Dodaj do ulubionych

Poggaduchy do poduchy i nie tylko

17.10.08, 14:05
Tu sobie możemy pogadać na dowolne tematy - niekrzyżykowe!
U mnie leje, wielka szkoda, bo taka piękna jesień była.
Obserwuj wątek
    • yo-ki Re: Poggaduchy do poduchy i nie tylko 17.10.08, 14:20
      u mnie na przemian słoneczko deszcz...ale poprowiłam sobie humorek;-
      )))))))poszłam do fryzjera i ściełam włosy na krótko hi hi biekawe
      co powie mąż!!!!!
      • wiki.79 Re: Poggaduchy do poduchy i nie tylko 17.10.08, 14:42
        A ja zaraz wybywam z pracy do domku.
        Nie powyszywam sobie dzisiaj bo idę na imprezkę, jutro mam egzamin
        na patent narciarza wodnego więc moze dopiero wieczorkiem, w
        niedzielę mam chrzciny w rodzince, więc też raczej nici dopiero w
        poniedziałek, który mam zreszta wolny od pracy, bo pracuje na pół
        etatu i chodzę do pracki co drugi dzień.
        • elishafciarka Re: Poggaduchy do poduchy i nie tylko 17.10.08, 14:50
          wiki.79 napisała:

          jutro mam egzamin
          > na patent narciarza wodnego

          wow! super, daj znać czy zdałaś!
      • elishafciarka Re: Poggaduchy do poduchy i nie tylko 17.10.08, 14:48
        yo-ki napisała:

        poszłam do fryzjera i ściełam włosy na krótko hi hi biekawe
        > co powie mąż!!!!!

        tak całkiem krótko, czy "boba"?
        • wiki.79 Re: Poggaduchy do poduchy i nie tylko 17.10.08, 14:52
          Wczesniej robiłam patent na sternika motorowodnego i starszego
          sternika więc ten jutrzejszy to pryszcz smile
          • elishafciarka Re: Poggaduchy do poduchy i nie tylko 17.10.08, 15:14
            skąd taka pasja?
        • yo-ki Re: Poggaduchy do poduchy i nie tylko 17.10.08, 21:58
          tak całkiem krótko, czy "boba"?
          ...kochana całkiem krótkowink)) szkoda ze nie ujełam kamera minke
          mojego slubnego-)) cholera wcieło go w drzwiach na samym początku
          nie poznał....hmmm lubie takie "drastyczne" niespodzianki.....powiem
          tylko był zachwyconywink))) a ja czuję się całkiem całkim tylko ten
          nawyk odgarniania włsów za uszy mi został...nie ma co zagarniaćwink
        • yo-ki Re: Poggaduchy do poduchy i nie tylko 17.10.08, 21:59
          elishafciarka napisała:

          > yo-ki napisała:
          >
          > poszłam do fryzjera i ściełam włosy na krótko hi hi biekawe
          > > co powie mąż!!!!!
          >
          >
          > tak całkiem krótko, czy "boba"?
          ...kochana całkiem krótkowink)) szkoda ze nie ujełam kamera minke
          mojego slubnego-)) cholera wcieło go w drzwiach na samym początku
          nie poznał....hmmm lubie takie "drastyczne" niespodzianki.....powiem
          tylko był zachwyconywink))) a ja czuję się całkiem całkim tylko ten
          nawyk odgarniania włsów za uszy mi został...nie ma co zagarniaćwink

    • dona2000 Re: Poggaduchy do poduchy i nie tylko 17.10.08, 15:53
      U mnie też leje(Wrocław),ale pociesza mnie myśl,że w czwartek(23.10)będę już
      opalać się daleko na piaskach egipskich.Cały tydzień.Przywiozę Wam dziewczyny
      dużo słoneczka...Ewa
      • ryznar13 Re: Poggaduchy do poduchy i nie tylko 17.10.08, 18:20
        to czekamy na opowieści jak było
      • elishafciarka Re: Poggaduchy do poduchy i nie tylko 17.10.08, 20:45
        taka to pożyje! Ja wyjeżdżam do teściów na kilka dni ;-P
        • yo-ki Re: Poggaduchy do poduchy i nie tylko 17.10.08, 22:00
          tak całkiem krótko, czy "boba"?
          ...kochana całkiem krótkowink)) szkoda ze nie ujełam kamera minke
          mojego slubnego-)) cholera wcieło go w drzwiach na samym początku
          nie poznał....hmmm lubie takie "drastyczne" niespodzianki.....powiem
          tylko był zachwyconywink))) a ja czuję się całkiem całkim tylko ten
          nawyk odgarniania włsów za uszy mi został...nie ma co zagarniaćwink

        • dona2000 Re: Poggaduchy do poduchy i nie tylko 17.10.08, 22:18
          Jak wrócę(bo ponoć za takie jak ja można dostać przynajmniej trzy wielbłądy)-a
          więc jak wrócę,to podrzucę fotki na fotoforum.Ta wycieczka to nagroda z firmy za
          dobrą pracę,całkiem gratis.Żyć nie umierać.Ewa
          • elishafciarka yo-ki 17.10.08, 22:26
            odważna babka jesteś, mój by mnie chyba z domu wygonił wink on tylko "kitka" i
            "kitka" wink
            • sylwia15a Re: yo-ki 19.10.08, 11:36
              Eeeeeeee kurcze to ja się muszę pochwalić,że mój chop to mi nawet włosy farbuje jak potrzeba.Kiedyś zachciało mi się być blondynką-kupiłam farbę i mąż zaczął mnie mazać.Niestety farby brakło-a że mieszkamy na wsi to musiał gnać 10 km. do miasta po następne opakowanie farby,a ja siedziałam w domu na taborecie i cierpliwie czekałam.Przyjechał-skończył mnie mazać i po około 20-30 min. poszłam umyć głowę szczęśliwa,że będę piękną blondynką o niebieskich oczachsmile)) Jakie było moje zdziwienie kiedy okazało się wyszła Wiśniewska-to była piękna czerwień...mówię Wam!!!! Lekko się załamałam a potem mąż zrobił mi pięknych parę zdjęć na pamiątkę.Zdjęcia były super,ponieważ działo się to zimą,było na dworze pięknie bo śnigu dużo nasypało.Ubrałam białe dresowe spodnie i białą kutkę i miałam na dworze piękną sesję zdjęciową z czerwoną czupryną.Muszę poszukać tych zdjęć-może gdzieś się uchowały?
              • ryznar13 Re: yo-ki 19.10.08, 11:49
                bardzo chciałabym to zobaczyć[hi hi].Kiedy jeszcze farbowałam włosy , mąż też mi
                pomagał ale wiecznie mruczał[chyba mu się nie chciało] że najbardziej podobają
                mu się szpakowate panie - tak mi stulał - ja głupia uwierzyłam i przestałam
                farbować
                • yo-ki Re: yo-ki 19.10.08, 20:24
                  hmmmmm.....dobrewink))))))))))
          • elishafciarka Re: Poggaduchy do poduchy i nie tylko 17.10.08, 22:30
            koniecznie, a swoją drogą taka nagroda to jest dopiero mobilizacja do pracy! W
            bibliotece byś takiej nie dostała!
            • asta6265 Re: Poggaduchy do poduchy i nie tylko 18.10.08, 13:03
              A ja dziś dziewczęta poprostu jestem nie do życia. Mały dziś w nocy
              dokazywał i prawie nic nie pospałam. Nad ranem już poprostu nie
              mogłam, a Błażej w pełni sił. Kurczę skąd te dzieciaczki tą enegrię
              mająb w środku nocy oczywioście. Pozdrawiam śpiąco
              • dona2000 Re: Poggaduchy do poduchy i nie tylko 18.10.08, 14:33
                Ja już nie pamiętam o nieprzesypianych nocach,tak dawno to było.Nie zazdraszczam
                koleżance,ale za kilka lat też się będziesz z tego śmiać.
                • yo-ki Re: Poggaduchy do poduchy i nie tylko 18.10.08, 15:54
                  .....kochana ja jestem mamą 4 latka i 4 tygodniowej córci....ledwo
                  zaczynałam przesypiać nocki pojawiła się Hanka i na nowo śpiewka;-
                  ))) ale Mała jest bardzo wyrozumiała jka to "kobietka"rozumie że
                  mamusia tez czasem musi kilka godzinek pospaćwink)a dona 2000 ma
                  racje to mija i za kilka latek bedziemy się z tego smiaćwink)głowa do
                  góry może dziś będzie lepiej
                  • ryznar13 Re: Poggaduchy do poduchy i nie tylko 18.10.08, 17:43
                    będziecie się śmiać a na dodatek wspominać z sentymentem kiedy było się młodym,
                    bo piękne jesteśmy nadal. W nocy płakały ale przynajmniej nie pyskowały.
                    • yo-ki Re: Poggaduchy do poduchy i nie tylko 18.10.08, 17:58
                      ryznar13 napisała:

                      W nocy płakały ale przynajmniej nie pyskowały.


                      dobrewink))))))))))))masz rację
                      • toffi2007 Re: Poggaduchy do poduchy i nie tylko 18.10.08, 18:29
                        Ja swoja corke przez dwa lata karmilam piersia,przynajmniej cztery
                        razy ,noc w noc winki tak do konca.Teraz juz tego nie pamietam,ona zas
                        dobrze (ma teraz 3latka),z ktorej to piersi podjadala i nie dala mi
                        spac wink
                        Mialam nadzieje,ze jak odstawie to sobie pospie ale gdzie tam
                        ...ona wstaje codziennie jeszcze przed budzikiem tj. przed 6 rano.
                        Pozdrawiam ;o)
                        • ryznar13 Re: Poggaduchy do poduchy i nie tylko 18.10.08, 22:42
                          fajne są te nasze pogaduchy do poduchy.Właśnie wykorzystałam moment kiedy syna
                          nie ma i mogę zobaczyć na forum co słychać.Życzę przespanej nocy wszystkim
                          karmiącym mamom
                          • mama_domisia Re: Poggaduchy do poduchy i nie tylko 19.10.08, 07:57
                            witam o poranku...jak to dobrze, że ktoś ma podobnie jak ja smile Przez całą noc
                            wstawałam do mojego szkraba cycoholika a jeszcze ratowałam siostrę i szwagra, bo
                            tygodniowy siostrzeniec (2 pietra niżej)dawał się we znaki. Że niby ja
                            doświadczona matka big_grin i wiem czemu on ryczy. Oj te dzieciaczki. Pozdrawiam
                            serdecznie.
                            • yo-ki Re: Poggaduchy do poduchy i nie tylko 19.10.08, 20:26
                              a ja musze się pożalić...................dwa słowa i myslę ze
                              wszystkie się zrozumiemy CHORY MĄŻ....gardełko;-(, a ja dwójak
                              dzieci 4 tyg po porodzie piesek spacerki obiadek i usmiechac się
                              jeszcze trzeba !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!mam dość
                              • ryznar13 Re: Poggaduchy do poduchy i nie tylko 19.10.08, 21:46
                                chore gardełko męża to choroba wielka nie można lekceważyć tylko głaskać i
                                całować , bo u nas to tylko gardełko i zaraz przejdzie
                                • yo-ki Re: Poggaduchy do poduchy i nie tylko 19.10.08, 21:55
                                  ........no głaskałam głaskała napary z malin i miodu nosiłam...teraz
                                  wszystkie dzieci spią...to duże również....żeby tylko dzieci sie od
                                  Tatusia nie zaraziły;-(( ehhhh ta jesien
    • gra.60 Re: Poggaduchy do poduchy i nie tylko 21.10.08, 10:51
      W wolnej chwili może posłuchacie 6.latki, która powaliła na kolana:

      pl.youtube.com/watch?v=ud51LiDkDG4&feature=related
      pl.youtube.com/watch?v=I7j8NhBtnpw
      • ryznar13 Re: Poggaduchy do poduchy i nie tylko 21.10.08, 12:12
        fajnie że to pokazałaś , bo mój syn to mnie tylko woła i pokazuje te śmieszne
        sytuacje a to jest piękne i wzruszające [ale jego to oczywiście 17-sto latka nie
        interesuje]. Mają ludzie głos , a jeszcze jak jej ząbki urosną to dopiero będzie
        potęga
      • muchatsetse1 Re: Poggaduchy do poduchy i nie tylko 21.10.08, 13:23
        Coś pięknego. Cud - miód dla ucha. Ciekawe, co z niej wyrośnie?
      • asta6265 Re: Poggaduchy do poduchy i nie tylko 21.10.08, 22:12
        Niesamowita ta dziewczynka. Poprostu pięknie
    • yo-ki Re: Poggaduchy do poduchy i nie tylko 21.10.08, 16:11
      .............o jejku kobietki mam anginę!!ale podle się czuję;-(a tu
      taka śliczna pogodawinkhmmm
      • ryznar13 Re: Poggaduchy do poduchy i nie tylko 21.10.08, 21:54
        a było śmiać się z męża że gardełko go boli?[hi hi]. Życzę zdrówka
        • czekoladziak Re: Poggaduchy do poduchy i nie tylko 22.10.08, 11:19
          dzisiaj rano dostałam na gg taką stronkę od koleżanki
          www.prawiczek25.pl/ i nie wiem czy się śmiać czy płakać ...
        • yo-ki Re: Poggaduchy do poduchy i nie tylko 22.10.08, 12:06
          ryznar13 napisała:

