crazy.berserker
28.07.04, 20:52
Znajomy przyniósł mi ostatnio płyty Korna, pomyślałam sobie - posłucham.
Posłuchałam, spodobało mi się, postanowiłam się podzielić wrażeniami z innym
znajomym i tu...niespodzianka. Czego ty dziewczyno słuchasz, przeraził się
znajomy, wyrzuć to gówno do kosza bo ci mózg zniszczy, te wszystkie Korny,
Limpy bez Kitu to straszne popłuczyny,obciach i szajs dla dresiarzy. Głupio
mi się zrobiło bo sympatia do Kornika już mi się powoli zaczęła zakorzeniać a
wcale dresiarą nie jestem. Jak myślicie, czy nu-metal to rzeczywiście taki
straszny obciach?