satorianus 18.02.09, 13:57 Co o tym sądzicie? Manipulacja? www.rp.pl/artykul/226049,260569_Nie_ma_w_czym_wybierac___a_klienci_szukaja_ofert.html Odpowiedz Link Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
satorianus Re: Nie ma w czym wybierać, a klienci szukają ofe 18.02.09, 14:37 Z reguły sceptycznie odnoszę się wszelkich teorii spiskowych, ale takie artykuły pomału podważają moją wiarę Odpowiedz Link
wojtek800 Re: Nie ma w czym wybierać, a klienci szukają ofe 18.02.09, 15:23 Najbardziej w tych artykulach rozmiesza mnie to, ze pytanie o to, czy kupowac mieszkanie zadawane jest komus z agencji nieruchomosci/developerowi. Co oni niby maja odpowiedziec? Nie kupujcie, jestem na diecie i nie musze jesc? :) Ja proponuje wyslac takich dziennikarzy do poszczegolnych grup zawodowych z pytaniami, czy powinno sie kupowac ich towary lub uslugi. Okaze sie, ze wszedzie sa niesamowite okazje. ps. Software nigdy nie byl tanszy niz dzisiaj! Kto nie kupi przegra zycie! Odpowiedz Link
satorianus Re: Nie ma w czym wybierać, a klienci szukają ofe 18.02.09, 16:10 To akurat normalka. Ale zazwyczaj "eksperci" nie kłamią... wprost. Dlatego ten tekst o zwiększonym ruchu w styczniu mnie zastanowił. Odpowiedz Link
wojtek800 Re: Nie ma w czym wybierać, a klienci szukają ofe 18.02.09, 16:31 Nie wiem, wiec spekuluje(:) - wydaje mi sie, ze widmo zwolnien i bankructwa zajrzal im w oczy tak mocno, ze beda juz mowic wszystko. Za miesiac beda opowiesci o juz prawie zrealizowanych transakcjach. W ich zakonczeniu przeszkadza nawal pracy z pakietami po 100 i wiecej, o ktorych dr(sic!) Grzabka ostatnio donosil ;) Odpowiedz Link
gazobeton70 Re: Nie ma w czym wybierać, a klienci szukają ofe 18.02.09, 21:49 Będąc przeglądającym oferty co najmniej raz w tygodniu po części muszę się zgodzić z tym artykułem (niestety). W lokalizacjach jakie mnie interesują (bliski Mokotów, Ursynów, Wilanów) w nowych budynkach ciągle są te same oferty, pomijając już ich chore ceny. Albo jakieś Pory z widokiem na okna sąsiada, albo Bukowińska na ruchliwą ulicę i scianę sąsiedniego bloku. Same cwaniacze cesje mieszkań kupionych na górce. A podobno tylu inwestorów kupiło do 2006 roku, ale nie widać by się wyprzedawali. I raczej nie chodzi o to że umoczyli na franku, bo nawet w połowie zeszłego roku nie było wiele takich ofert z i sprzed 2006 . Może wolą wynajmować spłacając z nawiązką ratę kredytu i odliczając sobie odsetki od podatku. Ostatnio nikt już nie pamięta o tej uldze która według mnie była główną przyczyną gorączki w 2006 roku Odpowiedz Link