znowszczesliwa
21.12.10, 10:05
Witam,
jestem mamą prawie 5 latka. Mój syn już w życiu płodowym wykazywał się dużą ruchliwością -taką ze nawet położna powiedziała że nigdy nie widziała żeby dziecko aż tak się ruszało. Tak wiec od samego początku jest bardzo energiczny, ciągle biega, tańczy, przy tym oczywiście hałasuje, krzyczy itd. Oczywiście nie słucha - tylko pod groźbą kar, potrafi także uderzyć inne dziecko. Panie z przedszkola mówią że jest BARDZO inteligenty, mądry, ma niesamowitą wiedzę o życiu ale jest problematyczny w swoim zachowaniu. Po raz kolejny odesłały mnie na rozmowę do pani psycholog która twierdzi że no wybija się swoim złym zachowaniem ale z drugiej strony to normalne w jego wieku. I tu zaczyna się mój problem - czy on faktycznie jest zły?? Czy w dzisiejszych czasach wszystko trzeba kategoryzować i zamykać w jakieś przyjęte ramy?? Czy wszystko musi zbadać specjalista?? Jeszcze parę lat temu mówiło się "tacy są własnie chłopcy" a dziś co?? To już anomalia, łobuz?? Nie chcę żeby dzieciństwo mojej syna było wyłącznie kodeksem zakazów i nakazów, krzyków a czasem i klapsów.
Odchodzę od zmysłów. Powiedzcie mi coś pokrzepiającego