czarnylukas_turek
13.04.10, 23:05
W związku z tą tragedią odnowiłem umowę z Panem Bogiem o
następującej treści:"Panie Boże, w związku z tym że nie mam
przyjaciół, dziewczyny nawet nie chcą ze mną rozmawiać i grozi mi
bezrobocie dłuższe niż półroczne w zawodzie wymagającym ustawicznego
kształcenia proszę cię o spełnienie 1(słownie jednej ) prośby - moje
życie za życie kogoś z perspektywami. Po cholerę mam żyć jak jestem
nieudacznikiem i życiową ofiarą losu gdy umierają takie młode,
wykształcone i ładne dziewczyny, a także mający już rodziny piloci,
czy też małe dzieci które w przyszłości mogłyby przynieść korzyść dla
ogółu społeczeństwa. Z poważaniem Ł.T."
Jestem zmęczony :-(