Na Mazurach brakuje rąk do pracy.

[sibeliuss]

Przedsiębiorcy z branży hotelarskiej i gastronomicznej nad mazurskimi jeziorami mają kłopot ze znalezieniem pracowników sezonowych. Powody tej sytuacji są złożone, to m.in. niskie płace, kłopoty komunikacyjne oraz niechęć bezrobotnych do podjęcia pracy.
tvn24bis.pl/z-kraju,74/pracownicy-sezonowi-na-mazurach-poszukiwani,650033.html

[bramhall]

Będe na Mazurach na początku sierpnia i mogłabym zostac na jakies dwa tygodnie i popracować w jakiejś knajpie, z zakwaterowaniem. Często się widzi ogłoszenia na drzwiach restauracji i barów. Z finansami u mnie cienko, a można połączyć przyjemne z pożytecznym. Czy ktoś pracował w ten sposób?

[sibeliuss]

Ja, ale to było 20 lat temu.

[pati67m]

Ja się wcale tym ludziom nie dziwię, bo za najniższa krajową to i tak człowiek nie wyżyje, a jak to praca sezonowa to jeszcze na dodatek umowa zlecenia.... Może dla jakiegoś to niezła praca na wakacje, ale nie dla kogoś kto już ma doświadczenie zawodowe i próbuje utrzymać rodzinę...

[pablo844]

Praca w knajpie na stałe to raczej dla studenta lub ucznia, chyba ze ktoś jest świetnym kucharzem albo menedżerem restauracji. A dorywczo bardziej się opłaca kelnerować na weselach, dokładnie jak tu warminsko-mazurskie-praca.pl/ciekawe-wesela-z-praca-na-pierwszym-planie/ ktoś wspomina. Za jedno wesele w eleganckim domu weselnym można w końcu zgarnąć ładnych parę stówek.