pheleczka 11.09.09, 11:46 Witam. Czy ktoś miał robione HSG u nas w szpitalu?? Jestem umówiona na poniedziałek, trochę się boje.... Czy dlugo będe tam leżeć po zabiegu? Czy dają znieczulenie?? Odpowiedz Link Zgłoś Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
ruda_czarna Re: HSG w szpitalu w Koszalinie ! 11.09.09, 14:33 Miałam w tym roku. Wszystko ok nie ma się czego bać:) masz już umówiony termin?? rano musisz się zgłosić do izby przyjęc ze skierowaniem i trochę tam odsiadzisz:( badanie na ogół umawiają na 12 więc przed 11 mussz dotrzeć gotowa na oddział. koniecznie weź koszulę kapcie i co tam potrzebujesz bo bedzesz musiała się położyć na oddziale do wieczora. Samo badanie to "pikuś" trwa może 10minut. wcześniej założą Ci "węflon" czy coś i na miejscu w gabinecie rtg dostaniesz zastrzyk tzw głupiego jasia. działa nie tyle zneczulająco co zobojetniająco bedziesz świadoma ale będzie Ci " wszystko jedno" Trochę może zakłuć przy zakładaniu narzędzi ale to prawie nic:) po badaniu przewiozą cię wózkiem na salę bo w głowie się kręci.... będziesz spać ze 2 godziny po tym zastrzyku a wieczorem wypiszą Cię do domu ok 19 - 20 po obchodzie. jakby co to pytaj o co chcesz:) nie bój się:) Odpowiedz Link Zgłoś
pheleczka Re: HSG w szpitalu w Koszalinie ! 11.09.09, 17:43 dziekuje ci za odpowiedż, troche sie boje bo mąż akurat wyjechal i nie bedzie go ze mną w poniedzialek..... jestem umowiona na 8:30, i myslisz ze bede do 12-stej na zabieg czekac?? I czy wszyscy tak lezą do wieczora? Znajome ktore mialy ten zabieg ale w innych miastach lezaly np 2-3 godziny.....i do domu.... nie znoszę szpitali , moze dlatego sie boje... a miły chociaż ten personel? Odpowiedz Link Zgłoś
ruda_czarna Re: HSG w szpitalu w Koszalinie ! 11.09.09, 20:04 A na 8.30 to masz na izbie przyjęć być czy z pielegniarka zabiegową się tak umówłaś? myslę że to będzie jednak o 12 po porannych wizytach obchodach i innych codziennych sprawach. ja też między 8 a 9 pojechałam ale tak jak pisałam na izbie przyjęc kolejka:( przed zabiegiem przydzielą Ci łóżko na sali z innymi świeżo przyjetymi dziewczynami ja miałam 3 fajne kobitki więc czas jakoś leci. Po badaniu mozna się wypisać na WŁASNE RZĄDANIE ale nie wczesniej niz 3godziny po. Po samym badaniu w zasadzie nic się nie dzieje tylko po tym zastrzyku można mieć mdłości, zawroty głowy i inne dziwne rzeczy więc dla własnego spokoju lepiej trochę poleżeć:) zresztą ze 2 godziny będziesz spać:) Ja wyszłam na rządanie ok 17 bo też mi się niechciało tam siedzeć ale to musisz sama zdecydować i podpisać. normalnie ok 19 czy 20 wypuszczają. Odpowiedz Link Zgłoś
pheleczka Re: HSG w szpitalu w Koszalinie ! 11.09.09, 21:15 ruda_czarna napisała: > A na 8.30 to masz na izbie przyjęć być czy z pielegniarka zabiegową > się tak umówłaś? no wlasnie umawialam sie z pielegniarką zabiegową, trochę mnie zdołowałaś tym ze mam tam siedziec do 12 od rana.... ale cóż...... mam nadzieje ze jakos szybko mi ten czas zleci :) Odpowiedz Link Zgłoś
ruda_czarna Re: HSG w szpitalu w Koszalinie ! 11.09.09, 20:08 aaaa zapomniałam. pielęgniarka zabiegowa super babka lekarz też był ok:) tylko paniusia w sekretariacie do której następnego dnia trzeba iść po zdjęcie i wypis jakaś dziwna była.... Weź ewentualnie coś do czytania lub mp3 i coś do pcia na "po badaniu" bo rano to wiesz że "na czczo" Odpowiedz Link Zgłoś
pheleczka Re: HSG w szpitalu w Koszalinie ! 11.09.09, 21:12 Dziekuje ci bardzo ze tak mi szczegółowo opowiadasz.... :) Nie znosze czekania wiec pewnie sie tam zanudze, i dzieki tobie wezme napewno jakąś gazetkę do czytania :) Pewnie nie wytrzymam i tez sie sama wypisze... mam nadzieje ze tez jakies fajne babki mi sie trafią..... Rano to wiem ze na czczo a po zabiegu jak? Czy tobie udało się po zabiegu zajść w ciąże jesli mogę spytac? Odpowiedz Link Zgłoś
ruda_czarna Re: HSG w szpitalu w Koszalinie ! 12.09.09, 20:14 nie wiem jaki wpływ miało hsg ale jestem w 4 miesiącu ciąży:) o szczegółach to na prywatny email możemy sobe popisać... jakby co to możesz na mój gazetowy ruda_czarna@gazeta.pl Odpowiedz Link Zgłoś
iskierka2103 Re: HSG w szpitalu w Koszalinie ! 12.10.09, 12:25 Witam!! Przeczytałam właśnie Wasze wiadomości i dobrze, bo strasznie się bałam tego badania. Tyle się czyta!!!! Tylko ja mam takie nieszczęscie, że już od marca 2009 nie mogę zrobić HSG. Zawsze coś nie tak z wynikiem z wymazu z szyjki macicy, później urlopy i tak zeszło a teraz już październik. I jak super czytać, że komuś się udalo zajść!!!!!!!!! Gratulacje ogromne!!!! Odpowiedz Link Zgłoś
pheleczka Re: HSG w szpitalu w Koszalinie ! 12.10.09, 14:06 Ja juz po zabiegu jestem. Nie było u mnie tak kolorowo jak u ciebie.... czekalam od 8;30 do 10 w poczekalni , potem wyslali mnie na oddział, kiedy pielegniarka wbila mi wenflon, zasłablam że na wózku musieli mnie przewieżć na sale, pielegniarka nizbyt byla z tego powodu zadowolona.... a wrecz zdziwiona ze jak to mozliwe... potem czekalam w łóżku na sali do 12-stej na zabieg, tam bylo ok, podała mi glukoze dozylnie chyba z powodu tego zasłabniecia.. jak juz poszlam na zabieg, druga pielegniarka powiedziala do mnie : tylko prosze mi tu nie mdlec bo ja pani podnosic nie będe ........ szok..... naszczęscie byla tam jeszcze inna babka bardzo miła to i lekarz - bardzo sympatyczny..... badnia bardzo szybkie... niestety dla mnie okrutnie bolesne.... mialam jakies zrosty ktore mi ponoc poprzerywal lekarz... powiedzial ze teraz mam drozne juz jajowody.... wybieram sie wlasnie z wynikami i zdjeciami do mojego gina i zobaczymy co dalej.... mam nadzieje ze teraz uda mi się szybciutko zajść w ciąże :) Odpowiedz Link Zgłoś
ruda_czarna Re: HSG w szpitalu w Koszalinie ! 13.10.09, 09:59 wtaj Pheleczka:) byłam ciekawa co u Ciebie. cieszę się ze już jesteś po. Ten ból to pewnie dlatago ze były zrosty, przykro że Cię bolało ale z drugiej strony to skoro lakarz stwierdził że były zrosty ale się "naprawiły" to jest szansa że TYLKO dlatego jeszcze nie masz dzidzusia i teraz szybko uda się to nadrobić:) [ u mie brzuszek już rośnie:)] Ja na badanie szłam przerażona i pewna że będzie koszmar a było "lajtowo". Wiadomo każda z nas przechodzi to inaczej. Ważne że badanie może pomóc:) Pozdrawiam:) Odpowiedz Link Zgłoś
pheleczka Re: HSG w szpitalu w Koszalinie ! 13.10.09, 11:33 Witaj ruda :) No dokładnie lekarz powiedział , że to nie były wielkie zrosty ale na tyle duze ze plemnik raczej sie przez nie przebic nie mogl..... No teraz mam pierwszy cykl po hsg i mam nadzieje ze sie uda no, ewentualnie w nastpenym :) Super ze brzuszek ci rosnie... mam nadzieje ze mi niedlugo tez urosnie.... Wszedzie gdzie czytalam to prawie wszystkim babkom hsg pomoglo, oczywiscie jakies przypadki sa gdzie i to nie zadzialalo, ale u nas jak narazie innego problemu nie ma , wiec trzymam sie wersji ze to bylo to :) buziak Odpowiedz Link Zgłoś
iskierka2103 Re: HSG w szpitalu w Koszalinie ! 15.10.09, 13:00 Witajcie dziewczyny!! Pheleczka moje gratulacje, odważna jesteś i na szczęście masz to już za sobą. Jeny jak ja bym chciała też być po... Pheleczka a jezeli mogę spytać, długo się juz starasz o dzidzię?? Bo u mnie już 3 rok leci i myślę, że może to HSG coś da.... Leczysz się w Koszalinie?? Pozdrawiam Odpowiedz Link Zgłoś
pheleczka Re: HSG w szpitalu w Koszalinie ! 15.10.09, 19:31 iskierka2103 napisała: > Witajcie dziewczyny!! > Pheleczka moje gratulacje, odważna jesteś i na szczęście masz to już > za sobą. Jeny jak ja bym chciała też być po... > Pheleczka a jezeli mogę spytać, długo się juz starasz o dzidzię?? > Bo u mnie już 3 rok leci i myślę, że może to HSG coś da.... > Leczysz się w Koszalinie?? > Pozdrawiam Witaj iskierko ;) Nie martw sie HSG trwa bardzo krotko, szybko i po bolu :) Ja jeszcze sie nie lecze, narazie o dziecko staramy sie ponad rok czasu, a tak z naciskiem porządnym to 10 miesiecy... ale ja jestem w gorącej wodzie kąpana i wolałam sobie badania porobic wszystkie odrazu bo po co tyle czekac.... jak narazie jest wszystko ok.... Jutro ide do gina (chodze do swierczynskiego) ze zdjeciami z hsg i na monitoring :) Jeszcze przede mna test na wrogosc sluzu bo gin mi zaleca, moze uda mi sie w tym cyklu go zrobic.... a tak to poprostu czekam na małą fasolke :) A ty sie gdzies leczysz? Do jakiego gina chodzisz? I jakie badania juz robiliscie? Odpowiedz Link Zgłoś
iskierka2103 Re: HSG w szpitalu w Koszalinie ! 16.10.09, 09:10 Hej pheleczko!! Ja tez się leczę u doktora Świerczyńskiego. My to już 3 lata a dwa bardzo intensywnie. Bylo badanie nasienia, żeby wykluczyć męża, monitoring cyklu, leki (hormony), zastrzyki. No i teraz czas na HSG. Może tu coś jest nie tak. A w ogole to cały mój organizm jest pokręcony. A powiedz mi przed HSG miałaś robiony wymaz (biocenozę) w szpitalu ?? Pozdrawiam i życzę powodzenia!!!! Odpowiedz Link Zgłoś
pheleczka Re: HSG w szpitalu w Koszalinie ! 16.10.09, 09:44 Ja mialam robiony wymaz z szyjki macicy chyba na paciorkowca i robil mi je swierczynski i zanioslam je na monte casino do laboratorium, ale wszystko bylo ok wiec odrazu na hsg poszlam.... Mam nadzieje ze wyjasni sie u ciebie z tym hsg :) Dosyc pozno w sumie ci zalecil je robic az sie dziwie.... a badanie na wrogosc sluzu ci robil?? A ty masz wogole problemy z owulacja? cykle bezowulacyjne czy jak? Odpowiedz Link Zgłoś
