Dodaj do ulubionych

Gdzie było więzienie?

20.08.15, 15:51
Zastanawiam się, gdzie było więzienie, w którym trzymano lipieckich chłopów.

Gdy wiadomo było, że chłopi mają wyjść, to kobiety wyszły na drogę, by ich przywitać.

Dzień dopiero co wstał, a wieś już wrzała kiejby na odpuście; dzieci wylatywały z krzykiem na drogi, trzaskały drzwi, kobiety odziewały się na progach, już wypatrując tęskliwie wskroś drzewin rozkwitłych i szarugi przysłaniającej dalekości.
— Wszystkie wracają! Gospodarze, parobcy, chłopaki, wszystkie! Już idą! Już wyszli z lasa, już są na topolowej! — wołali na przemiany i ze wszystkich progów darły się krzyki, a co gorętsze wybiegały kiej oszalałe; gdzie już płacz się rozlegał i tętenty biegnących naprzeciw…

Jeno trepy kłapały i błoto się otwierało, tak wyrywali za kościół na topolową — ale na długiej, zadeszczonej drodze jeno mętne kałuże stały i siwiły się koleiny, głęboko wyrznięte.
Ni żywej duszy nie wypatrzył pod sczerniałymi od pluchy topolami.


Chłopów tu nie było, to spróbowały gdzie indziej:

Choć srodze zawiedzeni, bez namysłu i w dyrdy rzucili się na drugi koniec wsi, za młyn, na drogę od Woli, bo i tamtędy mogli powracać.

Jakoż i spotkały ślepego dziada, który szedł os Podlesia/Woli z wiadomością, że chłopy dzisiaj wrócą

No to jak, mogli wracać i od strony miasta i od Woli? To gdzie właściwie siedzieli?

Obserwuj wątek
    • matylda1001 Re: Gdzie było więzienie? 20.08.15, 19:18
      Moim zdaniem w Tymowie. Sąd też był w Tymowie, a że baby sprawdzały drogę z Woli? Jak człowiek czegoś bardzo pragnie, to nie zawsze zachowuje się racjonalnie. Poza tym było podejrzenie, że chłopi wracając do domu odwiedzą wszystkie karczmy, mogli więc wybrać dłuższą drogę.

      > rzucili się na drugi koniec wsi, za młyn, na drogę od Woli,<

      Jeszcze jeden dowód na to, że rzeka płynęła z północy.
      • kocur_zalogowany Re: Gdzie było więzienie? 20.08.15, 20:08
        Ślepy dziad dowiedział się od jakiegoś "nieochrzczonego", że chłopy wychodzą następnego dnia i poszedł powiadomić Lipczan. Gdzie się dowiedział? Pewnie w pobliżu więzienia. Czyli musiały być dwie, mniej więcej równorzędne drogi z więzienia do Lipiec. Jedną wchodziło się do wsi drogą topolową, a drugą od strony Woli.

        A co do stron świata.

        Dopiero za młynem zastawionym, bo i umączony młynarczyk przystał do kompanii, zapalili świece, ksiądz nadział czarną, rogatą czapeczkę, przeżegnał się i zaintonował: „Kto się w opiekę…”

        Zawtórowali z całego serca, jak kto umiał, i ruszyli wzdłuż rzeki, łąkami, kaj pełno było jeszcze kałuż, a miejscami tak grząsko, że po kostki zapadali. Osłaniając światło rękoma, rozwłóczyli się po wąskiej drożynie, kiej różaniec uwity z czerwonych, pasiastych wełniaków.
        (...)
        Podnosili się z wolna na wyniosłość, obchodząc lipeckie pola od północy, wzdłuż młynarzowych ról, szumiących żytem.


        • matylda1001 Re: Gdzie było więzienie? 21.08.15, 21:11
          kocur_zalogowany napisał

          > Podnosili się z wolna na wyniosłość, obchodząc lipeckie pola od północy, wzdłuż młynarzowych ról, szumiących żytem.[/i]<

          Młyn był przy drodze do Woli, a Wola leży na południe od Lipiec (to jedyne pewne). Jednak wcale nie musiało być tak, że młynarz miał pola tylko w okolicy młyna. Pewnie miał w kilku kawałkach, jak większość lipczaków. Poza tym taki bogacz mógł dokupić w dowolnym miejscu, albo zona mu wniosła w posagu ;)
          • kocur_zalogowany Re: Gdzie było więzienie? 21.08.15, 21:21
            Ale przeczytaj dokładnie opis procesji, która szła wokół wsi, od kopca do kopca granicznego'. Pola młynarza musiały być niedaleko młyna.
      • tt-tka Re: Gdzie było więzienie? 19.11.16, 00:53
        matylda1001 napisała:

        > Moim zdaniem w Tymowie. Sąd też był w Tymowie, a że baby sprawdzały drogę z Wol
        > i? Jak człowiek czegoś bardzo pragnie, to nie zawsze zachowuje się racjonalnie.
        > Poza tym było podejrzenie, że chłopi wracając do domu odwiedzą wszystkie karcz
        > my, mogli więc wybrać dłuższą drogę.
        >


        Gugiel mowi, ze z Lipiec do Skierniewic (przy zalozeniu, ze powiesciowy powiat odpowiada rzeczywistemu) jest w linii prostej 16 km, a droga dojazdowa 19 lub 23, zalezy ktoredy. Mogli chlopi wracac z obu stron :)
        • tt-tka Re: Gdzie było więzienie? 20.11.16, 00:35
          Boru, co ja bredze... Tymow to gmina, a Skierniewice powiat.
          NB Gminny areszt nie byl obliczony na kilkudziesieciu chlopa, raczej jednak odtransportowano ich do powiatu. A gdyby Tymow, to nie mam pojecia, gdzie to bylo. Lipce w tym czasie nalezaly do gminy Slupia, rzut beretem, jakies 4-5 kilometrow, nie wracaliby przez pol dnia.
          Gdzies padlo przypuszczenie, ze powiesciowy Tymow to Jezow, to mogloby pasowac, Jezow byl miasteczkiem. Tylko jeden feler - na tym slawnym jarmarku w Tymowie Jagna mowi Borynie, ze sprzedali krowe, "kupili ja dla ksiedza z Jezowa". Wot, zagwozdka.
          • tt-tka Re: Gdzie było więzienie? 24.11.16, 18:19
            Az sobie ten Jezow sprawdzilam z ciekawosci - nie pasuje. Dziewiec kilometrow, droga tylko jedna. Nie mogli chlopi wracac przez pol dnia ani z dwoch stron.
            • tt-tka Re: Gdzie było więzienie? 25.11.16, 01:52
              Dalej sprawdzam - w II polowie XIX wieku w powiecie skierniewickim byly gminy nastepujace - Gluchow, Skierniewka, Debowa Gora, Korabiewice, Doleck, Kowiesy, Slupia i Grzymkowice.
              Wysiadlam juz przy Gluchowie, google pokazuja mi odleglosc ponad 300 km. byc moze z braku polskich liter, a moze to ja glupia jestem. Jak kto z kumostwa bardziej oblatany w tych jenternetach, niech spojrzy w mape, czy ktores z wymienionych pasuje.
              • jozly Re: Gdzie było więzienie? 28.11.16, 23:48
                Głuchów - Lipce to ok. 20 km, czyli 3-4 godziny dogi piechotą. Drogi ze Skierniewic do Lipiec są trzy, w tym przez Wolę. Też po ok. 20 km.
                • tt-tka Re: Gdzie było więzienie? 29.11.16, 01:00
                  Dzieki.
                  Jednak nie mogli chlopi siedziec w gminnym areszcie w takim wypadku. Jarmark tez byl w Tymowie, trwal od rana, a niektorzy szli wtedy, kiedy Boryna jechal, gnajac swinie, barany i co tam jeszcze. Z zywina nie wybrali by sie piechota na 4-godzinny spacer, doszliby akurat na zamkniecie jarmarku :)
                  • jozly Re: Gdzie było więzienie? 29.11.16, 22:56
                    Siedzieli w powiecie. Boryna do sądu na sprawę ze dworem też jechał do powiatu i cały dzień mu na tym zszedł - no prawda, po drodze do karczmy wstąpił, ale jednak.
                    • tt-tka Re: Gdzie było więzienie? 30.11.16, 23:45
                      W gminie jednakowoz byl klasztor i to czynny, bo Dominikowa skoczyla tam pacierz odmowic, a przy klasztornym murze miescilo sie targowisko.
                      W Jezowie - nie wiem jednak, czy w t y m wlasnie Jezowie - klasztor byl i jest. Natomiast wykaz zabytkow powiatu skierniewickiego (dzisiejszego) nie podaje zadnego zespolu klasztornego. Gdzie, do licha, mogl byc ten Tymow i jak on sie naprawde nazywa ???
                      • jadwiga1350 Re: Gdzie było więzienie? 23.05.17, 17:43
                        A to Lipce(te powieściowe) nie były gminą? Mimo, że miały wójta?
                        • jozly Re: Gdzie było więzienie? 23.05.17, 22:49
                          Chyba były gromadą?

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka