bułgarskie linie lotnicze HEMUS AIR porażka!!!!!

[Gość: SEBADE]

Własnie wróciłem z wakacji w Bułgarii i jeżeli chodzi o przeloty
bułgarskimi liniami lotniczymi HEMUS AIR ,to wybierającymi właśnie
nimi "życzę powodzenia" .w obie strony lecieliśmy samolotem Avro RJ-
100 .Rozumiem że samolot nieduży ,ale podczas startu ,lądowania
odpadały lub odrywały się różne plastikowe części wnętrza co nie
było zbyt miłe ,a do tego żadna stewardessa nie mówi w polskim
języku pomimo czarteru polskiego ,ale ale podczas powrotu do Polski
po 1 godz 15 minutach lotu ,nadmieniam cały lot trwa 1,40
godz ,nastąpiła poważna awaria hydrauliki samolotu i pilot pomimo
tego nie postanowił lądować w Polsce lub na najbliższym
lotnisku ,zawrócił lądując w BURGAS!!! AWARYJNIE W ASYŚCIE STRAŻY
POŻARNEJ ,KARETEK POGOTOWIA I CAŁEJ TEJ OBSŁUGI LOTNISKA , LEDWO CO
HAMUJĄC NA KOŃCU PASA STARTOWEGO !!!!!!! Najlepszym podsumowaniem
linii Hemus Air może być stwierdzenie stewardessy : DZIĘKUJCIE
PIOLOTOWI I BOGU ŻE SIĘ NIE ROZBILIŚMY .

[Gość: Yo]

Fakt te linie to porażka ale kanapka na lotnisku w Burgas
wynagrodziła nam wszystko ;)Pozdrawiam.

[perforowany]

Gość portalu: SEBADE napisał(a):
>...w obie strony lecieliśmy samolotem Avro RJ-100

to akurat nie są najgorsze samoloty Hemus Air :) ciesz się że nie
lecieliscie jakimś Iłem :D

>...a do tego żadna stewardessa nie mówi w polskim języku pomimo
czarteru polskiego

No sorry , linie czarterowe wykonują usługi dla wielu krajów ,
sądzisz , że ilu języków powinna nauczyć się stewardessa ?
moim zdaniem wystarcza jak dogaduje się po Angielsku.

>Najlepszym podsumowaniem
> linii Hemus Air może być stwierdzenie stewardessy : DZIĘKUJCIE
> PIOLOTOWI I BOGU ŻE SIĘ NIE ROZBILIŚMY .

No popatrz co szok potrafi zrobić z człowiekiem...nauczyła się
polskiego - następnym razem wykonując czarter dla Polaków, istnieje
szansa że mniej osób będzie niezadowolonych :)

[jan_telecki]

a czy ktos z Hemus aiR obiecywał luksusy?
poza tym na trasie do Burgas nie mamy chyba dużego wyboru linii.

i o czym mozna rozmawiac z bułgarską stewardessą w czasie tak
krótkiego lotu? nie wystarczą 3 słowa: coffee, tea, water?

ja tam lecialem jakims ruskim samolotem i doleciał 15 min przed
czasem.

[Gość: Tyski]

widok Macdonalda na lotnisku rekompensuje wszystko!!
szczerze współczuję takich atrakcji podczas lotu, ale każde linie
lotnicze na całym świecie mają mniejsze lub wieksze problemy z
samolotami.

[Gość: TyTuS]

Perforowany buraku, Gość pisze,że mało się nie rozwalili, że
zawrócili do Burgas po przelocie ponad połowy trasy, że odlatywały
kawałki plastików podczas lotu, a Ty próbujesz kontrować naj mniej
istotne kwestie
BRAWO

[Gość: mal93]

Też lecieliśmy Hemusem do Burgas - było w porządku. Normalny, niczym
nie wyróżniający się samolot, spokojny lot. Podobne czarterowane są
przez biura podróży na różnych trasach, z różnych linii. Bardzo
współczuję pasażerom tego feralnego lotu, a komentującym (niektórym)
życzę więcej kultury i ... pracy nad ortografią

