Gość: Lech
IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl
25.03.03, 13:33
Tak sobie myślę, czy brak zainteresowania Sudetami przez turystów z głębi
kraju nie jest również i konsekwencją braku przewodników sudeckich poza
Dolnym Śląskiem? Czyt: kspttk.prv.pl/poczatki.htm . Przewodnictwo
turystyczne w Sudetach utworzyła grupa ludzi, którzy nauczyli się sami. Skoro
nauczyli się sami, to doszli do wniosku, że ludzie z innych regionów muszą
robić u nich kursy, bo to daje kasę... No i jest tak, że poza Dolnym Śląskiem
nie ma ani jednego koła przewodników sudeckich.
Przewodnicy turystyczni są niejako ambasadorami i propagatorami walorów
krajoznawczych określonego terenu. Kiedy brakuje owych "ambasadorów" pojawia
się brak zainteresowania turystycznego danym regionem. Czy czasami przez brak
otwarcia się środowisk przewodników sudeckich na kraj nie zafundowali oni
swojemu regionowi - niejako "na własne życzenie" - takiej sytuacji? Mając
przecież przewodników sudeckich pod ręką, uczelnie, biura turystyczne i inni
potencjalni organizatorzy by byli zainteresowani możliwościa ich
wykorzystania, a sami przewodnicy by z pewnością też inspirowali
organizowanie imprez turystycznych w Sudetach. Tak, jak to robią choćby
Studenckie Koła Przewodników Beskidzkich z Warszawy, Łodzi, Lublina, a nawet
z Gdańska i liczne koła na Śląsku (Górnym). Być może właśnie dlatego w
Tatrach i Beskidach ruch turystyczny jest zdecydowanie większy niż w Sudetach.
Skutki owego partykularyzmu widać coraz wyraźniej. Od wielu lat zauważam
pustki nawet w pełni sezonu w przepięknych okolicach Ziemi Kłodzkiej i w
wielu kiedyś atrakcyjnych miejscach Kotliny Jeleniogórskiej i otaczających ją
gór. Ilekroć byłem ostatnimi laty w "Jagodnej" w Górach Bystrzyckich
(ostatnio w zeszłym roku), to schronisko świeciło kompletnymi pustkami.
Podobnie "Pod Muflonem" w Dusznikach i w "Orlicy" w
Zieleńcu, "Zygmuntówce"... Zastałem również zamknięte
schronisko "Andrzejówka" w Górach Suchych. Pustkami straszyły w ubiegłym roku
schroniska młodzieżowe w Zieleńcu, Batorowie, Zagórzu Śl., gdzie nocowaliśmy.
W ubiegłym roku w sierpniu nawet w "Pasterce" nie było zbytnio widać gości...
Również kompletne pustki były w pierwszej połowie sierpnia na Stogu Izerskim.
Podczas pięknej pogody na trasie spotkaliśmy tylko 5 turystów, w tym dwóch
Niemców. Wcześniej kompletnie pusto było w schronisku PTTK "Na Przełęczy
Okraj" i w Rudawach Janowickich, w prywatnym obecnie schronisku "Czartak"...
--
Pozdrawiam
Lech, rugala@post.cz
www.kspttk.prv.pl - strona Klubu Sudeckiego z Poznania