Gość: ONA
IP: *.chello.pl
20.04.07, 11:27
nie wyobrażam sobie weekendu bez obstawiania... nie robie tego nawet dla $$
lecz dla poczucia tego wypełnienia czegoś w sobie... najlepszym momentem
weekendu nie jest ogladanie meczu, lecz chwila gdy IDZIESZ obstawić.. na
chwile przed meczem, nigdy nie mam dość tego uczucia. Potrafie sie opanować z
obstawianiem...ale nie chce, a może mi sie jedynie wydaje..