spaghetti aglio, olio e peperoncino - pytania

[sabrossa]

Wyczytałam z googli,jak się robi, ale proszę o informacje - jakie powinny być
proporcje poszczególnych składników? (co przepis, to inaczej podają).
Np. na 100g suchego makaronu ile dać oliwy, czosnku i papryczki? Czy to danie
zwyczajowo podaje się z parmezanem?

[Gość: ania_m]

jeeeezu, jakie trudne pytania zadajesz :)
ja tam daje na wyczucie; na 100g makaronu daje z dobra lyzke, albo i dwie oliwy
na patelnie, jedna mini czuszke sucha (te mini-mini sa baardzo ostre). papryka
chilli moze byc sucha, badz swieza. ilosc do smaku i na wyczucie, bo nigdy w
100% sie nie wie jak ostre jest aktualnie posiadane warzywo. czosnek tez do
smaku, mnie zabek starcza. podduszam chwile na oliwie, zeby sie nie spalil i
zgorzknial. potem wrzucam ugotowane spaghetti na rzeczona patelnie, dodaje z
lyzke wody w ktorej gotowal sie makaron, lyzeczke drobniusienko posiekanej natki
pietruszki (opcjonalnie) i mieszam dokladnie. o ile mi wiadomo, do tak
przyrzadzonego makaronu akurat sie parmezanu nie dodaje. w restauracji wloskiej
w ktorej jadlam to przed laty sera w kazdym razie nie podawali. z drugiej
strony, jezeli ci taka kombinacja pasuje, nie ma przeszkod dodania go do
gotowego dania. nie ma dla mnie nic gorszego niz zakostniale dogmaty kuchenne.

[sabrossa]

aniu_m - no co ja na to poradzę, że mi trzeba łopatą wiedzę pakować:). Wczoraj
zrobiłam aglio, olio..itd;), dałam 3 łychy oliwy, 1 papryczkę peperoni (świeżą),
3 duże ząbki czosnku i .. jakoś to nie dość, że mało ostre, to jeszcze mało
"naoliwione" wyszło. Stąd moje pytania powyżej:). Pozdrawiam

[Gość: ania_m]

to nie zlosliwie mialo byc:) ja wszystko robie "na oko", a w sumie na wyczucie,
oprocz ciast, a i to nie zawsze. jesli wysuzlo za suche,na przyszly raz mozesz
dodac wiecej oliwy albo zrobic tak jak ja i dodac troche wody w ktorej gotowal
sie makaron i nawet zaoszczedzisz kilka kalorii.
z czuszka czy tam chilli sama widzisz, jest jak mowie. nigdy nie wiesz jak ostre
jest aktualne warzywo. polecam supermalutkie czerwone papryczki swieze badz
suszone. one nigdy nie zawioda w ostrosci. jak widzisz siekana natka jest waznym
elementem skladowym i nie ma parmezanu

[sabrossa]

Wiem, że Twój post nie był złosliwy:). Z papryczkami też różnie - siostra
przywiozła mi z Bułgarii suszone strąki papryki, które w porównaniu z papryką
chilli (również w strączkach) jest niezwykle łagodna w smaku:)
Jak wczoraj kroiłam peperoni do owego sosu aglio,olio.. to mi palce
poparzyło:),więc wydała mi się niezwykle ostra

[Gość: ania]

Ja zawsze robię tak: na dwie porcje (250-300 g spaghetti)jakieś pół szklanki oliwy, ze 3-4 ząbki czosnku, nieduży pęczek pietruszki i jedna mała papryczka. Co do parmezanu-nie jestem pewna, ale chyba raczej się go nie dodaje.

[aka10]

Ja kupilam w ub.roku gotowa mieszanke "aglio,olio e peperoncino".
Czesto robie tez dressing do salaty na bazie tej przyprawy.

[ba_ba_ja_ga]

Ale po co gotowa mieszanka?? Przecież to danko nie wymaga praktycznie pracy i wielkich umiejętności!

[Gość: ania_m]

mysle, ze chodzi tu po prostu o wielozadaniowa mieszanke z suszonego czosnku,
chilli i natki pietruszki. domyslam sie, ze z powodu skladnikow producent ja tak
wlasnie nazwal. jesli w jej skladzie nie ma polepszaczy smaku typu glutamian
sodu i jakiejs dziwnej chemii, ktora ma sprawic, ze smakuje jak oliwa, nie
mialabym takiej przyprawie nic do zarzucenia.
przyznaje sie, ze czesto zastepuje czosnek swierzy suszonym roztartym w
mozdziezu(soli czosnkowej i dziwnych granulek nie tykam), bo jestem caly dzien
miedzy ludzmi i nie uwazam, ze ladnie jest smierdziec z kazdej pory ciala i
zabijac oddechem.

[linn_linn]

Takie mieszanki sa bardzo wygodne. Mozna je dodawac do innych potraw. Mam taka
jedna: pietruszka, czosnek i peperoncino, ktora dodaje do wszystkiego / no
prawie /.

[linn_linn]

Moim marzeniem jest taki stragan:
fotoforum.gazeta.pl/72,2,777,23309822,51657912.html
fotoforum.gazeta.pl/72,2,777,23309822,51657741.html / ostatnie zdjecie /
Niestety na moim bazarze jest ich niewiele, a supermarketach ceny kilka razy
wyzsze.

[aka10]

Mieszanka calkiem "czysta",tylko suszone skladniki.Piekny dressing z tego
wychodzi po dodaniu balsamico i oliwy z oliwek:-)

[wanda-maria]

Dla 6 osob:
600 g spaghettis,
6 zabkow czosnku, pol szkl. oliwy z oliwek, 1 papryczka chili / kto lubi
pikantne + troche suszonej /, sol. Bez parmezanu.