Skarby naszej kuchni czyli co musimy chronić

[Gość: a]

Polska WÓDECZKA!!!

[Gość: wwa]

Barszcz czerwony - wigilijny

[Gość: wwa]

Twarozek i polski bialy ser

Twarozki sa wszedzie; o bialym odciskanym serze warto

[Gość: .]

myslec, bo i tu nas z rynku wyturlaja dla odmiany Hindusi (maja
cos zblizonego)

Fasolka po bretońsku!!!!

[Gość: wiocha]

Prawdziwa ozdoba NASZYCH półek sklepowych i barów
mlecznych :))))). Ale pewnie przepadnie, bo chyba ja juz sobie
zareaerwowali Bretonczycy :)))))))))

[Gość: gosc]

polskie wedliny bigos bardzo chwalone na zachodzie sam tego
doswiatczam

[Gość: jamrok]

kielbasa, twarog, ogorki kiszone, krowki. chleba chyba nie ma
sensu.

Jest sens: przegramy europejska batalie o zwykly

[Gość: .]

RAZOWIEC z Ukraina; juz teraz przegrywamy brytyjski rynek
pieczywa z ukrainskim Kolosem (chleb mieszany, niby zwykly, na
zakwasie, z kminkiem). Cholera mnie bierze, gdy widze jak rodacy
kupe rzeczy walkowerem oddaja, bo im "nie warto" i sie "napewno
nie uda".

Chleb i owszem

[Gość: Elza]

Polski chleb jest wyjatkowy, kwaskowy, zupelnie inny niz europejskie bezcukrowe
i bezsolne wypieki.

Zadnych szans... Ale miod pitny, honey liquer, moglby

[Gość: .]

byc polskim Bailey'sem. Niestety, cos mi sie wydaje, ze tu juz
Litwini podjeli odpowiednie kroki w Unii. Jak tak dalej pojdzie,
to jeszcze licencje na miody bedziemy od nich kupowac...Hihihi!!!

Skarby naszej kuchni czyli co musimy chronić

[Gość: Lidia]

Koniecznie dodajmy do listy miod wrzosowy ktory jest praktycznie
niespotykany w Europie. Konieczny jest rowniez drozdzowiec-
tradycyjne ciasto. No i oczywiscie nie obejdzie sie bez bigosu!!!
Polecam rowniez kluski slaskie z miesem, krokiety, barszcz
czrwony, rosol. To naprawde skarby, to przpyszne rzeczy bez
ktorych Plska traci swoj charakter.

Rogale marcińskie

[kosmi79]

pieczone w tylko w Poznaniu na św. Marcina (11 listopada). Specjalne przepisy z
niezbędnym BIAŁYM makiem Pychota !!!!!!!

[Gość: anuszka]

pyzy drożdżowe, placek pieczony z ziemniaków (bambrzok), kapusta
kiszona, jabłka kiszone, cebulniki tatarskie, rury (ciastka
pieczone na dzien zmarłych), kulebiak, biały barszcz (zur z
zakwaszonej mąki), czereśnie w occie, placki ziemniaczane ze
smietaną...

[Gość: a,m]

A gdzie jest zur i bigos?

[Gość: roj]

a,m chyba się dopiero obudził z tym żurem i bigosem -
-DZIEŃ DOBRY - A,M
ja proponuję ŚLEDZIE PO KASZUBSKU

[Gość: bok]

przeginacie!nikt nie wpomnial o rosole!!!!!!!!!a ruskie pierogi?a rolada z
kluskami slaskimi i kapusta?smazony milicki karp?kielbasa jalowcowa,salatka
warzywna,flaki wolowe i tak dalej...

[Gość: gosc]

GOLONKA !!!!!!

RUSKIE

[Gość: road_runner]

ruskie, leniwe, mielone (bo nas hamburgerami zaleją), schabowe, można też
zarezerwować polski bałagan :)

[Gość: Waldi]

No, nie wiem czy miod pitny przejdzie, bowiem to napoj
nadbaltyckich, a szczegolnie skandynawskich krajow, pijany
swego czasu juz przez wikingow - zwane "Met".
Ale mialbym jeszcze pare zeczy, ktore trzeba sobie
zarezerwowac, aby nie stalo im sie tak, jak n.p. serom
typu "Feta" - ktore w oryginale sa z owczego mleka, lub
mozarella, ktora ma byc z bawolego mleka - a wszedzie sie juz
krowy wmieszaly:

A wiec:
zur
barszcz
twarog - krajanka
pierogi (zwykle i ruskie), zanim rosjanie przyjda z "Pielmienji"
buchty? - choc tu mozemy miec problemy z Austryjakami, choc ci
do srodka powidla a na wierzch mak laduja
Makowki swiateczne (tzw. Mohnklöse)
Flaczki wolowe
Plucka na kwasno

Ciao,

Waldek z Brunszwiku

[Gość: zubrowka]

tja, po starogermansku zwane "Met".
a wlasciwie "M`et" ze zmiekczeniem.
baju baju tromba.
tez ta bajke slyszalam tutaj w.de
pryzwlaszaczaja sobie cholery niemieckie.
a my d* wolowe- czykamy na niewiemco
o. proponuje-
typowo polska d* wolowa

A bigos, makowiec, zupa rybna, sernik z rodzynkami

[Gość: bas]

smalec z cebula, karp w galarecie lub smazony, szczupak na
niebiesko,kompot z suszonych owocow i w ogole kompoty, kapusta
kiszona, ogorki malosolne etc...

[Gość: madii]

Produkt regionalny z okolic Lublina, niespotykany (przynajmniej
przeze mnie) w innych częściach kraju: forszmak. Jak go
określić? Hmmm... Najłatwiej chyba tak: fasolka po bretońsku ale
bez fasolki, za to z innymi dodatkami, m.in. zielonym ogórkiem.

[Gość: titt]

Kiszony barszcz czerwony, zurek, uszka z grzybami, lazanki,
placki ziemniaczane, kielbasa wedzona z czosnkiem, bigos i
wszelkiego rodzaju pierogi, a i grochowka na wedzonce.

[lalka_01]

Mowi sie BilgorajA, nie Bilgoraju!

[Gość: klard]

No to ja proponuje "PRAŻONKI", potrawe spotykaną w zaglębiu.
Konkretnie Zawiercie i okolice. Coraz bardziej popularna
takze w innych regionach Polski. Piecze sie je w specjalnie
odlewanym zeliwnym garnku na trzech krotkich nozkach i
oczywiscie na ognisku. Garnek taki z tego co wiem mozna
kupic tylko w Zawierciu. Odlewany jest przez Odlewnie
Zeliwa Ciagliwego w Zawierciu i sprzedawany miedzy innymi
w przyzakladowym sklepie.
Czym są prazonki ? Caly garnek od wewnatrz smaruje sie cienko
smalcem lub innym tluszczem. Spod garnka wyklada sie plasterkami
boczku lub kielbasy. Nastepnie uklada sie warstwami plasterki
ziemniakow, cebuli, kielbasy na przemian. Do koloru daje sie
nieco plasterkow burakow. Obficie sypie pieprzem i sola. Na sam
wierzch daje sie dwa lub trzy duze liscie kapusty. Garnek
przykrywa sie specjalną przykrywką,którą sie przykreca. Tak
przygotowane prazonki piecze sie na ognisku od 30 minut do 1
godziny w zaleznosci od tego czy ziemniaki sa mlode czy stare i
oczywiscie od intensywnosci ognia.
Prazonki najlepiej spozywac z kwasnym mlekiem lub kefirem.

W Zawierciu w sezonie letnim w weekendowe wieczory mozna
zobaczyc miedzy blokami mieszkalnymi lub domami ludzi
"robiacych prazonki". Trzeba zobaczyc zeby uwierzyc :-)
Wyglada to nieco komicznie, zwlaszcza wtedy gdy pada deszcz
i panowie trzymaja parasole nad ... ogniskiem. Mimo
rosnacej popularnosci grilowania prazonki trzymaja sie mocno.

Ostatnio mialem przyjemnosc zaprezentowac ta potrawe w Warszawie
na dozynkach organizowanych przez SGGW. Cieszyly sie wielkim
powodzeniem. Nikt nie chcial jesc kielbasek z grilla tylko
wlasnie prazonki. Kilku chetnych kupilo nawet garnki.

pozdr,

D.

[malen_a]

mniam, prazonke wcinam zawsze w sezonie dzialkowym u kolego posiadajacego
odpowiedni granek, pycha!!!!!

[Gość: M]

Zdecydowanie kluski slaskie z roladami, sosem i czerwona
kapusta, a poza tym makowki swiateczne plus moczka (slazacy
wiedza dokladnie jak smakuje)

Skarby naszej kuchni czyli co musimy chronić

[Gość: MM]

Jeszcze kopytka i kisiel!
Ksiel co prawda usilowalam dac obcokrajowca i powiedzieli, ze
obrzydliwy, ale ja lubie i jest kolorowy, wiec zawsze to jakas
rozrywka.
Pozdrawiam!

[Gość: basia]

Koniecznie nasz chleb. Mamy około 200 odmian chleba, na zakwasach i nie
tylko. Wszyscy goście zagraniczni się nimi zachwycają, tylko my mniej. Jak nie
przebijemy się z naszym chlebem, to nas zaleją tymi watopodobnymi wyrobami z
polepszaczami. Poza tym pamiętajmy o naszych kaszach. W niektórych miastach w
USA kasza gryczana robi niesamowitą karierę w restauracjach, odkąd Amerykanie
odkryli, że istnieją kasze poza kuskusem i kukurydzą . Polskie kasze :
krakowska, gryczana i wszelkie odmiany, były chlubą naszej kuchni, dopóki nie
wymiótł ich ziemniak. Ponadto proponuję wszelkie pyszne wyroby wędliniarskie i
to zarówno smalce, słoninki, jak i salcesony, kaszanki oraz szynki. Polska
słynęła również z nadzwyczajnie przyrządzanych dań rybnych , zarówno marynat,
czy śledzików w najprzeróżniejszych zalewach, jak również ryb wędzonych na
ciepło i zimno. Na liście powinny się również znaleźć wszelkiego rodzaju
pierogi, kulebiaki, czy kołduny, oraz ciasta : sękacze i pierniki. Tzw.: faska
z ciastem na pierniki toruńskie, słynne katarzynki była nawet traktowana jako
poważny element posagu. No i tu wypada natychmiast wspomnieć o wspaniałych
mazurkach, babach drożdżowych, pączkach, a na koniec kremówkach "papieskich" :).

[Gość: jacek2]

Do Basi !
Niestety polskiego dobrego zytniego chleba na zakwasie nie ma!! W tzw
ogolnej sprzedazy jest nie jadalny bialy chleb na tzw ulepszaczach , po 2
dniach nadaje sie na pasze dla swin.Bardzo dobry chleb jest w Niemczech .Za
komuny byl lepszy chleb nie teraz .Co do przepysznych wyrobow weliniarskich -
to tez ich jakosc spadla dramatycznie , polskim hitem powinna byc krakowska
sucha ,dobra tez ciezko znalesc .Za typowo polskie dania uznaje : flaczki ,
bigos , zrazy z kasza gryczana.

[pinkink]

Pierog reczany

[swiatlo]

Czyli ciasto faszerowane kasza gryczana z przyprawami.
Znany i bardzo popularny na zamojszczyznie.

Mamy coś wyjątkowego!

[Gość: Barszczyk]

Chronić powinniśmy przede wszystkim nasze gorące Polki, bo
takich smakoitości nie ma nigdzie na świecie ;)

[Gość: fistach78]

bigos

[Gość: bobsley]

zsiadłe mleko oczywiście !!!! to nie tyo samo co kefiry czy jogurty, oraz
maślanka

[Gość: Wujek z USA]

Chlodnik, czyli barszyk na zimno. To jest ewenement na skale swiatowa. Za
kazdym razem jak jestem w kraju, w sezonie letnim, to delektuje sie ile tylko
moge. Polecam.

[Gość: basia]

Zgadzam się,że jakość tzw.: "kupnych " produktów dramatycznie spadła, ale
zacofanie technologiczne za komuny, pradoksalnie pozwoliło jednak na zachowanie
tradycyjnych receptur. Wystarczy pojechać gdzieś w Polskę na wieś i można
dostać "mleko od baby", czy "jaja od chłopa". Słowo daję, dla gości
zagranicznych to jest wielki hit. Za granicą płaci sie straszne pieniądze za
produkty naturalnie wytwarzanie.
Polacy słyną przede wszystkim z tzw. kiszonek. W związku z tym oprócz chleba i
wędlin mamy wszystko co powstaje z kiszenia buraków, kapusty, ogórków, mąki
żytniej oraz oczywiście z kwaśnego mleka. Pamiętajmy także o ćwikle, o której
pisał już M.Rej.
Myślę, że wielką szansę w propagowaniu naszej kuchni mają w przyszłości
gospodarstwa agroturystyczne. Pytanie tylko, na ile Polska turystycznie stanie
się atrakcyjna dla świata. To już kwestia całej nienajlepszej teraz
infrastruktury.
Pozdrawiam

Polacy , zjednoczcie sie

[Gość: Lukasz]

-------------------------------------------------------------------------------
-
Polska stoi na krawedzi katastrofy narodowej.

