Dodaj do ulubionych

Życie po śmierci

10.11.11, 20:41
Wczoraj zmarła moja ukochana babcia.Przed śmiercią widziała swojego męża, mojego kochanego dziadziusia, który zmarł osiem lat temu. Babcia nad kilka godzin przed odejściem powiedziała, że dziadek po nią przyszedł i muszą już iść. Chciałabym wierzyć, że życie po śmierci istnieje i spotkam kiedyś babcię i dziadka. Może to nie był tylko babci sen...
Obserwuj wątek
    • kim-ja-jestem Re: Życie po śmierci 11.11.11, 22:21
      Jestem pewnin, że to nie był sen.
      Otwórz się na doświadczenia duchowe, a zobaczysz że to prawda i Twoja babcia i dziadek ciągle żyją, tylko nie mają swych ciał.
      Właśnie czytam książkę Przeznaczenie dusz - Michaela Newtona, jeśli chcesz nabrać pewności co do tego że oni wciąż żyją przeczytaj tą książkę (jeśli trzeba to Tobie ją prześlę tylko napisz kim-ja-jestem13@wp.pl).
      Takie sytuacje jaka się teraz Tobie przytrafiła -czyli śmierć fizyczna osoby bliskiej - daje nam powód do rozważań nad życiem wiecznym, które naprawdę istenieje, o czym mogę Cię zapewnić. Jest to doby moment by rozwinąć się duchowo.
      Życie to ciągła nauka - czego, jak myślisz, masz się nauczyć z przykładu śmierci fizycznej Twojej babci??
      Pozdrawiam
    • kol-a7 Re: Życie po śmierci 07.06.12, 22:35
      A może po śmierci każde z nas wymości sobie swój własny raj? Co nas tam czeka? Kiedy już na ziemi nic już czekać nie będzie?smierc-zycie.com/
      • monika7123 Re: Życie po śmierci 09.06.12, 23:41
        teść mój kochany twierdził że mama przyszła po niego, zresztą spojrzał w stronę drzwi sypialni i miał taki uśmiech...był wręcz rozanielony.....tatuś nie wiem bo na trzy dni przed śmiercią przestał mówić...o ile byłoby nam łatwiej gdybyśmy mieli pewność że coś tam jest ,że poszli gdzieś ..ale są.Mam dni kiedy wiara w to że oni odeszli do swoich bliskich jest wielka ,ale większość dni od śmierci taty to rozpaczn ,że nic nie ma , że życie jest bez sensu, szarpiemy się ,gonimy za pieniędzmi a jak mówiła moja babcia "do grobu nie zabierzemy nic oprócz sztucznej szczęki".Czy nic nie ma ?? czy mój teść żył po to by spłodzić mojego męża, mój ojciec po to bym była ja i moje siostry potem nasze dzieci? i świat sie kręci dalej???Tatuś bardzo mnie kochał,całe życie czułam jego opiekę i miłość,czasem myślę że jesli byłoby jakieś życie po śmierci to tata widząc jak się męczę,jak tęsknię i rozpaczam dałby mi znak że jest dobrze..a tu nic, od miesięcy cisza.....
        • first.marionetka Re: Życie po śmierci 10.06.12, 08:05
          Tu nie pewność, ale wiara odgrywa kluczową rolę.
          Wiara, że SĄ. Na dzień dzisiejszy uważam, że o wiarę chodzi w tym naszym ziemskim pielgrzymowaniu.
          Mój tata też mówił, że mama po niego przyszła.
          Koleżanki dziadziuś, to nawet czasowo dzień , godzinę podał parę dni wcześniej, to pokazuję, że nasze ziemskie zmysły gasną wobec tajemnicy życia i śmierci.
          • lilka8222 Re: Życie po śmierci 24.10.22, 23:49
            Mój tata dzień przed śmiercią wyciągał do kogos ręce i patrzył na ścianę.
Inne wątki na temat:

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka