ralston
08.01.08, 19:09
W tym wątku będę się dzielił informacjami na temat mazurskich
wierzeń - tych związanych z niezwykłymi istotami, duchami i
demonami. Siłą sprawczą jest tu oczywiście czytany właśnie "Tragarz
duchów", ale lektura przypomniała też i opowieści zasłyszane od
starszych, bądź rówieśników w dzieciństwie.
Jak kto ma podobne wspomnienia - zapraszam do komentowania. Wnioski
moje ogólne są takie, że pod tym względem Mazury są typowym
pograniczem, gdzie mieszają się różne wpływy - tu akurat germańskie,
czasem z naleciałościami jeszcze z dalszych stron, z mitami
Mazowsza, pewnie też nie bez wpływu pozostało dziedzictwo po
Prusach/Jaćwingach, coś od siebie wnieśli może i Litwini - w każdym
razie bogata się robi plejada różnych stworów raz strasznych, innym
razem pomocnych, czasem śmiesznych.