Narodzie Polski zjednoczcie sie.

Polska posiada wszystko co trzeba do tego aby osiagnac dobrobyt spoleczny.
Rzady zaczodnich panstw manipuluja jednak sprytnie przy pomocy "kupionego"
polskiego rzadu polityka Polski tak ze wkrotce stanie sie Polska i Narod
Polski w niewoli spolecznej zachodniej Europy. Wejscie Polski do Europy na
obecnych zasadach , nierownosci jest morderstwem spolecznym. Zawladniecie
zachodu nad srodkami produkcyjnymi , rynkiem pracy i ekonomia Polski pozwoli
przeciwnikowi sterowac narodem w takim kierunku aby za niewolnicze pensje i
bez praw spolecznych sluzyli im bez narzekania. Narod pozbywany jest dzien za
dniem wlasnej woli, wlasnego poczucia wolnosci i dumy narodowej.
Europejczycy w swoim kryzysie demograficznym daza do stworzenia strefy
bufertowej na wschodzie taniej sily roboczej bez praw socjalnych, opieki
spolecznej. Rozwoj ten przypomina plany Hitlera lecz przeprowadzone w
gospodarczy sposob. W planie jest ze stworzyc trzeba takie stosunki spoleczne
w krajach wschodnich aby kazda jednostka zdobyla sie na przekroczenie prawa
zachodniego i nielegalnie pracowala na korzysc spoleczenstwa Zachodniego. W
kazdej chwili zostanie osoba ta wydalona jezeli najmniejsze objawy oporu
okarze.
POLACY. Czy do tego dazycie?
Polacy. Gdzie jest Wasza duma narodowa ?

Polacy zjednoczcie sie i wyrzyccie ten swoj rzad marjonetkowy na korzysc rzadu
ktory by slurzyl Polskim interesom, Polakom. Ludzi ktorzy chca i potrafia
dobra Polskiego a nie wypelnienia swoich kieszeni za wieczyste sprzedanie
narodu. Polacy czy wicie ze wi3ecie ze pensja moja jest dzisiaj na godzine
800 kr. To tyle co siostra moja w Polsce zarabia na miesiac. Polacy mowie to
bo czce Waszego dobra.
narod mosi postawic warunki wladzom. narod jest za pasywny. Moi koledzy z
polski mowia o rzadzie jako. " A co my mali mozemy im zrobic". Tak mysla
wszyscy i jestescie pasywnie kierowani przez klike sprzedawcow co za "pare
ponczoch nylonowych" sprzedawali od lat Wielu Polske i to robia dalej.
ZJEDNOCZIE SIE, zmiencie rzad i postawcie warunki wejscia do EU na 100%
rownych waronkach, to.znaczy bez dyskryminacji wolnosci ruchu sily roboczej i
kapitalu. Jezeli zachod nie zgadza sie to natychmiast wycofajcie sie z UNI.

ZJEDNOCZCIE SIE

[Gość: basia]

Łukasz, zajmij się czymś sensownym. Rozumiem, że chcesz naszego dobra, ale
my już sobie poradzimy bez takich odezw i manifestów.

Dalej a propos skarbów kuchni polskiej. Nie zapominajmy o grzybach i ich
przetworach. Część zbieranych w Polsce grzybów, w Europie Zachodniej uważana
jest nie tyle za trujące, co za nie jadalne ( to nie to samo). Bez naszych
grzybów suszonych, pasteryzowanych, czy marynowanych nie będzie pierogów i
uszek świątecznych, kulebiaków, wreszcie wspaniałych sosów do kasz i zrazów.
Poza tym ,o ile dobrze zrozumiałam intencje autorów pomysłu ochrony skarbów
naszej kuchni, nie tyle nawet chodzi o potrawy, co o surowce i półprodukty, bez
których nie da się ich przyrządzić. Chrońmy więc ogórki kiszone , żeby nie
stracić kultowej zupy ogórkowej, kapustę kiszoną dla bigosów, sery, żeby
delektować sie sernikami , naleśnikami i pierogami, bez grzybów nie będzie
sosów itd. Proponuję zgłaszanie adresów wytwórców tych właśnie półproduktów.
Producenci odezwijcie się i połączcie!!!

[folex]

Przede wszystkim biała kiełbasa z ćwikłą :)

[Gość: next]

z chrzanem, z chrzanem!!! A propos: CHRZAN

[Gość: Ala]

A co z makowkami? A barszcz z uszkami i kapusniak?