi wychodzą, choć nie jestem zawodową
        kucharką. Jest to sprawdzony przepis z Poradnika domowego, mój ulubiony i do
        tego mało pracochłonny. Jeszcze nikt kto ode mnie brał go nie narzekał. Ale
        skoro jest jak piszesz to znaczy, że gusty sa różne. A może jeste jeszcze inny
        powód : dałaś zbyt gorąca wode, inną mąkę ( ja używam wyłącznie poznańskiej
        pszennej), nieprzestudzone masło albo już sama nie wiem co. Co do kształtu to
        ja się tym nigdy nie przejmuję, kładę kluski łyżka prosto z pojemnika od
        miksera.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka