Gość: kadriana IP: *.acn.pl / *.acn.waw.pl 05.09.02, 11:17 Odpowiedz Link Zgłoś Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
ugugunana Re: Mallina!!!Jak koncert Korna??:)) 05.09.02, 11:39 Pieprzyć Korna! Mallina jak Twoja nóżka? *-) Odpowiedz Link Zgłoś
mallina Re: Mallina!!!Jak koncert Korna??:)) 05.09.02, 11:48 ugugunana napisał: > Pieprzyć Korna! Mallina jak Twoja nóżka? > > *-) >))))))))))))))))))))) przezyla w dobrym stanie! na szczescie pilki kopac nie musze )))) Odpowiedz Link Zgłoś
mallina wiele tatuazy, piercingow i dredow:-) 05.09.02, 11:47 juz pisze..chociaz jak zauwazylam, lepiej sie nie uzewnetrzniac na forum jak sie nie jest poeta... a moze to nowa moda tylko czytac, a nie pisac? logika podpowiada mi ze ktos musi pisac by czytac ktos mogl...wiec Koncert odbywal sie w Jahrhundrethalle w Ffm. Dokladne macanie przed wejsciem, i nawet paski nabijane cwiekami byly zabierane (oczywiscie do zwrotu), ale wejscie szlo bardzo sprawnie!! Stoisko z koszulkami..bardzo duzy wybor, cena 30-40 euro, moj zakup to czarna o tytule "chaos". Jako support wystapil zespol Puddle of Muddle, coz grali godzine i szczerze mowiac z niecierpliwoscia czekalam az juz pojda. Publicznosc raczej tez, gdyz w chwilach miedzy kolejnymi utworami skandowano"korn, korn, korn". Puddle sie staraja ale, no wlasnie Nirvana to oni nie beda..wykonali nawet cover "War Pigs", ale FNM zrobili to kiedys lepiej Poszli i zapadla dluga przerwa..mieszano na tej scenie i mieszano, krecili sie roni ludzie a czas sobie lecial..jak wyniesli specyficzny stojak od mikrofonu to sie ludziska ucieszyli..ale i tak godzinke to trwalo zanim Korn sie pojawil.. Byl ekran, na ktorym widac bylo rozne scenki plus zespol w akcji (powiekszenia). Fakt ze naglosnienie moglo byc ciekawsze, ale basy byly chyba na max!! powiem szczerze ze vokalu przez pierwsze kawalki malo bylo slychac, jakby sie przez reszte nie umial przebic. Potem sie to potrafilo i odetchnelam z ulga, bo lubie slyszec jak wokalista spiewa.. Dlatego tez pierwsze kawalki brzmialy wrecz "defowo" (moze sie w tym miejscu lekko narazam, ale takie mialam odczucie) Jesli chodzi o przyjecie to Korn nie mial prawa narzekac, bo tlum znal wszystkie kawalki idealnie, spiewali, skakali i naprawde byla niezla jazda pod scena. Tylko oni, gwiazdy jakos nie w sosie byli. Mialam wrazenie ze wyszli bo trzeba bylo, kazdy zajmowal sie tylko soba a frontman(??????) po kazdym wykonanym kawalku odwracal sie i podchodzil do swietej trojcy czyli Murzyna,Dresa i Kurdupla..tylko po co?? ja sobie wysnulam wniosek ze po wsparcie psychiczne:- )), bo chyba nie po to zeby sie zapytac"co mam teraz za kawalek spiewac".. Kontakt z publika w zasadzie zerowy, nie moge powiedziec ze nie wczuwali sie w to co grali, ale mialam wrazenie ze im egal czy sala pelna czy pusta i czy ci ludzie sie ciesza czy tez nie.. Koncert trwal godzine i ok 15 minut.. Byla tez mila rzecz gdyz z jednego swojego utworu zgrabnie przeszli w koncowke "one"Metalliki..calkiem dobrze im to wyszlo.. Podczas bisu byl nawet pipis gry na kobzie. (bo chyba to kobza byla) Ogolnie to nie zaluje iz poszlam na ten koncert, chociaz troche moje oczekiwania rozminely sie z rzeczywistoscia.. no i J.D wcale nie ma takiego diabolicznego wygladu..))))) Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: ksenia Re: wiele tatuazy, piercingow i dredow:-) IP: *.de.ihost.com 05.09.02, 12:23 zero kontaktu z publicznoscia to niestety w tej kapeli chyba norma. widzialam ich juz 5 razy i tylko w Spodku oraz ostatnio w Berlinie Davis cokolwiek zagadal do publiki. w Berlinie bylam tez na tzw. meet & greets z zespolem, ale wygladalo to bardziej jak podpisywanie plyt w sklepie z ochroniarzami sterujacymi ruchem /nawet nie mozna bylo robic fotek/. panowie generalnie mieli wszystko i wszystkich w dupie i nawet prawie nie patrzyli na swoich fanow nie wspominajac o zagadaniu - nawet kurtuazyjnym. bylam na takich spotkaniach z innymi kapelami (np. System Of A Down, czy Slayer) i wygladalo to zupelnie inaczej. dobrze, ze przynajmniej nagrali swietna plyte!!! )) pozdrawiam! ksenia Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: kadriana Re: wiele tatuazy, piercingow i dredow:-) IP: *.acn.pl / *.acn.waw.pl 05.09.02, 12:35 mallina napisała: > bylo, kazdy zajmowal sie tylko soba a frontman(??????) po kazdym wykonanym > kawalku odwracal sie i podchodzil do swietej trojcy czyli Murzyna,Dresa i > Kurdupla..tylko po co?? ja sobie wysnulam wniosek ze po wsparcie psychiczne:- > )), bo chyba nie po to zeby sie zapytac"co mam teraz za kawalek spiewac".. > Kontakt z publika w zasadzie zerowy, nie moge powiedziec ze nie wczuwali sie w > to co grali, ale mialam wrazenie ze im egal czy sala pelna czy pusta i czy ci > A może zapomniał kroków?. Szkoda ,ze mają kiepski kontakt z publiką .Mogliby jeszcze bardziej rozkręcić zabawę na kocercie. A rozdawali autografy po koncercie albo coś takiego?? Odpowiedz Link Zgłoś
mallina Re: Mallina!!!Jak koncert Korna??:)) 19.09.02, 14:03 sorry ze wczesniej nie odpisalam.. nie mam pojecia czy po koncercie cokolwiek sie dzialo..ale jesli mialoby to wygladac tak jak koncert to lepiej chyba sobie odpuscic, gdyz fan to takie zwierze ktore nastawia sie zawsze na "cos", a obojetnosc tylko zniechecic moze.. z perspektywy czasu mam takie spostrzezenia: - plyta ciagle za mna "chodzi", nie potrafie sie od niej uwolnic - nie zawsze ktos musi miec humor i nastroj by gimnastykowac sie przed publka, nawet jesli ona za to zaplacila i tego oczekuje, nawet jesli taka ktos ma prace.. - poszlabym znow na koncert, nawet jak mialby wygladac podobnie Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Znawca To nie jest kobza IP: 5.2.1R1D* / 198.208.26.* 19.09.02, 14:17 To nie byla kobza tylko dudy. Jak wszyscy pomylilas te dwa instrumenty. Odpowiedz Link Zgłoś
mallina Re: To nie jest kobza 19.09.02, 15:01 to bardzo przepraszam ze pomylilam..na wszystkim sie nie znam, Znawca tez nie jestem, jak widac.. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Znawca Re: To nie jest kobza IP: 5.2.1R1D* / 198.208.26.* 19.09.02, 15:05 Nie musisz tak bardzo przepraszac. Ja tez znawca nie jestem. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Znawca Re: To nie jest kobza IP: 5.2.1R1D* / 198.208.26.* 19.09.02, 15:08 Szybka jestes A powiedz jak naglosnienie. Odpowiedz Link Zgłoś
mallina Re: To nie jest kobza 19.09.02, 15:20 no widze ze moj post nie poszedl! wiec raz jeszcze: naglosnienie spoko, chociaz bylam na koncertach gdzie bylo lepsze..przez pierwsze pare kawalkow nie bylo za dobrze davisa slychac, potem sie to poprawilo.. szybkie lacze, szybka odpowiedz) Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Znawca Re: To nie jest kobza IP: 5.2.1R1D* / 198.208.26.* 19.09.02, 15:25 Pytam o to naglosnienie bo wiem ze Korn jak malo ktory zespol korzysta z najnowszych osiagniec techniki w studiu nagran zeby podrasowac swoja muzyke. Nie ukrywam ze tego nie lubie. Czesc riffow potem jest technicznie niemozliwa do zagrania live A co do glosu Davisa to faktycznie slabo slychac chyba zawsze. Na koncetach nie bywam ale jak odpalam plyte to czym bardzie podkrecam "volume" tym mniej go slychac. Dziwne. Odpowiedz Link Zgłoś
mallina Re: To nie jest kobza 19.09.02, 15:57 nieee, no ja na plycie to go doskonale slysze! zreszta przeczytalam gdzies ze on nawet przed ostatnia plyta pobieral jakies lekcje spiewu, co wg mnie slychac.. to racja ze na koncercie inaczej troche inaczej trzeba niektore rzeczy zagrac, ale wcale muzyka nie brzmi przez to gorzej. przyznac tez nalezy ze ostatnia plyta jest nagrana fantastycznie! Odpowiedz Link Zgłoś