aneta-2007 Re: HSG w szpitalu w Koszalinie ! 16.10.09, 13:25 JA 3 LATA TEMU MIAŁM ROBIONE ALE W BIAŁOGARDZIE BO W KOSZALINIE ZADEN LEKARZ NIECHIAŁ SIE PODJĄC-PODOBNO NIEBYŁO LEKARZA KTÓRY BY TO ZROBIŁ.DOSTAŁAM SKIEROWANIE DOBIAŁOGARDU OD SWOJEGO GINEKOLOGA, A WCZEŚNIEJ KAZAŁ MI ZROBIĆ JAJECZKOWANIE CZY WYSTEPUJE, BADANIE BYŁO 3 LATA TEMU I WYSZŁAM W TEN SAM DZIEŃ,ZASZŁAM W CIĄŻE 9 MIESIECY PO BADANIU,ALE NIEWIEM CZY TOBADANIE MIAŁO WPŁYW,NAPEWNO MIAŁ WPŁYM ZMIANA KLIMATU, WYJECHALISMY DO ANGLII DO PRACY,A JAK WRÓCILIŚMY TO ZARAZ ZASZŁAM WCIĄŻ EI TO 2 DNI PRZED OKRESEM-),NASZA CÓRECZKA MA JUZ 2 LATA I MISIAC, POZDRAWIAM Odpowiedz Link Zgłoś
iskierka2103 Re: HSG w szpitalu w Koszalinie ! 19.10.09, 09:57 Witaj Pheleczko!!! Oj u mnie to w ogóle cyrk. Mi doktor powiedział, że wymaz mam zrobić w szpitalu i stamtad idzie na Monte Cassino do laboraorium. Ale jak pech to pech i zawsze coś. Robiłam już 3 razy. Dwa razy wynik wyszedł źle bo wykryto jakieś bakterie. A jak w końcu się wyleczyłam i wynik wyszedł dobrze to akurat byłam przed wyjazdem na urlop i wszystko w łeb wzięło,bo byłam ponad 2 tygodnie na wyjeździe i badanie straciło ważność (informacja ze szpitala!!!!!). Więc teraz muszę iść znowu ale sie boję, że znowu będzie coś nie tak:-((((. Badania na wrogość śluzu nie miałam, a moja owulacja to koszmar. Dlatego brałam leki żeby troche unormować wszystko. Ale bez Luteiny ani rusz żeby miesiączka byla regularnie. Czasami nie mam siły...... Odpowiedz Link Zgłoś
ruda_czarna Re: HSG w szpitalu w Koszalinie ! 19.10.09, 19:57 witaj Iskierko. ja też mialam problemy ze skompletowaniem aktualnych badań w sumie so skierowanie na hsg dostałam pod koniec wrzesnia a zrobiłam dopiero pod konec lutego:( ale w końcu się udało. Próbkę na wymaz z kanału szyjki pobierał mi lekarz (również świerczynski) i sama zanosiłam na monte casino, wynik był ok więc umówiłam się na hsg niestety mósiałam wyjechać.... kolejne podejście lekarz zlecił mi zrobienie biocenozy (robią na górze w szpitalu tam gdzie cytologie) ale w pracowni był remont do konca roku.... masakra... Po nowym roku wkońcu sie umówiłam na tą biocenozę... ale tym razem pani nie mogła mi zrobić bo coś tam nie miała jakichś odczynników, i pobrała mi próbke znów na tą bakteriologie na monte casino..... niestety tym razem jakaś bakteria wyszła i znów cykl czekania a w dodatku dodatkowo 70zł za antybiogram musiałam zapłacić.... mój gin powiedział że ta bakteria to pikuśśś i że szybko się jej pozbędziemy... w kolejnym cyklu wkońcu zrobiłam tą biocenozę i wszystko bło ok. A ŻEBY BYŁO SMIESZNIEJ TO LEKARZ WYKONUJĄCY BADANIE HSG NAWET NIE SPRAWDZIŁ WYNIKÓW TEJ BIOCENOZY!!!! masakra normalnie.... Tak więc nie martw się napewno uda Ci się wszystkie badania załatwić. Powodzenia:) Odpowiedz Link Zgłoś
pheleczka Re: HSG w szpitalu w Koszalinie ! 19.10.09, 22:30 Iskierko a mierzysz sobie temperature?? bo ja mierze i robie sobie wykresy , testy owulacyjne i teraz na monitoring chodze i sprawdzam czy owulacja mi sie pokrywa....:) Odpowiedz Link Zgłoś
pheleczka Re: HSG w szpitalu w Koszalinie ! 19.10.09, 22:26 Witaj :) Ja tez ten wymaz zanosilam na monte casino, naszczescie wyszedl dobrze. Nie martw sie na zapas kochana, napewno wyjdzie ci teraz dobrze i bedziesz mogla do HSG podejsc :) Czyli mowisz ze masz straszne cykle, tzn pewnie bezowulacyjne i tylko na lekach do owulacji dochodzi tak? Ja mam normalne owulacje , nie mialam nigdy problemu. Dzisiaj bylam u gina na monitoringu i jestem po owulce, seksik zaliczony ale gin stwierdzil ze cos mam male endometrium..... w piatek mialam 9,5 a dzis niecale 8 mm.. :(( rozbeczalam sie jak wyszlam od gina.... juz nie wiem co mam robic.... dal mi recepte na pregnyl w razie co na nastpne cykle, bo powiedzial ze moze byc tak ze owulacje mam wporzadku ale komorka jajowa moze nie dojrzewac dobrze.... eh brak mi słow.... iskierka2103 napisała: > Witaj Pheleczko!!! > Oj u mnie to w ogóle cyrk. Mi doktor powiedział, że wymaz mam zrobić > w szpitalu i stamtad idzie na Monte Cassino do laboraorium. Ale jak > pech to pech i zawsze coś. Robiłam już 3 razy. Dwa razy wynik > wyszedł źle bo wykryto jakieś bakterie. A jak w końcu się wyleczyłam > i wynik wyszedł dobrze to akurat byłam przed wyjazdem na urlop i > wszystko w łeb wzięło,bo byłam ponad 2 tygodnie na wyjeździe i > badanie straciło ważność (informacja ze szpitala!!!!!). Więc teraz > muszę iść znowu ale sie boję, że znowu będzie coś nie tak:-((((. > Badania na wrogość śluzu nie miałam, a moja owulacja to koszmar. > Dlatego brałam leki żeby troche unormować wszystko. Ale bez Luteiny > ani rusz żeby miesiączka byla regularnie. Czasami nie mam siły...... Odpowiedz Link Zgłoś
iskierka2103 Re: HSG w szpitalu w Koszalinie ! 20.10.09, 09:53 Witajcie dziewczyny!! No zobaczymy co to będzie. Ja na wymaz chodzę na izbę przyjęć i tam przychodzi pani i robi, ponieważ pracownia cytologiczna jest nieczynna. W poniedziałek idę na badanie i wszystko będzie jasne. Może w końcu się uda. Pheleczko moje cykle są popitolone. Raz cykl dobry i miesiączka ok przychodzi a pięć razy nic z tego i miesączka przychodzi po 40 dniach!!!!!!!albo i dłużej, normalnie masakra. Ruda ja już wszystko przeszłam mierzenie temperatury, wykresy, testy owulacyjne. To już jest za mną. Ale powiem ci, że przez to jeszcze bardziej się stresowałam. Żeby zmierzyć, żeby zapisać, obliczyć... ble. Mam cichą nadzieję, że to HSG coś pomoże. Pozdrawiam dziewczynki, phelka trzymam kciuki!!!!! Odpowiedz Link Zgłoś
iskierka2103 Re: HSG w szpitalu w Koszalinie ! 20.10.09, 09:55 iskierka2103 napisała: > Witajcie dziewczyny!! > No zobaczymy co to będzie. Ja na wymaz chodzę na izbę przyjęć i tam > przychodzi pani i robi, ponieważ pracownia cytologiczna jest > nieczynna. W poniedziałek idę na badanie i wszystko będzie jasne. > Może w końcu się uda. > Pheleczko moje cykle są popitolone. Raz cykl dobry i miesiączka ok > przychodzi a pięć razy nic z tego i miesączka przychodzi po 40 > dniach!!!!!!!albo i dłużej, normalnie masakra. > Phelko ja już wszystko przeszłam mierzenie temperatury, wykresy, testy > owulacyjne. To już jest za mną. Ale powiem ci, że przez to jeszcze > bardziej się stresowałam. Żeby zmierzyć, żeby zapisać, obliczyć... > ble. Mam cichą nadzieję, że to HSG coś pomoże. > > Pozdrawiam dziewczynki, phelka trzymam kciuki!!!!! Odpowiedz Link Zgłoś
iskierka2103 Re: HSG w szpitalu w Koszalinie ! 20.10.09, 10:21 Przepraszam dziewczyny ale zamiast napisac do Phelki napisalam o temperaturze do Ruda, chciałam skasować i wyszly dwa posty!!!! Blondynka:-))) Buźka Odpowiedz Link Zgłoś
ruda_czarna Re: HSG w szpitalu w Koszalinie ! 20.10.09, 10:44 Dziewczyny:) U mnie z owu niby zawsze było ok... to znaczy cykle regularne i rzadnych problemów więc ówczesny gin zlecił badania dla męża i tu zaczeły się schody:( mąż łykał leki po których przytył 10kg, wyniki się poprawiły ale ciąży brak... zdecydowalismy sie na inseminację i żeby było śmieszniej to jak zaczęłam robić testy owu, chodzić na monitoring i wogóle wszystko liczyć i mierzyć to mój cykl zwariował i trwał 38dni.... masakra normalnie..... a w ciąże zaszłam 2miesiące pózniej naturalnie w pierwszym cyklu bez liczenia i mierzenia... i byłam w wielkm szoku bo pogodziłam się z myślą ze naturalnie się nie uda i trzeba przygotowac się do kolejnego zabiegu.... Wam tez napewno się uda:) ppowodzenia:) Odpowiedz Link Zgłoś
pheleczka Re: HSG w szpitalu w Koszalinie ! 20.10.09, 13:40 ruda a inseminacje robilas u swierczynskiego?? ruda_czarna napisała: > Dziewczyny:) > U mnie z owu niby zawsze było ok... to znaczy cykle regularne i > rzadnych problemów więc ówczesny gin zlecił badania dla męża i tu > zaczeły się schody:( > mąż łykał leki po których przytył 10kg, wyniki się poprawiły ale > ciąży brak... zdecydowalismy sie na inseminację i żeby było > śmieszniej to jak zaczęłam robić testy owu, chodzić na monitoring i > wogóle wszystko liczyć i mierzyć to mój cykl zwariował i trwał > 38dni.... masakra normalnie..... a w ciąże zaszłam 2miesiące pózniej > naturalnie w pierwszym cyklu bez liczenia i mierzenia... i byłam w > wielkm szoku bo pogodziłam się z myślą ze naturalnie się nie uda i > trzeba przygotowac się do kolejnego zabiegu.... > Wam tez napewno się uda:) ppowodzenia:) Odpowiedz Link Zgłoś
ruda_czarna Re: HSG w szpitalu w Koszalinie ! 20.10.09, 17:08 tak ale tylko jedną. w czasie przygotowań do kolejnej zaszłam naturalnie :) teraz z perspektywy czasu myslę że faktycznie coś było nie tak z jednym jajowodem i po hsg sie poprawiło... no i wynki męża poprawiły sie po lekach. Odpowiedz Link Zgłoś
pheleczka Re: HSG w szpitalu w Koszalinie ! 21.10.09, 11:54 Kurcze to super ze tak ci wyszlo!!! mam nadzieje ze mi tez niedlugo wyjdzie i nie bede musia do IUI podchodzic :))) Odpowiedz Link Zgłoś
iskierka2103 Re: HSG w szpitalu w Koszalinie ! 30.10.09, 12:28 Cześć dziewczyny!!! Odebrałam wyniki z wymazu i ...... no cóż znowu zły wynik. Jakaś paskudna grzybica mnie dopadła :-(((. Ach paskudne to życie. A co tam u Was? Odpowiedz Link Zgłoś
pheleczka Re: HSG w szpitalu w Koszalinie ! 02.11.09, 00:02 Hej iskierko :)) Cos masz pecha do tego wymazu.... a kiedy teraz znowu masz go zrobic?? U mnie niestety dupa...... pierwszy cykl po HSG, wielkie nadzieje i bolesny upadek.... nie wyszło ..... czekam na kolejny cykl.... Odpowiedz Link Zgłoś
ruda_czarna Re: HSG w szpitalu w Koszalinie ! 02.11.09, 13:36 iskierko Przykro mi że znów badania nie wyszły:( a często zdarzają Ci się takie infekcje? ja miałam tylko raz ale ówczesny gin polecał że można sobie irygację zrobić naturalnym jogurtem (bez cukru) podobno pomaga bardziej niż te wszystkie "probiotyki" z apteki i można profilaktycznie robić co jakiś czas. A teraz do gina i szybko wylecz tą infekcję:) będzie ok. A może zamiast tego wymazu wystarczy jak zrobisz biocenozę to wykrywa tylko takie nfekcje które uniemozliwiają przeprowadzenie badania.... pozostaje też badanie w "osłonie antybiotykowej" by ewentualne niedoleczona nfekcja nie rozniosła się z kontrastem. Powodzenia. pheleczko nie martw się u mnie zarz po hsg nawet IUI się nie udała ale potem było ok. daj sobie czas nie myśl o tym że musi sie udać... Zaszalej!!!!!!!! może andrzejki lub święta przyniosą efekt:) no wiesz atmosfera :) a może pomyśl o wspomaganiu dla M. myślę o suplementach wspomagających ruch i zywotność "żołnierzyków" u nas Proxeed przyniósl bardzo zaskakująąacy efekt:) Odpowiedz Link Zgłoś
pheleczka Re: HSG w szpitalu w Koszalinie ! 03.11.09, 10:53 ruda_czarna napisała: > pheleczko nie martw się u mnie zarz po hsg nawet IUI się nie > udała ale potem było ok. daj sobie czas nie myśl o tym że musi sie > udać... Zaszalej!!!!!!!! może andrzejki lub święta przyniosą efekt:) > no wiesz atmosfera :) > a może pomyśl o wspomaganiu dla M. myślę o suplementach > wspomagających ruch i zywotność "żołnierzyków" u nas Proxeed > przyniósl bardzo zaskakująąacy efekt:) No wiesz, taki ładny mialam ten cykl i wszystko, ze mega bylam nastawiona..... a tu dupa..... no nic przeryczalam swoje i teraz troche zmienilam podjescie.... przestalam mierzyc temperature, chociaz ciezko bo juz sie uzaleznilam od mierzenia hehe :) za tydzien wyjezdzamy z mezem do karpacza na urlop wiec moze uda sie jakos niechcacy :))) A co to jest ten proxeed?? To po tym jak twoj mąż go uzywał udalo wam sie???buziaki Odpowiedz Link Zgłoś
paula-2718 Re: HSG w szpitalu w Koszalinie ! 03.11.09, 12:49 Hej dziewczyny miałam ten sam problem co Wy.Na niepłodność leczyłam się ponad 2 lata.Z każdym cyklem traciłam nadzieję i morze łez wylewałam zastanawiając się dlaczego to życie jest takie niesprawiedliwe ;(po HSG okazało się że miałam niedrożny jeden jajowód ale na szczęście kontrast go udrożnił :)jednak kolejne cykle z clo nie dawały efektu wtedy powiedziałam dość! Przestałam brać leki,myśleć,rozpaczać.Poszłam do wróżki uspokoiła mnie powiedziała mi wszystko na temat mojego problemu i powiedziała że będę matką biologiczną już nie długo :)To było w marcu i tak utkwiły mi w pamięci jej słowa że myślałam już tylko i wyłącznie pozytywnie.W maju w naturalnym cyklu bez żadnych wspomagaczy po upojnej nocy z mężem udało się :)))Obecnie jestem w 6 miesiącu ciążyi jestem BARDZO SZCZESLIWA !!!Czego i Wam z całego serca życzę by wreszcie się udało:))) Odpowiedz Link Zgłoś
pheleczka Re: HSG w szpitalu w Koszalinie ! 03.11.09, 13:04 paula-2718 napisała: > Hej dziewczyny miałam ten sam problem co Wy.Na niepłodność leczyłam się ponad 2 > lata.Z każdym cyklem traciłam nadzieję i morze łez wylewałam zastanawiając się > dlaczego to życie jest takie niesprawiedliwe ;(po HSG okazało się że miałam > niedrożny jeden jajowód ale na szczęście kontrast go udrożnił :)jednak kolejne > cykle z clo nie dawały efektu wtedy powiedziałam dość! Przestałam brać > leki,myśleć,rozpaczać.Poszłam do wróżki uspokoiła mnie powiedziała mi wszystko > na temat mojego problemu i powiedziała że będę matką biologiczną już nie długo > :)To było w marcu i tak utkwiły mi w pamięci jej słowa że myślałam już tylko i > wyłącznie pozytywnie.W maju w naturalnym cyklu bez żadnych wspomagaczy po > upojnej nocy z mężem udało się :)))Obecnie jestem w 6 miesiącu ciążyi jestem > BARDZO SZCZESLIWA !!!Czego i Wam z całego serca życzę by wreszcie się udało:))) Paula gratuluje ci , ze sie udalo bez wspomagaczy :)) Mi tez wrozka powiedziala w zeszlym roku jakos w pazdzierniku ze bede miala dwoch synków...ze zajde w ciąże w przyszlym roku (czyli w tym ) ale urodze w nastepnym...... wiec zostaly mi niecale dwa miesiace.....tez po tym jak mi powiedziala sie uspokoilam i zaczelam spokojnie do tego podchodzic, no ale jakos czas leci i sie nic nie dzieje..... No nic trzeba czekac....masakra jakas.... paula a powiedz mi u jakiej wrozki bylas u nas w Koszalkowie i do jakiego gina chodzilas jesli mozna spytac :)) Odpowiedz Link Zgłoś
paula-2718 Re: HSG w szpitalu w Koszalinie ! 03.11.09, 13:38 Byłam u tej na Jana Pawła a mój gin to Kaczanowski prowadzi mnie od początku no i teraz ciąże jestem zadowolona jak na razie :) Powodzonka pheleczka i dużo cierpliwości :) Odpowiedz Link Zgłoś
