Czy warto kupić Xarę.

[Gość: Daro]

Poproszę o radę.
Miałem trzyletnią Primerę. Niestety tylko przez miesiąc.Ktoś się nie bał i pożyczył na wieczne oddanie.
Ponoć zaczynają mieć wzięcie u złodziei.
Teraz myślę o Citroenie.Czy dobrze robię?

[Gość: GREG]

Mysle,że warto ale znam przypadek cieszenia sie nowa przez ok 5 m-c. niestety
nie ma samochodów nie do ukradzenia a jak jest zamówienie to zawsze może paśc
na twoja bryczkę całe szczeście proporcjonalnie ilość kradzeieży spadła (
pozostala taka sama jak kilka lat temu, przy dużym wzroście ilosci samochodów
na drogach) Czyzby pojawiły sie trudności z rejestracją kradzionych?
Xsare polecam miedzy innymi że jest daleko w tyle w statystykach kradzionych
aut za maluchem polonezem czy Golfem, a także samochodami japońskimi.

[Gość: Piotr]

Jesli masz zamiar dlugo jezdzic to tak. Citroeny raczej ciezko znajduja
nastepnych nabywcow co ma wplyw rowniez na cene przy odsprzedazy.

[Gość: Piotrek]

mam xsare od pol roku wymienilem juz tylna belke i zakwalifikowano mi fotel
kierowcy. A prawdopodobnie wymienie jeszcze tylne drazki skretne. Serwisy sa
nienajlepsze i nie maja doswiadczenia w tej marce.

[Gość: Tom Ok]

Swoją Xsarą przejechałem w ciągu 10 miesięcy 28 tys. i jak dotąd mam spokój.
złodzieje jak na razie się nią nie interesują, bo pod maską ma zwykłe 1.6.
Jeśli byłoby HDI, byłoby gorzej. HDI mam spore wzięcie :((

Jedna uwaga do zawieszenia. Jeśli preferujesz bardziej dynamiczną jazdę,
będziesz musiał się przyzwyczaić do pływającego tyłu przy nagłej zmianie
kierunku jazdy (chociażby przeskakiwanie z pasa na pas)

Pozdro

[Gość: Sławek]

Od 7 m-cy (14 000km)bujam Xsarą Picasso 1,8 16v i jestem bardziej zadowolony
niz sie spodziewałem.Nadmienie,że bujałem wszystkim poza japońcami :-))i mimo
to narazie jestem skłonny stwierdzić rewelacja!
pozdro
P.S.chętnie napisze wiecej ;-)
A-ha wybierałem między Primera Kombi a Picasso ;-)

[Gość: XX]

Jesli z silnikiem 1.4 to absolutnie nie!!!. Poza tym zdecydowanie za słaba
jakość jak na tak renomowaną markę. Bardzo słaba pod względem przygotowania i
zaangazowania sieć serwisowa. Krótki okres gwarancji - tylko 1 rok ! -
powoduje, że po jej upływie wyładamy dużą kasę na naprawy defektów
ujawniających się po większych przebiegach. Nietrafione, hałaśliwe zawieszenie.
Najmniejsze nierówności nawierzchni sa wybierane przez koła z łomotem.
Za słabe hamulce co daje droge hamowania powyżej 42 m a z ABS jeszcze większą.
Słaba widoczność do tyłu - szerokie słupki boczne oraz mała, pochylona szyba
tylna.

Natomiast zalety to:
- bardzo przestronne, wygodne wnetrze z obszernym poręcznym bagażnikiem;
- wzorowa ergonomia stanowiska kierowcy - możliwość regulacji położenia
kierownicy pozwala na wpasowanie sie każdemu kierującemu, wygodne fotele choć
mające za słabe trzymanie boczne,
- duża ładowność;
- miękko pracujący pedał sprzęgła;
- bardzo atrakcyjna, agresywna linia nadwozia

Reasumując, gdyby nie słabe, przestarzałe silniki 1.4 i 1.6 w wersji 8 V oraz
zbyt słabe hamulce samochód mógłbykonkurować w wyższej klasie niz compakt.
Mam nadzieję, że te mankamenty zotały usuniete w wersji Xsara II z silnikami
16 V i mocy 110 kM dającej juz znacznie większe mozliwości.
P.s. Ja swoja Xsarą 1.4 ze wszystkimi dodatkowymi bajerami przejechałej w ciągu
2 lat powyżej 50 tys. km. Z grubszych napraw wymieniałem uszczelkę pod głowicą.
Niestety było to juz po upływie gwarancji za dużą opłatą.

[Gość: Tom Ok]

Nowa Xsara VTR 1.6 16V ma zdecydowanie twardsze zawieszenie z większą rezerwą
bezpieczeństwa. Niestety wyraźnie mniej komfortowe.

Hamulce są o niebo lepsze: wydajność, skuteczność, fading są całkiem ok.

Silnik 1.6 16V jest bardzo dynamiczny choć jako typowe 16 V jest niezbyt
elastyczny. O dynamicznej jeździe mozna mówić dopiero po przekroczeniu nieco
ponad 3 tys. obrotów. Poniżej auto jest ospałe. W porównaniu z 8 zaworowym 1.6
nowy silnik ma zdecydowanie lepsze przyśpieszenie. Niestety jest głośniejszy -
a to już boli. 1.6 z ośmioma zaworami nie jest jednak taki zły. Ta stara
konstrukcja jest bardzo elastyczna a dynamika jest na wystarczającym poziomie.
Średnie zużycie paliwa wynosi 7 litrów latem a 8 zimą. Nowy silnik pali jakieś
pół litra więcej.
Pozdro

[Gość: tommy]

gościu naucz się pisać właściwie nazwę i nie zjadaj liter!

[Gość: Frax]

Ja uważam że xsara to bardzo przyzwoite autko. Jeżdże wersją 1.8 exclusive
(xsaraI) i nie narzekam. Co prawda przejechałem nie wiele ale samochód ma już
2lata z kawałkiem. Dodam że wypowiedź o głośnym zawieszeniu w moim przypadku
całkowicie mija się z prawdą, u mnie go nie słychać! Fotele też trzymają
nieźle. Samochód jest bardzo cichy i dynamiczny(głównie elastyczność).
Materiały w środku są świetne a i miejsca jest sporo. Mi się ten samochód
bardzo podoba i daje mi bardzo dużo radochy z jazdy!
Pozdrawiam

[Gość: Kowicz]

Ja swoją przejechałem dopiero 1000km.Mam Xarę2 1.4 VTR sprowadzoną z Belgii. Ma
b.dobre wyposażenie,jeździ się nią bardzo przyjemnie. Co prawda jest to mały
silnik a ja lubię szybką jazdę, ale jadąc samemu jest całkiem żwawa.
Ponadto ma b.ładną linie nadwozia,wygodne fotele(dobre trzymanie
boczne),przyjemnie wyglądające wnętrze i świetne trzymanie się drogi (opony 195
R15). Jedyny mankament-troche skrzypią plastyki na nierównej drodze.

[Gość: Lillka]

Po tylu przychylnych opiniach kolega Daro zapewne śmiga już po drogach nowiutką
Xsarą, ale wtrącę swoje 3 grosze: jeżdzę Xsarą 2.0i 16V i po 25kkm na liczniku
nie zdarzyła się ani jedna awaria. Autko jest ciche, przyjazne w obsłudze, a i
wykop nie najgorszy. Polecam.

[Gość: sknera]

masz szczęście w mojej poszedł czujnik temperatury zewnętrznej, tylny zamek i
popiskuje mi immobilizer. Pierdoły ale wkurzają.

[Gość: pablo]

Ja od tygodnia jestem wlascicielem uzywanej VTS 1,8 16V. Jak na razie nabralem
benzyne 1 raz wiec nic o spalaniu nie wiem:-(( Jedno co jest pewne -
sztywniejsza niz zwykle modele, silnik obledny, pelen wypas (brak tylko klimy)
ciekawa rzecz to czujnik deszczu - docenilem w weekend wyciera szyby jak
potrzebuje:-))

[Gość: Burza]

Xara to według mnie takie zbliżenie Citroena do konformistycznego wielkiego
brata Peugeota. Za podobne pieniądze możesz dostać praktycznie o 2 klasy lepszą
Xantię. Kupiłem 1.8 16v kombi z 1998 i jestem zachwycony. Komfort i trakcja
dzięki hydrze (a nie jakichś sprężynach) i gumkach 195/60 16 nieporównywalny z
furami z tej półki, gabaryty kombi - uuu, większy od Vectry czy Passata,
ekonomia - pali tak jak jeździsz (dodatkowe koszty związane z mega-super-ekstra-
hydro zawieszeniem to 170zł*7 poduch na jakieś 70 tys. km), osiągi - mnie
satysfakcjonują (zegarowe 200 łapie bez problemu, przyspieszenie poniżej 11
s.). Fakt, że nie trzyma ceny ale ja z całą pewnością nie będę szybko
sprzedawał :-))) a przy kupnie to tylko +. Za 30 tys możesz mieć ubezpieczoną
furę ze wszystkimi bajerami świata... Nie widzę konkurencji ;-)
pozdr
Burza

[Gość: Jarek]

Gość portalu: Burza napisał(a):

> Nie widzę konkurencji ;-)

A ja widze... Xantia Break SX 2,0 HDi

;-)))

[Gość: Burza]

:-)))
Ja też mam wagonik...

Burza