emama7
09.08.17, 11:45
Syn niedługo skończy 3 lata. Od roku bije. Bije każdego kto mu odmówi,chociaż nie zawsze. Bije też inne dzieci. Jeśli coś mu się nie uda, np przyczepić dwóch klocków a obok siedzi młodszy brat to młody dostaje od razu po głowie. Za każdym razem mówię mu że tak nie wolno że to boli i że ma przeprosić. Więc teraz nauczył się że uderza w niego albo we mnie i od razu przeprasza i uważa że już jest ok. Od zawsze był nerwowy przez azs bo drapanie doprowadzało go do szału,wyładowywał się sam na sobie uderzając głową w podłogę. To mu przeszło ale od roku zaczął bić innych. Mówię mu że jeśli jest zły bo to czy tamto to żeby skoczył bardzo wysoko albo że będziemy uderzać poduszką z całej siły w łóżko. Ale on tego nie robi. W efekcie ja i młodszy brat dostajemy po głowie kilka razy dziennie. Dodam że spędzam z nim dużo czasu. Bawimy się,czytamy,biegamy po podwórku,chodzimy na spacery itd. Ogląda 20 min bajek wieczorem przy kolacji,tak tv jest cały czas wyłączony. Oprócz tego jest na prawdę dobrym dzieckiem. Choć jest typem przekory to pięknie dzieli się zabawkami,sprząta je,zawsze cichutko się bawi kiedy jego brat zasypia w tym samym pokoju,ładnie je,jest radosny,otwarty do innych dzieci. Niewiele jeszcze mówi więc nie kest w stanie mi powiedzieć czemu jest zły i co się dzieje. Na razie używa tylko woelu rzeczowników. Jak mogę mu pomóc? Mam po prosj
tu dalej łapać go za rękę mówić że tak nie się to nie podoba i tyle? I mam liczyć że pew
nego dnia mu przejdzie? Próbowałam też zostawiać go samego na kilka min żeby się uspokoił albo zabierać jakąś zabawkę za karę ale to nie działa. Za to mąż ostatnio wziął pasa i strzelił go przez pupę. Powiedział że jeśli jeszcze raz kogoś uderzy to znów dostanie. Efekt? Syn przez cały dzień nikogo nie uderzył. Nie pamiętam takiego dnia. Jak był zły to głośno wzdychał. Zaciskał pięść ale nikogo nie uderzył. No i teraz już w ogóle wszyscy mnie męczą że na nic jest moje gadanie że po prostu powinien dostawać lanie. Nie będę go biła. Ale jak mam sobie znim poradził. To mnie przerasta a młodszy brat zaczął go naśladować. Niedługo czeka mnie regularna wojna domowa.