          > a było śmiać się z męża że gardełko go boli?[hi hi]. Życzę zdrówka



          ..................masz rację kochana.....to słodka zemsta...tylko że
          ja nie mam czasu na leżenie;-((...mężus wrocił do pracy a ja kuruje
          się....obiecuje juz nie będę sie śmiać z mężawink))))))))))))))ale
          dziś już jest o wiele lepiej
          • asia440 Re: Poggaduchy do poduchy i nie tylko 23.10.08, 04:08
            Witam. Można powiedzieć, że środek nocy, a ja za nic nie mogę zasnąć,
            poprzedniej nocy spałam niecałe 2 godziny i teraz znowu nie mogę zasnąć. Nie
            wiem już co mam robić, czuję się zmęczona, a spać nie mogę. Żebym chociaż
            wyszywać mogła to by super było, a tak oczy pieką sad sad .
            • mama_domisia Re: Poggaduchy do poduchy i nie tylko 23.10.08, 06:51
              witam tradycyjnie o świcie... mały jeszcze odsypia wczorajsze zastrzyki, bo
              niestety choruje sad a ja czytam nad herbatką (ograniczam kawę niestety). Co u
              was miłe panie? Yo-ki jak zdrówko??? Czas zbierać sie do belferowania.
              Pozdrawiam i życzę miłego dnia. Małgosia
              aha asia440 mnie pomagała na bezsenne noce herbatka z meliską i kryminał smile
              • yo-ki Re: Poggaduchy do poduchy i nie tylko 23.10.08, 12:49
                hej kochane? ale pogoda co? u mnie w Płocku kiepsko wieje i
                ponuro...mama_domisia kochana dziękuję za zainteresowanie moim
                zdrówkiem ..już lepiej jednak to racja, że "cholery diabli nie
                wezmą" i to chyba się sprawdziło u mnie!!!! gardełko jak tra-
                lala....i humorek juz lepszywink) mam nadzieję ze już tak zostanie!!!
                a dlaczego mały ma zastrzyki? choruje? i dlaczego ograniczasz kawkę?
                • mama_domisia Re: Poggaduchy do poduchy i nie tylko 23.10.08, 19:49
                  Kawkę ograniczam mimo nieprzespanych nocy, bo to jedyny mój nałóg i trzeba sie
                  trochę pilnować. Ostatnio doszłam do 3 kaw dziennie a i tak nie stawiają na
                  nogi, za to odczuwa to mój żołądek. A mały ma zapalenie oskrzeli sad
                  • yo-ki Re: Poggaduchy do poduchy i nie tylko 24.10.08, 07:54
                    ...hmmm z tymi chorobami to paskudnie jest teraz;-(...ja swoje
                    pociechy obserwuje czy przypadkiem ich nie arazilismy z mężem po
                    naszych anginkach....narazie jest oki ...ale synek dziś w nocy coś
                    tak sucho kaszlał;-(( oczywiście to juz mi nie dało spać ciągle
                    chodziłam sprawdzac czy temperaturka się nie pojawiła...posłałam go
                    dziś do przedszkola..ale jak to bywa dzieci najczęciej chorują na
                    weekend!!!a my później szukamy pomocy na prywatych
                    wizytach .....szkoda słów...może niech już tak porządnie przymrozi
                    to skoncza się te choroby.....
    • ryznar13 Re: Poggaduchy do poduchy i nie tylko 24.10.08, 09:56
      bardzo lubię ten wątek , takie nasze bajdurzenie. Nienawidzę jesiennej szarugi,
      a u mnie od wczoraj paskudna pogoda. Tylko jakieś depresje człowieka dopadają o
      chorobach nie wspominając.Dobrze że mamy swoje robótki to się mamy jak
      odstresować. Pozdrawiam
      • elishafciarka Re: Poggaduchy do poduchy i nie tylko 24.10.08, 12:58
        Cześć Dziewczęta! Wróciłam z urlopu (parę dni u teściów), wszystkie plany wzięły
        w łeb bo Mała nam się rozchorowała. Na szczęście szybko się skończyło i wczoraj
        już podziwialiśmy ją na pasowaniu na przedszkolaka. Rozmawiałyście, że Wam Wasze
        pociechy spać w nocy nie dają - moja też nie, a w dodatku sobie w nocy jeszcze
        cmokta. Za miesiąc kończy 3 latka i postanowiłam, że przylepiam do piersi
        plasterki i trudno - chore cycusie. Już mi ciężko, ale wiem, że muszę.
        • yo-ki Re: Poggaduchy do poduchy i nie tylko 24.10.08, 13:54
          ...ciężko oj cięzko...ale to już duża dziewczynkawink)moja kuzynka
          zrobiła tak ja Ty planujesz plastry i koniec ....Mała na początku
          bacznie cały dzień się oswajała że TAM na jej wlasnościach są
          plastry kazdemu napotkanemu znajomemu to obwieszczała że cycuszki
          mamy są chore....ale wieczorem kiedy przy tych cyculkach zasypiała
          usilnie chciała zobaczyć na co są chore te jej cycuszki...Monika na
          to jej nie pozwoliła to mała z takimi łzami w oczach mówi do
          niej "daj pociągnąć choc przez tego """PLASTERA"""wink))Monika pękała
          ze śmiechu w sobie bo nie mogla zaśmiac się w głos..bo przecież
          sytuacja była poważna
          • elishafciarka Re: Poggaduchy do poduchy i nie tylko 24.10.08, 14:25
            Niezła anegdota smile)) Będzie wesoło wink
            • ryznar13 Re: Poggaduchy do poduchy i nie tylko 24.10.08, 16:58
              fajne, jak kawał w krótkich majteczkach hi hi
              • czekoladziak Re: Poggaduchy do poduchy i nie tylko 24.10.08, 17:30
                dzieciaczki są przecudowne, a te ich "złote myśli" rozbrajające smile
                • yo-ki czy są juz efekty? 25.10.08, 21:37
                  ...........jak tam efekty ? juz jakies małe sukcesiki? mała
                  odstawiona od piersi?
                  • toffi2007 komu smutno niech koniecznie przeczyta;) 25.10.08, 22:26


                    ZAPROSZENIE NA WARSZTATY DLA MĘŻCZYZN

                    Kurs jest dwudniowy i obejmuje następujące zagadnienia:

                    DZIEŃ PIERWSZY

                    1. JAK WYKONAĆ KOSTKI LODU?

                    Instrukcja krok po kroku wraz z prezentacją.


                    2. PAPIER TOALETOWY - CZY WYRASTA NA UCHWYTACH?

                    Dyskusja.



                    3. RÓŻNICE POMIĘDZY KOSZEM NA PRANIE A PODŁOGĄ.

                    Ćwiczenia praktyczne z pomocą zdjęć i wykresów.



                    4. NACZYNIA I SZTUĆCE: CZY LEWITUJĄ, SAMODZIELNIE KIERUJĄC SIĘ

                    DO ZMYWARKI ALBO ZLEWU?

                    Debata panelowa z udziałem ekspertów.



                    5. PILOT DO TELEWIZORA - UTRATA PILOTA

                    Linia pomocy i grupy wsparcia.



                    6. NAUKA ODNAJDYWANIA RZECZY

                    Otwarte forum tematyczne - Strategia szukania we właściwych

                    miejscach a przewracanie domu do góry nogami w takt

                    rytmicznego pokrzykiwania.



                    7. ZAPAMIĘTYWANIE WAŻNYCH DAT I POWIADAMIANIE W WYPADKU SPÓŹNIENIA

                    Pamiętaj o zabraniu własnego kalendarza lub telefonu komórkowego.



                    DZIEŃ DRUGI

                    1. PUSTE KARTONY I BUTELKI - LODÓWKA CZY KOSZ?

                    Dyskusja w grupach i ćwiczenia praktyczne.



                    2. ZDROWIE - PRZYNOSZENIE JEJ KWIATÓW NIE JEST GROŹNE DLA ZDROWIA.

                    Prezentacja PowerPoint.



                    3. PRAWDZIWI MĘŻCZYŹNI PYTAJĄ O KIERUNEK, KIEDY SIĘ ZGUBIĄ.

                    Wspomnienia tych, którzy przeżyli.



                    4. CZY MOŻNA SIEDZIEĆ CICHO, GDY ONA PROWADZI.

                    Gra na symulatorze.



                    5. DOROSŁE ŻYCIE - PODSTAWOWE RÓŻNICE POMIĘDZY TWOJĄ MATKĄ A

                    TWOJĄ PARTNERKĄ

                    Ćwiczenia praktyczne i odgrywanie ról.



                    6. JAK BYĆ IDEALNYM PARTNEREM NA ZAKUPACH.

                    Ćwiczenia relaksacyjne, medytacja i techniki oddechowe.



                    7. TECHNIKI PRZEŻYCIA - JAK ŻYĆ, BĘDĄC CAŁY CZAS W BŁĘDZIE?

                    Dostępni indywidualni psychoterapeuci.



                    8. CHOINKA - CZY MUSI STAĆ DO WIELKANOCY?

                    Telekonferencja z udziałem Świętego Mikołaja.

                    Pozdrawiam ;o) (mnie rozbroil dzien pierwszy,punkt 5-grupa wsparciawink
                    • elishafciarka Re: komu smutno niech koniecznie przeczyta;) 25.10.08, 22:57
                      dobre, dobre smile))
                      • mama_domisia Re: komu smutno niech koniecznie przeczyta;) 26.10.08, 08:09
                        super big_grin mąż mnie zapytał na jaki punkt z kursu powinien sie zapisać... hmmmm
                        oto jest pytanie smilepo namyśle dzień 2 punkt 2 i 6, to z pewnością wink. pozdrawiam
                        ze słonecznego Lublina - Małgosia

                        --
                        www.chomikuj.pl/pandarcy
                  • elishafciarka Re: czy są juz efekty? 25.10.08, 22:55
                    no nie, tak jak napisałam, planuję zaraz po trzecich urodzinach, chociaż np. już
                    dzisiaj miałam ochotę wink
                    • yo-ki Re: czy są juz efekty? 26.10.08, 17:34
                      aaaaaaaaa....to trzymam kciuki...moje dziecię w nocy zrobiło mi
                      próbę przetrwania 3,5 godzinną....pod pt" nie wiem ja Ty Mamusiu ale
                      ja się wyspałam"wink))
    • rena234 Re: Poggaduchy do poduchy i nie tylko 26.10.08, 18:16
      Dziewczyny jesteście super jak sie czyta to kłopoty widać jakoś staja sie
      mniejsze a kurs jest po prostu ekstra !!!!!!!!!!
      .....
      .................................................................
      chomikuj.pl/irencia
      www.fotosik.pl/moje_obrazki.php
      • ko-ka Re: Poggaduchy do poduchy i nie tylko 26.10.08, 18:48
        Oj widzę,że się koleżance strony pomyliły .....Mam nadzieję ,że to faktycznie
        pomyłka.
        Strona fotosika którą podajesz w swoim podpisie jest moją : ko-ka

        ko-ka.fotosik.pl/zdjecia
        • yo-ki Re: Poggaduchy do poduchy i nie tylko 26.10.08, 20:38
          Czas czas czas.........zyskałysmy 1 godzinkę snu co? aż
          milutko...dziś dzieci poszły o 1 godz szybciej spaćwink)....
          • elishafciarka Re: Poggaduchy do poduchy i nie tylko 26.10.08, 20:50
            Moja chora sad( Całą noc kaszlała, jutro jadę do lekarza.
            • mama_domisia Re: Poggaduchy do poduchy i nie tylko 27.10.08, 07:00
              pozdrawiam moje miłe panie o poranku. nie wiem jak wy ale ja uwielbiam to
              cofanie zegarków, wstaje w środku nocy smile a tu jasno. Mały całe szczęście już
              kończy zastrzyki, jeszcze 4, ale dzielny jak nie wiem co. Przynajmniej nie pluje
              lekarstwami. Trzymajcie sie ciepło. Elishafciarka szczególnie. Małgosia
              --
              www.chomikuj.pl/Chomik.aspx?id=pandarcy
              • yo-ki Re: Poggaduchy do poduchy i nie tylko 27.10.08, 07:27
                oj kochane pora jesienna jest okropna to widać po chorujących
                dzieciach;-(((w Płocku dziś pada ....i jest okropnie.....a wczoraj
                było tak cudownie i słonecznie....
              • ryznar13 Re: Poggaduchy do poduchy i nie tylko 27.10.08, 07:29
                rano fajnie, tylko wieczory trochę się dłużą. W sumie nam się nie nudzi, bo
                każda z nas ma co robić i nie mamy wyrzutów sumienia że coś nie dopatrzyłyśmy w
                domu bo przecież już noc[tłumaczę się sama przed sobą]
              • elishafciarka Re: Poggaduchy do poduchy i nie tylko 27.10.08, 12:59
                Dzięki dziewczyny, za godzinę mam Jagodę zapisaną do lekarki. Dawałam jej
                eurespal i pectodrill i trochę lepiej już z tym kaszlem, ale nadal brzydki,
                przeczuwam zapalenie oskrzeli. Zastrzyki - rany julek, nie wiem jak by to moja
                wytrzymała! Niestety z braniem lekarstw też u niej ciężko, ale jakoś metodą "jak
                nie prośbą to groźbą" bierze.
                • yo-ki elishafciarka 27.10.08, 13:23
                  ...jak tam na wizycie?mam nadzieję ze to zapalenie oskrzeli to tylko
                  Twój wymysł;-(...i z tymi zastrzykami to brrrrrrrrrrrrrrrr...trzymam
                  kciuki za zdrówko...ja natomiast jutro mam szczepienia i wiecie co?
                  im więcej czytam o tych szczepionkach tym bardziej włosy mi sie
                  skręcaja ze strachu...starszego synka jak szczepiłam byłam
                  nieświadoma chyba tego co się może wydarzyć ...a teraz????????????o
                  mój Boże .....mam stracha
                  • elishafciarka Re: elishafciarka 28.10.08, 12:57
                    Nie martwiłabym się szczepionkami - propaganda. Zapalenie jest, ale gardła - na
                    razie na bactrimie. W piątek kontrol wink Jaga trzyma się dzielnie i bierze
                    lekarstwa, zostaje póki co, z babcią.
                    • elishafciarka co mnie irytuje 30.10.08, 21:11
                      miało nie być o krzyżykach, ale gdzie - jak nie tu smile Irytuje mnie strasznie
                      jak oglądam sobie wzorki, coś mi wpadnie w oko (a zdarza się dość rzadko),
                      zapiszę sobie, a potem się okazuje, że jak chcę wydrukować schemat to wzór jest
                      niewyraźny i nie da rady go wyostrzyć.
                      • ryznar13 Re: co mnie irytuje 31.10.08, 08:14
                        no właśnie , dlaczego tak się dzieje. Może dlatego że ktoś źle zeskanował?
                        • elishafciarka Re: co mnie irytuje 31.10.08, 12:46
                          najprawdopodobniej
                          • asia440 Re: co mnie irytuje 31.10.08, 18:43
                            Może mi któraś z Pań wytłumaczyć o co chodzi w FotoForum? Na jakiej zasadzie to
                            działa? Chciałabym wstawić zdjęcia i nie bardzo się orientuję co potem.
                            Czy Wy dzisiaj również czujecie się bez sił?
    • dona2000 Re: Poggaduchy do poduchy i nie tylko 31.10.08, 19:52
      Witam wszystkich po kilkudniowej przerwie.Miło znowu tu zawitać!Zapraszam
      chętnych do obejrzenia fotek z wycieczki do kraju Faraonów.Pozdrawiam wszystkie
      xxxxxx panie.Ewa
      • gra.60 Re: Poggaduchy do poduchy i nie tylko 31.10.08, 21:12
        Dzięki Ewa za ten raj. Tyle słońca, zieleni, mmmmmhhhhyyyyy
        (słyszałaś jak wzdechnęłam głośno i długo ?!!
        P.S. Mam nadzieję "siłaczko", że nie wgniotłaś tej piramidy w ziemię (poprawka
        -w piasek) hihihi
        Grażyna


        dona2000 napisała:

        > Witam wszystkich po kilkudniowej przerwie.Miło znowu tu zawitać!Zapraszam
        > chętnych do obejrzenia fotek z wycieczki do kraju Faraonów.Pozdrawiam wszystkie
        > xxxxxx panie.Ewa
        • dona2000 Re: Poggaduchy do poduchy i nie tylko 31.10.08, 21:25
          Witaj Grażynko!Nie,piramida jest ok.nic jej nie zrobiłam,natomiast mnie ogarnęło
          błogie lenistwo,nawet nie zajrzałam do swoich xxxxx.Dzisiaj klimatyzuję się w
          naszej zimnej rzeczywistości,tam 30-32C,ale upał nie dokucza tak bardzo.Muszę na
          noc łyknąć aspirynkę,bo jednak nastąpił mały szok termiczny,skóra mocno opalona
          i rozgrzana.Ale co tam,najważniejsze to miłe wspomnienia,a jest co
          wspominać.Inny kontynent,inna kultura.Parę lat temu byłam wielokrotnie w USA u
          rodziców,widziałam wiele wspaniałych miejsc,ale Afryka przebija Stany.To po
          prostu trzeba zobaczyć na własne oczy!Pozdrawiam.Ewa
          • elishafciarka Re: Poggaduchy do poduchy i nie tylko 31.10.08, 22:10
            Jednak się nie dałaś kupić? Ja tam marzę o podróży po USA, bardzo marzę. W głąb
            Afryki zresztą również, "Pożegnanie z Afryką" sobie niedawno odświeżyłam, bo
            leciało akurat w TV. Ja tego filmu po prostu spokojnie nie mogę oglądać, bo coś
            mnie zaraz gna na "wielką wędrówkę" wink
            • ryznar13 Re: Poggaduchy do poduchy i nie tylko 31.10.08, 23:51
              Podróż marzeń , coś pięknego , ale przyznaj się że troszkę za nami -
              forumowiczami tęskniłaś [hi hi] Pozdrawiam
    • dona2000 Re: Poggaduchy do poduchy i nie tylko 01.11.08, 09:26
      Pewnie,że tęskniłam,ale zaraz po powrocie opanowałam komputer,przeleciałam
      wszystkie nowe wątki i zabrałam się do wstawiania zdjęć.Wcale nie ciągnie mnie
      póki co do xxxxxx.Jednak -oglądając papirusy w muzeum -w myślach przerabiałam je
      na kanwy,dziewczyny -jakie tam są wzory i kolory tych papirusów:masę złotych
      barw,czerwienie,błękity-cuda.A co do wielbłądów-to jeden dawał nawet 200
      sztuk,ale mój mąż doszedł chyba do wniosku,że skoro tak chętnie i drogo mnie
      chcą to coś w tym jest.Kto mu ugotuje,posprząta itp. i jeszcze będzie znosił
      humory-no kto?Wielbłądy????Pozdrawiam.Ewa
      • yo-ki Re: Poggaduchy do poduchy i nie tylko 01.11.08, 10:22
        ..........zdjęcia fajne...miło popatrzeć....Egipt o tej porze jest
        naprwadę znośny pod względem pogody oczywiście..podziwiam ludzi
        którzy latają tam w lato u nas lato a tam ukropwink))....
      • elishafciarka Re: Poggaduchy do poduchy i nie tylko 07.11.08, 12:25
        dona2000 napisała:

        A co do wielbłądów-to jeden dawał nawet 200
        > sztuk,ale mój mąż doszedł chyba do wniosku,że skoro tak chętnie i drogo mnie
        > chcą to coś w tym jest.Kto mu ugotuje,posprząta itp. i jeszcze będzie znosił
        > humory-no kto?Wielbłądy????Pozdrawiam.Ewa

        Mądry mąż! Za mnie niestety w Tunezji nic dawać nie chcieli, ale za to patrzyli
        głęboko w oczy i głaskali po rękach (chyba dlatego, że takie blado-sine) wink a
        mój biedny świeżo poślubiony małżonek się do rękoczynów chciał brać! smile
    • yo-ki LIDL!!!!! 06.11.08, 07:53
      Uwaga od dzis w Lidlu mozna kupić pudełaczka 3 szt za 13 z groszami
      do art. krawieckich ale sądze że do naszych mulinek tez będa sie
      nadawaćwink)ja dopiero jutro będę w mieście i zobaczę co to są za
      cudeńka!!!!
      • sylwia15a Re: LIDL!!!!! 06.11.08, 08:01
        www.lidl.pl/pl/home.nsf/pages/c.o.20081113.p.pojemniki_na_akcesoria_krawieckie
        Nie wiem czy to o te pudełka chodzi-ale jeśli tak to będą dostępne dopiero za tydzień.
        • kabe5 Re: LIDL!!!!! 06.11.08, 11:33
          wczoraj w Castoramie widziałam "organizery" plastikowe pudełka z przeźroczystą
          pokrywką w różnych rozmiarach i cenach już od 2,85 zł. przegródki raczej na
          koraliki, igły , guziki .... itp
          pozdrawiam-Basia
          • yo-ki Re: LIDL!!!!! 06.11.08, 11:58
            oj Sylwia ma rację źle zerknełam!!
    • elishafciarka odstawienie ;-) 17.11.08, 12:44
      Dziewczęta, plan zrealizowałam - tydzień temu odstawiłam Małą od piersi, odbyło
      się bez dramatu, uffff. Nie spodziewam się, bym jeszcze kiedyś w życiu miała
      przeżywać te magiczne momenty karmienia piersią, wobec tego jest mi trochę
      smutno, ale nic nikt, cicho sza. Przez pierwsze dwa dni było trochę płakania
      (ale takiego na siłę wink i sprawdzanie stanu "cycusiów", pytanie, kiedy
      wyzdrowieją i rozmowy na ten temat. Myślę, że przeszłyśmy to obie wzorcowo, a
      ja, żeby podkreślić, że w moim życiu coś się definitywnie zmieniło ścięłam włosy
      (ze 20 cm), nie podobam się sobie w nowej fryzurze, ale jak nie patrzę w lustro
      czuję się bardzo lekko smile Mam nadzieję, że chociaż w połowie moja wypowiedź
      jest dla Was zrozumiała smile Pozdrawiam wszystkich cieplutko!
      • mama_domisia Re: odstawienie ;-) 17.11.08, 15:33
        To ja tylko napiszę, że gratuluję i zazdroszczę. Ja planuje doczekać do ferii
        świąteczno - zimowych... ale już mam dosyć tego budzenia co 2 godziny w nocy.
        Podobno etap wzrostu, trzeba jakoś przeżyć. Pozdrawiam - Małgosia
    • elishafciarka Re: Poggaduchy do poduchy i nie tylko 18.11.08, 13:09
      Któryś z polskich sklepów internetowych mógłby spróbować sprowadzić papier
      perforowany i koraliki Mill Hilla smile Moje marzenie na dzisiaj smile
      • ryznar13 Re: Poggaduchy do poduchy i nie tylko 19.11.08, 16:21
        Nad czym teraz pracujecie ? Ja zrobiłam kilka kartek zwykłych i stojących , no
        musiałam troszkę zdradzić xxx z szydełkiem żeby porobić troszkę ozdóbek
        świątecznych. Tak że na razie same maleństwa. Pozdrawiam
        • yo-ki Re: Poggaduchy do poduchy i nie tylko 19.11.08, 21:10
          ......ojojoooo .......u mnie strasznie wieje;-((pada..jest
          okropnie...a jka wstawałam do karmienia w nocy do Małej to wiecie
          co? lezał snieg..az samam się uśmiechnełam do siebie i powiedziałam
          sobie ale mój synek (4- latka ) będzie miał niespodziankę...a tu
          klops wszytsko stopnoiało.....
          • ryznar13 Re: Poggaduchy do poduchy i nie tylko 19.11.08, 22:13
            to już chyba w całej Polsce taka pogoda. Cóż... zima za progiem i nie mamy
            wyjścia tylko czekać wiosny
            • czekoladziak Re: jakieś fatum czy co ... 20.11.08, 12:43
              wczoraj wieczorem jak sobie spokojnie oglądaliśmy z mężem telewizję na podłodze
              pojawił się olbrzymi pająk, aż mój mąż znieruchomiał, bo nigdy takiego nie
              widział. Pierwsza myśl, że uciekł sąsiadowi z klatki, bo hoduje tarantule brrr.
              Jednak udało się go zabić, a ja mam teraz oczy w koło głowy hihi. A do tego o 24
              wietrzyliśmy mieszkanie, zrobił się przeciąg i poszła szyba w drzwiach z pokoju,
              nie ma jak sprzątać i odkurzać o północy hihi
              • ryznar13 Re: jakieś fatum czy co ... 20.11.08, 13:23
                to znalazłaś porę na porządki , a pająk pomylił czas i miejsce i niedobrze się
                dla niego skończyło - przestroga dla innych pajączków , niech siedzą w swoich
                szparkach
                • yo-ki Re: jakieś fatum czy co ... 20.11.08, 13:51
                  ala przygoda;-((( brrrrrrr nie lubie pająków
    • yo-ki andrzejki 29.11.08, 09:33
      jak tam kochane po andrzejkach? gdzieś balowałyście? ja byłam z
      męzem na imprezie ze znajomymi z pracy..było całkiem
      sympatycznie..ale niestety musieliśmy wracac do dmku bo dziecię
      czekało na karmienie!!ale wiecie co ? było milutko wyrawać się choć
      na chwilke mieć taka odskocznie od pieluszek i karmienia!!!
      • ryznar13 Re: andrzejki 03.12.08, 22:48
        a ja andżejki spędziłam na półmetku z synem jako opiekun[ha ha] było tak super
        że do dzisiaj myślę o imprezie wśród nastolatków. Czułam się jakbym miała 18 lat
        jak oni i nawet łza się w oku zakręciła za moją młodością. Ale takie jest życie.
        • polinezja5 dekoracja stołu wigilijnego 04.12.08, 19:24
          Dziewczyny, wiem że buszując w necie rzucają się w oczy różne rzeczy. Poszukuję
          pomysłu na dekorację stołu wigilijnego z przewagą srebra choć nie obowiązkowo.
          Czasu jeszcze trochę więc byłby czas dopracować detalesmile
          • sylwia15a Re: dekoracja stołu wigilijnego 04.12.08, 19:54
            Może tu znajdziesz jakieś inspiracje
            www.urzadzamy.pl/kufer-z-pomyslami/dekoracje-i-dodatki/dekoracje-i-dodatki,6441.htmPozdrawiam
            • sylwia15a Re: dekoracja stołu wigilijnego 04.12.08, 19:55
              www.urzadzamy.pl/kufer-z-pomyslami/dekoracje-i-dodatki/dekoracje-i-dodatki,6441.htm
              • sylwia15a Re: dekoracja stołu wigilijnego 04.12.08, 19:58
                dekoracje na różne okazje
                gastromonia.blox.pl/html/1310721,262146,21.html?412201
                • czekoladziak szybki obiad podczas świątecznych porządków :) 16.12.08, 10:59
                  Witam smile, większość z Was pewnie zna racuchy z jabłkami na drożdżach, a ja Wam
                  proponuję racuchy, w których zamiast drożdży jest kefir smile

                  Racuchy z jabłkami
                  - kefir 0,5 l
                  - soda oczyszczona 0,5 łyżeczki
                  - czubata łyżka cukru (ja daję trochę mniej)
                  - mąka (wedle uznania, lepiej jak ciasto jest gęściejsze)
                  - pokrojone jabłka (im więcej tym lepiej)
                  Ciasto nakładamy łyżką i smażymy na wolnym ogniu z dwóch stron.
                  Życzę smacznego smile, placuszki są pyszne smile.
                  • toffi2007 Re: szybki obiad podczas świątecznych porządków : 16.12.08, 16:28
                    Witam i dziekuje za 'sprawdzonywink'przepis. Moje dziecie uwielbia
                    tego typu pysznosci ale jak dotad robilam zwykle ciasto
                    nalesnikowe,scieralam na tarce jablka i aby wygladaly ladnie
                    smazylam na specjalnej patelni do jajek sadzonych.Ze smietanka i
                    cukrem smakuja wysmienicie.....a swoja droga bardzo nastawilam sie w
                    tym roku na robienie i pieczenie piernikow na swieta.Zakupilam
                    foremki,przyprawe do pierniczkow ale jak dotad nie zrobilam jeszcze
                    ciasta.Kobitki,czy jest szansa,ze zdaze do swiat??Czy takie pierniki
                    upieczone tuz przed swietami tez beda takie dobre jak te z
                    dojrzalego ciasta?Moze macie jakies doswiadczenie w tej kwesti?
                    Pozdrawiam cieplo
                    • piegucha Re: szybki obiad podczas świątecznych porządków : 16.12.08, 20:46
                      pierniczki tylko raz w zyciu upieklam, ale mozna bylo nimi zabijactongue_out
                      Natomiast zmam swietny przepis na piernik przekladany powidlami
                      sliwkowymi, a znajdziesz go w najblizszym sklepie na opakowaniu
                      polewy do piernika niemieckiej firmy (niestety skleroza nie boli,
                      wiec nie pamietam nazwy), ciasto robi sie szybko (po prostu wszystko
                      miksujesz) i mozna go nawet jesc tego samego dnia. Oczywiscie im
                      dluzej poczekasz tym bedzie lepszy, ale u mnie w domu to kazde
                      ciasto je sie zaraz po wyjeciu z piekarnika, wiec nie wiem ile moze
                      wytrzymac taki piernik. Ja zwykle go pieke 23 grudnia, a po kolacji
                      wigilijnej wszystkim juz tylko slinka cieknie na sama myslsmile Jak
                      wroce do domu, to podam przepis
                      • toffi2007 Re: szybki obiad podczas świątecznych porządków : 17.12.08, 16:27
                        hej,jak znajdziesz chwilke to poprosze o przepis,moze byc na
                        gazetowy.Pozdrawiam;0)
                        • piegucha przepis na szybki piernik:) 18.12.08, 16:39
                          skladniki na ciasto:
                          1 szklanka mleka
                          • piegucha Re: przepis na szybki piernik:) 18.12.08, 16:55
                            enter za szybko dzialatongue_out
                            wiec jeszcze raz,

                            skladniki na ciasto:

                            1 szklanka mleka
                            1 czubata lyzeczka sody
                            4 lyzki kakao
                            4 lyzki miodu
                            4 lyzki powidel
                            2 jajka
                            125g margaryny lub masla (ja zawsze daje palme z murzynkiemsmile
                            250g cukru
                            400g maki
                            bakalie (u mnie zwykle paczka rodzynek i paczka skorki pomaranczowej)
                            torebka przyprawy do piernika (dla mnie to za duzo, wiec ograniczam
                            do 2 lyzek, ale jak kto lubi)

                            Zaczynamy od zmiksowania jajek z cukrem. Nastepnie dodajemy kakao,
                            mleko, make z soda i przyprawy. Znowu miksujemy. Kolejne ida
                            powidla, miod i wystudzona roztopiona margaryna. Znowu miksujemy.
                            Bakalie obtaczamy w mace (zeby nie poszly wszystkie na dno),
                            dodajemy do ciasta i mieszamy lyzka. Gotowe ciasto wlewam do dwoch
                            podluznych foremek. Tylko nie przesadz z bakaliami, bo wtedy nie
                            bardzo wyrosnie. I do piekarnika na 45 min, temp 175 st C. Przed
                            wyjeciem mozesz sprawdzic patyczkiem, czy gotowe, bo czasem trzeba
                            jeszcze kilka minut potrzymac w piekarniku. Jak juz piernik sie
                            upiecze, to wyjmuje z piekarnika i z foremek i na papierze
                            sniadaniowym zostawiam na parapecie kuchennym do wystudzenia. Jak
                            jest juz w temperaturze pokojowej (nie probuj z cieplym, bo ciezko
                            idzietongue_out to kroje na trzy czesci i przekladam dwa razy powidlami
                            sliwkowymi a pozniej cale smaruje polewa i jakas posypka na gore.
                            Jak polewa zastygnie to mozna juz jesc! Ale lepiej na drugi dzien
                            ranosmile I to jest najlepsze, malo roboty a efekt wspanialy. Mam
                            nadzieje, ze przepis jest zrozumialy. Zycze powodzenia i smacznegosmile
    • elishafciarka Re: Poggaduchy do poduchy i nie tylko 23.01.09, 13:53
      i już po Dniu Babci i Dziadka... Na dworze nieprzyjemnie (o wiele bardziej
      wolałam te mrozy). Powoli zaczyna się tęsknota za wiosną...
      • ryznar13 Re: Poggaduchy do poduchy i nie tylko 23.01.09, 14:24
        u mnie dziś wiosenna pogoda, jest fajnie i miejmy nadzieję że Pani Wiosna już
        szykuje się do drogi w stronę naszego kraju
        • elishafciarka Re: Poggaduchy do poduchy i nie tylko 23.01.09, 14:36
          no, niech się już pakuje powoli i przybywa, czekamy na nią smile
          • ryznar13 Re: Poggaduchy do poduchy i nie tylko 20.02.09, 19:17
            jak dziewczyny po TŁUSTYM CZWARTKU, objadłyście się pączkami? Teraz pasowało by
            to zrzucić, ale przy robótkach to kalorie chyba zostają na swoim miejscu [hi
            hi].No i dobrze bo nie może być świat zaludniony samymi modelkami , bo niektórzy
            lubią ''pączusie''
            • nasza.zuzia Re: Poggaduchy do poduchy i nie tylko 20.02.09, 19:41
              Niestety - ja akurat żadnego pączka nie zjadłam. Wyszłam do cukierni
              ale przeraziła mnie kolejka .. no trudno. Ale faktem jest, że przy
              xxx zbyt wielu kalorii sie nie traci .. ja dorzuciłam basen .. na
              razie zawzięta jestem wink - bo i bez pączków tu i ówdzie przybyło wink
              Pozdrawiam
              • mama_domisia Re: Poggaduchy do poduchy i nie tylko 21.02.09, 07:29
                oj ja zaszalałam, we czwartek 2, w piątek 2 i dziś rano do kawusi jeden. O
                kalorie się nie martwię... mały dalej doi przez całą noc. Więc ze mnie niedługo
                nic nie zostanie wink Pozdrawiam z Lublina jest z -15 Brrrrr
                • ryznar13 Re: Poggaduchy do poduchy i nie tylko 21.02.09, 09:19
                  maluszkowi pączki niech wyjdą na zdrowie.U mnie też mróz i zima trzyma na całego.
                • elishafciarka Re: Poggaduchy do poduchy i nie tylko 21.02.09, 09:28
                  moja już nie doi, ale jakoś... przejęłam chyba geny po mojej babci wink więc też
                  mogę wtranżalać, póki co, tylko skóra się brzydka robi... sorry za szczerość z
                  samego rana... smile
                  a podobno pączka trzeba zjeść w Tłusty Czwartek obowiązkowo, żeby mieć szczęście
                  aż do następnego roku. Lucynko - została Ci ostatnia szansa - w Podkoziołek! Jak
                  się w Waszym rejonie mówi na ten dzień??
                  • ryznar13 Re: Poggaduchy do poduchy i nie tylko 21.02.09, 22:22
                    u nas na Podkarpaciu jest po prostu Tłusty Czwartek. Ale ten Podkoziołek mnie
                    rozbawił. Fajne, pierwszy raz słyszę. Jesteśmy tu z różnych stron i fajnie było
                    by poczytać jak się mówi gdzie indziej nie tylko na Tłusty Czwartek.
                    • ryznar13 Re: Poggaduchy do poduchy i nie tylko 25.07.09, 23:17
                      umieszczę pytanie w tym wątku, bo nie mogę znaleźć właściwego. Swego czasu jedna
                      z nas prosiła o głosy do konkursu na zdjęcie dziecka ,,w kąpieli" i do tej pory
                      nie otrzymałyśmy odpowiedzi jak konkurs się zakończył. Pytam z czystej
                      ciekawości bo oddałam dużo głosów. Zresztą wydaje mi się że wypadało by
                      odpowiedzieć jeżeli prosiło się o głosy
                      • dona2000 Re: Poggaduchy do poduchy i nie tylko 26.07.09, 00:04
                        forum.gazeta.pl/forum/w,20039,92652461,92652461,Poprosze_o_glo
                        siki_.html tu jest wątek ,ale nie ma nigdzie dalszego
                        ciągu ,czyli cicho sza......winkEwa
Inne wątki na temat:

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka