Stara Dominikowa bez córki

[jadwiga1350]

możemy to sobie wyobrazić? Jak wyglądałoby jej życie bez tej wielkiej miłości? Pewnie miałaby lepsze relacje z synami, choć żadnego nie kochałaby tak, jak kochała Jagnę. A może przelałaby całą miłość na synową albo wnuczkę?
No i pozycja Marcjanny we wsi też byłaby inna. Nie ma drażniącej ludzkie oczy Jagny, to Paczesiowej nikt nie wypomina Florka ani o czary nie pomawia.

[aria.pura]

Tyle że wtedy w ogóle nie byłoby „Chłopów”.

[jadwiga1350]

Byłyby, tylko inne. Dyżurna skandalistką byłaby Tereska żołnierka. Boryna poślubiłby wdowę po Tomku i wszystko by się kręciło.

[jozly]

A Antek? Tą wdową przecież nie byłby zainteresowany.

[jadwiga1350]

jozly napisał:

> A Antek? Tą wdową przecież nie byłby zainteresowany.

Konkurowałby z Mateuszem o Tereskę żołnierkę.

[pi.asia]

jadwiga1350 napisała:

> jozly napisał:
>
> > A Antek? Tą wdową przecież nie byłby zainteresowany.
>
> Konkurowałby z Mateuszem o Tereskę żołnierkę.

Raczej smaliłby cholewki do Nastki. Tereska nie była zanadto urodziwa, a Nastusia była druga we wsi po Jagnie.

[jozly]

Do Nastki?! "Ale, siedzita i nie wiecie, co się stało! — zawołała wpadając zadyszana Nastusia Gołębianka, Mateusza siostra."

[klan_fan]

Jagna jest konieczna. "Chłopi" są powieścią sensu stricte o wykluczeniu nie o samym skandalu.