ruda_czarna Re: HSG w szpitalu w Koszalinie ! 03.11.09, 14:08 pheleczko wyjazd to swetny pomysł:) ja też byłam u tej wróżki na Jana Pawła i mój mąż też wczesniej był i dobra jest. Proxeed Plus to takie saszetki do rozpuszczania dostępne bez recepty taki suplement coś jak witaminy. w Koszalinie chyba tylko w jednej aptece dostepne na franciszkańskiej za sano. drogie bo ok 220zł za opakowanie. Mój M miał to brać 3,5 miesiąca 2xdziennie więc 2 pudełka na miesiąc ale koszt nas troche powalił że postanowiliśmy że będzie brał po 1 przez 2mesiące a przed IUI po 2 no ale zaszłam w perwszym miesiącu:) "gdyby nie to że mała juz kopie do dziś bym w to nie wierzyła" Swerczyński nam to polecił. M brał też inne leki "na recepte" ale wydaje mi się za to proxeed pomógł bo tamte leki brał też wczesniej i nic. Skoro u was w zasadzie niema problemu z wynikami M to mógłby to brac po jednej co drugi dzień a i tak "żołnierzyki" dostaną zastrzyk energii a paczka na 2 miesiące wystarczy:) Powodzenia:) paula-2718 gratulacje:) ja jestem w 5 miesiącu i ciąże też prowadzę u Kaczanowskiego. A planujesz rodzić w Koszalinie??? Odpowiedz Link Zgłoś
pheleczka Re: HSG w szpitalu w Koszalinie ! 03.11.09, 14:53 Dzieki dziewczyny, ja tez bylam wlasnie u tej z jana pawla, czyli jesli ma sie sprawdzicto co powiedziala to uda mi sie jeszcze w tym roku :))) juz poczytalam o tym leku.... moze sie skusze rzeczywiscie i zafunduje męzowi małą kuracje :)) Odpowiedz Link Zgłoś
paula-2718 Re: HSG w szpitalu w Koszalinie ! 03.11.09, 16:23 Dziękuję Ruda :) ja Tobie również gratuluję :) Co do porodu jak najbardziej chce rodzić w K-linie byłam niedawno w odwiedzinach na porodówce i po remoncie wygląda całkiem fajnie małe salki bo 2 osobowe maleństwo masz przy sobie i opieka całkiem całkiem :)A co do wróżki to szok jeśli chodzi o ilość faktów jakie potwierdziła tylko nie trafiła z jednym,powiedziała że będzie dziewczynka a tu chłopisko rośnie jak szalone :)))Jak dla mnie to nie ma znaczenia jestem szczęśliwa że się udało i modlę się by dzidziuś urodził się zdrowy.Pheleczka wyluzuj na wczasach nie myśl w ogóle odpoczywaj sobie i miło spędzaj czas.Jeśli chodzi o mnie to pomogła nam imprezka urodzinowa u Tatusia :) no i kilka procentów.Mąż się śmiał bo wziął mnie na śpiocha więc nie miałam nawet czasu myśleć wtedy że robimy bebiko sexik był zajefajny a teścik 10 dni później wynagrodził mi wszystko pokazując 2 krechy :)))Trzymam kciuki:)* Odpowiedz Link Zgłoś
iskierka2103 Re: HSG w szpitalu w Koszalinie ! 13.11.09, 12:40 Cześć dziewczyny!!! Na początku gratuluje przyszłym mamusiom!! Phełeczko trzymam za ciebie kciuki, żebyś jeszcze w tym roku zobaczyła 2 kreski :-))). Ja biorę leki i mam nadzieję, że tym razem się uda badanie. Buźki Odpowiedz Link Zgłoś
iskierka2103 Re: HSG w szpitalu w Koszalinie ! 13.11.09, 12:43 Ruda, ja teraz robię wymaz bo pracownia cytologiczna ta na samej górze jest w remoncie, więc robie badanie w izbie przyjęć. Ale muszę się teraz podpytać czy też mogą mi zrobić biocenozę. Praktycznie badanie wygląda tak samo. Dzięki za podpowiedź. Pozdrawiam Odpowiedz Link Zgłoś
pheleczka Re: HSG w szpitalu w Koszalinie ! 20.11.09, 16:12 dzieki dziewczyny za kciuki, trzymajcie, za 2 tyg testuje i zobaczymy .... w razie co w nastepnym cyklu zrobie sobie test na wrogosc sluzu ... pozdrawiam Odpowiedz Link Zgłoś
paula-2718 Re: HSG w szpitalu w Koszalinie ! 20.11.09, 22:01 Bierz chłopa i ostro do roboty :))) Zmajstrujcie małego szkraba już lepszej pamiątki z urlopu nie moglibyście sobie przywieźć :)))Powodzonka. Odpowiedz Link Zgłoś
pheleczka Re: HSG w szpitalu w Koszalinie ! 21.11.09, 10:37 paula no my juz po robocie, juz po owulce, teraz tylko czekac czy cos z tgeo urlopu przywiezlismy :))) Odpowiedz Link Zgłoś
paula-2718 Re: HSG w szpitalu w Koszalinie ! 21.11.09, 21:24 To trzymam za Was mocno kciuki:))) Odpowiedz Link Zgłoś
iskierka2103 Re: HSG w szpitalu w Koszalinie ! 27.11.09, 14:04 Cześć dziewczyny!!!! Muszę się pochwalić!!! Wynik mi wyszedł negatywny więc wszystko ok, bez żadnych bakterii i umówiłam się już na HSG. Tak się cieszę :- ))). Trochę się boję ale mam nadzieję, że będzie ok!!!! Odpowiedz Link Zgłoś
paula-2718 Re: HSG w szpitalu w Koszalinie ! 28.11.09, 05:21 Nie bój się :) Mi hsg pomogło i bardzo się cieszę że poddałam się temu zabiegowi choć muszę przyznać że strach mnie paraliżował i zwlekałam z tym,ale przede wszystkim nie nastawiaj się pozytywnie już w pierwszym cyklu ja byłam pewna że skoro było coś nie tak i badanie pomogło to powinnam zajść w ciąże za pierwszym podejściem.Jakie było moje rozczarowanie kiedy test nie pokazał dwóch kresek ;( W ciążę zaszłam po 5 miesiącach od hsg i trzymam kciuki by u Ciebie po zabiegu się udało :) Odpowiedz Link Zgłoś
