skąd to się wzięło?

[janiolka]

dziś zauważyłam, że na blogu wyświetlają mi się nie zamieszczone przeze mnie reklamy. Wydawało mi się, że one się pojawiały na blogach, które nie dodawały długo wpisów jedynie?!

[bertbertbert]

Cześć,

Masz rację - dotychczas reklamy były wyświetlane na blogach nieaktywnych, czyli takich na których w ciągu 30 dni nie powstała nowa notka.

Jednak koszty utrzymania platformy Blox.pl wzrosły i wprowadziliśmy zmianę - nieinwazyjne reklamy są wyświetlane teraz na wszystkich blogach. Robimy to, aby nasze usługi były dla Was nadal darmowe.

[kasica_k]

Hmm, początek końca?

[rozieblox]

Początek końca był widoczny parę lat temu - wyłączanie kolejnych funkcjonalności, nieukończony nowy panel, większa ilość nowych szablonów, które miały się pojawić, ale się nie pojawiły... Teraz jest wyciskanie cytryny pełną gębą.

Cieszę się, że mam backup. I sposób na przeniesienie się na Wordpressa.

[rozieblox]

Żenujące "uzasadnienie", jeszcze bardziej żenujący sposób i czas informacji. Przewiduję, że w krótkim czasie odejdzie większość bardziej poczytnych autorów.

[wsfch]

OK, przyjmuję uzasadnienie, darowanemu koniowi ...
Ale skoro wykorzystujecie moją własności intelektualną w sposób bezpośredni, oczekuję (proszę to traktować, że żądam) informacji nad/pod reklamą, że jako autor bloga (tła dla tablicy reklamowej) nie mam związku z zamieszczanymi treściami reklam. Np. moja klauzula sumienia nie toleruje reklam dotyczących JPK (jednorodny plik kontrolny) i to nie jest żart.

[wsfch]

Kilkanaście minut temu dostałem odpowiedź od anonimowego administratora na maila o identycznej treści jak powyżej - wysłałem go zaraz po zamieszczeniu powyższego komentarza. Otrzymana odpowiedź jest nie na temat - jest około tematyczna. Na razie jej nie opublikuję - zwróciłem się o precyzyjniejsze wyjaśnienie, uzasadniając moim małym IQ.
cdn.

[wsfch]

Dzisiaj rano w opisie mojego bloga zamieściłem oświadczenia:
Reklamy zamieszczane na tle bloga są sprzeczne z klauzulą sumienia autora. Blog jest tworem bezwzględnie niekomercyjnym. Właściciela platformy nie stać na stosowny komunikat o braku związku bloga z reklamami.
Tymi też oświadczeniami będę kończył kolejne wpisy na blogu.

[wsfch]

Po kolejnym upomnieniu się o odpowiedź, po kilkudniowej zwłoce, otrzymałem kolejną, nie podpisaną, anonimową odpowiedź. Wstyd? Brak cywilnej odwagi? Reprezentowanie blox.pl bez upoważnienia? W której poza zdawkowym stwierdzeniem "nie da się", pozostała część jest nie merytoryczna. Ponownie zwróciłem się o odpowiedź - oficjalne stanowisko, ale podpisane przez osobę stosownie reprezentującą blox.pl. Merytoryczność odpowiedzi już stała się nieistotną jej cechą. cdn.

[bartoszcze]

Kto to jest "osoba reprezentująca blox.pl"?

PS "9.5. O ile co innego nie wynika z odrębnej umowy zawartej pomiędzy Agorą a Użytkownikiem:

a) Agora jest uprawniona do zamieszczania reklam w Serwisie Blox.pl, w tym na stronach blogów, a przychody Agory z tytułu sprzedaży tych reklam nie będą przysługiwać w jakiejkolwiek części Użytkownikowi prowadzącemu bloga,

b) Użytkownik prowadzący bloga jest uprawniony do zamieszczania reklam, w tym wpisów sponsorowanych, organizacji konkursów na stronach swojego bloga, a jego przychody z tego tytułu nie będą przysługiwać w jakiejkolwiek części Agorze."
pomoc.gazeta.pl/pomoc/1,154322,11261764,Regulamin_uzytkownika_Serwisow_Internetowych_Agory.html

[wsfch]

Należało przynajmniej odczekać dobę (!) ze swoim komentarzem, a nie pojedyncze godziny, od momentu wysłania przeze mnie kolejnego maila, po 10-ciodobowym odczekaniu na odpowiedź „odważnego” w blox.pl.
To kolejny przypadek uprawdopodobnienia, że administracja blox.pl udostępnia niepubliczną korespondencję osobom postronnym tzn. ormowcom-administratorom blox.pl. i się nimi wysługuje. Jeszcze jedno. TU, w komentarzach, użyłem sformułowania: „osoba stosownie reprezentująca blox.pl" …
Szlajając się po korytarzach sądowych powinieneś wiedzieć, że tak jak 2+2 = 2x2 = 4 dla liczb naturalnych, tak regulamin, to nie wszystko, choćby dlatego, że nie kodyfikuje wszystkiego.

[bartoszcze]

wsfch napisał:

> Należało przynajmniej odczekać dobę (!) ze swoim komentarzem, a nie pojedyncze
> godziny, od momentu wysłania przeze mnie kolejnego maila, po 10-ciodobowym odcz
> ekaniu na odpowiedź „odważnego” w blox.pl.
> To kolejny przypadek uprawdopodobnienia, że administracja blox.pl udostępnia
> nieepubliczną korespondencję osobom postronnym tzn. ormowcom-administratorom
> blox.pl. i się nimi wysługuje.

ROTFL.
Zapomniałeś się poskarżyć na szczepionki i chemtrailsy xDDD

> „osoba stosownie reprezentująca blox.pl" …

Widzę, że mimo iż podlinkowałem Ci regulamin, który zaakceptowałeś najwyraźniej bez czytania, i nawet wkleiłem fragment - to nie dotarło, że napisać mógł co najwyżej ktoś reprezentujący Agorę SA. Przy czym pretensje, że oczekujesz odpowiedzi od Kogoś Tam Ważnego, możesz sobie wsadzić w kieszeń.

[wsfch]

ormowcu - administratorze, idź w zaparte!

[bartoszcze]

Tajes, Napoleonie!

[rozieblox]

> ROTFL.
> Zapomniałeś się poskarżyć na szczepionki i chemtrailsy xDDD

Psujesz. A takie fajne maile pisał.

[wsfch]

Ormowcu-adminie, skąd znasz moje maile?

[bartoszcze]

Podanie ze zdjęciem trzeba złożyć żeby dostać taką informację.

[annago1]

"Nieinwazyjne reklamy" to oksymoron.
I tyle w temacie, powracającym zresztą. Skoro utrzymywanie blogów jest dla Państwa za drogie, niedługo będziecie mieli problem z głowy, bo większość prowadzących blogi przeniesie się gdzieś indziej lub je zlikwiduje.

[rozieblox]

> "Nieinwazyjne reklamy" to oksymoron.
> I tyle w temacie, powracającym zresztą.

Nie no, nie przesadzajmy. Reklamy mogą być statyczne i wkomponowane w miejscu, gdzie nie rażą. Ale po co, lepiej wrzucić po cichu, nie mówiąc nic nikomu animowane, na samej górze, żeby blog wyglądał jak przylepka do reklamy. No i najlepiej jakby reklamy zasłaniały na telefonie 3/4 powierzchni ekranu.

Na szczęście jeśli komuś przeszkadza, to reklamy można wyłączyć, przynajmniej jeśli ktoś ma nowy szablon.

[annago1]

Pozwolę sobie zostać przy swoim zdaniu a propos reklam; ale nie po to kolejny raz zabieram głos w tym wątku, bo i tak mam zamiar ewakuować się z bloxa, tylko po to, żeby Ci podziękować. Kod, który podałeś działa też w starym szablonie: Ustawienia - boczna szpalta - pole na dodatkowy HTML. Także - dzięki
Ale co "jutro" zastanę na własnym blogu - nie wiem. Może znowu będę musiała zjechać suwakiem w dół przez pół strony, żeby do niego w ogóle dotrzeć, omijając jakąś fikającą reklamę.
Dlatego, jak wspomniałam - i tak się przenoszę. O ile w ogóle będę nadal blogować, bo przez takie chwyty poniżej pasa, jak zamieszczanie reklam na pół strony bez wiedzy i zgody autora, może odechcieć się blogowania jako takiego. Ale się rozglądam, i nawet już się przymierzyłam do blogspota, który min. w tych oto słowach zachęca do blogowania: "Zarabiaj. Twoja ciężka praca wymaga wynagrodzenia. Google AdSense może automatycznie wyświetlać na Twoim blogu trafne reklamy kierowane. Dzięki nim przy okazji pisania o swojej pasji będziesz też zarabiać." www.blogger.com/about/?r=1-null_user
Całkiem inne podejście, prawda? Totalnie nawet odwrotne. Bo reklamy mogą być - ale nie muszą. I to ten, kto pisze bloga o tym decyduje i na tym zarabia, a nie ten, kto mu bloga łaskawie pozwala prowadzić, a jest to jak słusznie na blogspocie zauważono i praca, i pasja, i poświęcony czas, i masa innych rzeczy.

Można? Po ludzku, z empatią, nie traktując drugiego, jak idioty? Można. Wystarczy chcieć.

[rozieblox]

Niezupełnie tak jak piszesz. Po pierwsze, trochę bawiłem się w reklamy na blogu. Reklamy wychodziły słabo, AdSense przeciętnie w długim okresie jeszcze gorzej, podobno teraz jest jeszcze gorzej. I generalnie stosowałem się przy AdSense do zaleceń Google co do sposobu emisji, choć raczej stonowane i w mniej inwazyjnych miejscach - okolice komentarzy, zwykle, bez kontrowersyjnych kategorii. A nie wyświetlałem reklamy na 3/4 ekranu na telefonie, nad wszystkim, niejako wymuszając przypadkowe kliknięcia na mobile'u. Swoją drogą ciekawe co Google na takie praktyki, wszak ociera się to o sztuczne nabijanie kliknięć. Kiedyś to ścigali, ciekawe jak teraz.
W każdym razie ten zarobek z reklam jest dla właściciela pojedynczego bloga iluzoryczny.

Po drugie, Blogger to serwis Google, podobnie jak AdSense. Czyli pozwalają na reklamy na blogu, a nawet zachęcają do ich umieszczenia, bo i tak mają z tego zysk. Ale tak, oczywiście, podejście zupełnie inne i jakiś wybór dla użytkownika (albo przynajmniej jego iluzja) jest.

Tak czy inaczej, sprawdza się stara prawda: albo za coś płacisz, albo jesteś produktem.

[kropkacom]

Jestem ciekawa w jakim kierunku blox zmierza. Czy płacenia za mozliwość prowadzenia bloga czy likwidacji serwisu blogowego? Obserwując obecne tendencje w temacie obstawiam jednak to drugie. Ja wiem, że jak będzie dowiemy się ostatni...

[rozieblox]

Na tak postawione pytanie odpowiedź jest prosta: likwidacji.
1. Stary, nieelastyczny kod platformy o relatywnie ubogich możliwościach
2. Brak możliwości podpinania własnych domen (a są one wymagane, żeby aktualnie uruchomić reklamy, przynajmniej większość)
3. Niska stabilność platformy (znowu naparza 503 jak dziki)
Biorąc pod uwagę powyższe, kto chciałby płacić za Blox, skoro VPS, który pomieści nawet kilka blogów to parę zł miesięcznie?

[bartoszcze]

Interia zamknęła swoje blogi w 2015, Onet w styczniu, WP zamyka z końcem marca.
Tak tylko mówię.

[rozieblox]

A jogger.pl zamknął się w 2016.

Za to w 2012 powstały medium.com i ghost.org. Stara generacja wymiera, przychodzi nowa, zwykła rzeczy kolej.

[bartoszcze]

Zapewne, ale odnosiłem się do największych polskich serwisów.
Ogólnie blogi to forma raczej wymierająca niż rozwijająca się, zwłaszcza jako miejsce dyskusji.

[janiolka]

dzięki

[Gość: gregoria1]

Podano,ze ze względów finansowych będą reklamy.