galaksy46
19.12.09, 22:10
Ostatnie normalne święta miałam w 2006. W styczniu 2007 zachorował mąż, cały
rok w szpitalach, ciężka operacja na serce, ale wyszedł z tego. Potem w samo
Boże Narodzenie 2007 ja byłam szpitalu. W 2008 zaraz po Wielkanocy zachorowała
na udar moja mama. Chorowała pól roku, potem umarła. Boże Narodzenie 2008 było
pierwszym bez niej. Potem tuż po Wielkanocy 2009 zmarł brat mojego ojca, teraz
miesiąc temu zachorował drugi brat ojca, 2 dni temu zmarł. Kiedy nadchodzą
święta boje się, że znowu coś złego się stanie. NIENAWIDZĘ ŚWIĄT!