Gość: vince
IP: *.115-70-69.mc.videotron.ca
12.03.05, 18:00
Codzienny stres, brak kasy, w rodzinie same smutki, a ty wlaczasz muzyke i
wlasnie leci cos co ciebie tylko dobija (jakies gotyckie zawodzenie na
przyklad).
Malo jest w dziejszej muzie tematow (klimatow) pogodnych. Moze taki trend, a
moze zawsze tak bylo. Dominuja tematy albo blache, albo agresywne, albo
dolujace, albo grafomanskie poslania roznych nawiedzonych.
A przeciez muzyka moze byc rowniez czyms w rodzaju panaceum na codzienny
smutek, moze dodawac nam pozytywnej energii, wprawiac w dobry nastroj.
Proponuje zebrac troche przykladow takich utworow, ktore maja na was wlasnie
takie dzialanie. Jesli pozbieramy ich troche to moze bedzie warto zrobic z
tego skladankowy CD na ladowanie naszych akumulatorow. Ja polecam
Cliffs of Dover oraz East Wes z Ah Via Musica , Eric Johnson.