pheleczka Re: HSG w szpitalu w Koszalinie ! 28.11.09, 10:24 nie boj sie iskierko, super ze juz sie umowilas na hsg :) zobaczysz bedzie dobze :) Ja tymczasem zmienilam gina i poszlam wkoncu na nfz bo wydalam juz tyle kasy na tych prywatnych a nawet nie zlecil mi badan hormonlanych, sama sobie zrobilam i okazalo sie ze mam niski estradiol, nie jakos strasznie ale troche za niski i w zwiazku z tym bede monitorowac sobie caly cykl a jak w tym nic nie wyjdzie to od nasteonego clo i pregnyl.... Odpowiedz Link Zgłoś
iskierka2103 Re: HSG w szpitalu w Koszalinie ! 02.12.09, 09:57 Hej dziewczyny!!! Mam pytanie, czy po zabiegu HSG szpital wystawił zwolnienie z pracy??? Na ten jeden dzień?? Pozdrawiam Odpowiedz Link Zgłoś
pheleczka Re: HSG w szpitalu w Koszalinie ! 02.12.09, 14:52 iskierko mi wystawil :) mysle ze nie bedzie problemu :) Odpowiedz Link Zgłoś
pheleczka Re: HSG w szpitalu w Koszalinie ! 05.12.09, 14:35 Dziewczyny ! Udało mi się!! W drugim cyklu po HSG !! Jestem w ciążY!!! Jestem taka szczesliwa!!!!!!!!!!!!!!!!!! prawie 5 tydzien :))))) Zycze wam rowniez takiego szczescia !!!!!!!!!!!!!! Odpowiedz Link Zgłoś
ruda_czarna Pheleczko :) 05.12.09, 20:14 Serdecznie Ci gratuluję!!!! Sama wiem jak się cieszysz i pewnie jeszcze nie możesz w to uwierzyć:) :) Dbaj teraz o siebie wszystko będzie dobrze. A u kogo będziesz prowadzić ciążę?? Czytałam w innym watku że szukałaś kontaktu do Kaczanowskiego, ja chodzę teraz do niego do przychodni na nfz i jestem zadowolona. Odpowiedz Link Zgłoś
pheleczka Re: Pheleczko :) 05.12.09, 23:18 ruda_czarna napisała: > Serdecznie Ci gratuluję!!!! Sama wiem jak się cieszysz i pewnie > jeszcze nie możesz w to uwierzyć:) :) > Dbaj teraz o siebie wszystko będzie dobrze. > A u kogo będziesz prowadzić ciążę?? Czytałam w innym watku że > szukałaś kontaktu do Kaczanowskiego, ja chodzę teraz do niego do > przychodni na nfz i jestem zadowolona. dziekuje ci bardzo!! masz racje ze nie moge w to uwierzyc!! czuje sie jak we snie :))) Kochana jak dzwonilam do kaczanowskiego na nfz pierwszy wolny termin mial na 27 stycznia!!!!????? przeciez ja nie bede tyle czekac..... A slyszalas moze o Semmlerze?? Kolezanka go polecala.... Mysle o Hornungu ale to prywatnie...... wolalabym na nfz i w sumie nie wiem co zrobic.... Odpowiedz Link Zgłoś
ruda_czarna Re: Pheleczko :) 06.12.09, 12:49 Ja też ponad miesiąc czekałam na termin w przychodni do kaczanowskego i byłam u niego dopiero w 12tygodnu. a wczesniej normalnie chodziłam do swerczyńskego on załozył mi karte ciąży (bo wiesz że przez bzdurne przepisy musisz mieć udokumentowane od conajmniej 10tc)na pierwszą wizytę pobiegłam zaraz po zrobieniu testów bo nie mogłam uwierzyć... kartę założył mi na kolejnej w 8tc jak juz biło serduszko maleństwa. O Kaczanowskim słyszałam dobre opinie ale go nie znałam więc przez jakiś czas chodzłam do obydwu:) ale szybko zyskał moje zaufanie no i sympatyczny jest. Tylko z czasem siedzenia w przychodni to sama wiesz jak jest zapisują na taką godzinę jaka jes a nie jaka Ci pasuje ale jestem już na zwojnieniu więc mi pasuje:) tak czy inaczej polecam. o hornungu też słyszałam dobre rzeczy ale nie miałam przyjemności. Sama zdecydowałam przejść na NFZ bo 100zł co 4 tygodnie to na wózek można nazbierać a w razie "W" to dodatkowe USG czy coś można zawsze prywatnie zrobić:) Odpowiedz Link Zgłoś
ruda_czarna Re: Pheleczko :) 06.12.09, 12:53 A jeszcze jedno... tak z ciekawości to zafundowałaś mężowi jakieś "dopalacze" czy udao się zupełnie bez wspomagania??? Jeszcze raz gratulację:) Odpowiedz Link Zgłoś
pheleczka Re: Pheleczko :) 06.12.09, 14:13 Ja ci powiem tak, mam zal do świerczynskiego ze przez rok czasu mowil ze niepotrzebne mi jest badanie hormonow, wiec zrobilam na wlasna reke i wyszlo ze mam za niski estradiol. Nie bede do niego chodzic napewno. Poszlabym do kaczanowskiego ale naprawde nie chce mi sie tyle czekac chyba ze zrobie jak ty ze najpierw do prywatnego a potem na nfz.To co ile chodzisz do kaczanowskiego jak sa takie terminy?? Tak mysle ze najpierw pojde do hornunga niech mi zalozy karte ciazy, bo wiem wlasnie ze teraz szybko trzeba :) a pozatym on tez w szpitalu pracuje :) Moj maz nie brak zadnych witamin, wlasnie mialam mu kupic :) jego dopalaczem bylo piwo heheh :) kilka miesiecy temu gdzies ze 2 miesiace bral l-karnityne i salfazin ale jak skonczylo sie to jakos zapomnielismy dalej kupic :) Odpowiedz Link Zgłoś
ruda_czarna Re: Pheleczko :) 06.12.09, 20:42 tylko na pierwszą wzytę musiałam czekać. Dla zapisanych pacjentek mają "zarezerwowane terminy". do tej pory chodziłam co 4tygodne na kontrolę i zawsze na jednej wizycie umawiałam sie na nastepną... teraz będę juz chodzic co 2 tygodnie. Pogadaj z tą położną w rejestracji jest bardzo sympatyczna i zapisz się na pierwszy wolny termin do Kaczanowskiego a dodatkowo niech Cię zapisze do doktor Pstrokońskiej (też jest fajna tylko w szpitalu nie pracuje) do niej są szybsze termny a to ten sam gabinet i ta sama kartoteka bedzie:) Nie odradzam Ci Hornunga ale jak już zaczniesz chodzić prywatnie i się do niego przyzwyczaisz (podobno tez jest super)to bedzi Ci trudno zmienić a jednak kasy trochę pójdzie na wizyty i wszystkie badania.... Odpowiedz Link Zgłoś
pheleczka Re: Pheleczko :) 06.12.09, 21:17 A slyszalas cos o doktorze Semmlerze??? tez pracuje na kosciuszki , ponoc bardzo fajny i kolejek nie ma.... ???? Odpowiedz Link Zgłoś
ruda_czarna Re: Pheleczko :) 07.12.09, 10:17 Niestety nic o nim nie wiem:( słyszałam że na kościuszki jest też inny gabinet na 1piętrze to pewnie jego ale żadnych bliższych informacji.... Ja na forum gdzieś czytałam że do prowadzenia ciąży to wlasnie kaczanowski jest super i że dobrze jest chodzić do kogoś kto w szpitalu pracuje " tak w razie W" więc się zapisałam... od niedawna mieszkam w koszaline więc zielona byłam w temacie... A zaufaniem to obdażylam go ostatecznie w połowie ciąży gdy na usg w przychodni "coś mu nie pasowało" i 2razy chodziłam do niego na dyżur do szptala na usg na lepszym sprzęcie za co nie wziął kasy a równie dobrze mógł mnie "zaprosić do prywatnego gabinetu" Jeżeli Semmlera ktoś Ci poleca to pewnie jest ok :) zawsze mozesz zmienić jak go nie polubisz:) Odpowiedz Link Zgłoś
iskierka2103 Re: Pheleczko :) 07.12.09, 14:31 GRATULACJE Phełeczko!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Jeny jak suuuuuper!!!!!! Dbaj teraz o siebie i maleństwo, jesteś najszczęśliwszą osobą na świecie:-)))))). Ja jestem po HSG i okazało się, że miałam niedrożny jajowód. Ale nie nastawiam się, bo u mnie to zawsze pod górkę. Jeszcze raz gratuluje i pozdrawiam. Odpowiedz Link Zgłoś
pheleczka Re: Pheleczko :) 09.12.09, 18:04 Dziewczyny jestem po pierwszej wizycie, bylam jednak u dr Sallouma i powiem ze ejstem zadowolona, nie bylo niestety jeszcze nic widac, nastepna wizyte mam 21-go grudnia :) ale dr byl bardzo mily i cierpliwy bo ja jak szalona sie zachowywalam heheh :) mysle ze bede do niego chodzic, chociaz w razie co mam wizyte umowiona na 10 lutego do kaczanowskiego :) pozdrawiam was kochane :** Odpowiedz Link Zgłoś
ruda_czarna Re: Pheleczko :) 09.12.09, 20:00 Jak byłam na pierwszej wizycie to też nie było widać :( pobiegłam zaraz po zrobieniu 3testów aptecznych i HCG które pokazało 4-5tc... lekarz powiedział że jest "tylko" pęcherzyk ciążowy ale nie było widac czy pełny... w 8tc wdziałam już fasolkę z bijącym serduszkiem:) A teraz to już tak kopie że brzuch mi sę rusza:) Pozdrawiam serdecznie Was oboje:) A tak apropos szaleństwa to ja ostatnio zrobiłam sobie "listę pytań" na wizytę do Kaczanowskiego bo wcześniej to zawsze o czymś zapominałam.... no i siedziałam tak z tą kartką i "jeszcze to.... jeszcze tamto" a on z rozbrajającym uśmechem odpowiadał zaskoczony skąd u mnie takie pytania.... :) no ale tylko raz jesteśmy w perwszej ciąży:) Odpowiedz Link Zgłoś
pheleczka Re: HSG w szpitalu w Koszalinie ! 15.12.09, 16:56 No niestety dziewczyny, moja radośc i szczęście nie trwały zbyt długo...... wczoraj poroniłam.....:(((( poronienie samoistne....czekam az skonczy mi się krwawienie i będę się starała od nowa......:( Odpowiedz Link Zgłoś
ruda_czarna Re: HSG w szpitalu w Koszalinie ! 15.12.09, 19:35 Strasznie mi przykro kochana :( niewiem co powiedzieć.... (*)dla Twojego Aniołka. Trzymaj się jakoś... Odpowiedz Link Zgłoś
iskierka2103 Re: HSG w szpitalu w Koszalinie ! 21.12.09, 09:57 Phełeczko.... tak mi przykro, ale będzie dobrze zobaczysz. Trzymaj się cieplutko, buziaki. Odpowiedz Link Zgłoś
dzidziulekk Re: HSG w szpitalu w Koszalinie ! 29.01.10, 19:00 Witam czy mogłabyś mi napisać w jakim szpitalu robią Hsg, ile kosztuje i czy trzeba mieć skierowanie od ginekologa?? Bardzo mi zależy... Z góry bardzo dziękuję. Odpowiedz Link Zgłoś
pheleczka Re: HSG w szpitalu w Koszalinie ! 01.02.10, 10:16 dzidziulekk napisała: > Witam czy mogłabyś mi napisać w jakim szpitalu robią Hsg, ile > kosztuje i czy trzeba mieć skierowanie od ginekologa?? Bardzo mi > zależy... Z góry bardzo dziękuję. witaj Szpital w Koszalinie mamy tylko jeden więc w nim oczywiscie. Jesli masz skierowanie od ginekologa i jestes ubespieczona a musisz miec to hsg nie kosztuje nic. Kosztuje zrobienie wymazu z pochwy przed hsg ktory trzeba wykonac i na to tez jest skierowanie od gina. Odpowiedz Link Zgłoś