[perforowany]

Gość portalu: TyTuS napisał(a):

> Perforowany buraku, Gość pisze,że mało się nie rozwalili, że
> zawrócili do Burgas po przelocie ponad połowy trasy, że odlatywały
> kawałki plastików podczas lotu, a Ty próbujesz kontrować naj mniej
> istotne kwestie
> BRAWO

tytus

po pierwsze: pisze się najmniej a nie "naj mniej", poza tym za
dużo "że" w jednym zdaniu i dodałbym przed "buraku" przecinek. :)

po drugie: NIE ROZWALILI SIĘ , więc proponuję kilka głębokich
wdechów.
Takie rzeczy się zdarzają nie tylko w Hemus Air , mnie się
przydarzyło w Lufthansie w rejsowym locie i jakoś potrafię się z
tego śmiać.

po trzecie : samoloty Bułgarskich linii to zazwyczaj stare maszyny
odkupione od innych linii lotniczych , ja np. w tym roku lecialem z
Bulgarian Air Charter wysłużonym MD-82, które miały wytłoczki z
Alitalii. Samolot miał swoje lata i daleko mu było, jeśli chodzi o
komforti bezpieczeństwo do samolotów Lufthansy czy Lotu.
Jak pisałem wcześniej, powinien się cieszyć że nie leci Iłem.

po czwarte: najmniej istotna kwestia w tym co komentowałem, była
nieznajomość języka polskiego przez stewardessę :)
Aczkolwiek rozumiem, że dla wielu osób , w tym jak widzę - dla
Ciebie, wzorze kultury - to wielki problem.

[Gość: TyTuS]

Jeżeli tak czepiamy się ortografii, a nie istoty sprawy, to co
znaczy słowo "komforti"

[perforowany]

Tam miało być "komfort i bezpieczeństwo" ,widzialem po wysłaniu brak
spacji , ale nie sądziłem, że trzeba będzie to komuś tłumaczyć. :)
Jak widać tytusie, przeliczyłem się :)

P.S.
Zapomniałeś nazwać mnie burakiem :)

[Gość: TyTuS]

Może zapomniałem, a może po prostu jesteś bardzo dobrym nauczycielem
kultury

[perforowany]

Gość portalu: TyTuS napisał(a):

> Może zapomniałem, a może po prostu jesteś bardzo dobrym
nauczycielem
> kultury


Gość portalu: perforowany napisał(a):
P.S.
Zapomniałeś nazwać mnie burakiem :)


Jak widać miałem rację :D

[Gość: al]

widzę, że udałoCi się przeżyc kilka katastrof z Ił-ami i dlatego
jestes tak na nie uczulony. Ale najważniejsze że cało wyszedłeś z
tych lotów Ił-ami. Bardzo się cieszę.

[Gość: wiktor]

Perforowany,moje uznanie.Chyba jesteś jedynym normalnie myślącym w
tym towarzystwie.A jakiś Tytus rozwalił się przed wylotem! Ha,ha,ha!

[Gość: la]

a Ił-em dlaczego nie ???. Uważam, że Ił 96 jest super.

[Gość: mario_van_h]

Bylo na piechote leciec jak lot sie nie podobal. Strasznie kolego
ograniczony jestes widze!!!

[Gość: Renata]

Wrociliśmy z Burgas, może HEMUS nie ma najnowszych samolotów ale
dolecieliśmy i wróciliśmy szczęśliwie. Bez problemów i turbulencji.
Awarie zawsze mogą się zdarzyć! Samochód zawsze masz sprawny? No...
chyba tylko nowy... Stewardesy porozumiewały się j. angielskim i
trochę j. niemieckim - to powinno wystarczyć. Współczuję przeżycia i
nie chciałabym tego przeżyć... Natomiast lecialam do USA i w pięknym
rejsowym samolocie gigancie linii AIR FRANCE (boening 474 lub 747-
tego dokładnie nie pamietam ale podobno "cacko") mieliśmy taaaakie
turbulencje, że myślałam "o najgorszym" i po wylądowaniu w Paryżu
dopiero uspokoiłam się. Natomias do i z Burgas mieliśmy lot
spokojny. Jak widzisz to po prostu "szczęście" .... lub go brak...

