ciasto piernikowe ubiegłoroczne

[Gość: pierniczek]

stoi sobie w komórce od listopada ubiegłego roku
z części były pierniczki, a reszta jakoś tak...została::)
i przeleżała aż do dziś
pachnie ładnie
wygląda ok
czy to możliwe, żeby to było jeszcze jadalne?

aha, robione było z przepisu Silije

[Gość: synus 2]

No nareszcie mam wspolniczke.Moje ciasto /pisalam otym
wczesniej/stalo 1 rok i kilka dni i co ,upieklam w ub.tygodniu
piernik jest super nic sie nie stalo jest jeszcze lepszy niz taki
normalnie niz taki normalny/tzn.krocej dojrzewajacy/

[Gość: synus 2]

o kurcze ,niedocztalam do konca Twojego posta/u/ moj to pirnik Apolki

[dragon_fruit]

ja piernik Apolki tez juz kiedys nastawilam do dojrzewania rok
wczesniej -kiedys pierniki dojrzewaly latami
przepisu Silje nie znam

[iskial1]

ponoć panny na wydaniu w posagu dostawały dzieżę zakwaszonego ciasta na chleb
oraz piernikowego ale to były pierniki na mące żytniej na zakwasie bez jaj a
taki tradycyjny tobym sie trochę bała pozdr.:)

[dragon_fruit]

nie trzeba sie bac tych jaj :)

[iskial1]

Ja nie boje się jaj tylko tej rocznej zmutowanej salmonelli :)))

[dragon_fruit]

miod i chłód lodowki, a pozniej pieczenie czynią produkt bezpiecznym
(sama jadłam:)

[iskial1]

Słyszałam ,że miód konserwuje trzeba zacząc robic maseczki ale jak przeżyłas to
wierzę na słowo ja moje też trzymam w lodówce ok 3-4 tygodni teraz mam rekord 6
tyg. ze wzgledu na padnięty piekarnik ale już naprawiony więc trzeba sie zabrac
za wypiekanie pierniczków bo sie zrobią stare pierniki :))))

[dragon_fruit]

poza tym salmonella ginie w 70*C