Anyż+spirytus. Szukam przepisu na ouzo.

[guodny_kroolik]

Mam sporo anyżu i litr spirytusu. Chciałabym to jakoś sensownie połączyć.
Najchętniej w coś w rodzaju ouzo, czyli napój niesłodki, vol. 40 proc.
Z tego, co udało mi się znaleźć na forum (przepis jacka1f) i w googlu, uda mi
się najwyżej zrobić słodkawy likier anyżowy. To też jest jakaś opcja, ale
mniej pociągająca :-).
A może Wy macie jakiś pomysł? W najgorszym razie zmiażdżę gwiazdki anyżu,
wepchnę do butelki, zaleję ćwiartką spirytusu i poczekam, co się stanie.

[Gość: Linek]

CHŁOPIE !!!
Kup w sklepie i będzie to PRAWDZIWE OUZO a nie jakies domowe wynalazki !!! :)


www.3dlinks.com/LinkSender.cfm?Id=6598

[Gość: zadumana]

Będzie "prawdziwe", ale nie będzie zabawy:)))
Nie zalewaj spirytusem, bo konserwuje, tylko czymś o mocy 60-40%, bo wtedy masz
szansę na jakiś skutek. Z naciskiem na "jakiś":))))

może nie ouzo, bo zakladam ze nie destylujesz ale

[jacek1f]

tu:
forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=77&w=21983898&a=21998324

[guodny_kroolik]

Do Linka: nie jestem chłopem.

Do jacka1f: ten przepis wczoraj obejrzałam bardzo dokładnie. Nie zgadzam się z
zaproponowaną przez Ciebie przydatnością nasion i gwiazdek. Wszystkie inne
źródła, do jakich dotarłam, a takze Twoje linki, podają, że do wódki należy
użyć anyżu gwiaździstego.
Przedestylować mogę, mam taką możliwość. Jeśli tylko podrzucisz przepis na
ouzo, nie widzę przeciwskazań :-).

no to

[jacek1f]

Ale to nie ze mną się zgadzaj czy niezgadzaj..)-))

Wielki metlik jest z anyzami w ogóle. Może te poniżej posmakują, ja nie robie
tego, bo klimatycznie jest tu napój obcy... piję tylko na Południu.

Anyżówka - już 1500 lat przed naszą erą Egipcjanie uważali ten napój za
lekarstwo. Pod koniec XVIII wieku w Szwajcarii francuski uchodźca dr Ordinaire
wyprodukował absynt - nalewkę spirytusową otrzymaną przez macerację piołunu,
który stał się bardzo modnym napojem o smaku anyżkowym. Produkcję absyntu
przejął H. L. Pernod. Jednak nadużywanie go okazało się szkodliwe dla zdrowia.
Mogło bowiem doprowadzić do obłąkania, a nawet do śmierci. Zatem w większości
państw zakazano produkcji absyntu.
W międzyczasie opracowano technologię dla wielu trunków o smaku anyżkowym
(anisees) zwanych też we Francji Pastis. Produkuje się je z anyżku
gwiaździstego (badian), którego olejki eteryczne destyluje się z cukrem,
czystym alkoholem i różnymi dodatkami, takimi jak mięta, melisa, lukrecja i
inne zioła prowansalskie.
Najbardziej znane marki to: Pernod i Ricard z Francji, Pastis (produkowany
ostatnio także bez alkoholu) i Anisette (likier korzenny).
Do wielkiej rodziny anyżówek należy też greckie ouzo i turecka raki, a także
bułgarska mastika. Ouzo to słodka anyżówka o zawartości 40-50% obj. alkoholu.
Raki ma smak korzenno-ziołowy, nie jest tak słodka jak ouzo i również zawiera
40-50% obj. alkoholu.


kuchnia.kisa.pl/przepis.php?nr=25&hm=napoje/alk/wo
www.wino.org.pl/forum/viewthread.php?tid=7966#pid71127

[Gość: ivis]

Jacku, w opisie brakuje jeszcze egipskiej Zaziby - to także anyżówka,
zdecydowanie korzenno wytrawna

pozdrawiam

oooo dzieki! :-) n/t

[jacek1f]

.

[qubraq]

guodny_kroolik napisała:

> A może Wy macie jakiś pomysł? W najgorszym razie zmiażdżę gwiazdki anyżu,
> wepchnę do butelki, zaleję ćwiartką spirytusu i poczekam, co się stanie.

A po co masz miażdżyć gwiazdki - sa przeciez takie fajne; nie wtykaj ich do
butelki lecz wsyp do sloika i teraz zalej jakąś okowitą; moje juz stoja 7
miesiecy i niedlugo zaczne cos kombinowac molestujac ustawicznie Jacka o
pomysły!
Andrzej

[ba_nita]

"Kontuszówka "
20 g nasion anyżu,
10 g anyżu gwiazdkowatego,
10 g owoców kolendry,
0.5 l spirytusu,
0.6 l wody,
150 ml miodu
Rozgnieść nasiona i zalać zalać je w gąsiorku mieszanką spirytusu i wody,
naczynie szczelnie zamknąć i odstawić w twmpwraturze pokojowej na 2 miesiące. Po
tym czasie do odcedzoncgo nalewu dodać miód, dobrze wymieszać, przecedzić przez
bibułę filtracyjną lub gęste płótno i rozlać do butelek. Pić po 3 miesiącach.
Wódka ma barwę zielonkawobrunatną, dobra na trawienie. Pije się ją schłodzoną.

"Kontuszówka II "
100 g anyżu (biedrzeniec anyż),
50 g badianu (anyż gwiaździsty),
50 g kolendry,
1.5 l spirytusu 60°,
0.4 l syropu cukrowego.
Zmielone nasiona zalać w butli spirytusem, szczelnie zamknąć naczynie i odstawić
na 14 dni. Po tym czasie przecedzić nalew przez bibułę filtracyjną i wlać do
gorącego syropu cukrowego, wymieszać i przed rozlaniem do butelek przecedzić
przez gęste płótno lub flanelę. Można pić po 3 miesiącach. Wódka ma barwę
zielonkawobrunatną.