[Gość: hary]

Leciałem dwa razy do Bułgarii Hemusem. Raz TU 134A, drugi TU 154 - piękne loty
bez turbolencji, bardzo łagodny start i lądowanie w przeciwieństwie do nowszych
zachodnich!

[Gość: rob]

prawie kazdy samolot AVRO to o wiele nowoczesniejsza maszyna niz
prawie kazdy 747 (AF i nie tylko).

[Gość: Jasiek_X]

EEE nie bardzo rozumiem co masz na myśli?? Po pierwsze samoloty Avro już nie są
produkowane, produkcję BAe-146 zakończono w 2001, 747 produkowany jest od dość
długiego czasu ale cały czas unowocześniany i cały czas w produkcji! A po za tym
porównywanie 747 i BAe-146 to tak jak porównanie autokaru z kombi!

[Gość: gość 102]

jeśli masz na głowie burze loczków i niebiański uśmiech odezwij się
na [e-mail]

[turx01]

Gość portalu: SEBADE napisał(a):

Leciałem tymi liniami i mam odmienne wrażenie.
Piloci lądują lepiej od LOT-owskich, stewardesy
sympatyczne i miłe.
Wszystko byłoby O.K gdyby nie nasi rodacy.
Kilku wlazło do samolotu już na lekkim gazie,
ale alej chleli w czasie lotu. Do nich przyłączyli
się inni. Zachowywali się głośno i prowokująco.
Najbardziej uchlała się kobieta, gdzieś w okolicach
czterdziestki z hakiem. Łaziła po samolocie i zaczepiła
facetów, tańczyła w przejściu i prawie sie rozbierała.
Załoga samolotu IMO reagowała profesjonalnie,
i nie dopuszczała do ekscesów, choc może była zbyt
tolerancyjna. Ale z drugiej strony woadomo jak
odbija szajba pijanym Polakom.
Reszcie naszych było głupio, a stewardesy
widząc nasze zmieszanie starały się nas
"pocieszać", ze nie ma się czym przejmować ...

Finał, częściowo sprawiedliwy odbył się na lotnisku.
Celnicy pierwszym 50-60 osobom nie sprawdzali wogóle
bagaży, aż przyszła kolej na prowydyra ochlaptusów.
Zaczął się popisywać, rzucać i awanturować, więc wk***ieni
celnicy zaczęli wszystkim trzepać bagaże, zabierając każdą
ponadnormatywną butelkę alkoholu.
Było to kilka lat temu, więc ludzie mieli spory zapas
gorzały, bo ceny były znacznie niższe niż w Polsce.

Tak się akurat szczęśliwie złożyło ze ci uchlani, a było ich może ze 20,
podchodzili do kontroli na końcu, czyli większość trzeźwych przewiozła swje
Pliski i Słoneczne Brzegi, tylko nielicznym odebrano.

Oczywiście nie jestem wrogiem gorzałki i sam za kołnierz nie wylewam, ale nasi
faktycznie z tym przesadzali.

P.S.
15 bm znów lecę do SB, po 5 latach nieobecności.
Jestem bardzo ciekaw jak tam jest teraz.

[janga74]

Ja wróciłam dzisiaj z Burgas. Leciałam dokładnie tymi samymi liniami i nie mogę
nic złego powiedzieć. Nic nie odpadało. Lot przebiegał spokojnie. Było zupełnie
inaczej niż ty napisałeś.

[pete_waw]

no to i ja się dopiszę do powyższej dyskusji. Właśnie dziś wróciłem
z urlopu w Bułgarii, do której leciałem i z której wracałem właśnie
liniami Hemus Air, samolotem AVRO BAE RJ 146. Lot w obie strony
rozpoczął się i zaczął punktualnie, żadne plastikowe ani inne
elementy wyposażenia kabiny nie latały po samolocie w trakcie lotu,
generalnie przebieglo wszystko spokojnie i bezproblemowo.
Turbulencje i owszem, trochę ich bło w rejsie powrotnym, ale to
akurt zależy przede wszystkim od pogody
Problemy o których mowa mogą chyba pojawić się w każdym samolocie,
choć oczywiście prawdopodobieństwo ich wystąpienia jest tym większe
im starszy samolot:)

[Gość: Justyś]

Totalny złom leciałam i tak się zastanawiałam kiedy to spadnie
pozatym Hemus wcale sie nie cieszył dobrą opinią, prywatne linie
które połączyły się z państwowymi liniami bulgarian air, ale tak na
marginesie boeningi należące do bulgarian air nie są dla nas polaków.
Dla nas co najwyżej samolot Avro dawno już wysłuzony a na dodatek
podziurawiony leciałam takim z bułgarii zrobiłam fotkę bo włąsnym
oczą niewierzyałam że samolot z taką dziurą nad silnikiem może sie
wznieść i dolecieć do celu.
Domyślam się zatym jak wyglądają przeglądy tych samolotów.
To aż cud że jescze nic nie spadł żaden z samolotów należących do
bułgarskich lini lotniczych, ale myślę że to tylko kwestia czas a do
piszących na tym forum pierdoły o umiejętnościach pilota napiszę
tylko tyle że pilot to nie Batman.
Pozdrawiam Jagoda i życzę spokojnych lotów muzelanymi samolotami
Avro.

[Gość: Olala]

Boeningi nie są wiele lepsze, szczególnie jeżeli latają już 20 rok. Kilka tygodni temu leciałam z Bulgarian Air z Burgas Boeningiem 737. Kiedy wszyscy już stali przed schodkami do samolotu, nagle ze skrzydła gruchnęło paliwo na płytę lotniska. Zabrali nas z powrotem do terminalu i sądziliśmy, że będziemy czekać kilka godzin na dokładne sprawdzenie samolotu lub podstawienie innego. Nic z tych rzeczy. Podjechała cysterna, dotankowali samolot i 20 minut później wpakowali nas w ten sam samolot :)))

[Gość: RomantyczyRoman]

Więć można śmiało stwierdzićże liczy się kasa a nie człowiek, ważne
żeby maszyna ruszyła, bo inaczej odszkodowania a jeśli spadnie to
trudno są ubezpieczeni a nawet bym powiedział że to dla danych linii
jest lepiej niż złomowanie zużytego sprzętu.
Pozdrawiam wszystkich i życzę dużo powodzenia.

[Gość: grad]

leciałam do Burgas liniami Bulgarian Air (Hemus Air to teraz to
samo bo linie się połączyły), Boeingiem 737. Nie mieliśmy żadnych
dziwnych akcji by coś odpadało i latało po samolocie w trakcie lotu.
Całkowicie miękkie lądowanie ;) Przyznaję samoloty są stare i nie
robią dobrego wrażenia, ale nie ma co panikować!

[Gość: palemka08]

podzielam opinie poprzednika
Ludzie to co piszecie to jest to troche... dziwne i smieszne... bo
skoro takie rzeczy sie dzialo, to czemu w ogole wsiadaliscie do
takiego samolotu??? ja bym sie nie odwazyla gdyby nagle kolo
skrzydla cos sie oderwalo i paliwo by wylecialo... no nieee...
a poza tym piszecie takie dziwne rzeczy, ktos przed wycieczka tego
sie naczyta a potem sra ( przepraszam ) przed wylotem - tak jak to
bylo ze mna. a okazalo sie ze samolot i sam lot bylo baaardzo
spokojny,mily i bezpieczny...
pozdrawiam
nie dajmy sie zwariowac!!!

[Gość: RomantycznyRoman]

Bo dziurę zobaczyłem dopiero jak się od ziemi oderwał dlatego
wsiadłem a dla ciekawskich napiszę iż miałem spadochron zamiast
podręcznego bagażu.
I jescze raz potwierdzę że te samoloty juz nie powinne latać.
a dziwne i smieszne jest to że lecisz złomem i się z tego
cieszyszysz i nie podbnosisz głosu jak jak widzę problem to staram
sie go rozwiazać dlatego wyskoczyłem na skrzydła przez okienko i
zaspawałem dziurę, bardzo pozytywnie oklaskami przyjęli mnie
pasażerowie po powrocie z lewego skrzydła.

[misiam19931993]

No właśnie, dlaczego taki złom nie spada a nowoczesne co i rusz . W ostatnim czasie było kilka katastrof i wszystkim ulegały samoloty nowoczesne. Może piloci za bardzo w takich samolotach polegają na technice a za mało na własnych umiejętnościach?

[Gość: wiktor]

Pete! Nic dodać nic ując do tego co powiedziałeś.

[Gość: wkbugs]

Niestety ich linie lotnicze nie należą do najlepszych. My biadolimy
na LOT, ale to co się dzieje w Bulgaria Air (Hemus Air należą
własnie do Bulgaria Air), hmmmmm.... LOT jest super linią pod każdym
względem. Ich samoloty są w ciągłym ruchu i właściwie nie ma takiego
lotu, który nie zacząłby sie opóźnieniem, średnio ok 1-1,5 godz. A i
z bezpieczeństwem też nienajlepiej. Moja rada unikać. Spędziłem w
Bułgarii ponad rok i wiem coś na ten temat.

[Gość: Marek]

Jasne... na podstawie zeznań poprzedników udało mi się ustalić kilka faktów na
temat Hemus Air:
- piloci bułgarskich samolotów to samobójcy,
- jeden silnik ma z przodu dziurę (na innym forum wyczytałem że miał z tyłu -
niektórzy twierdzą że w silnikach odrzutowych to się zdarza),
- odpadają plastiki (pewnie jak już wszystkie odpadły to więcej już nic nie
odpadało),
- jak leci się Avro to nie ma turbulencji a jak Boeingiem to się zdarzają
(ciekawe czy dzień tygodnia też ma na to wpływ),
- stewardesy na początku lotu po polsku ni huhu ale później już sobie jakoś radzą,

Od siebie dodam, że pewnie jak latają w nocy to przed lądowaniem wyłączają
światło w kabinie żeby oszczędzać prąd....

Einstein powiedział, że istnieją dwie rzeczy nieskończone: wszechświat i głupota
ludzka. Z tym wszechświatem jednak pewności nie ma...

[Gość: LOLO]

SEBADE napisał :podczas powrotu do Polski
> po 1 godz 15 minutach lotu ,nadmieniam cały lot trwa 1,40
> godz ,nastąpiła poważna awaria hydrauliki samolotu i pilot pomimo
> tego nie postanowił lądować w Polsce lub na najbliższym
> lotnisku ,zawrócił lądując w BURGAS!!! AWARYJNIE W ASYŚCIE STRAŻY
> POŻARNEJ ,KARETEK POGOTOWIA I CAŁEJ TEJ OBSŁUGI LOTNISKA , LEDWO
CO
> HAMUJĄC NA KOŃCU PASA STARTOWEGO !!!!!!

Dziękuj człowieku że pilot był znacznie bardziej inteligentny od
ciebie. Wracając do Burgas dał wam sznase na ewentualne wylądowanie
na wodzie (Burgas leży nad morzem), jeżeli rzeczywiście podwozie
uległo awarii. Ciekawe skąd wiesz że podwozie uległo awarii - bardzo
watpe aby załoga informowała pasażerów o takich rzeczach.

[Gość: maxi]

Marze o wakacjach w tzw. cieplych krajach. Moj facet upiera sie, ze nie poleci za zadne skarby, bo co troche slyszy o wypadkach i awariach samolotow. Tez slysze, a teraz i czytam. Mieliscie opieke Boga. Kto wie, czy po takich przezyciach nie zaczelabym mocno "stapac po ziemi" ;)

[Gość: Wojtas]

Ja leciałem do Bułgaria Hemus Air samolotem AVRO z Wrocławia do Burgas w
sieprniu 2008 i powiem tak:
lot z Wrocławia do Burgas bez problemowa, łagodny start i łagodne lądowanie w
przeciwieństwie do twardych Boeingów 737.
Natomiast powrót to trochę stresu.
Po rozpoczęciu kołowania w Burgas z klimatyzacji zaczęła się wydobywać para i
zrobiło się "siwo w samolocie" (ale to pewnie z róznicy temperatur - zjawisko
zniknęło po 5 minutach)
Ale jeszcze lepsze było kiedy już startowaliśmy - wyleciały maski tlenowe :-)
Mam zdjęcia. Jak się wzbiliśmy to wyszedł Pan w zielonej kamizelce i je pochował
jak gdyby nigdy nic. Potem lot ok, tylko mała burza po drodze i znów idealne
lądowanie.

[Gość: Turysta]

Ja lece tymi liniami za kilka dni. Dam znać jak wrażenia.

[Gość: Turysta]

Wróciłem, żyję, lot bez najmniejszych problemów. Samolot owszem -
biały - zamalowane barwy poprzedniego przewoźnika - ale lot w tą i z
powrotem jeden z lepszych w moim życiu. Bez zastrzeżeń.

[Gość: marsal]

Hemus i Bulgaria Air to połaczone linie.
Leciałem z nimi 10 czerwca i wracałem 17go do Poznania.
Samolot Boeing 737 - 300 z końca lat 80tych nr. LZ-BOW
W srodku widać,że samolot już leciwy. Lot do Burgas ok.
Z powrotem 5 godzin opóźnienia - awaria podwozia.
Ja nie mam dobrych wspomnień......

[Gość: miki]

A czy w tym roku też latają?

[Gość: Turysta]

Tak - Triada i Sky Club - dzis kolejna awaria.

wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,6808327,Awaria_bulgarskiego_samolotu_na_lotnisku_w_Poznaniu.html

[Gość: n.]

ja lecę 4 września Balcan Holidays Air z Itaką, mimo tych wszystkich komentarzy
mam nadzieję, że będzie wszystko dobrze. To będzie mój pierwszy lot, a czytając
te komentarze coraz bardziej się cieszę z wykupionych wakacji...

[Gość: adeczka0]

ja też lecę tymi liniami i w tym terminie 4.09 z w-wy

[Gość: Mała Mi]

Leciałam wczoraj i 2 tygodnie temu BH Air i wszystko było w porządku. Latają Airbusami A320. Stewardessy miłe, a piloci startowali i lądowali bardzo delikatnie. Oczywiście udała się też pogoda i nie było turbulencji, co dodatkowo przyczynia się do oceny pozytywnej :) Pozdrawiam!

[Gość: artur]

lecialem airbusem 320, polecam ,wszystko ok ,lepsze niz wszystkie tanie linie-
darmowe kanapki ,cieple napoje i zimne napoje tym piwo i wino .

[Gość: myszaaa]

Ja leciałam w lipcu tymi liniami, wszystko w jak najlepszym porządku, na
pokładzie jedzenia nie było , ale podawali wodę. Start , lądowanie i sam lot
wszystko ok.

[Gość: Kama]

a skąd leciałas. było międzylądowanie?

[Gość: lot]

Witam, a ty myslisz ze nasze trupy sa lepsze od Bułgarskich?
hahahah nasze 3 cacka w 1 tygodniu zawrocily na lotnisko i tego
nikt nie komentuje, napewno tez klaskałes po wyladowaniu. Ale kapa
gdy wies leci gdzies ;) buahahaha

[Gość: hashi29]

ja wylatuje z rodzinką...16 czerwca z katowic to nasz pierwszy lot w zyciu i po
przeczytaniu tego wszystkiego juz sie boje.. dam znac jak szcześliwie wrócimy do
domu...mamy tez miedzylądowanie w warszawie

trzymajcie kciuki

[Gość: Jola]

Czy HEMUS AIR to to samo co BALCAN HOLIDAY AIR? Lecę z nimi z
Poznania 30 czerwca i zacznam się bać...Przeczytałam, że mają we
flocie TU 154 :)

[Gość: AGA]

A MĄŻ MI KAZAŁ NAPISAC ŻE LECIAŁ TYMI LINIAMI I PRAWIE SKRZYDŁO ODPADŁO
UWIERZYCIE.PRZESTANCIE WYPISYWAC BZDURY ,ZASTANÓWCIE SIĘ TROCHĘ

[Gość: wulkanofob]

Ku ścisłości - TU 154 nie mogą latać w UE. Nasze rządowe miały specjalną zgodę
ale zwykły czarter już jej nie dostanie. Na 99,99% będzie Boening 737.

[turx01]

Gość portalu: wulkanofob napisał(a):

> Ku ścisłości - TU 154 nie mogą latać w UE.

Ze względu na przekroczenie norm poziomu hałasu

Dla mało spostrzegawczych ten wątek ma 3 LATA

[Gość: Damian]

Więc dajcie sobie pozór co piszecie bo zapewne wiele się zmieniło .

Flota AB

[Gość: zeb]

Sam mocno zastanawiam się nad wakacjami w Bułgarii i również szukałem info o
Bulgaria Air. Szukałem opinii na różnych portalach i większości ludzie narzekają
na wiek samolotów BA, natomiast nie mają większych uwag co do samego lotu i
obsługi. Wg Aviation Safety linie te nigdy nie miały żadnego zdarzenia w którym
ucierpiał samolot lub pasażerowie. Choć wiek samolotów rzeczywiście nie napawa
optymizmem. Ale z drugiej strony naprawdę zadbany samochód też może trochę
pojeździć. A poniżej wiek poszczególnych maszyn którymi chwalą się na stronie
(rejestracja + rok prod.):
1x Airbus A319 (LZ-FBB 2007)
1x Airbus A320 (LZ-FBC 2005)
4x Boeing 737-300 (LZ-BOU 1987, LZ-BOW 1987, LZ-BOV 1987, LZ-HVB 1990)
3x BAE146-200 (LZ-HBA 1987, LZ-HBB 1987, LZ-HBC 1987)
4x BAE146-300 (też leciwe, ale wszystkie już latają jako Taban Air / Iran choć
jako właściciel widnieje nadal BA)
1x Bae Avro RJ70 (LZ-TIM z 1994 roku)

Czyli oby Airbusem

[Gość: MAG]

Witam serdecznie
Ja lecę do Burgas 16 czerwca z tymi liniami lotniczymi i jak czytam co piszecie
zaczynam się bać. Pani w biurze turystycznym powiedziała (bo zastanawiałam się
nad PL LOT) żebym nie upierała się tak przy tych polskich liniach lotniczych, że
często ma informacje od swoich klientów że mieli jakieś opóźnienie przez awarie
samolotu.
I weź tu bądź mądry.
Także chyba takie problemy mają wszystkie linie lotnicze- i dziękujmy Bogu- że
awarie te są usuwane a my możemy bezpiecznie latać na wymarzone wakacje.

[Gość: hashi29]

MAG ...a skąd lecisz? bo ja też 16 czerwca z katowic i mamy miedzylondowanie w
warszawie

[Gość: MAG]

Lecimy z Wrocławia 16 czerwca - z tego co mi wiadomo to nie będziemy mieć
międzylądowania.

[Gość: lolek]

do jakiego hotelu

[Gość: MAG]

Sol Nessebar Mare z Itaki

[Gość: lolek]

my slavinski

[Gość: hashi29]

leciałam bułgaria air...bez problemów... było super polecam

[Gość: MAG]

Witam
Lecieliśmy liniami lotniczymi Balkan Holidays - normalne czarterowe linie
lotnicze. Podczas lotu nic się nie działo- start, lot, lądowanie- wszystko było
ok. Samoloty Airbus 320- są ok.

[turx01]

Gość portalu: MAG napisał(a):

> Pani w biurze turystycznym powiedziała (bo zastanawiałam się
> nad PL LOT) żebym nie upierała się tak przy tych polskich liniach
> lotniczych,

LOT-owskie B-737 które latają w czarterach maja po 17 lat.