Czy ktoś próbował apartamenty UwielbiamBudapeszt?

[Gość: Chojinka]

Był ktoś z was może w apartamentach UwielbiamBudapeszt w Budapeszcie koło
Oktogonu?
Zastanawiamy się nad wakacjami w tym roku właśnie tam, bo cena jest bardzo
kusząca i standard też wydaje się całkiem dobry..
Ale wolelibyśmy się upewnić opinią kogoś, kto tam był.

Chodzi o te apartamenty: uwielbiambudapeszt.com/_rezydencja_astoria

[Gość: Dawid M]

Byłem i polecam każdemu. Świetna lokalizacja, a i samo mieszkanie świetnie
wyposażone.
Nie żałuję, że zdecydowaliśmy się na ten apartament. Dzięki temu mieszkaniu
poczuliśmy się jakbyśmy mieszkali w Budapeszcie.
Szczególnie warta uwagi jest też cena!
Szczerze i gorąco polecam.
Na pewno jeśli zdecyduję się jechać jeszcze raz do Budapesztu, zdecyduję się na
te apartamenty.
Znajomym już poleciłem.
:)

[hepik1]

Marketing szeptany? ;)

[eldritch68]

otóż nie szeptany, ponieważ ja Martona polecam głośno, wszędzie i każdemu :)

Byliśmy - polecamy

[Gość: J & P]

Byliśmy w Budapeszcie w długi weekend majowy i mieszkaliśmy u Martona, tuż przy
stacji metra Astoria. Pokoje mieszczą się w starej, klimatycznej kamienicy, tuż
obok zabytkowej synagogi, zaledwie dwie stacje metra od dworca Keleti. Niedaleko
znajduje się słynna Vaci Utca, Muzeum Narodowe, Dunaj... praktycznie całe
centrum jest w zasięgu krótkiego spaceru. Pokoje są praktycznie urządzone,
wszystko co potrzeba jest pod ręką, wspólna w pełni wyposażona kuchnia, łazienka
z dwuosobową wanną, w części wspólnej tv oraz bezprzewodowy internet w całym
mieszkaniu. W tej samej kamienicy na dole mieści się całodobowy sklepik, a w
pobliżu jest kilka bankomatów, więc głód też nie grozi.
To doskonała lokalizacja dla tych wszystkich, którzy chcą zwiedzać Budapeszt - a
jest naprawdę sporo do oglądania.
Po przybyciu na miejsce czekał na nas znajomy Martona z mapą, informacjami o
atrakcjach Budapesztu oraz... butelką wina na powitanie. Poznaliśmy też
przesympatyczną mamę Martona. Wszyscy byli bardzo chętni do wszelkiej pomocy i
służyli radą, co warto zobaczyć w mieście albo do jakiej knajpy się wybrać.
Podsumowując - polecamy!

[Gość: Ko]

Nooo ja tez polecam goraco :) Spedzilam boski dlugi weekend czerwcowy wlasnie
korzystajac z uwielbiambudapeszt.com :) mialam troche obaw przed wyjazdem, ale
okazaly sie bezpodstawne .. swietne mieszkanie + dobra lokalizacja .. szczerze
polecam wszystkim!

[Gość: Sobka]

Hej,

tak bylismy na długi czerwcowy weekend. Apartamenty są super, w samym centrum
miasta, na piechote mozna dojsc wszedzie. Jest bardzo czysto i przyjemnie.
Bardzo fajny jest tez własciciel, który nie tylko dopilnuje zebyscie cali na
miejsce dotarli ale tez pokaze wam miejsca gdzie isc, których sami byscie nie
znależli. No i oczywiscie wielkie plus za jego jezyk polski co na Wegrzech jest
ogromną zaletą ;)

[Gość: Julia]

Zdecydowanie szczerze polecam. najważniejsza rzecz to lokalizacja,
wszedzie blisko, miasto zwiedzamy na piechotę bez żadnych problemów.
Mieszkanie świetne, dobrze wyposazone, nie ma żadnych niedogodności,
właściciel pomocny we wszystkim, można się dogadac bez problemu po
polsku. Jeżeli chodzi o mnie, to wspominam pobyt super, samo miasto
jest piekne i warte zobaczenia, polecam:))

[Gość: Teresa A. Lempke]

Tak, byłam w tym mieszkaniu na Izabella utca- genialne!!!
Całkowicie urządzone, jeśli ktoś potrzebuje - jest tam internet. Dwa kroki do
Placu Bohaterów i do Oktogonu. A po drodze można wpaść do rewelacyjnego Domu
Terroru. Rewelacyjne, bo w sposób niezwykle interesujący przedstawia kawał tej
przykrej historii Węgier, a więc 1956 rok, ale są też sale poświęcone II wojnie
światowej i okresowi socrealizmu. Ale to sobie znajdziecie, Państwo, w
przewodniku;-)
Byłam też w apartamencie na Rakoczy utca.
Też doskonałe miejsce, obok Wielkiej Synagogi. Bliziutko do Mostu Elżbiety, a
więc do Gellerta, przede wszystkim blisko do tramwajów i metra. Jęśli chodzi o
wyposażenie, to porównywalne, czyli jest tam wszystko, co potrzebne.

Marton jest REWELACYJNYM GOSPODARZEM i można zawsze liczyć na jego wszelką pomoc.
Gorąco polecam!!!

[Gość: Maciej]

Gospodarz baaardzo przychylny :) Wiecie, że język węgierski zbyt łatwy nie jest ;) Marton zna świetnie polski i na dodatek jest bardzo otwartym i pomocnym gościem. Nocowaliśmy w Astorii, w pięknej dzielnicy, blisko wszędzie, zresztą z tego co patrzyłem, to wszystkie jego hoteliki są fajnie położone. Dla mnie najwartościowsze było to co może polecić nam bystry i wrażliwy mieszkaniec tubylec, w przewodnikach mnóstwo knajp ciężko się w tym rozeznać, także zwiedzanie miasta tylko z mapą jest czasem upierdliwe, już parę razy zauważyłem, że na mapie często to nieco inaczej wygląda, człowiek boi się np.skorzystać z tramwaju, bo tak się przyzwyczaił do szybkości metra, że zapomina o tym, ze są tramwajem w centrum Budapesztu można często o wiele szybciej dotrzeć w dane miejsce. Marton dał nam parę rad, które się bardzo przydały, szczególnie jak groziło nam spóźnienie na pociąg, bo przyszaleliśmy na festiwalu wina. Jak tak dalej będzie, to się tam przeprowadzę ;) A tak poważniej - fajne miejscówki, na pewno poczujecie się bardziej na luzie niż w wielu hostelach (w których traktuje się klienta bezosobowo a zatrudniane tam osoby nie mają żadnego interesu, żeby Wam jakoś szczególnie pomóc) a pomoc Węgra mówiącego po polsku na Węgrzech-bezcenna

[Gość: Marek]

...byliśmy na 2-dniowym pobycie.Polecamy na krótki pobyt , reszta jak w opisie -
a wyjątkiem winka :).

[Gość: podziekowanie]

Dziekujemy, mielismy super pobytu!

[eldritch68]

wal jak w dym.
Jeżdżę do Martona już 3 rok i zawsze jest super. A sprawdziłem już zarówno
mieszkania w B-Peszcie jak i domek w Zance nad Balatonem :)
Marton mówi świetnie po polsku, i nigdy nie zostawi Was bez pomocy gdyby była
taka potrzebna. Doskonale zna Budapeszt, choć ja też uważam znam już nie gorzej :)

[magdakluz]

POlecam serdecznie Martona !
Przesympatyczny , kompetentny, doskonale poleci ,co zwarto zobaczyć
i gdzie zjeść. Właśnie wróciłam z dziećmi, wspaniale spedziliśmy
czas w Budapeszcie i nad Balatonem.

Magda z rodziną

Ostrzegam!!! Przeczytajcie zamnim pojedziecie!!!

[Gość: Zawiedziona]

Bylam w Zance w zeszlym roku. Dla mnie jeden koszmar. tyle minusów, że nie wiem od czego zacząć. Stary dom po dziadkach. W środku brudno, w każdym rogu pająki, okno w pokoju nie dało się otworzyć, a na parapecie zdechłe robale. Do tego duchota straszna, bark nawet wentylatora w pokoju, nie dało się spać. Kuchnia opanowana przez mrówki ana ganku wszystko w pajęczynach i ogromnych zdechłych chrząszczach. Stach czegokolwiek dotknąć. W dodatku wszędzie daleko. Do sklepu jakieś 3 kilometry na pieszo. Cena nie adekwatna do warunków. Żadnej pomocy ani zainteresowania ze strony właścicieli (nawet ich nie było). Rzekoma prywatna plaża nad Balatonem to w rzeczywistości wąska scieżka w krzakach a woda pełna larw komarów aż stach do niej wejśc. Przestrzegam wszystkich chyba że ktos lubi wakacje w obozie przetrwania.
Nikt chyba z Zance nie mówi po angielsku ani nieniecku więc kupno biletu na pociąg to był nie lada wyczyn. Zrezygnowaliśmy z pobytu po dwóch dniach. Jedyny plus to taki, że za pozostałe dni oddali nam pieniądze. Przyjemność żadna. Równie dobrze mogłabym wynająć domek nad jakimkolwiek polskim jeziorem i mialabym dokładnie to samo bo w będąc z Zance za duzo Węgier nie mozna poznać. Osobiście polecam Balatonfured.

[Gość: Ladny Budapeszt]

Budapeszt byl przepiekny, dziekujemy za pobyt!

[Gość: ZbigniewBeata]

Dziekujemy za mila goscine, spedzilismy swietny weekend w Budapeszcie. Z pewnoscia nie ostatni ;)
Kwatera była wspaniała. Pobyt w Budapeszcie niezapomniany.
Z pozdrowieniami
Zbigniew i Beata Polska

[Gość: Kamil]

W zeszłe wakacje ze znajomymi zrobiliśmy sobie wycieczkę dwutygodniową po Węgrzech, z czego 5 dni spędziliśmy w Budapeszcie, u Martona. W mieszkaniu w kamienicy było wszystko, co do życia potrzebne (sypialnia, łazienka, toaleta, w pełni wyposażona kuchnia), w przyzwoitych warunkach. Sama kamienica zaś leży w centrum miasta, nieopodal stacji metra - jako miejsce zamieszkania dla turysty jest więc bardzo dobre. Kontakt z Martonem bez zarzutu, nieocenione były również jego porady "tubylca" dotyczące tego, co zwiedzić, gdzie dobrze i tanio zjeść, co robić, a czego unikać - profesjonalne i zaangażowane podejście do swoich gości. I do tego bardzo dobra, wręcz zaskakująca, znajomość języka polskiego, co znakomicie ułatwia komunikację.
Reasumując: zakwaterowanie zdecydowanie godne polecenia.

[Gość: podróżnik]

Witam,
wszyscy tak och i ach - też byłem i nie polecam!!!
Apartament Palatinus to kiepsko wyposażone mieszkanie z osypującym się tynkiem nad wanną w łazience, połamanymi deskami w łóżku, przez co nie można było się normalnie wyspać. Wszystko po najmniejszej linii oporu, Marton wcale nie miał czasu dla gości, nikt inny też, ale o pieniążki na zaliczkę upominał się kilka razy.Wino w prezencie, to najtańszy sikacz dla zamydlenia ludziom oczu, a i czystość wcale nie pierwszej klasy.Mieszkanie wcale nie przygotowane na przyjęcie gości. To, ze M. umie po polsku? Ludzie, nie dajcie się omamić! Na moje uwagi zamiast zrobić coś, by szybko naprawić sytuację nastąpiła "obraza majestatu".
Chyba nie tędy droga, nie pozwólmy się nabijać w butelkę!
Po powrocie kilka razy dostawałem maile od Martona, żeby się pozytywnie wpisać do księgi gości - chyba zapomniał, o co i o kogo chodziło.
Aaa, dodam jeszcze, że o rachunku za nocleg nawet nie było mowy....

Następnym razem poszukam czegoś innego.

[Gość: Irek]

Byliśmy u Martona w Budapeszcie ze znajomymi. Standart, jak za tę cenę całkiem przyzwoity, stara kamienica w samym centrum miasta, schludnie i spokojnie. Wszędzie blisko, chodziliśmy pieszo bo nie było warto ruszać samochodu. Marton świetnie mówi po Polsku, narysował nam na planie miasta, co warto zwiedzić podczas krótkiego pobytu, pomagał gdy bariera językowa stawała się problemem. Na tym samym piętrze poznaliśmy bardzo miłego starszego pana, doskonale mówiącego po Polsku, okazało się, że pracował wiele lat w Ambasadzie Węgier w Warszawie. Polecam!

Polecam

[Gość: przemek]

Spokojnie polecam Martona i jego apartamenty. My mieszkaliśmy w astorii. Wszystko super. Apartament w samym centrum, w samym apartamencie mamy wszystko co potrzeba razem z wifi. Marton świetnie mówi po polsku i jest bardzo pomocny. Ogólnie polecam. A i bym zapomniał, Budapeszt to piękne miasto.

[Gość: marek]

Bylismy z rodzina w Budapeszcie. Zakwaterowanie mielismy w samym centrum w apartamencie Astoria. bardzo dobra lokalizacja. wszedzie bardzo blisko i dogodne polaczenia.W poblizu metro,autobus, tramwaj. Bardzo jestesmy zadowoleni z pobytu chociaz byl to krotki czterodniowy pobyt. Bardzo milo zostalismy przyjeci przez Martona.Dostalismy pelna informacje co warto obejrzec i jak dotrzec w interesujace nas miejsca Budapesztu.Czesto sie tez z nami kontaktowal i pytal czy cos nam moze i w czym pomoc.Polecamy kazdemu kto chce odwiedzic Budapeszt. Zakwaterowanie w bardzo dobrych warunkach i ceny niewysokie. W tym roku planujemy ponowny pobyt w Budapeszcie bo miasto przepiekne a w tak krotkim czasie nie dalo sie zobaczyc wszystkiego. Polecamy kazdemu kto jest zainteresowany zwiedzaniem Budapesztu apartamenty u Martona.

[Gość: banana]

POLECAM Apartment KING'S COURT-przestronnny, dobrze wyposazony, swietna lokalizacja i bardzo mili mieszkancy!:)

[Gość: Małgorzata]

Zatrzymałam się w zeszłym roku w apartamencie Martona - Isabella's Dream. Byliśmy b. zadowoleni: stara kamienica "z klimatem", duże mieszkanie z wystarczającym wyposażeniem. Marton jest b. miły i przyjazny, dobrze zorganizowany, wszystko co nam polecił sprawdziło się (restauracje, parking, obiekty do zwiedzania). Chetnie wybrałabym się jeszcze raz do Budapesztu i zatrzymała w jednym z jego apartamentów. Osobiście polecam go z czystym sumieniem.

[Gość: Wojtek i Ela]

Polecamy !
Gospodarz bardzo uczynny, służy dobrą radą i pomocą w języku polskim.
Spróbowaliśmy i jesteśmy pewni, że możemy Go polecić. Mieszkaliśmy w centrum , Wszędzie blisko, mieszkanie z wygodami, czyste. Klucze do dyspozycji. Cena tez w porządku.
Byliśmy w początkach lipca 2010
Pozdrowienia dla Gospodarza !

[Gość: rafał]

Ja też polecam nocleg u Martona:) mieszkaliśmy w starej, żydowskiej kamienicy w centrum miasta; pokoje bardzo fajne,czyste i niedrogie a najbardziej znane zabytki miasta oddalone były ledwie kilka czy kilkanaście minut drogi piechotą. Marton świetnie mówi po Polsku więc jakichkolwiek problemów z komunikacją nie było.A sam Budpaeszt- ach, coś pięknego:)!

[Gość: Dabszczak]

Mieszkaliśmy w ubiegłe wakacje niedaleko Opery (czyli zdaje się w tym mieszkaniu o którym ktoś pisze "blisko Oktogonu"). Mieszkanie w bardzo fajnym klimacie (położenie super, stara kamienica z gatunku tych, które bardzo lubię). Kontakt z Martonem też bez zarzutu (szybko sprawnie - to najważniejsze, jeżeli ktoś nie zna Budapesztu, Marton zaznaczy na mapie, co warto zobaczyć, pokaże gdzie nalepiej zaparkować itp.). Poza tym można go wypytać o wymowę paru ciekawych węgierskich słów:)
My spędziliśmy tam bardzo fajny czas.

[Gość: GOŚĆ]

Byliśmy tam z rodziną w wakacje. Mają pokoje w atrakcyjnych miejscach Budapesztu. Są to mieszkania w kamienicach w centrum. Dbają o swoich klientów i można się z nimi porozumieć po polsku. Polecamy dla wszystkich niewymagających, gdyż jest w miarę tanio a lokalizacja pozwala na zobaczenie i zwiedzenie tego pięknego miasta. Naprawdę warto.

[Gość: EWA]

Byłam na majówce w Rezydencji Astoria (w dzielnicy żydowskiej, naprzeciwko największej w Europie Synagogi) i bardzo polecam. Jest to sam środek miasta i wszędzie można dotzreć na pieszo. Pokoje ładne i czyste, w apartamencie jest w pełni wyposażona kuchnia. Bardzo polecam!!! Do samego Budapesztu można bardzo szybko dostać się samolotem (1 godzina lotu) a LOT oferuje bardzo atrakcyjne ceny przy wcześniejszej rezerwacji. Budapeszt polecam na 3 dniową wizytę (ale musicie mieć 3 pełne dni nie wliczając podróży)

[Gość: Tynka]

Jeśli się jeszcze zastanawiacie, to zaprzestańcie i rezerwujcie lokum u Martona :) Mieszkałam w dwóch: Lush Akacia i King's Court i każde uważam za świetnie zlokalizowaną miejscówkę. To praktycznie ścisłe centrum Budapesztu, więc dotarcie do obranego celu (np. Góra Gellerta, Zamek, czy Parlament) to kwestia kilkuminutowego spaceru.
A sam Marton? Hmmm... Jego rady i serdeczność -> BEZCENNE :)

[Gość: kasia]

Spędziliśmy pod koniec kwietnia super tydzień w apartamencie Oktogon.
Świetna lokalizacja - można bez problemu szybko dostać się we wszystkie interesujące dla turysty miejsca Budapesztu.Wyposażenie i wygląd apartamentu jak w opisie na stronie-dodatkowym atutem jest możliwość porozumienia się w jez. polskim i ogromna życzliwość Martona - Polecam

[Gość: J&K]

Gościliśmy u Martona w czerwcu 2010. Polecamy każdemu kto przez kilka dni chciałby się poczuć jak prawdziwy mieszkaniec Budapesztu. Dostaliśmy mieszkanko w samym centrum na Akacfa Utca, wszędzie chodziliśmy na piechotę, chociaż do metra było 100 metrów, ale klimat był taki, że nie chciało się niczego przeoczyć pod ziemią. Marton zajął się naszym transportem z dworca, zaopatrzył nas w mapki, opowiedział co trzeba koniecznie zobaczyć, gdzie najlepiej dobrze zjeść, a gdzie lepiej nie wchodzić. Na pewno jeszcze się spotkamy.

[monika-waldek]

Ja z kolei w raz z moją 5 osobową rodziną wynajęłam apartament Opera w samym właściwie centrum starego Budapesztu na weekend jadąc na urlop do Chorwacji. Późno wieczorem na miejscu przyjęła nas bardzo urocza starsza Pani, przekazała mapy w języku polskim i również poleciła nam kilka miejsc do zwiedzania. Weekend bardzo, bardzo wszystkim się podobał, mieszkanie bardzo czyste, ładne. Wszystko było na czas, zadbane i bardzo dobrze zorganizowane. Chciałbym jeszcze tam wrócić! polecam bardzo noclegi u Martona

[Gość: kasia]

dziekuje za informacji!