Gość: jacek
IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl
26.08.06, 11:05
Witam, wczoraj wrocilem z Lwowa i chcialem podzielic sie wrazeniami z dwoch
spotkan z policja drogowa w tym miescie. Otoz w czwartek wjezdzam samochodem
na prospekt swobody (nie na deptak tylko na jezdnie:)) i zatrzymuje mnie
policja. Facet mowi ze jest dzisiaj jakies swieto niepodleglosci (nie wiem
czy go dobrze zrozumialem) i ze jest zakaz ruchu w centrum ktory wlasnie
zlamalem. Wiem ,ze zamykaja centrum dla samochodow w weekend i nie mialem
pojecia o ich swiecie. Mysle sobie, zawinilem i zaplace mandat, choc zadnego
zakazu ruchu tam nie widzialem. Policjant mowi ze piszemy kwitek i ze jutro
mam sie stawic do sadu! Sad na Ukrainie?? Mowie mu ze przyjmuje mandat i ze
zaplace na miejscu. A on dalej ze do sadu. No to ja dalej ze wole zaplacic
mandat u niego. Pyta sie ile zlamanie takiego zakazu u mnie w kraju. Mowie ze
50 zl:). To dawaj - mowi. Puscil mnie. Spoko, mysle trzeba bardziej uwazac na
znaki. Za moze godzine, w innym miejscu, za teatrem gdzie ruch przebiegal
normalnie, znowu mnie zatrzymuje menda. Pytam sie co przeskrobalem, on na to
ze nic tylko sprawdzaja polakow bo wczoraj (rzekomo) niby jeden spowodowal
wypadek pod wplywem alkoholu i uciekal do granicy. Chce ode mnie prawko,
dowod rej, zielona karte. Dalem mu. Nastepnie chce paszport. Mowie ze
paszport zostawilem w hotelu. Troche sie wkurzyl. Nastepnie upowaznienie na
auto (bo to bylo auto ojca nie moje). Mowie mu ze tez w hotelu. No to mowi ze
do radiowozu idziemy. Wzial moje dokumenty i oswiadczyl ze prowadze auto
nielegalnie, dlatego musi mi samochod odholowac na parking policyjny. I
wypisuje jakis kwitek. Znowu po usilnych negocjacjach i przy uwzglednieniu
znizki dla studentow wymusil na mnie 100 (slownie: sto) zlotych. Odstawilem
auto do hotelu i od tej pory jezdzilem tramwajem. Mam rade dla osob
wyjezdzajacych na Ukraine. Jesli juz musicie jechac to nie bierzcie auta
ktore by sie rzucalo w oczy. Ja bylem piecioletnim Nissanem Primera, ktory
jest juz starym modelem i tak mialem problemy. Jesli policjant zobaczy lepsze
auto niz swoje i za kierownica mlodsza osobe od siebie (ja mam 20 lat) to
masz problem:). Bylem juz 9 razy na Ukrainie, 4 we Lwowie i raz na Krymie i
mowie sobie dosc z tym krajem. Dlatego ODRADZAM WYJAZDY W MIEJSCA GDZIES NAS
POLAKOW NIE LUBIA, moja rada brzmi NIE JEZDZIJCIE NA UKRAINE, jest tyle
ladnych miejsc na swiecie. Nie bede juz wspominal o 7 godzinach stania na
granicy w drodze powrotnej i rownoleglej platnej do kieszeni bandziora
kolejce. Facet chcial 200 hrywien ;). Pozdrowki.