czy beaujolais nouveau

[Gość: mmagda]

mozna pic po kilku latach, kiedy nie jest juz "nouveau"...?

[nimeska]

można, jak najbardziej
wczoraj sama otworzyłam rocznik 2000

[qubraq]

nimeska napisała:

> można, jak najbardziej
> wczoraj sama otworzyłam rocznik 2000

Nie podpuszczaj Magdy... :-))

[nimeska]

dlaczego ? mowie poważnie :)
wprawdzie samo beaujolais jest słabym "winem" ( jeśli możemy tu rozmawiać o
takiej kategorii ;) ale do marynaty mięsa sie nadaje wspaniale oraz do picia
jeśli sie dobrze kupi butelkę i otworzy odpowiednio wcześniej :)

[ba_nita]

świństwo nadające się ewentualnie do gotowania, absolutnie nie do picia.
Przykład doskonałego marketingu i reklamy. Wolę Egri Bykawer i wina bułgarskie
od tego czegoś...)))

[nimeska]

ależ ja nie chce dyskutować o gustach tylko odpowiedziałam autorce wątku na jej
pytanie :)

zdziwiłbyś sie jakie kosmiczne ceny osiągają niektóre butelki tego sikacza ze
względu na ich walory smakowe po latach :)

[ba_nita]

[nimeska]

:>

[qubraq]

nimeska napisała:


> ...ale do marynaty mięsa sie nadaje wspaniale

Nauczyla mnie Nobul, ze nie gotuje sie na winie ktorego bym nie pił, o! Wiec
odpusc mi ale wloze to miedzy bajki, złe bajki!

> oraz do picia jeśli sie dobrze kupi butelkę i otworzy odpowiednio wcześniej :)

co masz mianowicie na mysli? :-)

[Gość: lu]

Bryyyyyy...
Nie pij tego kochana, bo sie zniechecisz do wina. Beaujolais Nouveau to
genialny chwyt marketingowy, adresowany przede wszystkim do dbiorcow nie
znajacych sie na winie, ze szczegolny uwzglednieniem Japonczykow i Amerykanow.
Po prostu tani sikacz zmakiniety w butelce i pity w okreslonym dniu, a tak
naprawde zlota zyla dla producentow. Francuzi kosztuja, jednak uczciwe kreca
nosami, ze niedobre. Po latach niepijalne.

[hania55]

Nie radzę.

[agniecha1975]

po latach ( nawet po roku )to sie nadaje tylko butelka na swiecznik ;)

[bagatella]

nawet nie po roku, od samego poczatku nadaje sie li tylko wylacznie jako baza
do zrobienia octu winnego i tyle.
beaujolais nouveau absolutnie nie jest przeznaczone do lezakowania, zakupiona
butelke nalezy wypic(brr) natychmiast lub wylac do zlewu.
we francji moda na tego sikacza tak jak szybko przyszla tak i szybko sobie
poszla precz i to z porzytkiem dla ludzkosci.
natomiast beaujolais village to juz inna bajka, ale tez raczej z tej dolnej
polki. tak czy siak beaujolais nie nadaje sie na inwestycje do piwniczki.

[winoman]

Beaujolais nouveau raczej nie, choć znam przypadki, że pojedyncza butelka
zachowała się w dobrym (jak na BN) stanie. Nie znaczy to jednak, że picie
kilkuletniego BN stwarza jakieś zagrożenie dla zdrowia, po prostu wino robi się
tak, by swoje walory (pomijam problem jakości tych walorów) utrzymało przez
kilka tygodni.

Czym innym są poważne wina robione z tej samej odmiany winogron w tym samym
regionie. Przywoływane tu beaujolais villages od dobrego producenta może w
dobrym stanie przetrwać kilka lat, a tak zwane "cru", a więc wina z dziesięciu
wyróżnonych wiosek w regionie, np. Morgon, Julienas, Fleurie, Moulin-a-Vent czy
Chiroubles w najlepszych przypadkach mogą w dobrych warunkach przetrwać i 40 lat.

Pozdrawiam!

[marghot]

to coś jest watpliwej jakości jako nouveau, a starszego to juz nawe "winem"
nazwac nei można

[Gość: lu]

Dlaczego sie unosisz? Gdzie w moim poscie wyczytales, ze w Stanach nie ma
dobrych sklepow z winami?
Pisze o dzialaniach marketingowych producentow z Beaujolais. Tak zostaly
nakierowane. Genialny chwyt.

[jackk3]

Nie unosze sie, ale z twojej wypowiedzi niezbicie wynika ze w Japonii czy
ameryce nie znaja sie na winach. Nic bardziej blednego. To mialem na mysli (a
nie mieszkam w USA). Nawiasem mowiac w kilku sklepach (lepszych i gorszych w
Kan.) jest w/w wino i nigdy nie widzialem azeby ktos je kupowal (a jestem
czestym gosciem).

[Gość: lu]

Z mojej wypowiedzi niezbicie wynika, ze BN to doskonaly chwyt marketingowy,
skierowany do odbiorcow nie znajacych sie na winie. Reszte dolozyles sobie sam.
Pozdrawiam konesera win z Kanady :)